Z mojej obserwacji najlepszym katalizatorem rozkładania resztek pożniwnych jest gnojówka lub rozcieńczona gnojowica. I jescze jedna uwaga nie stosujcie wapna posodowego to często bardziej szkodzi niż pomaga.
Faktycznie gnojówka lub gnojowica przyśpieszają rozkład resztek pożniwnych (zawarty w nich azot zawęża stosunek C:N w glebie), jednak jest to rozkład w wyniku którego powstaje mniej próchnicy, niż wtedy, gdy na resztki (słomę) podamy wapno rolnicze, a o to nam chodzi na słabszych glebach, gdzie próchnicy jest mało, a kukurydza jest często uprawiana na takich właśnie glebach. Jeśli zasobność w próchnicę jest bardzo wysoka i chcemy się tylko „pozbyć resztek” to podanie azotu przyśpiesza rozkład.
mam pytanie do pana z KWS, kiedy najwcześniej można zastosować wapno granulowane pod facelię? chodzi mo o miesiące od stycznia do marca, dziękuję z góry za odpowiedź
Zasadniczo im szybciej tym lepiej. Warunkiem jest niezmrożona gleba - tak żeby wymieszać wapno z glebą lub żeby zdążyło się rozpuścić w wilgotnej glebie, bez pokrywy śnieżnej.
Można tak zrobić, ale wiosną zrobić to jak najwcześniej i użyć wału Campbella razem z pługiem, aby gleba jak najszybciej osiadła. W przypadku późnej orki wiosną ryzykujemy brak podsiąku kapilarnego, aż do czasu odbudowania sieci naczyń kapilarnych.
Dziękujemy za komentarz! Generalnie wapnowanie zwiększa przyswajalność składników mineralnych, wyjątkiem jest fosfor (uwstecznia go). Wapno nawozowe powoduje rozkład form amonowych do amoniaku, szkodliwego dla siewek. 4 tygodnie po wapnowaniu to wystarczający bufor czasu po wapnowaniu na siew i dalsze nawożenie.
Oczywiście każdy robi jak uważa na swoim polu. Są różne powody i nie ma jednego najlepszego rozwiązania. Zaoranie słomy bez wapna sprawi, że słoma rozkłada się dłużej.
W przypadku gdy zachodzi potrzeba wapnowania są to zazwyczaj minimalne ilości jakie należy zastosować. Gdy mamy już uregulowany odczyn tak jak w opisywanym przypadku chodzi o 1. Utrzymanie prawidłowego odczynu i zneutralizowanie zakwaszającego działania nawozów 2. Zwiększenie zawartości próchnicy w glebie 3. Utrzymanie prawidłowego wysycenia powiększonego kompleksu sorpcyjnego w jony Ca Dodatkowo należy pamiętać, że po zbiorze kukurydzy na ziarno w resztkach pożniwnych wprowadzamy dość dużo, w porównaniu do innych zbóż, azotu i fosforu. W słomie kukurydzianej mamy 1,2% azotu i 0,46% P2O5 - na polu po zbiorze zostaje więc około 120-150 kg azotu i 45-55 kg P2O5 Po przyoraniu w do gleby w pierwszym roku uwalnia się około 25% tych składników. Warto więc zatrzymać je w polu (glebie) bo mówimy tu o ilościach rzędu 40 kg azotu i 12 kg fosforu.
Mówiliśmy od reaktywności nawozów wapniowych i to też dotyczy dolomitów. Dolomity mają również różną reaktywność i są wśród tej grupy nawozów dolomity „aktywne” - o wysokiej reaktywności (skutecznie zmieniające odczyn pH gleby), jednak możemy trafić na takie o niskiej reaktywności, których nie polecamy używać, gdyż to się nie opłaca (chyba, że mają służyć jako kruszywo na podsypkę drogi, a nie do podnoszenia odczynu pH gleby). Warto zapytać sprzedawcę o zbadaną reaktywność każdego nawozu wapniowego. Podawaliśmy numery norm według których powinno to być zrobione, ale możemy podesłać mailem. Prosimy o kontakt na biuro@kws.com