Czytając te komentarze chciałbym nieco ostudzić u niektórych emocje. Odbudowa tego kombajnu to temat co najmniej kilku lat i pochłonie dziesiątki jak i nie więcej tysięcy złotych. Bo naprawiać go na zasadzie wymiany podzespołów równa się z przełożeniem tabliczki na inny podobny egzemplarz w lepszym stanie. Aby ocalić chociaż skorupę potrzeba kilkuset godzin pracy na wycinaniu wżerów, walcowaniu nowej blachy i jej wspawywaniu. Wątpię żeby znalazła się osoba skłonna poświęcić ten czas i spory pokład kapitału więc dziwię się właścicielowi że ceni za niego aż 20+ tysięcy złotych.... Oddaj go chłopie fanatykówi za darmo a za kilka lat zobaczymy go odrestaurowanego a tak to zgnije w tych krzakach że w całości na złom nawet nie trafi. Ogólnie fajny materiał i cały kanał. Pozdrawiam
Bo to takie januszowanie i patrzenie na ceny z allegro które są absurdalne i z kosmosu. Kto o zdrowych zmysłach da 80 tysi za Bizona Supra Z056 bez kabiny i sieczkarni bo i takie oferty się trafiają? Ten egzemplarz to tak naprawdę trup, mający jedynie wartość historyczną.
@@rafalpiskorski6884 dzięki bracie ale umarłbym gdybym czekał na te radę hehe jest już leczony kanałowo to się nie działo na powierzchni lecz głęboko w dziąśle 😀
Ja miałem takiego, z 1971 roku tylko z oznaczeniem z040. Taki sam, pas płaski, zegary przy kierownicy, starter też. Za skrzynia biegów był taki schowek. Kola od c360 przednie. Silnik taki jak tutaj. 4 klawisze. Skrzynia biegów miała tryby z jakiegoś stara. Ogólnie był węższy w gardzieli ale heder taka sama miał kosę. Sentyment duży.
Witam, Dziękuję bardzo za interesujący materiał. Na przyszłość radziłbym nagrywać z mniejszym zoomem i zainwestować w choćby najtańszy stabilizator obrazu. Gdyż obecnie video bardzo cieżko się ogląda - elementy są nagrany z bliska a ruchy kamery bardzo duże.
Obraz jest dość stabilny tylko ruchy miejscami zbyt raptowne ;) Ale tam gdzie zobaczę coś ciekawego robię dłuższe ujęcia. Co do szerokości ujęć to zoomu żadnego nie ma, ale na podwórku było ciasno, a właściciel miał życzenie aby nie pokazywać otoczenia w miarę możliwości. Jest nieco lepiej na najwyższej jakości. Niemniej uwagi nie pierwszy raz takie się pojawiają i staram się coś zawsze poprawić w kolejnych filmach. Może nowy rok przyniesie jakąś rewolucję technologiczną... ;)
U mnie z z050 z 74r tez jest taki silnik nie ma tych oznaczen na dole i klapka wlewu oleju taka sama na sprężynce wiec tak wygladaly pierwsze silniki i ladna mosiezna tabliczka znamionowa na silniku u mnie chodzi taki silnik do dzis bez remontu
Mamy w gospodarstwie z050 z 1973r nr 703 działa i ostatni sezon przeszedł bez awarii jedynie zbiornik paliwa trzeba było zdjąć i wyczyścić po tylu latach zatykało rurki paliwa. Jest płaski pas i targaniec s.t
@@czarek359 💪🏻🇺🇸🍺 A Fiutolo się uparł i kij nie odda Kazikowi, ani go nie zrobi, ani nie odda mojej osobie, i kij z tematem 🙆🏻♂️🤦♂️🤬🤦♂️🤦♂️ Jest chwast PSUEDO i tyle
Siema Michael, dziś oglądałem twoje poszukiwania BSa reszta już sama poszła yt podrzuci ł Predatora kanał to powiem ci że jestem zdziwiony co ten fiutolo odwalił.kanalia brak słów,życie go jeszcze przeczołgać.trzymaj się tam
Ja mam Z056 z okresu stanu wojennego czyli 82 rok i też silnik nie ma oznaczeń na dole i mosiężna tabliczka, dopiero w nowszych kombajnach zaczęli te silniki najwidoczniej znaczyć odlewem daty produkcji. Dodam że nasz jest od nowości.
@@pan_Motowidlo ech nie rozumiem takich ludzi ,lepiej niech zgnije niż sprzedać komuś kto chociaż zabezpieczy go by dalej nie niszczał. Nie chciałbyś zrobić zbiórki by go kupić ? A może masz jakiś inny pomysł ?
@@PolskiNiedzwiadek Mam taką myśl zrobić zbiórkę z myślą o przekazaniu do muzeum. W prywatnych rękach nic z niego nie będzie, a tak byłaby szansa, że kiedyś doczeka się renowacji. Nie wiem jednak czy to dobry pomysł bo zasięgi mam małe, a kwota potrzebna by była znaczna.
@@pan_Motowidlo Panie , masz wśród kolegów miłośników bizona , choćby nie szukając daleko uczestników "Elektra challange" , wystarczy że wyjdziesz z inicjatywą 😉 tylko wiadomo na spokojnie trzeba pomyśleć gdzie można go przekazać.
@@krzycho2626 Nie wiem czy silnik stara w bizonie wyszedł w ogóle poza etap koncepcji. W Rekinie byl też że stara i się nie sprawdził. A leyland był planowany nawet w Vistuli. Jednak sprawy potoczyły się później tak szybko, że nie doszły te plany do skutku.
Fajny filmik.Wydaje mi sie że to nie jest prototyp,tylko jeden z pierwszych egzemplarzy już seryjnej produkcji.Z takim oznaczeniem wychodzily pierwsze Bizony o ile sie nie mylę?
Można odratować ten kombajn ale kto się tego podejmie. Ogrom pracy do wykonania. Nie ma jeszcze u nas takiego parcia na remont starych Bizonów jak na stare Ursusy. O samochodach z PRL niewspomnę. Efekt skali robi swoje. Trzeba mieć na to miejsce. Pzdr.
Worek pieniędzy :) A bizonów jest masa i są względnie tanie... jak ktoś nie ma zajoba konkretnie na jakieś rodzynki/unikaty itp. to można sobie sprawić w realnych pieniądzach taką zabawkę.
Szukamy aktualnie giganta do odrestaurowania ale najlepiej by był w dosyć dobrym stanie zachowania, bo odbudowa Bizonów takim stanie jak ten to utopia.
Tam byłoby jego miejsce i szansa, że kiedyś go odremontują. Ale nie wiem... 005 w lepszym stanie ale mniej kompletny. Z drugiej strony to i tak większość do roboty by było ;)
Prasa kostkująca Z-203 była produkowana w FMŻ po wydzieleniu spółki Bizon już jako Maszyny zniwne Spolka z o.o. Czy ma ktoś więcej informacji na jej temat? Czy to był alicencja czy własna konstrukcja?
Niedługo będzie wyglądał tak samo bizon prawdziwego znawcy pasjonata bizonow pana fitolo a nie sory tamten gorzej wglonda bo rozebrany tlko skorupa stoi xd! Pozdro dla kumatych!
Jakie są losy prototypu KZS-5 nr 005 na tę chwilę? Co myślicie o pomyśle, żeby odkupić dwa prototypy i chociaż z dwóch złożyć jeden na chodzie? Chociaż wymagałby pomysł dużego nakładu pracy oraz kosztów.
Wystarczy jeden z nich i clayson armada 140 jako dawca. Nie znam w tej chwili nikogo zdolnego udźwignąć taki temat. To jest kupa pracy i kasy i poświęcenia.
@@pan_Motowidlo Clayson m133 bo to na nim był wzorowany i jakby zdjąć blachy to są to takie same kombajny (nawet tłoczenia na kole od odrzutnika są takie same). Myślę że 90% części by pasowało bez przeróbek. M140 to już 5 klawiszowiec a armada to jego nowsza i lepiej wyposażona wersja.
@@micha6753 Mam i zdjęcie M140 na terenie fabryki i dwa numery seryjne egzemplarzy które były na stanie OBR :) Na razie nie trafiłem na żadną wzmiankę o M133. Są bardzo podobne do siebie.
Obudowa na pewno jest inna jak w wersji produkcyjnej. Korek był stosowany krótko na początku produkcji. Różnych detali jest pewnie więcej, ale to drugi prototyp jaki oglądałem ;)
Sądząc po zużyciu ślimaków wygarniajacych ziarno swoje dostał przeżył. Tak jak nasz egzemplarz. Widać że ktoś pręta dospawal do górnego ślimaka zbożowego
@@pan_Motowidlo szkoda że nie stoi choćby pod plandeka. Pewnie skończy jako dawca części chociaż jakby zweryfikować co jest do wymiany można go naprawić i pewnie dalej by działał w polu tylko koszty części w dzisiejszych czasach to jakiś nieśmieszny żart
Było muzeum w fabryce FMŻ i fabryce Ursusa ale UE nie przeznacza KPO na kultywowanie polskich tradycji i pamięci. Skoro było muzeum w FMZ i NH jest zlikwidował.
Oba muzea padły na długo zanim UE do nas zawitało. Smutne lata 90 wykończyły te przybytki jak i zakłady. NH nic nie likwidował - taka informacja wisiała długo na wikipedii ale to nie była prawda. Za to niedawno NH kupiło Vistulę oraz Bizona i stoją na terenie fabryki.
Chyba wszyscy tutaj wiemy, że jedyną osobą która mogła by się zająć jego odbudową jest Wacław prowadzący kanał wacolo73.. może nie tyle Wacław a Pan Piotr który często występuje na kanale:)
Wacolo to swojego sprawnego nie może złożyć, a co dopiero taki remont. Pan Piotr pewnie by potrafił ale nie wiem czy kolejny bizon mu potrzebny ;) To są jednak koszty i czas, ktoś musiałby z własnej nieprzymuszonej woli się podjąć tematu :D
Może w końcu skończy się to pieprzenie że bizon to polska konstrukcja, po prostu skopiowali claysona oblachowanie trochę pozmieniali, dostosowali konstrukcję do naszych możliwości produkcyjnych i tyle.
Cóż, dzisiaj każdy telefon składa się z tych samych podzespołów, a jednak każdy producent mówi jako o swoim produkcie. Podobnie było i wcześniej. Zasada działania kombajnu do dzisiaj funkcjonuje i różnią się różnymi niuansami technicznymi. Podobnie było i z bizonem. Jak mówił Rostowski bazowano na zagranicznych konstrukcjach i dodano własne cegiełki. Bizon konkurował przecież zagranicą z produktami NH
@@pan_Motowidlo Racja, ale ile tych polskich cegiełek w tym naszym bizonie jest? nie za dużo. Może i konkurował za granicą ale pewnie ceną a nie jakością i poziomem technicznym. Także przypisywanie konstrukcji bizona polskiej myśli technicznej, to ja bym nazwał tak brutalnie mówiąc, przyczepiło się gówno do okrętu i mówi, płyniemy.
@@jaras2413 nie do końca. Dla nas to był suckes i to duży. Co konsekwentnie opisuje w kronice. Startowaliśmy z dużo gorszej pozycji po wojnie niż nawet pokonane i zniszczone Niemcy. Dużo w tamtych czasach było propagandy sukcesu, dużo też nad wyrost. Ale nie umniejsza to faktu, że FMŻ praktycznie biegło stumilowymi krokami za zachodnią techniką. Nie mieliśmy wtedy wiele, ale mieliśmy ambicje żeby produkować coś u nas, a nie liczyć na łaskę ruskich. Same te pretensje że to nie było nasze w 100% wynika z zaszczepionej propagandy, że musi być (i było według PRL). Otóż nie musi. Cały zachód jedzie licencjami, kopiowaniem, zzynaniem od konkurencji itp. od setek lat ;) Tak to działa, patenty nie są wieczne dla dobra i rozwoju ludzkości że tak górnolotne powiem. Ruski kompleks nakazywał mówić że nasze jest lepsze i w ogóle a i tak większość ich powojennej techniki to zerzniete konstrukcjen z USA i Niemiec. Na podstawie tego robili potem swoje wynalazki. Tak jest do dziś. Żadna to nowość. My fanatycy fmz wiemy o tych korzeniach od dawna, nie umniejsza to mojego zamiłowania do Bizona. Ludzie współtworzący FMŻ robili coś co było potrzebne. Ratowało i rozwijało ten kraj w czasach komunizmu. Dzialali w nieporównywalnie trudniejszych warunkach od nas, a mimo to osiągnęli naprawdę wiele. Za granicą głównie konkurowali właśnie cena i prostota konstrukcji. Tam też byli klienci na taki sprzęt - więc się sprzedawał. Na nasze warunki wciąż jest to kombajn godny uwagi, bo na takie był przeznaczony od początku.
@@wacolo73 Ja rozumiem że się nie wywarza otwartych drzwi, ale ile jest polskiej inwencji konstrukcyjnej w tym kombajnie? prawie wszystko to kopia 1do 1. Podobno podwieszenie klepiska nasi zmienili, tak mówił Dębski.