Do końca życia tu będę. W czasach gdzie ludzie typu fagata, young leosia są idolami muzycznymi młodzieży dobrze wiedzieć, że wychowaliśmy się na muzyce, która przetrwa wiele lat i jest niezastąpiona. Takiej muzyki już nie ma. Pokazywanie nagości i seksualizacja liczy się bardziej niż treść, przekaz niestety w takiej rzeczywistości żyjemy
mieszkam w new york i tu bylem na koncercie lady pank, potem nie moglem dojsc do siebie przez tydzien . Emocje byly tak silne. moge smialo powiedziec ze w zyciu trzeba zoabczyc grand canyon colorado, uslyszec lady pank na zywo a potem mozna juz spokojnie umierac.
La Polonia è un pezzo del mio cuore ❤, non la dimenticherò mai, la sua terra meravigliosa, il suo popolo unito, la sua ottima cucina. Lady Pank bravissimi. La prima volta arrivai in Polonia dall'Italia di notte nel 2004, in auto con la mia Małgorzata, arrivammo a Leżajsk al mitico pub Legenda. Me lo ricordo come fosse ieri. Ciao cara Polska ti saluto dall'Italia ❤❤❤❤❤❤
Mimo wszystko, mimo całego zła, kocham to miasto, w którym żyję od urodzenia, kocham ten zespół, na którego piosenkach się wychowywałem. Nie da się nie uśmiechnąć, gdy słyszę ten głos, tą muzykę, tą solówkę... Jedna piosenka, a więcej w niej treści, niż w całej "tfurczości" dzisiejszych pop-gwiazdek. POZDRAWIAM WSZYSTKICH, KTÓRZY UWAŻAJĄ TAK SAMO!
Nie jestem Polakem, a już około 30 lat uwielbiam Lady Pank. Nie tylko...Dorastałem na takych grupach jak TSA, Turbo, Perfect... Co za zbieg okoliczności...3 miesiące pracuję w polskiej firmie Hart :D
Hello. Some Polish comments on some ExYu-Serbian rock band named Bajaga said "Jak Polski Lady Pank", so i typed that in search, thinking it was a song or something, but it led me to this song. I like it, though I have little clue what's it about, but I kinda feel the emotion. Music has no boundaries, definitely. Pozdravljam Poljake - Pozdrawiam Polacy
Hi! I'm happy that you like the song. It's about Warsaw (the capital city of Poland) and unrequited love. Here's the translation for you: In my dreams, it’s still Warsaw Full of streets, squares, trees. You rarely hear applause here More often it’s jeering laughter The faces in the tube are unfamiliar, Because what's the point of knowing each other? It costs too much, It's better to ride along and sleep. Everything would be different If you were here, I know. Not so difficult and strange If you were here, I know. The nights are always long, And the day is a constant noise. Few will understand Where the breathless crowd races. Everything would be different If you were here, I know. Not so difficult and strange If you were here, I know… If love means something It must give a sign Someday you'll see that too You'll tell me this: Warsaw will vanish Reality like a dream Life's not a game I know this well! In my dreams, it's still Warsaw And every penny is still saved up. Someone tells me: it’s a matter, And I want to run away from here. Everything would be different If you were here, I know. Not so difficult and strange If you were here, I know. If love means something It must give a sign Someday you'll see that too You'll tell me this: Warsaw will vanish Reality like a dream Life's not a game I know this well! (x2) Everything would be different If you were here, I know. Not so difficult and strange If you were here, I know. If love means something It must give a sign Someday you'll see that too You'll tell me this: Warsaw will vanish Reality like a dream Life's not a game I know this well! (x2)
+Foniek Nie no, nie ma co być ignorantem, wg mnie. Po co takie skrajne przypadki rozważać aż... Generalnie nie lubię ostrego jechania po bandzie, braku interpunkcji i skrajnej ignorancji językowej, jednak uważam, że Twoja odpowiedź była całkiem zabawna. Zrobiłbym jeszcze więcej błędów, np "hoci" albo "wjeńć" :P
Jest 2024 rok, a ja nadal wracam do tych utworów. Jak mi brakuje teraz takich piosenek. Mało jest teraz takich z przekazem albo jakąś historią. Lady Punk, Czesław Niemen, Kult, Budka Suflera... Łezka się w oku kręci.
Jest rok 2018, a ta piosenka nadal jest słuchana przez wielu Polaków. Mam 16 lat, zostałem wychowany na klasycznych polskich piosenkach rockowych. Pozdrawiam was rodacy!
Dlaczego takich piosenek się już nie tworzy ? Tylko puste teksty o niczym, które tak naprawdę nic nie wnoszą do naszego życia (sezonówki). Dzieła, które są wartościowe i słuchają je pokolenia to unikat. Czym to jest spowodowane ? Może zbyt dużym wypływem pseudo artystów. Kiedyś śpiewał ktoś, kto naprawdę miał talent. Teraz, ? Ten co ma pieniądze... konkurencja na rynku muzycznym nie jest spowodowana fenomenem piosenki a jej częstym odtwarzaniem. Ludzie naprawdę mający talent nie mogą się przebić, bo ktoś urodził się w bogatszej rodzinie. Zacznijcie tworzyć piosenki, które zostaną z nami na pokolenia... Niech artyści zaczną chodzić po miastach, okolicach i dostrzegać to co jest s nich piękne, a nie tylko narkomania, nietrafiona miłość, czy śmierć... ehh
W czasie, gdy ta piosenka była na topie, pracowałem w pewnym korpo w Wawie, byłem dyrektorem sprzedaży, w tym wyścigu szczurów nade mną był tylko zarząd tej instytucji finansowej. "Rzadko słyszysz tu brawa Częściej to drwiący śmiech Twarze w metrze są obce Bo i po co się znać To kosztuje zbyt drogo Lepiej jechać i spać" - to kwintesencja tego korporacyjnego wyścigu szczurów.
Jeju mam takie dziwne uczucie słuchając tego. Takie Megasne szczęście a jednocześnie lekkie wzruszenie (ze szczęścia) wspaniała piosenka, a nie jakieś bedoesy.
W moich snach wciąż Warszawa Pełna ulic, placów, drzew Rzadko słyszysz tu brawa Częściej to drwiący śmiech Twarze w metrze są obce Bo i po co się znać To kosztuje zbyt drogo Lepiej jechać i spać Wszystko było by inne Gdybyś tu była, ja wiem Nie tak trudne i dziwne Gdybyś tu była, ja wiem Noce są zawsze długie A za dnia ciągły szum Mało kto to zrozumie Dokąd gna zdyszany tłum Wszystko było by inne Gdybyś tu była, ja wiem Nie tak trudne i dziwne Gdybyś tu była, ja wiem... Jeśli miłość coś znaczy To musi dać znak Kiedyś też zobaczysz Powiesz mi tak: Zniknie Warszawa Tak jawa, jak sen Życie to nie zabawa Dobrze to wiem W moich snach wciąż Warszawa I do grosza wciąż grosz Ktoś mi mówi: to Sprawa A ja chcę uciec stąd Wszystko było by inne Gdybyś tu była, ja wiem Nie tak trudne i dziwne Gdybyś tu była, ja wiem Jeśli miłość coś znaczy To musi dać znak Kiedyś też zobaczysz Powiesz mi tak: Zniknie Warszawa Tak jawa, jak sen Życie to nie zabawa Dobrze to wiem
mam 50 lat a to jest moja može najmilejsza kapela z PL u kturej dojrzewalem a dziszaj kiedy mam internet jestem bardzo szcieszliwy, ze moge dookola puszczacz takie slodycze...Perfekt jest takze perfekt
W moich snach wciąż Warszawa Pełna ulic, placów, drzew Rzadko słyszysz tu brawa Częściej to drwiący śmiech Twarze w metrze są obce Bo i po co się znać To kosztuje zbyt drogo Lepiej jechać i spać Wszystko byłoby inne Gdybyś tu była, ja wiem Nie tak trudne i dziwne Gdybyś tu była, ja wiem Noce są zawsze długie A za dnia ciągły szum Mało kto to zrozumie Dokąd gna zdyszany tłum Wszystko byłoby inne Gdybyś tu była, ja wiem Nie tak trudne i dziwne Gdybyś tu była, ja wiem Jeśli miłość coś znaczy to musi dać znak Kiedyś też to zobaczysz, powiesz mi tak Zniknie Warszawa, tak jawa, jak sen Życie to nie zabawa - dobrze to wiem! W moich snach wciąż Warszawa I do grosza wciąż grosz Ktoś mi mówi: to sprawa A ja chcę uciec stąd Wszystko byłoby inne Gdybyś tu była, ja wiem Nie tak…
Gdy pracowałem w Warszawie - to ta piosenka często mi towarzyszyła w trakcie dojazdów... Można było oszaleć - a dziś - mam za sobą Warszawę i dom rozbrzmiewa jej głosem....
andrzej P Kr ja właśnie za tydzień wyjeżdżam bo dostałem niezła pracę do wawy i też słucham... nastawiajac się na wawe chociaż nie mam ochoty tam jechać :(
Angelika Michalowska no jestem już ponad miesiąc i powiem szczerze że całkiem fajnie jest :) Ale też wiele osób jara sie za bardzo bo jak przyjedziesz ze średniego miasta do dużego jak wawa nie ma takiego efektu Wow jak osoby które przejdą z małego lub wioski do wawy :D Także jest spoko polecam ale miasto jak miasto :)
Warszawa wcześniej jej nie lubiłem, odkąd zamieszkałem w Warszawie przez 8 lat pokochałem, wspaniałe miejsca, imprezy. Warszawa jest cudowna. Pozdrawiam
Lady Pank to był mój pierwszy koncert w życiu. Było to w 1984 w Opolu w okrąglaku. Potem były dziesiątki innych koncertów, Trzy razy Jarocin, Rock Arena, Metalmania i kilka razy Rawa Blues. Mimo tego wszystkiego Lady Pank jest u mnie zawsze numer jeden.
Jak byłam mała to zawsze się strasznie cieszyłam, gdy ta piosenka leciała w radiu i ją śpiewałam (a raczej próbowałam, w końcu byłam jeszcze mała, więc powtarzałam jedynie kilka słów z refrenu xd). Od momentu, gdy pierwszy raz ją usłyszałam zawsze mi chodziła po głowie i nie mogłam jej zapomnieć. Niestety nie pamiętałam za bardzo tekstu, że już nie wspomnę o tytule. Dopiero dzisiaj się dowiedziałam jak się ta piosenka nazywa. Jest tak samo cudowna jak ją zapamiętałam ^^
A ja właśnie wspominam statki na niebie, byłam mała, była zima, dużo śniegu, wieczór, piosenka leciała w telewizji, tańczyłam do niej i wyglądałam mamy oknem jednocześnie. Jak ten czas leci, ale ten wieczór zapamiętam chyba do końca życia i statki na niebie będą mi się kojarzyć z tamtym wieczorem,a piosenkę włączam teraz najczęściej przed deszczem, jak niebo jest zachmurzone.
Fajne wspomnienia! Było się młodym i nie wiedziało się co to znaczy życie i jak je zrozumieć żeby się nie zagubić! Teraz gdy jestem po 30-ce cieszę się że mam swoją miłość od 12 lat 😍
Przepiękna piosenka Lady Pank,teraz kiedy mieszkam w UK łza się kręci w oku na słowa" wszystko byłoby inne gdybyś tu była ja"Tekst oddaje wiele prawdy o życiu.
Sądząc po komentarzach to chyba mało kto zrozumiał sens tego utworu. Tu nie Warszawa sama w sobie jest meritum. To piosenka z perspektywy osoby, która wyjechała z rodzinnej miejscowości. Po wykształcenie, po lepsze życie i zostawiła drugą połówkę. To rozstanie jest tutaj nieznośne, nowa smutna i przytłaczająca rzeczywistość. Zgiełk i tłum dużego miasta może być przytłaczający dla kogoś kto dotychczasowe życie spędzał w małej, cichej i przytulnej miejscowości. Może trzeba to przeżyć żeby zrozumieć, może dlatego każdorazowo mnie ta piosenka tak dogłębine przeszywa..
zauważcie, że lady pank jest na topie ponad 20 lat i nadal wielu ich słucha, tego co słuchacie, i to co puszczają bez przerwy w radiu , to sezonowa muza , za rok nikt nie będzie jej pamiętał. A to ? to będzie zawsze .. przynajmniej ze mna , bo ten zespół to potęga a ich muza stawia mnie na duchu .
Gdy byłem mały słuchałem w radiu i bardzo lubiłem tą piosenkę, ale teraz... To jest nostalgia zaklęta w mistrzostwie muzyczno - tekstowym. Widzę oczyma wyobraźni tę starą Warszawę, tych ludzi goniących po ulicach za marzeniami, szelest liści w łazienkach królewskich i odgłosy budowy pierwszych galerii handlowych które miały nas zbliżyć do zachodniego dobrobytu. Warszawo, kocham Cię!
Pamiętam jak leciała ta piosenka o poranku kiedy jechałem z tatą do mojej pierwszej pracy wakacyjnej między 2 a 3 klasą liceum. Wtedy myślałem że jestem zdolny i zajdę w życiu daleko. Wszystko potoczyło się inaczej,następne lata mojej młodości zniszczyła depresja i nerwica lękowa. Już nigdy nie byłem sobą. Teraz gdy tego słucham to tak mi przykro bo byłem bezsilny i nie mogłem nic zrobić😢
Moja dziewczyna jest rodowitą niemką i słucha tylko polskiej muzy lady budki i perfekt bo twierdzi ze to najpiękniejsza muzyka i ma racje a ona ma 30 lat czyli mniej niż ta muzyka pozdrawiam z dusseldorfu
:) Mieszkałam w Warszawie od 2007 do 2013 tam poznałam swoją miłość, tam poznałam super ludzi, tam zobaczyłam pięknie miejsca - starówka, Żoliborz, stara Praga, ochota. Pozdrawiam wszystkich warszawiaków.
Pamiętam byłem a liceum, jechałem w samochodzie w październikowe popołudnie i ta piosenka leciała w radiu. Zapamiętałem ją bardzo, kilka dni później poznałem moją pierwszą dziewczynę.
"...jeśli miłość coś znaczy to musi dać znać..." kiedyś się nad tym zastanawiałem, gdy mieszkałem w Warszawie i myślałem sobie "ale pierdolenie, miłość nic nie daje znać więc nic nie znaczy" i...kilka miesięcy przed wyprowadzeniem się poznałem dziewczynę, która została moją drugą połówką :) a później poszedłem służyć Ojczyźnie i widywaliśmy się co kilka tygodni - nie przetrwało, ale też dlatego że była alkoholiczką dzięki czemu mam motywację by w ogóle nie pić alkoholu, bo wywołuje cierpienie i negatywnie wpływa na sport