Takie odcinki mogę oglądać bez końca. Panowie tylko pozazdrościć takich miejscówek i oczywiście znalezisk. Gratulacje i powodzenia w dalszym przeszukiwaniu tych miejsc.
..jaki to zajebisty zbieg okolicznosci, znajdujecie tyle granatów akurat w czasie, gdy objazd kraju się już zaczyna przez wrogów polaków, czyli polityków :) kanał kocham, zawsze cos się dzijee.. z humorem i bez zadęcia :)
Ja mam podejrzenia, że to byli raczej żołnierze pochodzenia Ukraińskiego i Białoruskiego... tkz ,,tamtejsi,, raczej nie identyfikowali się z Polską ... bo wyrzucać orły ?!
Najszczersze gratulacje za znaleziska oby jak najwięcej takich perełek 😊 Materiału z nagrań odcinków ma Pan napewno mnóstwo i tak się zastanawiam kiedy będzie odcinek jak Pan to wszystko nagrywa 😁 Pozdrawiam serdecznie 😀
To nie widły to gable ogrodowe. Widły mają prosty styl bez zakończenia. "Trójząb" do siana 4 zęby do gnoju. W widłach zeby o profilu okrągłym lub zbliżonym w gablach spłaszczone one służą do przekopywania. Dwu zębne do podawania snopków. Są jeszcze gable np do ziemniaków takie wielozębne widły ukształtowane w kształcie łopaty i z kulkami na końcu.
@@mareksobkiewicz5512 Cenie sobie wiedzę i jak mogę to się dzielę. To w żadnym wypadku forma hejtu. Po prostu jak mogę dłorzyć mikro cegiełkę wiedzy to dokładam. Ku pamięci pewnego starego rolnika, który mi sprawę za dzieciaka (z miasta) wyklarował jak jako gówniak Babci na wakacjach na wsi podałem gable ogrodowe mówiąc masz widły.
Jak znasz wszystko co było produkowane, co zawierało i na jakiej zasadzie działało to wiesz z czym masz do czynienia. Mozna by kilka godz rozmawiac na ten temat. Polecam ksiazke np Josef Prchal z Czech.
Oj to chyba nie ostatni odcinek z tego miejsca. Ciekawe gdzie jest reszta broni . Skoro ktoś wywalił zamek z ura i kb to co zrobił z reszta karabinów? Zakopał? Czy może kolbą o drzewo i wywalił w krzaki?
Bardzo fajny odcinek, chciałbym też kopać po lasach latać z wykrywaczem ale dużo papierów pozwoleń itd . Odcinek ciekawy jak i pozostałe . Pozdrawiam Olafa i ekipę
Granaciki ciekawe,pewnie trafia do muzeum Ale mnie Pani w szkole uczyla,ze takich rzeczy sie nie dotyka,bo moze sie to skonczyc smiercia lub czyms jeszcze gorszym))).
W polsce może to nie trafia na światło dzienne ale w innych krajach gdzie jest normalne prawo takie siekierki chyba nawet częsciej wychodzą w depozytach jak pojedyńczo...albo porównywalnie.bo czasem 1 depozyt to 10 a nawet miże 25 szt ..w epoce brązu takie depozyty skladano z różnych narzędzi ,ozdób i broni i prosze zaprzeczyć jeśli kłamie. Przypadkowosc tej siekiery w tym miejscu jest kwestią dyskusji.