Sławek co tam się wydarzyło? Na treningach pieńki miałeś dopracowane, las ciężko ocenić bo nie widać było pełnego przejazdu. Ale wydawało w miarę płynnie i dobre tempo. Skąd ten słaby wynik?
To prawda, czułem że na treningach jest całkiem dobrze i jest prędkość. Na start nałożyło się sporo drobnych rzeczy. Deszcz zaraz przed startem też nie pomógł i wyszło jak wyszło.
To są trasy dla Ciebie to widać, że kumasz jak to zjeżdżać, a w Leogang, to tak jak mówisz za 2h trasa będzie inna. Jak Ci się jechało w tym ostatnim zakręcie ostro w lewo, co jest taki uskok, a później do mety się leci po prostej...? Pozdrawiam
To prawda, poziom zawodów idzie w szalonym tempie do góry. Jest wiele czynników które muszą zagrać żeby był dobry wynik. Tym razem brakło sporo z nich ale następne starty będą mam nadzieje lepsze.