żeby zagrać Toccatę Boellmanna na czymś takim i na takim poziomie potrzeba prawdziwego geniusza :-) podziwiam i jestem pełen uznania :-) gratuluję ogromnego talentu, to jest współczesny Mozart !!
Jeśli mam być szczery to ta rejestracja kompletnie nie pasuje do założeń Boëllmanna. Być może jest to jakaś interpretacja lecz w mojej opinii raczej umniejsza ona urok tego utworu. Być może ta rejestracja była wymuszona akustyką lecz wydaje mi się że lepiej brzmiał ten utwór w tym miejscu z rejestracją Pana Michała . Jeśli chodzi o kwestie techniczno-interpretacyjne to jest naprawdę w porządku. Pozdrawiam!
Duży talent! ale wnętrze daje zbyt duży pogłos, dźwięki uciekają i wracają, nie wiem, może to tylko tak tu brzmi na YT a w realu jest lepiej? A jest lepiej?
Na żywo - zależy, gigantyczny pogłos daje każdemu dźwiękowi efekt crescenda zanim wszystko się ustabilizuje, zanim dźwięk zaniknie zupełnie od puszczenia klawisza mija 7 - 8 sekund i to wcale nie jest przesada. Zależy co na organach jest grane ale zaawansowane harmonicznie rzeczy się po prostu gryzą. Za to od pełnego tutti aż ciarki przechodzą. Organy w sanktuarium to gigant który ma dużo do pokazania ale z niepełnosprawnością w postaci akustyki sanktuarium.
@@KacperOrzechowski A może tu trzeba innej techniki grania? dostosowanej do potężnej kubatury i mega ilości pogłosów i ech. Ech, kto wie? Co Pan sądzi? Czy technika gry może coś "poprawić" ?
@@stanisawk1385 O technice grania ciężko dyskutować, jeśli chodzi o granie na głównym kontuarze. Obecna w nim traktura elektryczna gry jest tak sztuczna, ciężka i okropna, że już granie na zwykłym keyboardzie Casio to raj dla palców w porównaniu z tymi organami ;)
Kacper Orzechowski Registrowac trzeba powoli w Licheniu. We Wrocławiu też wolno, ale szybciej, bo w Sauerze Wrocławskim jest ich mniej. W Licheniu jest 229. W książce pisało :) I na stronie Otto Heussa pisało 229 Register.