Bardzo fajna nienachalny i rzetelny teścik bojowy zapalniczek. Co do akcesoriów, to akurat do benzynówki jest fajny brelok kanister i sprawa z brakiem paliwa rozwiązana, gdy wyparuje :).
Jeszcze jest krzesiwo i zapałki. Z jednej strony najskuteczniejsze, z drugiej mające najwięcej wad. Do do zapalniczek... Jeśli chodzi o mróz, to samo noszenie w kieszeni spodni, rozwiązuje problem zamarzania, a jeśli zapalniczka jest gdzieś w bagażu, wystarczy chwilę ją ogrzać "za pazuchą" lub rozgrzać nacierając w dłoniach. Trochę zdziwił mnie Twój test wody, bo zazwyczaj zapalniczki z zapłonem piezoelektrycznym, skutecznie przestają działać po zmoknięciu i ciężko je później dosuszyć, a i tak nie zawsze się udaje przywrócić je do życia. Często wystarczy im "złapanie" wilgoci od zmokniętego ubrania. Niezależnie od rodzaju płomienia, gdy woda dostanie się do "zapalnika", zrobi zwarcie i iskry nie będzie. Gazówka z "kamieniem" jest bardziej odporna. Zazwyczaj wystarczy ją mocno przedmuchać by pozbyć się wody, a dobre wysuszenie pomoże na pewno. Większym problemem dla zapalniczek gazowych bywają"śmiecie" - paprochy z kieszeni, piasek etc. Gdy jakiś okruch dostanie się pod palnik, potrafi przyblokować zaworek i niespodziewanie, po kilku minutach, cały gaz może wylecieć. Gazówki nie lubią też nadmiaru ciepła. Rozgrzana np. na słońcu zapalniczka, potrafi zdrowo p... strzelić. Te słabsze, nawet nie muszą być wystawione bezpośrednio na słońce. Z wieloletniej praktyki palacza, stwierdzam, że najpewniejszą jest zapalniczka benzynowa, jednak nie taka "z klapką" jak Zippo, tylko zakręcana. Mając części zapasowe - knot, kamienie i szczelną buteleczkę z benzyną, benzynówka jest niezawodna i nie wymaga specjalnej troski o rozpałkę. ps. Na temat plazmówki się nie wypowiadam, bo szczęśliwie zakończyłem karierę palacza, zanim te stały się popularne i nie miałem dostatecznie dużo czasu i okazji do testów.
Najlepsza zapalniczka jest to, ta którą ja robię😅 Jest jak lubisz na bęzynę, po zatankowaniu i nawet bardzo częstym użytkowaniu jak ja do papierosów nabijać ja pewnie będzie trzeba po miesiącu albo i więcej. Totalna zaletą jest wodoszczelność. No i oczywiście w klimacie. Kto chce zobaczyć zapraszam do mnie na kanal na dwóch shortach jest pokazana. Morden pokazuje jak ją zrobić. Zrobiłem ich już 9 i planuje jeszcze parę w różnych wzorach i kolorach . Pozdrawiam serdecznie 😃
fajny materiał - ale przesadziles z tymi zapalniczkami butanowymi - nie raz wpadla mi do wiadra zapalniczka w trakcie... - wydmuchujesz 10 sekund wode i dziala idealnie. Pozdrawiam
Zippo z natury nie jest wodoodporna, ale jest na to prosty trik. Wystarczy kawałek starej dętki żeby zrobić gumową opaskę. Proste praktyczne i w 100 % uodparnia zippo od wody. Dodatkowo zabezpiecza zapalniczkę od odparowywania nafty co sprawia ze zippo bez napełniania wytrwa nawet pół roku.
Po tym filmie przekonałem się że warto wypróbować zapalniczkę plazmową. Obawiam się tylko czy jeżeli nie naładuję akumulatora przez zimę, to czy nie ulegnie on zniszczeniu. Dlatego najbardziej niezawodna jest chyba zapalniczka benzynowa, oczywiście pod warunkiem że zabiorę zapas benzyny :-)
Zapalniczka od Exotac rozwiązuje twoje obiekcje względem benzynowych. Niemniej jest przesadnie droga. Obiektywnie i budżetowo to krzesiwo plus bic wystarczają.
Miałem oryginalną ZIPPO z okrętu USS Anacapa. Niestety, ale ponad dwadzieścia lat temu, gdzieś posiałem ją na baletach. Była wodoodporna, tylko trzeba było wycisnąć wodę z knota (wystarczyło przycisnąć go kluczem albo czymś podobnym). Rzeczywiście starczała na 3-4 dni, ale sporo się wtedy paliło ;) Pozdrawiam.
Nie wybierajcie zippo cippo skończy wam się paliwo i tylko nerwów sobie natracicie, no chyba że jeździcie czołgiem po lesie. Ale uważajcie na te zapalniczki to tak naprawdę chłam jakich mało. A zazwyczaj w tych zapalniczkach jest tak że kończą swój żywot w najmniej oczekiwanym momencie. Najlepiej po prostu pojechać do sklepu przed wypadem i kupić sobie zapalniczkę BIC szczerze wam polecam wiem jest droga bo napewno nie kosztuje 2 zł ale na miesięczny wypad spokojnie wam starczy. :)