@@pawelkleban7289 Nie ma różnicy gdzie kto się wychował plebsie. Jeżeli jarasz się rapem, lubisz i słuchasz to byś wiedział, że Liroy to jeden z głównych prekursorów i ojców tego gatunku z najwyższej półki.
O. Jest kompleks wiesniaka którego starzy się przeprowadzili do wawy :) tak jak chłop mówi. Nieważne skąd, jeśli ktoś dyskredytuje liroya to albo się h.uja zna albo jest głupi.
Pamiętam jak w 95 roku wyszła jego płyta "Alboom" i każdy w podstawówce tego słuchał. Kolega nosił magnetofon na ramieniu i tylko to leciało aż do znudzenia.
Liroy sie wstrzelil w dobre czasy , to byl sam srodek ewolucji kulturalnych w pl, a najlepsze, ze sluchali go wszyscy, od pancurow, po dresy przez rockowcow, hipisow i roznych innych chultajow. Na koloniach, na zabawach, w domach, na wyjazdach roznych itp. No Liroy sie szerzyl w tempie do dzisiaj nieznanym.
Smutne jest, że dzisiaj aby mieć taki zasięg, to trzeba pierw odwalić jakąś kaszsnę, zaistnieć kontrowersją, bo za samą muzykę, choćby nie wiem jak dobrą i pionierską, zostaniesz zwyczajnie olany.
Scyzoryk Scyzoryk tak na mnie wołają... Scyzoryk to jest gość, ludzie się bawią przy "Biały Miś",lata 80 a on im z Sugahill gang wyjeżdża, to musiał być klimat. Podziwiam Typa.
Pamiętam jak wyszedł "Alboom" i każdy miał na ustach "Scyzoryka". Doslownie wszyscy, starsi, młodzi. Każdy to słyszał,choć oczywiście nie każdemu się podobało. Nagle wszyscy zwariowali na tym punkcie. To był ogromny szok i jednocześnie poczucie jakiejś dzikiej wspólnoty
Dokładnie tak było, całe ekipy z boomboxami po osiedlach i wszędzie Liroy. To była ogolnokrajowa rewolucja. A jak wyskoczyli spawacze to nagle okazało się że Liroy to obciach i nagle te ekipy co wcześniej za Liroya rozwalili by głowę teraz na niego pluli.
@@klansman6950 dokładnie. Później jakoś znajoma mi kupiła następna kasetę Liroya. Okazało się, że to nie Liroy, a Sekator. Wtedy już dragi wchodziły do miast i cała ekipa tylko ćpała i słuchała sekatora. Dzień jak codzień
No dokładnie że starsi też. Moja 76 letnia babcia ze wsi w 1997 roku prosiła moich rodziców żeby przywieźli jej kasetę Liroya. W 2000 roku dostała ode mnie płytę CD Alboom na Dzień Babci. Później otworzyła się na innych raperów. Jak do nas przyjeżdżała na weekend (kilka razy w roku) to oglądaliśmy programy na Vivie prowadzone przez Wujka Samo Zło i Człowieka Nowej Ery. Potem nagrywałem na VHS. Jak kiedyś jechałem do niej na kilka dni, to poprosiła żebym przywiózł odtwarzacz video. Jej kolejnym idolem był Tede. I choć później miała jeszcze kilku idoli, to umierając w zeszłym roku w szpitalu jedną z ostatnich rzeczy jaką przed śmiercią oglądała na YouTubie był jakiś stary koncert Tedego. Do 100 urodzin zabrakło jej kilku lat, ale można powiedzieć że ostatnie 25 lat słuchała tylko polskiego hip-hopu a zaczęło się od Liroya..."dosłownie wszyscy, starsi, młodzi". Napiszcie w komentarzach o swoich dziadkach.
Pierwsza muza hip hop w telewizji z teledyskiem którą zobaczyłem i usłyszałem to był Liroy "Scyzoryk " za to szacun👊💪ryju.Będę, zawsze pamiętał kto zapoczątkował Polski rap!!!
Miałem jak Liroy kose z ojcem i na niego pod poduszką w wieku 13 lat a było to w 93 roku. A później Liroy zaczął nawijać kawałki i młodzieńcze lata przy polskim Rapie . Bawi się jak Snoop Dogg muza, zioło i filmy XXX
szacunek dla Piotra miałem też podobne dzieciństwo żyje mam tak jak mam jestem dumny z z tego co mam i jak mam lubię ciebie i twoją muzykę jak tu się nie wk... mam kiedy widzę,,,,,,,,,,,
To byly idealne czasy kiedy Liroy wykorzystał swoją sławę, stając prekuresorem polskiego rapu i głosem osiedli. Wszyscy go znaki starsi i młodsi. Jeden z tych ktiry wpłynąć na Polską kulturę hip hopu. Ja mając 6 lat pamiętam jak brat był sam ze mna w domu , włożył do jamniks kasetę magetoofonową z Liroyem przegraną przez kolegd, i pamiętam Że było strasznie dużo przekleństw ake tez treści, i uwierzcie mi ,od tamtegk czasu zakochałem się w polskim rapie ! Dzisiaj mam 33lat. I ta przygoda hip Hopowa podroz wciaz trwa i będzie trwać aż skończę w kostnicy😉
Liroy Król, zajebiste bujające bity, hardcorowe flow- kwintesencja lat 90tych . Propsy po grób, nie da się nie skakać na imprezie jak wlatuje numer „skaczcie do góry” haha
Kupiłem kasetę Liroya Scooby-Dooya i słuchałem jej na jamniku. Miałem może z 5 lub 7 lat, potem za karę już jej nie zobaczyłem. Do dzisiaj lubię Scooby-Dooya .
Laska na kolanach całuje go po rękach, poniża się publicznie, a teraz mega kosa o dzieci i utopiłaby go w szklance wody. A wtedy: "bardzo dobry mąż i ojciec" :)
Samo to że przyjechała na nagą sesje z nim potwierdza że to był super materiał na żonę, a tekst typu ze ma teraz dom i rodzinę czyli pewnie nie miala nic a Liroy dla niej poprostu sponsor...
Mega się perspektywa zmieniła na niego chłop o jakieś 15 lat wyprzedził scene mentalność i wszystko profesjonalizmem i klipami o jakieś 15 lat kołtuński poldon był mocno nie gotowy 🤷♂️ też go nie lubiłem za dzieciaka bo bardzo mało rozumiałem teraz jak wracam do jego kolaboracji bitów teledysków i wszystkiego to troszke szokuje gdy się sprawdzi daty i zobaczy jaką amatorke odwalało 70% konkurencji bardzo szkoda tego beefuz Richmondem słychać że by się dogadali dorastanie podobne i jakieś doświadczenia
Resztę sceny za mordę trzymał Krzysiek Kozak z RRX, bo była to wówczas jedyna wytwórnia specjalizująca się będącym jeszcze na poziomie przedszkolnym polskim rapem.
Wtedy trzeba było iść kupić płytę albo kasetę, albo skołować od kogoś i sobie przegrać na jakimś Grundigu. Młodzież sluchająca dziś wszystkiego z Youtuba, nie ma pojęcia o czym piszę
Gimba nawet wczesna nie pamięta, ale był to skubany polski Limp. Fred Durst tylko się upodabniał do Liroya i mimo, iż dla niego też szacun za tą 90's stylówę, to polskie dupeczki lepsze XD
On był pierwszy i autentyczny, a Peja go skopiował terrorystycznie z zawiści i kompleksów. Jaki by ten Liroy nie był to wyszedł na ludzi, to dzięki Babci Ganji.
Peja i jego opinie XDD chłop całe zycie sam sobie zaprzecza po incydencie w zielonej gorze w 2009 jak liroy go nie skrytykował to nagle liroy nie taki zly PS nie jestem fanem liroya tylko mowie jak bylo
Peja wzrowal sie na gangsta rapie LA west side i zresztą east tez. Co Wy kurwa mozecie wiedziec o czasach, kiedy diss z naglym atakiem spawacza wypłynął na Liroya? Peja jest niekwestionowanym talentem, a Liroy sie skonczyl bardzo szybko. Idźcie lepiej słuchać kizow, albo innycj pedziow typu Maliki i nie wypowiadajcie sie na temat rapu/hip hopu z początku lat 2000
@@xxszkodnikxx4439 wyjebane na czym się wzorował ten pozer. Marny raper który nagrał ze dwa dobre tracki, zwykły szczekacz bez pokrycia. Jedyne co może imponować to fakt ze rychu rzeczywiście ma wiedzę o rapie, szkoda ze za chuj nie umie tego wykorzystać żeby robić coś sluchalnego, dobrego.Przynajmniej patus w końcu wytrzeźwiał i po latach zaczął mówić coś z sensem. A co do wypowiadania się na temat rapu z przełomu millenium - kimże jesteś siuśku ze to ja mam zamkać mordę? Reasumując, jeśli masz chuja w uszach to jesteś z slu
Zaraz pewnie poleci argument ile to on nie sprzedał płyt, No cóż jak się celuje w dolna, niezbyt ambitna cześć społeczeństwa to nawet można wykręcić takie wyniki
Co ten Rysio pierdoli, on sie na Anty Liroya dograł przypadkowo, Spawacze zaprosili go do tego numeru bo nagrywali w tym samym studio i się na szybkości dograł. Na pewno nie myślał o zestrzeleniu ponaddźwiękowej rakiety popularności Liroya😂
W ogóle nie ogarniasz. Liroy nie jest i nigdy nie był popychadłem Kaczora. Doucz się, poczytaj, zorientuj, a potem coś pisz. Jak Kukiz zaczął trzymać z Kaczorem, to Liroya już dawno w sejmie nie było. Masz internet, dostęp do wiadomości, do wiedzy, a nie korzystasz z tego gamoniu.