Absolutnie fenomenalny wokal Ostrowskiej i od 2:22 Stróżniak z Zanderem wygrali to zajebiste przejście, to poziom światowy, niczym Genesis z Follow you Follow me, tyle że krócej.
Kapitalny utwór. Stary, dobry Lombard. Zwróć uwagę jak potężny głos miała wtedy Małgorzata Ostrowska. W tym nagraniu momentami brzmi jakby był przesterowany, zniekształcony. Pewnie ówczesny sprzęt nie dawał rady ogarnąć tak silnego wokalu, albo realizator w studiu. Mam to na jakimś starym, krzywym singlu, ale melodia, tekst i muzycy byli kapitalni, światowa klasa.
@@SMindaa E tam, zaraz koszmar... Koszmar to mieli ludzie w Rosji przed wojną. Tam to były warunki... Ale są i dobre strony. To hartuje charakter, a mieszkanie we współczesnych mieszkaniach doprowadza do rozmemłania charakteru.
Chyba Przemysław Pahl lubił zagrania à la Aynsley Dunbar, bo w podobny sposób zagrał stopę i hi-hat, dopiero przez słuchawki douszne to wysłyszałem. Tym bardziej warto posłuchać oryginalnej wersji tej piosenki (czyli tej, nagranej w 1983 roku, a nie tego nowszego wydania z 1991 roku)😃
Bardzo żałuję, że państwo się poróżnili (Ostrowska-Stróżniak) bo na tym obecnym polskim bezrybiu muzycznym mogliby dawać ludziom wiele radości, nagrywając wspólnie.
Pewnie pan z tego filmiku wzorował się na słowach tej piosenki (żeby nie było - uwielbiam ją): ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-WIuT-Yhveb4.html