Jacht w dziewiczym rejsie. Rejestracja i chrzest jednostki. Przygotowanie do wielkiej przygody. Wyprawa przez rzeki i kanały Europy. Wielka przygoda za kilka miesięcy.
Gratulacje. Ja od roku myślę , o mniejszej łódce , ale życie cały czas cofa mnie do spełnienia tego marzenia. Ciesze się że się Panu udało. Subik poszedł. Ahoj🤚
Wszystko zaczyna się od marzeń :-) Wielki szacun za podjęcie wyzwania. Sam proces budowania łódki ciekawy wymagający, dużo samodyscypliny. Ale jedną z najfajniejszych rzeczy jest to ile tajemnic i niespodzianek przed Wami odkryje podczas wypraw. :-)
Bardzo trafna uwaga. Liczymy na wiele niespodzianek. Cały czar tego przedsięwzięcia to ta niewiadoma, która na nas czeka za każdym zakrętem. Liczymy na wiele przygód i to z Waszym medialnym uczestnictwem. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam.
Niesamowity efekt końcowy, zwłaszcza jak pokazałeś nam początkowy stan łajby. Szacunek za konsekwencje i włożoną prace, musi napawać dumą. Trzymam kciuki za wyprawę po Europie i dalsze rejsy ! 🤙
jestem subskrybentem i do tej pory nie mogę rozgryźć kolejności twoich filmów wszystko to jakoś bez ładu i składu popracuj nad tym będzie łatwiej dla nas
Film z tunelem wyszedł jako ciekawostka z Francji. Wyprzedził odrobinkę inne zdjęcia plenerowe. Poza tym sklejam materiał w kolejności dat w jakich był robiony i drogi jaką pokonałem.
Mam w planach zrobić jedną relację z pokazaniem kosztów całości tego przedsięwzięcia. Zapraszam do śledzenia mojego kanału. Będę wdzięczny za subskrypcję i udostępnianie. Dziękuję za komentarz.
hej, super efekt wiem ile to pracy kosztuje remontując auto. Czy robiłeś spis kosztów ? chodzi mi o materiały ilość cena i motogodziny pracy ;) ja robiłem auto 2 lata ale zliczajając wszystkie dni wyszło po 12h dziennie 4 miesiące bez dni wolnych.
Cześć, tak na samym początku założyłem tabelkę w exelu i lądowały tam wszystkie - nawet najdrobniejsze zakupy. Dzisiaj jak na to patrzę to szok. Roboczogodzin nie liczyłem, ale jakoś nieźle to poszło. Latem spotkałem się z właścicielem stoczni. Był pozytywnie zaskoczony efektem. Powiedział mi, że stocznia nie zrobi takiego wykończenia bo kosztów nie zapłaci żaden kupiec gotowej łódki. Też tak myślę. W tej klasie jachtów kupujący mają cienkie portfele. Dopiero od milionowych cen, kupujący są skłonni zapłacić za jakość.
Jednocześnie z zakupem kadłuba, zamówiłem osiem arkuszy sklejki liściastej, wodoodpornej i u Złotnickich poprosiłem o oklejenie obustronne machaniem. Sklejka była w różnych grubościach. W całej robocie dokupiłem jeszcze dwa arkusze bez oklejania i jeden arkusz grubej szalunkowej sklejki na podłogę. Dziś jeszcze nie wierzę że to wszystko zużyłem. A odpady to mały woreczek skraweczków.
Stocznia Pana Jerzego Sułkowskiego pod Radomiem. Na pierwszych filmach jesteśmy w stoczni i widać tam Pana Jerzego. ( subskrypcja mojego kanału mile widziana)😀. Pozdrawiam.