Witam serdecznie. Najsamprzód to chciałem podziękować Szymonowi za całokształt jego dokonań bo odkąd usłyszałem go w radiu Z to stał się dla mnie ideałem redaktora kabareciarza i wogóle. Gość z olbrzymim poczuciem humoru oraz wielką klasą i kulturą osobistą i to cały czas do tej pory. Nie wiem czy z kolei ja się kulturą wykazałem bo komentuję wywiad z kobietą a zacząłem od peanów dla chłopa ale musiałem to Szymonowi wygarnąć. Małgosia Ostrowska to klasa sama w sobie i wokalnie i mentalnie. W prawdzie jest ode mnie starsza o piętnaście lat ale nie jest trudno się w niej zakochać. Roztacza w okół siebie niesamowitą aurę i w śpiewie i w mowie. Jako słuchowiec słyszę w jej głosie oprócz radości życia i ogromnego ciepła, którym emanuje szczerość, o jakiej mówi. Odkąd ją usłyszałem jeszcze jako dziecko śpiewającą w Lombardzie nie przestaję się nią zachwycać. Moim zdaniem jest to artystka, która przekazuje tak wielki ładunek emocjonalny, że brakuje słów by to opisać. Jeśli miał bym ją z kimś porównać no to w porównaniu to bez porównania o. Pani Małgosiu z wyrazami największego szacunku fan, którego sobie pani wychowała. Pozdrawiam. Mariusz.
Otóż to, pani Ostrowska! Duzi chłopcy też"bawią się" w wojny, gdzie giną cywile, Bogu ducha winni ludzie! Podobnie z tzw. politykami, opętanymi wizjonerami, najzwyklejszymi szujami, którzy również poświęcają ludzi! Zatem, mówienie o "piaskownicy", to infantylizowanie sprawy i świadczy, że nie rozumie pani Ostrowska życia na poważnie! Zresztą, znaczna większość Polaków myśli jak Ostrowska! Szok!!!