Zabrakło danych ochrony od wichru czy deszczu, no ale to jest niewymierne w suchych danych tylko testy. Jak wiadomo po to skuter się kupuje żeby głowy wiatr nie urwał a deszczyk nie zmoczył woźnicy.No i dodam,że skuterów z płaską podłogą bym nie dyskredytował np. Honda SH 350 bo bez porównania do wymienionych w filmie daje większe możliwości transportowe np. wiozłem takim skuterem na śmietnik z garażu pudło po 47 calowym tv.)
Podpowiedz mi kolego, który z maxi skuterów Zontesa byłby najwygodniejszy do częstrzych jazd w dystansie ok. 2x35-50km, dla faceta wzrost 190cm, waga 87kg, no i lat 57? :) Puki co, to aktualnie jeżdżę Hondą CB500X, lecz powoli nie chce mi się "zadzierać" nogę... Jak się okazuje, mam serwis i sklep z Zontesami 20km od siebie, więc blisko. Z góry dziękuję za ewentualną podpowiedź!
Współczynnik masy do mocy to tak na oko liczony. Niestety produceńci nie zawsze podają masę pojazdu gotowego do jazdy. Czyli zalanego wszystkimi możliwymi płynami. Honda podaje masa własna pojazdu (zalany? czy nie?) dla Forza 350 a kymco dla modelu Downtown GT 350 podaje masę na sucho. Czyli ile trzeba dodać?
tak to prawda co piszesz, wagi pojazdów szukałem i podawałem te "gotowy do jazdy" czyli zalany benzyną, olejem/olejami, płynem chłodzącym i z akumulatorem, natomiast jeśli np. pojazd A waży 220kg i ma moc 30 koni, a pojazd B waży 200kg i ma moc 38koni to wiadomo że będzie różnica w dynamice obu pojazdów, w tych opisanych także są te różnice, nie są duże, ale są i na to zwracałem uwagę. Jest to wskazówka (na papierze) czego i jakiej dynamiki możemy oczekiwać. pozdrawiam.
Jeden i drugi wart uwagi, podobna masa, podobna wielkość, podobna cena i tyle podobieństw. Natomiast Zontes będzie o wiele lepiej wyposażony, będzie dynamiczniejszy i odrobinę tańszy. Osobiście z tych dwóch bałbym 350E. Pozdrawiam.
Witam, jeśli mogę podpowiedzieć to najlepiej osobiście podjechać do salonu i przymierzyć się. Jeden jest bardziej miejski drugi trochę na szutrową drogę bez szaleństw. Również co ważne to dopytać o usługi serwisowe (okresy i koszty wymiany części i płynów).
Po przymiarce bardziej Zontes a gdzieś z tyłu głowy, że Kymco po szutrach pojedzie oczywiście bez szaleństw. Serwis porównywalny . Chodzi mi o awaryjność bo jak czytam niektóre opinie to mam wrażenie, że Japońskie to i wiadro lepsze. Nie widziałem negatywnych opinii od właścicieli Zontesa czy Kymco chociaż mogą nie być obiektywne.
Jeśli już po przymiarce to Zontesa bież w ciemno. Jeśli chodzi o wytrzymałość to nie ma strachu jest już sporo w sieci informacji o przebiegach powyżej 10k bez żadnych problemów. Poza tym ma większe koła i widelec z przodu jak w rasowych motocyklach co przekłada się na komfort i bezpieczeństwo jazdy. Pozdrawiam
