Zdjęcia: Paweł Bielak @pabloimages @overdrive_com_pl music by www.bensound.,com Zapraszam na swoją stronę: pertyn.com na Fb: pertynm... na Insta: / pertyn Kontakt: zapytajpertyna@pertyn.com
To jest jedyny istniejący bliźniak-ekwiwalent Hondy S2000. Tamta miała wprawdzie jeszcze wścieklejszy silnik ale przy masie 1250kg i realnej mocy 215KM (hamownie) przyspieszała identycznie jak MX-5 o mocy 184KM i masie 1080kg. Wspólne? Kraj pochodzenia, typ nadwozia, silnik 2.0 wolnossący wzdłużnie, miodna skrzynia ręczna, napęd tył, niezawodność. O ile pamiętam S2000 w okolicach roku 99/00 kosztowała 160 tysięcy więc... tyle co MX-5 po 20 latach. Inflacja nie istnieje! 🙂👍
@@Rob-Sam nigdy nie sa „nasi”. Banda milionerow grajacy w klubach na calym swiecie, skrzykiwani do grania i „reprezentowania” (co za idiotyzm, reprezentowanie hahaha) w imie tego aby zwiazek wzial bezpardonowo dotacje z moich podatkow. Za kazdym razem kibicuje przeciwnikom. Kiedy sie tluszcza ocknie i zapyta po co i za co banda spasionych buchai dostaje kase? Moze jak jeszcze z 10 lat beda przegrywac wszystko jak przez ostatnie 20 lat + ostatnie badania ze nowe pokolenie ma w d… to cale reprezentowanie i woli PS5 (serce rosnie) w koncu ktos powie dosc. Nastepny w kolejce bedzie kosciol.
To jest genialne autko tylko właśnie cena stała się poparana już... W ogóle wszystkie auta tak podrożały, że osobiście ja już sobie odpuszczam nowe napewno. Zwyczajnie się, to nie kalkuluje i wolę kupic 3 latka za mniejsza kwotę. A jeszcze dodając, że spora część nowych aut dziś jest bezsensownie skomplikowana na siłę uszczesliwianie klientów w tablety i inne badziewie. Fajna motoryzacja się konczy wielkimi krokami już...
Pan Pertyński jak zakochany Dyzio. Dziwić się? Nie ma czemu - wózek cudo. Zazdrościć? Jak najbardziej. Nic tylko się przyłączyć do grona fanów tego modelu.
A tym helikopterem.... to kiedy teścik? Jak ja lubię, Panie Sędzio te historyczne Pańskie "wględzenia"! Co do dachu. W tych europejskich" porszach" : pada deszcz więc nacisaksz guziki szszsz... otwiera się klapa i szszsz ..( a deszcz pada).. wysuwa się powoli dach szszsz...( a deszcz pada)..dach zachodzi automatycznie na boki szszsz..(a deszcz pada) i szszsz domyka się!! Siadasz w jezioro i z wilgotną "radością" jedziesz dalej. Tak to sobie wyobrażam. A tutaj - myk i zamknięte. Zdrowia życzę. Proszę pozdrowić Najlepszą z Żon - kabriolety - pewnie chodzi o fryzurę :)
Panie Macieju, Skoro już jesteśmy przy złotych kartach Mazdy- Mógłby Pan nagrać Evergreena o kolejnej ikonie Mazdy, tj ich implementacjach Wankla? Może być Rx-7, może być RX-8. Byłbym, jak i zresztą wielu petrolhedow, dozgonnie wdzięczny!
14:09 - niespełna 700kg? To dane jakiegoś prototypu? Najlżejsza mx-5 NA ważyła w okolicach 940kg, zaniżanie wag Miat do piórkowych jest nagminne ale 700 kilo jeszcze nie słyszałem :D
Tego samochodu nie kupują normalni użytkownicy, nie jest dla każdego. Ja mam swoją ND od 4 lat. Zakończyłem przygodę z motocyklami, a normalne samochody nie robią już na mnie żadnego wrażenia. Dla potencjalnych nabywców - musicie wziąć pod uwagę, że jakość Mazdy nie jest taka japońska o jakiej słyszymy od dziadków i ten samochód trzeba koniecznie doinwestować. Są pewnie zmiany, które trzeba zrobić, żeby jeździł jak samochód wyścigowy, a nie roadster dla starych, łysych dziadów. Nie jest to duży koszt ale warto. Swaybary, zawieszenie blistein/eibach, strut bar etc. Największym problemem dzisiaj z MX5 jest wrzucenie kar emisji spalin WLTP w ceny samochodów - zamiast 100, jak kiedyś, dzisiaj kosztuje 150. Ale moim zdaniem i tak warto - za tę cenę nie zdobędziecie takiej przyjemności z jeżdżenia. Ja jeżdżę często bez celu - dla samej przyjemności - jak motocyklem - po prostu wokół komina - bo jest to przyjemność najwyższej klasy. A moja córka na pytanie co robimy w weekend - pyta - jedziemy gdzieś MX5? Gdzie? Nieważne.
Ponieważ to samochód do kochania i nienawidzenia zarazem. Kochasz jak już jedziesz, nienawidzisz jak zaparkujesz obok wysokiego krawężnika, masz zapakować się z 2 plecakami, ściągnąć kurtkę której nie masz gdzie odłożyć itd. itp. Zawsze ją wypożyczam na wyspach kanaryjskich. Nawet z silnikiem 1,5 daje frajdę na wąskich drogach Lanzarode lub na Fuertaventurze... Zawsze naciągam salon Mazdy na jazdę próbną. Kupiłbym, ale problem zaczyna się jak trzeba zajechać na lotnisko z 3 walizkami... A dwóch aut nie potrzebuje. Żona by się cieszyłam uwielbia ten samochód. A tak to pomykam CX-3, przynajmniej mieści 3 walizki, a mam ten sam silnik. To ostatnie normalne silniki! Oby jak najdłużej wypuszczali ten model z takim przesłaniem.
zobacz, jak wyglądają ceny używanych. W 2015 sprzedawali nowe po ok. 100-110tys, teraz te same samochody sprzedawane są za 90-100tys :) Inflacja zrobi tu robotę jeszcze bardziej, więc myśl intensywnie. Pozdrawia świeżo upieczony posiadacz Fiata 124 :)
Ja też na Wyspach Kanaryjskich wynajmowałem MX5, kupiłem potem CX3 i wreszcie MX5 RF jako drugie. To najlepszy zakup w życiu :) Codzienny wyjazd do pracy to jedna wielka frajda.
Od dwóch lat jeżdże MX-5 jako daily i nie mam drugiego samochodu. Niezbyt często muszę przewozić większy bagaż, a jak lecę na większe wakacje to sobie wynajmuję "Panka" na godziny i jadę na lotnisko :) Niekoniecznie trzeba kupować dużego SUVa czy kombi jeśli tak naprawdę ta przestrzeń jest potrzebna kilka razy w roku :)
Ostrzeżenie dla potecjalnie zainteresowanych tym autem. W środowisku posiadaczy tego modelu mazdy (obecnych czy byłych, tej lub wczesniejszych wersji) występuje bardzo groźna choroba zwana Miatozą. Jest to choroba nieuleczalna więc przed ewentulaną decyzją o kupnie serio polecam skontaktować się z lekarzem lub farmaceutą.
U psychologa: - Przepraszam, ile kosztuje wizyta? - 300PLN. - No to podziękuję, aż tak pie...ty nie jestem. - Czym Pan przyjechał? - MX-5 - To 3 trzy pierwsze wizyty są gratis, a jeśli nie przejdzie, to i tak dalsze leczenie nie ma sensu ;-)
On i z przodu niw wiądzie. 180cm wzrostu to absolutny limit dla kierowcy w tym aucie. Ja mam 176cm i o ile w środku jest OK to samo wsiadanie odbiera facetowi resztki godności. Jest jedna zaleta, gdy już ruszysz to nie masz ochoty wysiadać 😉
Wsiadłem do niej w salonie i trzeba mieć naprawdę zdrowe kolana. Ciężko się wsiada. Jest bardzo niska i cały ciężar ciała idzie na jedno kolano dość mocno zgięte. Od razu mówię, że jestem chudy :)
Chciałbym z Panem podyskutować o motoryzacji prywatnie przy piwku hehe Mam tyle pytań; np Grzegorz z LCM którego filmy są super ma Gość wiedzę...ale otwarcie mówił: samochód miejski masowy powinien być prosty i należy z niego wywalić te elektroniczne badziewie....Panie Pertyn niech mi Pan odpowie ale szczerze; w latach 90 tych były airbagi, klima, elektryka, ABS, kontrola trakcji, ale komplikacja konstrukcji w porównaniu do dzisiejszych czasów była znikoma. Mój znajomy prowadzi warsztat niezależny od 30 lat. Węże od chłodnicy pękające...w zdłuż...aparaty wtryskowe które potrafią mieć plastikowe elementy, cienkie ścianki cylindrów itp...szczerze to nie wierzyłem jak mówili kiedyś były lepsze ale...cholera to wszystko prawda...do tego jeszcze te wszechobecne suvy...Proszę niech mi Pan odpiszę bo ja już mam chyba wyprany mózg...jak to jest naprawdę.Pozdrawiam👍
Dzień dobry Panie Macieju. Za twoją radą kupilem żonce hyndaia kona hybrid. Jest bardzo zadowolona. Teraz rozglądam się dla siebie właśnie za taką zabawką jak mazda mx5 lub fiat spaider 124. Jaką zabawke byś doradził. Pozdrawiam i życzę zdrowia
Bardzo lubię Pana Pertyna i zawsze oglądam jego filmy dotyczące aut które albo wybieram do firmy albo komuś w rodzine (mam w rodzinie najnowsze MX5 nie moje niestety) ale jak patrzę na ten obrotomierz to aż mnie boli, tym autem nie schodzi się poniżej 4 tysięcy ;)
Wow tym dachem to mnie Pan rozwalił, po co elektryczne...hehe mam pytanko; cholernie nie podobają mi się te wieśniackie tablety w środku. W wyścigowej i pucharowej mx5 jego nie ma. Więc pytanie takie: jakie ten ekran ma funkcję jeżeli można go od tak wymontować? Pozdrawiam👍
@@Pertyn Tak tak tylko zmyliło mnie że auto ma oprócz ekranu normalne pokrętła do nawiewu...hmmm pytanie do fachowca; Czy jest na rynku więcej aut w których ten tablet służy jedynie do tego co w mazdzie? W sumie nawet w codziennej jezdzie można się obyć bez niego jeśli nawiewy są osobno👍👍👍😉😉😉
Znajomy nabył Mazdę MX-5. Nie ma żony, dzieci.. jeździ nim jedynie ze swoją "koleżanką". Aczkolwiek wygląda w nim bardzo niewyjściowo, mając brzuch bezpośrednio na kierownicy..
A chciałbyś żeby ile kosztowała? 70-90 tysięcy czyli tyle ile teraz kosztuje doposażone pierdzidełko segmentu B? Każdy kompakt z doposażeniem to teraz 110-130 tysięcy więc...
@@eyesrightout poczatkowo tyle wlasnie to auto kosztowalo, a tak nsprswde przez te ~6 lat nic sie w tym aucie nie zmienilo, oprocz nowych kolorow, kozliwosci regulacji kierownicy, kilka dodatkowych koni ktore nie przekladają sie na nic… nie dziwi mnie że te auta stoją w salonach i nikt ich nie chce za tą cene. Uwazam, że cena 120 000 zl za takie auto jest ceną za którą warto rozważyc to auto, ale nie 150k
Mój sąsiad zachowuje się jak gej, rzadko mi mówi dzień dobry (a ja zawsze), chociaż ma dziewczynę. Oraz ten model MX-5 tylko w beżowej skórze z czerwonym dachem. Kolorystycznie to się nie spina w jego przypadku, ta beżowa skóra wygląda jak brudna, a czerwień dachu wypłowiała... szkoda, bo zepsuł mi swoim zachowaniem do mnie chęć na miatę heh. Nie można być bucem i mieć mx-5... zepsuł.
@@pablow5193 Dlaczego od razu wypominasz Polskę w tej kwestii? Oglądam kilka kanałów motoryzacyjnych i nikt mnie w kilka minut nie wynudził jak ten Pan. Po wniknięciu w temat okazuje się, że czytałem jego artykuły 20 lat temu i tak szczerze, to wolę go czytać niż słuchać. Bez urazy czy spiny, dla wszystkich komentujących ;)
Niby mam 3 miejsca w garazu w domu i 2 samochody i myslalem o takim gowienku do jezdzenia dla fanu ale od kiedy wszedlem w suvy nic juz nie daje mi wiekszego fanu niz wielki samochod izolujacy mnie od drogi i innych wiec 3 miejsce garazowe zostanie wolne.
Mam takiego znajomego... ile to oj już rzeczy nie kupił bo cośtsm cośtam Na razie stać go tylko na krzykliwe ciuszki i opowieści dla tych co go mniej znają ;))
Dziwoląg to ma turbo przy tak pustym odwłoku, który prawie nic nie waży i napędzie tylko na tylną oś. Trzeba być totalnym ignorantem aby władować turbinę do czegoś takiego. Wolnossące 2.0 SKY-G i-ELOOP +fabryczna redukcja masy na poniżej 1000kg w tym aucie rządzi.