0:00 - Start 2:15 - Paddy pracuje na kolei 4:20 - Molly Maguires 8:05 - Maringo 10:50 - Green Horn 15:20 - Sześć błota stóp 17:50 - Hiszpanka z Callao 21:30 - Stara Swansea Town raz jeszcze 24:05 - Panny z Johnson 27:30 - Denis Land 33:40 - Floryda 35:47 - Herzogin Cecille 38:00 - Eliza Jane 42:00 - Hej ciągnij, Lilly 45:00 - Lowlands Low 50:35 - Powrót 53:57 - Bitwa 1:00:50 - Irlandzki wędrowiec 1:04:50 - Płyńmy w dół do Starej Maui 1:09:00 - Dziki włóczęga 1:14:00 - Żegluj tam gdzie Nowa Szkocja
Nie wiem czy podczas pandemii, tęskniłem za czymś bardziej, niż za grą na żywo Piotrka i Michała.Byłem na koncertach Mechaników od Mrzeżyna po Polańczyk i zawsze jest to przeżycie na długie tygodnie.
Jak tylko będzie to możliwe wybiorę się na koncert Mechaników ! Kaseta magnetofonowa (starszaki wiedzą o co chodzi )męczona była bez przerwy, a póżniej zapomniałam o was. Niesłusznie!
matko,ile to czasu minęło, nie pamiętam czy był to rok 85 czy 86 jak wystąpili po raz pierwszy na Shanties w Krakowie i podbili serca publiczności i podbijają do dziś :)
Operator kamery, gdzie przybliżenia? Nagrywam amatorsko koncerty i teatry. Po prostu palec na funkcji przybliżenia i nakierowanie kamery. Mimo wszystko, dzięki.
wkurwia mnie te banjo, brzmi jak jakiś pastisz. Ogólnie nie ma lepszych w Polsce (a jak wiadomo, polskie szanty, to te najlepsze na świecie), ale te banjo tak tam nie pasuje, że masakra :(
Totalnie się nie zgadzam. To bluegrassowe banjo właśnie wyróżnia Mechaników spoza innych zespołów i dlatego oni są tak lubiani. Banjo dodaje praktycznie jedyny kontrapunkt melodyczny, co podnosi jakość struktury muzycznej na dużo wyższy poziom. A muzyka szantowa wywodzi się ze Szkocji, która jest także kolebką osadników amerykańskich, którzy na podstawie Szkockiej muzyki stworzyli country. Właściwie amerykańskie szanty, to jest takie country na morzu.