Witam! dzisiaj przetestuje preparacik który ma nam dać efekt jak byśmy wykonali trzy czynności za jednym razem: 1.glinkowanie 2.polerowanie 3.woskowanie Czy naprawde jest taki dobry? sprawdźmy 🙂
Dzięki za podpowiedź, znalazłem już kilka fajnych preparatów i chodź jeszcze nie dawno, nie wierzyłem w chemie do silników, karoserii itd. tak od jakiegoś czasu jak tylko ktoś coś podpowie to odrazu kupuję 🙂 patrzę że preparat który polecasz kosztuje 40 zł na necie i to jest ciekawe. Taka droga chemia, wiadomo, dla "profesjonalistów" do której najpierw spędzisz parę dni na przygotowanie lakieru i inaczej lepiej tego nie robić bo a to plamy, mycie specjalnymi drogimi płynami, żeby efekt długo się utrzymał i wogole szkoda później tej powłoki za np parę stówek więc trzeba mieć jeszcze sporo czasu na zabawę przy samochodzie. A przy takich tanich środkach może gorzej, może lepiej albo i tak samo mamy zabezpieczony lakier samochodu, wyglądający ładnie samochód przynajmniej okiem laika (bo zaraz znawcy będą się odzywać, że takie rzeczy to na rower sobie można nałożyć a nie na samochód) no i czas, nie każdy sobie może pozwolić czy tam poprostu nie chce spędzić/zmarnować dni czy tam nawet paru godzin na pieszczenie samochodu. Dlatego jeszcze raz dzięki bo nie słyszałem o tym a na filmikach wygląda obiecująco🙂
@@garazowehistorie6253 Sam uzwam od ponad kilkunastu lat profesjonalnych i drogich srodkow. Jednak liczac ile wydaje sie na nie kasy szukam co jakis czas czegos co rzuci po oczach blaskiem za mniejsze pieniadze. Ten natrafilem na forum i na granatowym golfie zrobil mienala robote nawet bez przecierania ulitamte compoundem. A na moim czarnym naprawde efekt jak po wosku collinite 615 a ten kosztuje chyba juz 150 czyli 3 mleczka nufinish mozna kupic. Co do trwalosci to za te pieniadze nawet nie dyskutuje. W tej cenie robie kiedy mi sie chce i kiedy jest pogoda. Przy drogim juz zastanawiam sie czy nie za wczesnie. Podbnie z woskiem kupuje poorboysa bo -moze juz nie taki tani- a robi robote i aplikacja malozym i zjac bez wysilku. pozdrawiam
Tak. Glinkowanie nie jest konieczne ale pozwala dogłębnie oczyścić lakier co wpływa na efekt i długość działania. Jeśli dobrze umyjesz auto tak aby po przetarciu na ściereczce nie zostawały dalej zabrudzenia (czyli najlepiej jak umyjesz ręcznie) to możesz tego użyć i efekt będzie dobry.
@@filipbartoszuk8070 Producent się nie chwali ile wytrzyma ale solidne 2 miesiące powinno. Na pewno do jesieni da radę. Dużo zależy od przygotowania powierzchni, czyli porządne mycie ręczne, glinka, odtłuszczenie a nawet lekka polerka. Wtedy woski leżą czasami nawet ponad pół roku.
@@garazowehistorie6253 raczej byś się nie spocił za bardzo jak byś się dowiedział jak to się poprawnie wymawia i ludziom można coś ciekawego przekazać 👍
I znowu, pewnie masz rację.. za to powiem Ci tak, jak kazdy posiadam życie prywatne, a mimo to próbuje coś jeszcze innym pokazać. Nie mówię że robię to za kare, bo czerpie z tego jakaś satysfakcję. Ale mimo tak małych korzyści, podając maila, nie raz, a później w wiadomościach prywatnych numer telefonu spędziłem na naprawie prz z telefon np. godzinę. A Ty na sile chcesz mi tu jeszcze udzielać lekcji angielskiego. Powiem tak, dziękuję ale nie skorzystam gdyż nie mam na to czasu. Pozdrawiam