Samochód przepiękny wręcz cudo. Oglądałem odcinek z zaciekawieniem bo sam śmigam takim samy z 1976r w wersji Coupe od 15 lat i wreszcie widziałem samochód w tej samej kolorystyce.
Jeżdżąca amerykańska kanapa :) Amerykanie w tamtych latach zdecydowanie robili auta tak aby wychodząc z domu i wsiadając do auta człowiek nie odczuwał dużej różnicy 😂😂😂
Zdecydowanie samochód do "bycia wożonym", dyrektorski :-))) Kierowca musiał się nieźle namęczyć robiąc tym kopertę a pasażer w tym czasie siedział sobie z tyłu na luksusowej kanapie i palił cygaro.
moze byc relay zepsuty albo serwo do wymiany (to sie da latwo kupic). Pasuja czesci od Continentala 72-79 T-birda czy Cougara z tych lat. Tempomat w tych autach jest taki sam.
Sweet Ride I own a 2003 Mercury Grand marquis and it’s so much fun and comfortable to drive. Which in my opinion is the best kinda ride you can get!!!! #USA#1
W 1995 moj Tata kupił niebieską Toyotę Camry 3.0 V6 - to był wtedy szał! Ale wspominam ją bo ona miała niebieskie wnętrze!! Jeśli dobrze pamiętam to występowały też bordowe. Teraz możemy sobie o takich tylko pomarzyć...
@@user-kb2le9kw8z powodzenia dla właściciela to są cudeńka perełki motoryzacji prawdziwa Ameryka na czterech kołach i te v8 zapach spalin i dźwięk bulgot...
@@marcinandrzej9024 nie sądzę żeby Łukasz kiedyś to sprawdzał Zwlszcza ze me go dopiero od pół roku k chyba nie zrobił nim jeszcze żadnej dłuższej trasy.
Z tą rysą już przepłynął.. Niestety, bez szpachlowania raczej się nie obejdzie. Chyba bym to przełknął jakoś bo tam znalazloby się kilka innych lakierniczych mankamentow do poprawy więc wypadałoby to zrobić od razu a ostatnio dużo czasu spędzam u mechaników i po prostu mam już dość tego..
W ogólnym rozrachunku Angole i Amerykańce wypadli podobnie jak Polska ;-))) U nas upadły FSO, FSC, FSD, Star itd. U nich takie słynne marki ze stuletnią tradycją jak Pontiac, Mercury, Plymouth, Austin, Oldsmobile... Tylko jak silną gospodarkę miała Polska a jaką USA. Sporą część tych fabryk podobnie jak w Polszy zaorały związki zawodowe i biurokraci nie mający pojęcia o zarządzaniu ale za to "plecy" no to trzeba ich gdzieś było upchać...
@@obywatelcane6775 zastanawiam się jak to możliwe że nasze FSO, FSD wytrwały do lat 90 z autami tak starodawnymi w konstrukcji - w 94r można było jeszcze kupić Nysę z drewnianą podłogą i odpalać ją na korbę! Dlaczego nie zaczęli produkować czegoś nowszego i swojego? Przespali swoją szansę i ludzie szybko się zachłysnęli furami z zachodu. Szkoda.
@@user-kb2le9kw8z Tak, ale miało to też swoje zalety, zresztą nie zapominajmy, że Francuzi do 90 roku robili 2CV a Niemcy Trabanta ;-) Samochody się psuły, ogólnie były w porównaniu z konstrukcjami np. japońskimi niedopracowane ale za to proste jak konstrukcja cepa. Prawie wszystko można było tanio i samodzielnie naprawić. Istniało wręcz coś takiego jak zawód kierowcy-mechanika - wyobrażasz sobie coś takiego teraz na jakimś Sprinterze? ;-) P.S. Odpalanie z korby nie jest wadą a ZALETĄ. Dzięki temu kiedy padnie akumulator ale wciąż działa prądnica i zapłon kierowca wciąż może odpalić samochód bez konieczności pchania czy ciągania na lince. Teraz nowoczesny komputer na kołach nie może odpalić i to jest dopiero tragedia, padnie akumulator wszystko się resetuje, blokuje, elektronika przechodzi w stan awaryjny, masakra. To tylko tak robią na biedę ludziom.
@@obywatelcane6775 no fakt, teraz raczej próbuje się wyłączyć całkiem obsługę auta przez kierowcę. Nie tylko przy naprawie ale też podczas jazdy! W 2006 moja dziewczyna miała Peżota 206 i spaliła się żarówka światła mijania z przodu. Zjechalismy na stację i próbowałem dostać się do wnętrza lampy żeby wyjąć zużytą. Za cholerę nie mogłem sobie poradzić i odpuściłem żeby nic nie uszkodzić. Potem się okazało że trzeba rozmontować zbiornik spryskiwacza żeby dostać się do lampy... W Poldku nie ma takich problemów ;)
Wygląda jak Lincoln z lat 70. Uwielbiam tego typu wozy - stare Cadillaki, Lincolny, Mercury, Chryslery, Wołgi - coś pięknego. Wielkie i bezkompromisowe, w których plastik pomalowany srebrzanką nie udaje chromu czy aluminium. Takie osobowe wersje czołgu. Jak depnę gaz do podłogi to przepustnica uchyla się za pośrednictwem linki a paliwo leci strumieniami ale jednocześnie jak kierowca popełni błąd to go nie wybaczają. Samochody nie dla blondynek z prestiżowego SUV'a kupionego za kasę bogatego mężusia czy chłopców w rurkach tylko dla doświadczonych szoferów nie zdających się na myślący za nich kawałek krzemu. Nowoczesne samochody są obleśne - wszystko na jeden kopyt, w ogólnej aparycji przypominają wściekłego insekta czy larwę kosmity. Wielkie projektorowe reflektory, plastikowy nos [już nie zderzak] stanowiący część bryły, wielkie, przerysowane, kosmiczne felgi ale niski profil opony i zawiecha, downsizing silnika - duża moc z małej pojemności, wszystko elektroniczne, trapezowe przetłoczenie w dolnej części grubych i ciężkich drzwi, nieproporcjonalne grube słupki, szyba prawie "leżąca" na kierowcy, powoli odchodzi się też od zameczków w klamkach - są elektroniczne sensory. Takie płaskie rozdmuchane bulwy. Do tego plastikowa deska z tabletem mocno wnikająca do wnętrza i mała kierownica, z to gruba jak serdel.
Co jak co ,ale Amerykanie wiedzą jak robić efektowne auta.Kiedyś widziałem podobnego Mercurego to jest tak wielkie,że kierowca wydaje się być wciśnięty w lewy róg auta,tyle tej deski rozdzielczej tam jest.Zdarzyło mi się też zobaczyć na żywo Plymoutha Fury z 1958 roku,piękny skrzydlak,chyba największe skrzydła po Cadillaku Fleetwood z tego samego okresu.Co prawda Chrysler ,czy Desoto też miały pokaźne skrzydła,kurcze jak to jest,są dziś takie nowoczesne auta,nawet supersporty ,a pojawi się takie Amerykańskie cudo i każdy się obejrzy,i ten bulgot V8 .
Hahahah, nie wiem czy Grand Marquis wychodził w kombi. No ale nawet jeśli to był podobny model, to chciałbym to zobaczyć takiego zmęczonego dziecięcym tyraniem ;)
Piękna gablota ciekawy jak zawsze materiał, super plener zakopiański👍 właściciel kawał chłopa i do auta pasuje...szkoda że chce sprzedać takie cudo... pozdrawiam!☺
Dzięki! Wystawil na próbę. Z tego co słyszałem, to raczej Mercury zostanie w garażu raczej ;) Wczoraj odbył dopiero czwartą przejażdżkę od kiedy to kupił.. ;)
@@krztuszenie no tu bym polemizował. Kiedyś mój Tata miał UAZa i używał go w lesie - polowania itp. Niestety, psuł się często. Teraz od kilku lat ma Pajero które naprawdę ma z nim ciężko a dzielnie jeździ i jest niezawodny. Pozdro!
Kiedyś to robili auta, piękny wygląd styl, kolory i dźwięk silnika czegos jeszcze brakowało? A dzisiaj wszystko się popsuło i japonce wyglądające jak statek kosmiczny się najlepiej sprzedają...
nr w komorze silnika na jednym z elementow , bagaznik zardzewialy na laczeniu z podlogą , listwy ozdobne przedniego z drzwiami od kierowcy niezgrane , nie pokazane podwozie .dla mnie to kibel
Mieszkam w Kanadzie i nadal na każdej ulicy stare auta stoją, sam planuje zakup bo można to dostać za grosze. Ale nie mam garażu więc czekam najpierw żeby się przeprowadzić. I tak, racja, w Ameryce jeździ sie już tylko toyotami xd
Miałem E32 5litrowa w manuału ciemno szary metalik i była właśnie czerwona nawet była deska opszyta skóra!!!miał malowana maskę i błotnik lewy a tak oginalna była.Niby miała przejechane 200tys nigdy gazu nie było..to było dobre 10lat temu!!!Sprzedałem ja za 15tys.Milo tego nie wspominam to nie było mądre.ale 10lat temu rynek był trochę inny jeśli chodzi o BMW 7
Radio gra bardzo ciepło(jeśli wiesz o czym mówię) a dźwięk z kasety to już w ogóle miazga! No i sama procedura wyjmowania takiego kloca że schowka i wpychania do radia jest fajoska! Wyciąłem z filmu dźwięki z radia żeby mi potem nie wrzucili jakichś reklam do filmu - od razu przychodzi komunikat że z uwagi na prawa autorskie właściciel może umieścić na moim filmie swoje reklamy a RU-vid łaskawie nie usunie mojego filmu.. ;)
@@user-kb2le9kw8z pewnie. Może w kwietniu w przyszłym roku przy wiosennej pogodzie tuż przed VI rajdem w drodze po szpik i odrazu z zaproszeniem dla wszystkich chcących wziąć udział? Bo kolejny w połowie maja 2020 w Światowy Dzień walki z Nowotworami Krwi.
Lekki zawód, blacharsko spasowane stopami, ostatni raz coś takiego widziałem w Tarpanie, a silnik widać zaniedbany już korozja się tak tam wżera że strach patrzeć
Piękne czasy 60-80 , gdzie paliwo kosztowało mniej niż woda , podatek 0 oczywiście w USA , nie było tych bredni o eko , auta były warte swej ceny , właściciele do dziś się cieszą a teraz?? a teraz świat oszalał , głupie mody , bylejakość , tandeta , drożyzna ... ach tak wskoczyć do DeLoreana i powrót do przeszłości...
Dopiero dzisiaj czytam! Dokładnie tak to widzę. To był cudowny czas dla motoryzacji. Wszystko wtedy było prawdziwe. Teraz nawet podrobiony dźwięk silnika puszczany jest z głośników!
Piękny klasyk, zastanawiam się ile takie cudo kosztuje za oceanem skoro po sprowadzeniu i opłaceniu wszystkich kosztów sprzedaje w cenie Polskiego fiata w porównywalnym stanie. Z tego co wiem w Kanadzie od 70r obowiązuje system metryczny czyli licznik pokazuje w km. ?
No właśnie tu można dyskutować czy to Fiat 125p jest za drogi czy ten Mercury za tani? ;) Sam zakup w USA i Kanadzie na pewno wyszedlby mniej ale potem dochodzą koszty transportu, opłaty w PL, serwis. Poza tym nigdy nie wiesz co przypłynie w kontenerze. Ja osobiście nigdy nie kupiłem żadnego auta w ciemno w USA. Wszystkie przed zakupem macałem już w Polsce ;)
Jednak wiele nam jeszcze brakuje do Anglii czy USA gdzie cena chociażby super zabytkowego, wyjątkowego i będącego kamieniem milowym w historii motoryzacji Forda A [będącego w rzeczywistości kawałkiem pordzewiałego ścierwa] jest ściśle uzależniona od jego rzeczywistego stanu a nie widzi-mi-się handlarza... 4000$ [dla Amerykanina to jak 4000 zł] za Lincolna Continental z lat 70 na chodzie? Jak najbardziej wykonalne=== drogie są głownie muscle cary, limitowane serie czy odrestaurowane egzemplarze. Stary sedan czy combi w stanie "zmęczony życiem ale jeździ" kosztuje uczciwe pieniądze za... stary samochód. U nas trzeba dać 8.000 za wyciągniętą ze stodoły Syrenkę czy dużego Fiata bez papierów ===taka jest różnica pomiędzy Polską a cywilizowanym światem. Sprawdźcie sobie na ebayu, wyszukajcie amerykańskie fury z lat 70-80.
Czy ktoś może mi wyjaśnić jak działały wycieraczki w tych pojazdach. Były dwie a wycieraczka od kierowcy dochodziła do słupka, a nie tak jak w Polonezie zostawiając wielki klin, czyli nieoczyszczoną szybę, która, kiedy jeszcze były zimy, była bardzo denerwujący.
Z bomby bym kupił ale powstrzymują mnie dwie rzeczy - pierwsza to brak 55000 zł , a druga to podobny problem - opłata OC za 7500cm pojemności . Ale auto PIĘKNE !
Normalnie jazda nim to jak okrętem wielkim albo statkiem 😆 górale lubią amerykańskie auta sentyment często pracowali w USA się dorabiali☺️ dolar dobrze wtedy stał 😆
@@EkoKolo_Katowice płaci się za luksus i litry silnika :) Dla nas to duzo ale w ameryce stac ich duze zarobki i paliwo tańsze Taki samochód to wozic na śluby to i kasa by byla na,paliwo i pojeździć jednocześnie :p
Na pewno trochę mu ubyło. Wnioskuje że nie wiesz o tym że zabytkowe auta nie przechodzą okresowych badań techniczny. Chyba że są wykorzystywane zarobkowo. Wierzę, że Twój komentarz był w dobrej wierze i nie chciałeś być złośliwy?
@ Nowotarska24com Przeczytalem kilka Twoich odpowiedzi dla tych ktorzy "cierpia" z niewiadomych przyczyn...i musze przyznac ze sa na poziomie:) Pzdr:)
It's amazing that these guys in Poland or Hungary? are getting their hands on these precious luxurious American boats its hard enough here in North America as it is to look for these!!!
Dzien dobry nice!!! Enjoy these american precious gems..take really good care of them. You would've easily cut right through that hatch back head on like a hot knife through butter 😆
@@user-kb2le9kw8z I absolutely love these full sized boats since child hood until now. You don't see these around Poland you must get alot of stares and looks cruising around on the streets 😎
@@user-kb2le9kw8z każdy to pewnie zauważył, nie trzeba mieć dobrego oka 🙂 Z przodu z lewej strony maska z linią błotnika się nie zgadza, tak samo jak linia listwy z błotnika do drzwi. To może świadczyć o tym, że auto miało przygodę z innym samochodem, albo był odnawiany i coś poszło nie tak. Nie oglądałem całego filmu niestety więc więcej nie wyłapałem. Ale ta rysa na prawych drzwiach naprawdę drażni oko i na miejscu właściciela bym ją błyskawicznie usunął. Poza tym autko fajne, tylko kolor zielony nie przypadł mi do gustu. I tak ciekawości, jaka moc jest wpisana w dowodzie?
@@John_Wick_PL spytam Łukasz przy okazji o ta moc. Auto ma nierówne szpary i to z każdej strony. Cały był malowany, więc to pewnie niedbałe poskładanie. Trzeba jednak pamiętać że te auta już z fabryki wychodziły z takimi niedociągnięciami. No może nie tyczy się to Cadillakow z podobnych lat.
@@user-kb2le9kw8z właśnie nie byłem pewny, czy starsze auta wychodziły z takimi niedociągnięciami, aż tak się nie znam, ale brałem to pod uwage. Za to nowe samochody które są tak nie spasowane często brały udział w dzwonie i dlatego zwróciłem uwagę na to w tym samochodzie.
@@John_Wick_PL na kanale znajdziesz filmy z moja Impala '66. Auto miało 2.4tys mil przebiegu. Była nowa. Tam bylo widać dokładnie jak te auta były produkowane. Skasowanie, jakość malowania jak w Żuku ;)