Odbiegając od tematu. Kawałek Grubego pod tytułem Przewiew, moim skromnym zdaniem jest jednym z lepszych polskich kawałków wydanym na przestrzeni ostatnich lat. Propsuje mocno, the most underrated rapper ever.
Chyba razem ze swoim otoczeniem, myślisz ze jakby dalej siedzial w returnersami i sam w czterech scianach i sam sie zajmowal swoim wydawnictwem to by mial takie samo zdanie jak dziś? Nie sadze i w sumie ciezko się slucha jego argumentow i jego sposobu mówienia, ja wiem o co mu chodzi i dobry przekaz chce przekazac ale ciezko mu to idzie i nadal nie kupuje tego ze jak ktos potrafi rapować to jest raperem bo znam wielu ludzi ktorzy umia bo nawijanie nawet czyjegos tekstu to jest rapowanie i nie jest się raperem. Jesli leosia jest uniwerslana to zostawmy to jako muzyke uniwersalna pop po co cala sielanka rapowa, portalowa i otoczenie mainstrimowe probuje wmawiac ogarniętym sluchaczam co jest a co nie jest rapem? Woekszosc tych rozmow to tylko click bait czy jak to soe nazywa a i tak zniosku nie ma tylko mieszaja w glowach jak temu Panu prowadzacemu 😅
smiesznie sie oglada jak Pat przez wiele wywiadow smeci co jest a co nie jest hip hopem a pozniej najwiekszy bojownik hip hopu lat 2010 przychodzi i mowi ej panie chuj z tym czas dorosnac xd pozdro mielon dobrze ze poszedles do przodu
W jaki sposób cukierowy numer z Leosią jest pójściem do przodu ? Pójście do przodu to dopasowanie się do trendów ? Pójście do przodu w przypadku Mielzkiego to byłoby np. nagranie czegoś zupełnie nieoczywistego i świeżego w przyjętej wczesniej konwencji, rozwój dotychczasowego brzmienia, ubogacenie np. wokalistą bądź instrumentalistą, coś co mogłoby zaskoczyć dojrzałego słuchacza, coś z wyczuciem smaku i gustu a nie jakieś gówno dla gimnazjalistów...żaden fan hip hopu którym z pewnością też jest Gruby Mielzky nie czerpał choćby grama przyjemności ze słuchania tego utworu. Jeśli rozwój to jest degradacji treści i zaniżanie poziomu to ja podziękuję :)
@@Hofinator1000 może czytaj ze zrozumieniem..uogólniłem jakie cechy w muzyce mogą być rozwojem, a z pełnym przekonaniem wiem co na pewno nim nie jest..jeśli konwencja sprawia, że się cofasz bo słuchacz oczekuje prostszych patentów i płytszej treści to napewno nie jest to rozwój, a jedynie dopasowanie się do oczekiwań i poziomu który jest z każdym rokiem w muzyce zaniżany i sprowadza wszystko do rozrywki z pominieciem wartosci merytorycznej i oryginalności. Umiejętnosci przestają mieć znaczenia, a większą rolę odgrywa mix i efekty oraz chwytliwe, miałkie wersy i wysokobudżetowy kolorowy klip jako spięcie całego produktu którym obecnie staję się rap.
@@Hofinator1000 i to nie ja mordo pod żadnym pozorem nie jestem wyznacznikiem czegokolwiek, bo powinna nią być ambicja autora, a skoro bycie ambitnym się nie opłaca i nikt już jej nie oczekuje to mamy sytuację jaką mamy, a każdy nowy "raper" staje się produktem wytwórni nie wnosząc żadnej dodatniej wartości swoją muzyką poza zabawianiem tłumu i nawijaniem o tym o czym wypada w formie jakiej wypada żeby się sprzedać.
Myślę że z numerem z Leosią problemem nie była sama Leosia, a dysonans słuchaczy, którzy przez wiele lat słuchali od Mielzkyego jak ciśnie pseudo raper(k)om. A Leosia jest w oczach tych ludzi właśnie taką pseudo raperką.
Ale to pokazuje tylko jak bardzo zamknięci na brzmienia są "starzy" słuchacze Mielona. Facet sam mówi, że zdefiniował sobie pojęcie Rapu i ogarnia cały rozwój. Mówi co mu siedzi a co nie dostrzegając zmianę i wie, że sam się zmienił a mimo to debile pierdolą farmazon że się sprzedał
@@Escapanza_94sam byłem takim twardogłowcem. Ale z tego się (prawie) zawsze wyrasta. Jeden wcześniej, drugi później. Ja też jakiś czas temu otworzyłem oczy na to jakim zakutym łbem byłem powtarzając te "rapowe" populizmy o prawdziwości. Wiedziałem wtedy, że Mielzky też to w końcu skuma i oberwie mu się od tych którzy jeszcze nie skumali. I choćby Mielon nagrał 100 zajebistych płyt, to jeden utwór przekreśla go w oczach ludzi, którzy lepiej się poczują jak beda oceniać innych bez PRÓBY zrozumienia pewnych zachowań
@@ames100zgadzam się z tym wyrastaniem z pewnych sposobów myślenia bo czekają jeszcze kolejne inne etapy, które ludzie przechodzą różnie w wieku 60 lat, a wyrastają z nich w wieku 70 lat.
Mielon, co ty masz na sobie chłopie? 2 tyg. Dzien w dzien 0.7 walone bo ci płyta na yt bang nie zrobila? Może pora na odwyk? Ty tu siedzisz na krześle i wyliczasz dlaczego płyta zasiegu nie zrobila. Już tylko siano?
Naturalną rzeczą w życiu każdego czlowieka powinno być negowanie i weryfikowanie tego co się uważa i w co się wierzy. Tylko tak można się rozwijać i iść do przodu. Szacunek Mielon za Twoją postawę, też za gnoja myślałem, że jedną z największych wartości jest trwać przy swoich przekonaniach, na szczęście zrozumiałem, że byłoby to idiotyczne. I nie chodzi tu o to żeby wypierać się tego co mówiło się kiedyś, bo na tamtem moment tak się uważało, tak się postrzegało świat i jest to coś zupełnie normalnego. Mam wrażenie, że niektórzy twardogłowi tak zabrnęli w tą "prawdziwość", że nawet jakby skumali, że to bez sensu to i tak by się nie przyznali, to się nazywa dysonans poznawczy. edit: dopiero dotarłem do momentu gdzie mówiliście o najlepszym polskim bicie który pierwszy przychodzi do głowy - u mnie Molly od Steeza, czasem sobie puszczam sam instrumental nawet
Chłopie, nagrywałeś kawałki jak "Żaden rap", toczyłeś bekę z rapowych discopolowców. Sam stanąłeś w końcu po drugiej stronie i masz teraz wielki ból dupy, że inni zdania nie zmienili i mają do Ciebie żal. Genius.
Takich gości jak Mielzky lubię słuchać bo razem z jego twórczością dorastałem a co do zdjęcia to słyszę że kilka łaczysk się załapie na to słynne już zdjęcie.
Łysy brzmi jakby po stu latach słuchania rapu, i to tego jedynego prawdziwego golden era człowiekuuuuu(XD) odkrył na czym polega sampling, kurde nieźle. Wszystkich nas oszukali.
Trochę czuję się oszukany. Nie samplingiem tylko wycinaniem całych linii i to nie jest temat z wczoraj tylko sprzed kilku lat więc już tego nie przeżywam.
Boli mnie, że ludzie nie potrafią zrozumieć, że ludzie się zmieniają. Tomek świetnie opisuje, że kiedyś się wkurwiał, ale zrozumiał o co chodzi w tej branży
Nadmienię jeszcze, że w klipie do Coloseum 2 Mielzky był w parze z Marianem Ziółkowskim, który podczas rozgrzewki przed walka na narodowym doznał kontuzji i nie zawalczył.
Medium - Nieznane. Jak odryklem jak ten bit Piotrk zrobil to mnie wywalilo z kapci. Na whosampled sa dostapne uzyte sample. Widziałem kiedyś tez filmik jak ktoś pociął dokładnie jak on, pozmienial tonacje w kazdej z probek i odtworzyl tem bit. Cudowne
Gruby Mielzky kiedys naganial fale hejtu na Filipka za bekowy numer disco polo a teraz swieci swoim pyszczydłem przy Malibu Barbie i w szoku ze hejt… nie zapomnimy
rozmowa genialna, tego oczekiwałem. Ta lista top50 bitów to po chuju rzeczywiście, bez uncommon valor, books of war, faktycznie bardziej to lista najbardziej kultowych tracków.
Lol to nie jest ten typ co kiedyś jak myslal że sie będzie bardziej opłacało być truskulem to tyral młodego jana a później zobaczył ze to nie da rady i teraz z nimi nagrywa? Łaczysko
Koniunkturalizm w czystej postaci. Tak wygląda rynek i scena rapowa i około rapowa w Polsce. Robimy i mówimy to co nam się akurat w danej chwili opłaca a jak już wjeżdżamy na innego rapera/piosenkarza to bez ksywek i nazwisk bo to może źle wpłynąć na ewentualne przyszle kolaboracje
Hipokryta owszem czy łak? nie powiedziałbym chłop składa jak zły tylko przeliczył co sie moze opłacać, finalnie nie bedzie sie nami przejmować tylko pustym garem w chacie
@@Bulskyna granie na festiwalach gdzie sie zarabia, powiesz o jedno zdanie na drugiego za dużo i wypadasz z kółka adoracyjnego, tak jak piszesz smutna jest obecna rzeczywistość, że wszystko trzeba kalkulować . Pozdro 🙋♂️
"Gdybym wypuścił piętnaście lat wcześniej Biznes poprosiłby się dniami o tę ksywkę Ślizger, nie myślą już miejsc na szafie Z Noon'em zrobiłbym klasyczną inaczej " pozdro Mielon :)
Myśle, ze nikt nie zrozumie rapu/hh, kto nie sluchal na poczatku lat 90tych, gdzie prym wiedli amerykanscy artyści. Mlodziez do tegi nie wraca bo wtedy bity były klasyczne, surowe. Dzis z perspektywy 40+ wracam z sentymentu do tamtych czasow by obudzic w sobie nostalgię. Wróciłem prawie rok temu do słuchania tej muzyki, ktora dzisiaj juz nie jest taka sama i jest to w 90% polski produkt. Fajnie ze to sie tak u nas rozwinęło ale żeby wygrzebać perełki trzeba poswiecic na to troche czasu. Szacun Gruby dla ciebie
Szanowni Panowie Flava in Ya Ear wyprodukował Easy Mo Bee. Jako jeden z niewielu produkował numery zarówno dla Pac'a i Notorius'a. Prze Kot producent. Fajna pogadanka.
Ja osobiście jestem dużym entuzjastom bitów spod szyldu ekipy PTP zwłszcza "Wubuchowa receptura" czy "Ulice tego słuchają" maja zajebiste bity w klimacie cruncku i dirty south. Natomiast najlepszy klasyczny hiphopowy beat jaki przyszedł mi do głowy to zdecydowanie Grammatik i "Każdy ma chwile" i ogólnie całe "Światła miasta" ponadczasowy krążek jeden z moich ulubionych do teraz.
Tu nie chodzi Mielzky o to jakich masz słuchaczy tylko o Ciebie. Cisnąłeś bekę z ludzi, ublizales, dawałeś statemanty w kawałkach co jest rapem a co nie, a potem sprzedales to wszystko w jednym traku. Wbijałes innym do głowy co jest rapem a co nie. Ale jak coś co nie jest rapem do końca ale ma w chuj wyświetleń i masz to podane na tacy to w to poszedłeś. Także skoro Ty dawałeś takie wartości i plules na innych to nie dziw się ze zostałeś opluty.
Typie, ale on nie sprzedał wszystkiego w jednym tracku tylko ten track to była kropka nad i zmian jakie przeszedł XD Jakbyś słuchał jego muzy i tego wywiadu to byś wiedział :D.I Mielon zdaje sobie sprawę, że został opluty przez takich samych zjebów jakim sam wcześniej był i tyle.
@@rebespierre przecież on was wszystkich tak pięknie podprogowo powyjaśniał w tym wywiadzie że to jest niepojęte, odsłuchując podcast a potem konfrontując go z waszymi komentarzami naprawdę trudno nie mieć wrażenia że jesteście jacyś jebnięci :D:D:D
@@krystianszef7952 "podprogowo" nas powyjaśniał mówisz, no cóż, musisz o sobie myśleć nienajgorzej, skoro znasz takie trudne terminy i nawet próbujesz z nich budować sensowne wyrażenia a.k.a. zdania, nie ustawiaj w próbach, w końcu się uda! ;-) Co do twojego wrażenia na mój temat to żałuję że nie chodzę na terapię, bym se tę traumę na niej przepracował, podprogowo oczywiście
Dobra, ale jak ciśniesz Tedego czy Zabsona, którzy zrobili coś świadomie nie kryjąc tego że chcą się bawić muzyką, którym nie można odmówić ani pasji, ani warsztatu, a nagle wypuszczasz numer z typiara, która dostała wszystko na tacy, nauczyła się rapować bo każdy może, tym bardziej przy takich możliwościach jakie ona miała i słuchasz jej numerów i mówisz że Ci się podobają to nie dziw się zdziwienia fanów. Naturalną rzeczą się zmieniać, ale skoro w kawałkach potrafisz cisnąć to teraz odnieś się do tego również w nich.
Akurat nigdy jego psycho nie byłem, ale bardzo lubiłem jego muzykę, mam prywatne życie i nie oglądam streamów. W takim razie dziwi mnie że w kawałkach ciśnie raperom, a na streamach słucha takiego czegoś
@@lilyung1687 spójrz na rok który mamy... na ostatnich 3 cd z jego ksywą nie było żadnego dissowania... przestań ciągle trzymać typka 'za słówka' z 2013-2016 roku bo jesteśmy 10 lat dalej i chwała mu za to że zrozumiał i potrafił to przyznać w tym wywiadzie, wielu nie potrafi bo nie pozwala im ego
@@karolina19855 Piszesz że od lat to hymn, więc kawałek nowy klasyk jest sprzed 6 lat. Tak jak wyżej napisałem naturalną rzeczą się zmieniać i nie mam z tym problemu, napisałem wyżej z czym mam problem, większość jego prawdziwych fanów, którzy utożsamiali się z jego słowami w kawałkach jest zszokowana bo nigdzie wcześniej nie dał im się przygotować albo dać zrozumienia że taka zmiana u niego zaszła.
@@karolina19855 Z czym tu walczysz i po co? Próbuje w jakiś logiczny sposób wytłumaczyć o co ludzie mogą mieć problem z tym kawałkiem w cywilizowany sposób
Mielony jest zdziwiony, że inni artyści mieli do niego problem, ale jak w kawałkach opowiadał kto jest prawdziwy, a kto nie jest to było spoko. Nakręcał spiralę nienawiści na populizmach, by końcu dostać nią dostać po czole. Żeby nie było to bardzo dobry raper, ale jako człowiek musi być bardzo śliskim typem.
"(...)Myślisz Gruby ma z tym problem znowu Skądże, minął czas zbyt łatwo było dostrzec Że hip hopolo kiedyś, a dziś mówią na to progres Mądrze, który soldier gotów jest na wojnę Ja mam od rapu serce oni na rap mają folder Młodsze, pokolenie mówi co jest dobre Zbyt ciasny beret na to mam jak te ich modne spodnie Rewia mody na scenie, to żaden rap Dziewczyny szczają w striny, to żaden rap Chłopaku śpiewany refren, to nie mój świat Szanuje tych co byli wcześniej, wcześniej(...)" Te slowa mogą wyjaśnić negatywny wydźwięk fanów na działania artysty. Kiedyś dla zajawki i w utworach hejt na tych, którzy chcieli zarabiać na tym, dziś bierze się z nich przykład i o dziwo ludzie, którzy byli karmieni tymi "wartosciami" są w niemałej konsternacji, co tu się właściwie stalo? A no tak "hiphopolo kiedyś, a dziś mówią na to progress". Teraz tylko krzyczeć w komentarzach "Mielon! Nieeee!" po tym wywróceniu się świata na głowę. Przydaloby sie znaleźć balans i swietnie by sie złożyło, gdyby nowy album bylby rozlidzeniem z przeszłością i podróżą z tamtych przekonań do aktualnych z re- definicją tego co bylo kiedyś na dzisiejsze standardy. W wywiadzie zostalo to w pewnym sensie rozwinięte, ale jesli ktos przesłuchał tylko 15 minut i wrzucił komentarz, to nie ma co sie dziwić, te nasteone minuty nie trafią do reszty tak dobrze jak elementy nowego krążka. Powodzenia, lepiej życzyć dobrze, niż tylko psioczyć.
ja pierwsze siedem minut traktuję jako mega hipo, jako zagorzały fan znający całą twoją dyskografię na pamięć nie rozumiem jak możesz powiedzieć że szkoda że tacy ludzie (oceniający) cię słuchają i że ci przykro, byku to do czego się dograłeś to to na co od zawsze spluwałeś lirycznie i nagle zdziwko że stara szkoła nie kuma ocb. porywanie się na nowości ok; ale dostało ci się za hipo i tyle. jakoś nikt na dogrywki z unda nie powiedział złego słowa, jak myślisz dlaczego?
Powiem wam cos jezeli chodzi o interpretacje albumow. Inaczej wchodzi w samochodzie i insczej na koncercie gdzie dochodzi energia ludzi i oprawa świetlna. Po koncercie taco na narodowym gdzie zagral kilka kawalkow, ktore srednio lubilem to po koncercie mocno urosły. To samo gdy wszedl Oskar i wybiegali Jamiego Sochana na scenie. Utwor ktory kompletnie mi gdzies umknął a na koncercie totalnie rozjebał Narodowy. Zejdżcie w dół, zejdźcie w dół😊😊😊😊
Panie prowadzacy robic tak historyczne zdjecie, a od 3-4 odcinkow zyc tym, ze Bambi i Leosia beda na zdjeciu niczym jakby Eminem mial na nim byc, troche zabawne 😅
mielzky mowil ze gural nagrywa chujnie a potem i tak wydawal u niego plyty, mielzky zgrywal true rapera i zaczal nagrywac leosia itp, co powie dzisiaj w wywiadzie a co bedzie robil jutro? pytanie otwarte XD
wyrzekles sie tego co przekazywales do pewnego grona a teraz mowisz ze " w sumie jak ja robilem muze dla takich ludzi nie wiem czy za duzo stracilem", napluleś sam na siebie, co sie z toba stalo chlopaku
mielzky na streamach pokazywał kilkaset wiadomości gdzie ludzie życzyli mu śmierci lub samobójstwa po tej zwrotce - po co mu tacy 'fani'? nie rozumiesz że to o to chodziło? jak tak można
Mógł zrobić jakiś wiekszy statement, mysle ze dużo ludzi w tym mnie odrzuciła jego hipokryzja. Wiadomo można zmienić zdanie ale jak sie było aż takim trooskolozą i sie gnoiło innych za różne rzeczy gdzie teraz w tej rozmowie sam mówi jakby nie rozumiał siebie z przed lat to warto by było jednak ludzi o tym uświadomić bo mi sie to nie kleilo .
Trzeba być konsekwentnym i robić swoje a nie nagle jak jest słabo to leosia i pokrętne tłumaczenia. Popatrz na lukasyno robi fajne rzeczy różne ale jest konsekwentny.
Jak Alberto będzie na tym zdjęciu to znaczy, że jakieś pieniądze albo inne czynniki na to wpłynęły a to znaczy,że ten cały projekt jest chuja wart. Dla mnie.
Mielon jest po to żeby mielić. Dla mnie ten gość to muzyczny autorytet, a kto wrzuca jakieś swoje żale to polecam sobie przed tym zrobić bilans siebie samego…
Typie ale ty gadasz głupoty, ty sie osłuchałeś muzyki ale mówić ze samplowanie jest podpierdalaniem kawałków to powiedz to premierowi, w samplingu chodzi o to zeby znaleźć cos czego nikt nie usłyszał i nie interpretował tego w taki sposób
leosia nie byla dla mnie problemem, problemem byles i zostajesz ty bioracy udzial w czyms, na co plules od pierwszej solowki i na czym zrobiles ksywe, nara
Kurde Mielzky nawijałes rzeczy gdzie long leosie nie miały prawa bytu i nie wiem z jakim psychoterapełta gadałeś ale do Twoich tekstow to zwariowałeś kurde o czym Ty nawijasz w tym wywiadzie?! szkoda mi jak widzę odldscholowcow z wartościami.. a na koniec komercyjnie wybierasz drogę, i wybielasz się że to słuchacze ssa pale.. Kurna dla mnie nadal hh istnieje.. jak chcesz nawijać pop to idź do popu i powiedz ze się zmieniłeś! nie gadaj o szufladach bo one są były i będą tak sie rozróżnia gówno od dobra, i można mieć wszystko i żyć w zgodzie ze sobą a też można się jebnąć na pop i mówić że słuchacze nakazuja nurtu.. Kur^A serio, masakra
17:25 w chuj zgoda, strasznie mnie denerwuje gadanie że "łeeee ta młodzież to disco polo tylko robi", leo czy bambi potrafią nawijać i obrażanie ich tylko ze względu na to ze to nie jest prawdziwy hiphop jest zabawne po prostu. Niech kazdy slucha muzy jakiej chce. Nie mam zadnego problemu z puszczeniem sobie łony czy pezeta a następnie jakiegos luźnego letniaka. Pozdro
nie da się słuchać przez prowadzącego, robisz monologi chłopie, w których zanim pomyślisz co powiedzieć jest 10 min yyyyyyy do tego "mam teorie", że jesteś flegmatykiem. No offence ale to nie dla Ciebie