Jeśli kiedyś zastanawialiście się, jak wyglądał by potomek porządnego proletariackiego MiGa-29 i zachodniej F-16stki to dzisiaj się dowiecie, ale od początku. W latach 80. XX w. do służby w amerykańskim lotnictwie wojskowym wchodziły pierwsze samoloty wielozadaniowe F-16. Niejako w odpowiedzi na pojawienie się F-16 w Związku Radzieckim przystąpiono do prac nad własnym samolotem bojowym, który miał już niebawem pojawić się w radzieckich jednostkach lotniczych. Samolotem tym stał się, MiG-29, ale Związek Radziecki nie zamierzał ograniczać się tylko do jednego projektu. I tak oto narodził się projekt jednosilnikowego samolotu wielozadaniowego MiG-33, który miał być jednomiejscowym, jednosilnikowym samolotem bojowym, który pod względem wyglądu przypominał nieco amerykańskiego F-16. W czasie gdy trwały prace nad stworzeniem samolotu MiG-29, w radzieckim przemyśle wojskowym trwała rywalizacja pomiędzy przedstawicielami dwóch największych biur konstrukcyjnych. Pracownicy biura konstrukcyjnego Mikoyana po cichu liczyli, że budowany przez konkurencję samolotu Su-27 może zostać pokonany przez ich konstrukcję, która weszła do służby pod oznaczeniem MIG-31. W przypadku gdyby MiG-31 odniósł sukces, to była duża szansa, że w radzieckim lotnictwa taktycznym niepodzielnie rządzić będzie duet MiG-31 - MiG-29. W teorii była taka możliwość, ale w praktyce niewiele z tego wyszło. Dlaczego? Ano dlatego, że oba biura zaczęły prowadzić wojnę podjazdową i wzajemnie podbierały sobie zamówienia. Biuro konstrukcyjne Suchoja nie dostało nigdy dostępu do systemu uzbrojenia obejmującego min. nowoczesną stację radiolokacyjną z anteną szczelinową i pociskami klasy powietrze - powietrze dalekiego zasięgu. Rosjanie byli w tym czasie pod dużym wrażeniem samolotów Grumman F-14 Tomcat, duże zainteresowanie Związku Radzieckiego budziły także wprowadzane do służby samoloty F-15, które jednak nie otrzymały podobnych systemów. Systemy uzbrojenia połączone z rakietami powietrze - powietrze dalekiego zasięgu zostały wprowadzone do samolotu MiG-31. Maszyny te miały dużą przewagę nad Su-27, którego twórcy skupili się na możliwości prowadzenia manewrowych walk powietrznych i trzeba powiedzieć, że z postawionego przed nimi zadania wywiązali się bardzo dobrze. Posiadanie samolotu zdolnego do prowadzenia manewrowych walk powietrznych stawiało jednak pod znakiem zapytania sens posiadania maszyny takiej jak MiG-29. W biurze konstrukcyjnym Mikojana pojawiła się rosnąca w szybkim tempie obawa, że zamiast tandemu MiG-31 - MiG-29 powstanie tandem, MiG-31 - Su-27. W miarę upływu czasu problem narastał, bo MiG-29 i Su-27 zaczęły się do siebie coraz bardziej zbliżać. Rozwiązaniem mogło okazać się opracowanie nowego projektu, który bazował na lekkim samolocie myśliwskim F-16, który powoli zaczynał swoją wielką karierę na zachodzie. Przedstawiciele Biura Konstrukcyjnego Mikojana postanowili, że spróbują swoich sił przy stworzeniu radzieckiego odpowiednika. Jednocześnie rękawicę rzuconą przez zachód podjęli również pracownicy OKB Suchoja, którzy rozpoczęli prace nad przebudowaniem samolotu T-10, na wersję T-10S.
W materiale wykorzystano fragmenty nagrań z kanałów:
www.youtube.com/@UC46_yYUJjcvPgeloDSO26Yg
www.youtube.com/@worldarmyclub508/videos
A jeśli podoba się Państwu to co robię i chcecie zobaczyć więcej treści na kanale, zapraszam do stawiania mi wirtualnej kawy. Aby to zrobić wystarczy wejść w link i dokonać przelewu na wybraną przez siebie kwotę: buycoffee.to/balszoi
Zacznij wspierać ten kanał, a dostaniesz te bonusy:
ru-vid.com/show-UCnE-2RLIMZJmxTaI3ArOiwAjoin
#airforce #aviation #lotnictwo #myśliwiec #fighter #samoloty #usaf #f16fighter #mig29 #su27 #sukhoi
9 фев 2024
