Dzień Dobry. Szydłowiec to chyba mój rekord odległości jeśli chodzi o miejsce które odwiedziłem bez noclegu startując z Krakowa. Pogodę miał pan całkiem ładną jak na okres zimowy. A Szydłowiec to ładne miasteczko choć mocno prowincjonalne. Warto tam jeszcze zobaczyć stary kirkut oraz golgotę nad zalewem miejskim.
Dzień Dobry. Mój rekord, zaczynając w W-wie, to z kolei właśnie Kraków - rano spotkania służbowe, a potem prywatne wałęsanie się po Kazimierzu. Ale to pociągiem, bo samochodem trzeba doliczyć niemało czasu na korki. Pozdrawiam.
Wspomnienia Sat-Okha z czasów wczesnego dzieciństwa"Ziemia Słonych Skał"są opisane w taki sposób, iż trudno uwierzyć w wytwór wyobraźni jego autora.On sam brał także udział w Powst. Warszawskim.
Dziękuję za komentarz. W życiorysie Sat-Okha jest mnóstwo nieścisłości, które już na zawsze pozostaną zagadką. Co do jego książek, to starsze publikacje miały (wg Rosiaka) ponoć swoich "ghost writerów", a te ostatnie już nie. Co widać po ich dramatycznie różnym poziomie. Pozdrawiam.
W tym momencie chciałbym się pochwalić. Jakiś czas temu dzięki uprzejmości Maćka Gąsiorowskiego wystąpiłem gościnnie w "Niezapomnianych" , gdzie opowiadałem o Stanisławie Okh . Zachęcam do obejrzenia ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-1Y7OTr_qTOs.html
wstyd. Większość ludzi z Szydłowca jeździ do Radomia do pracy czy na wydarzenia kulturalne. W Radomiu jest 5x razy więcej zabytków. Miasto ma zabytki z czasów Piastów, Jagiellonów i innych pięknych epok. @@MikroPolska