Za 10 lat coachowie sukcesu będą przekonywać ludzi że 18m to idealne mieszkanie dla rodziny 2+2. rodzica na kanapie, dzieciaki w hamakach pod sufitem. Do tego odpowiednia narracja : przecież małe mieszkanie sprzyja wychowaniu zdrowych dzieci które nie korzystają z komputera (który w mieszkaniu już się nie zmieści) i spędzają czas poza domem na świeżym powietrzu. Kilka sponsorowanych wywiadów z influencerami napędzi koniunkturę i interes będzie się dalej kręcił.
Jesteście pewnie ludźmi którzy żyją od do i zgniją w jakiejś fabryce bo macie krechę jedną solidną do końca życia żeby zaimponować wszystkim dookoła i udajecie że jesteście szczęśliwi . Nie piszcie takich komentarzy bo nie macie pojęcia o inwestycjach o nie rozumiecie idei . Szkoda mi was
Oj, ale zazdrość przemawia. Takie są realia i tak się buduje. Nie, to lepiej nie robić nic i oglądać Jeden z dziesięciu i psioczyć w kolejce w sklepie...
Ludzie - Nie zachwalajcie życia w klatce ! Zarabianie pieniędzy też powinno mieć granice. Wiadomo, że jak ktoś nie ma wyboru to zamieszka i w śmietniku, lub pod mostem. Ale żeby to zachwalać i się na tym wzbogacać, to lekka przesada.
@kristiano8047 Prawda. Dziwie się że są chętni. Ja bym chętnie coś takiego wziął ale nie za taką cenę. 2/3 pensji na mieszkanie. A gdzie jedzenie, paliwo itd
takie są kosztu budowy, jak nauczyciel robi dziennie 2 godziny a bierze 5 tysiecy to ile ma zarabiac budowlaniec? Bedzie tak jak mówi Midel ze za 7 lat cena sie podwoi
Oczywiście , że znajdą się klienci na takie COŚ, ale nie zmienia to faktu, że mieszkanie w takim CZYMŚ jest co najmniej niehumanitarne. Oczywiście, że da się w CZYMŚ takim przeżyć, tylko czy w życiu chodzi o samo przeżycie i płacenie podatków (50%) na "elity"?
Masakra, ja mam kawalerkę 36,5m i uważam, że moje jest małe, ale 13 to już brak słów. Mam jeszcze piwnicę 10m a są jeszcze większe, to może odkupie od sąsiada i zrobię kawalerki. Ale to wina wyłącznie ludzi skoro chcą mieszkać w klatkach. Gdyby nie było popytu to by nie było tego.
@@jandlugosz3846 no jeśli miało by to być tylko mieszkanie na weekend, bo ktoś w tygodniu jest w trasie albo mieszkanie w innym mieście aby mieć gdzie się przespać , wyprać i jechać dalej i inne podobne przypadki to spoko opcja, ale tak jak mówisz żyć na co dzień w nim to już masakra.
@@piotrwalczak8676 tak samo,mam 33 m2 i po 2 latach mam serdecznie dosyc tej klitki,planuje w ciagu 3 nastepnych,jezeli sytuacja w Polsce nas nie dojedzie,zamienic na minimum 70 m2. Jak sie mnie ludzie pytają jak to zyje sam,czemu nie wezme 2 osoby to sie patrze na nich jak na idiotów,nie wyobrazam sobie zycie w 2 osoby w metrazu mniejszym jak 40 m2
im mniejsze mieszkanie tym wyższa kwota zwrotu na kawalerkach. Gdyby kawalerka była o 10m większa to Excel by już tak dobrze nie wyglądał bo cena za najem by wzrosła nieproporcjonalnie o 100zł czy 200zł. Były czasy, że stopa zwrotu była na tyle dobra w PL, że nie było potrzeby budowy takich klitek. Młody człowiek oczywiście wolałby większe ale zarabia na tyle mało, że te 200zł robi mu różnicę.
Ok,2 micro mieszkanie to już grubo.... zaraz pójdziemy oglądać następne, jeszcze mniejsze? I hasło, tutaj mamy rozkładany zlew w którym można sie kapać i srać,a na blacie kuchennym mamy rozkładany materac na którym można spać
Czy robicie może takie szuflady na ludzi jak przy chińskich fabrykach ? "Ziemia obiecana " co raz bardziej aktualna, ale z drugiej strony ludzie mają wybór i jeżeli się decydują się na takie m2 to ich wybór.
Zgodnie z przepisami obowiązującymi od 2018 r. nowe lokale mieszkalne powinny mieć powierzchnię przynajmniej 25 m kw. Lokale poniżej 25 m kw. są uznawane za użytkowe i nie powinny służyć do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych. Można natomiast prowadzić w nich działalność gospodarczą albo wynajmować na cele pobytu krótkoterminowego. Ale jak rozumiem to jest uznawane za "stare" i nie podlega temu prawu?
nie moze podlegac bo "lokal" czyli budynek powstal przed 2018. ba nawet budynki ktore sa budowane teraz tez robia po 15-18 kawalerki i jakos to robia zgodnie z prawem wiec dla chcacego nic trudnego
1500zl plus opłaty za 18 M2🤮 Młodym się podoba bo kupują oczami a nie praktycznością. Tam jest tylko miejsce na to co mamy na sobie na nic więcej. Nawet stołu porządnego i krzeseł nie ma.
Dopóki najwyższymi wartościami będzie chciwość i zachłanność, nic w tym naszym świecie się nie zmieni… Współczesny cywilizowany człowiek jest pozbawiony zasad i etyki., a sterowany na konsumpcje i posiadanie . Każdy ma wpajane od najmłodszych lat - osiągaj cele , nie poddawaj się , kup więcej, miej więcej etc. Większość z nich zaczynała od zera, ale niegdy nie jest wystarczająco dużo , aby nie chcieć więcej .
Cóż, dzięki temu świat się rozwija. Gdyby każdy chciał i mial tyle samo bez względu na to co w życiu robi, to dalej żylibyśmy w lepiankach, bo jaki sens miałby wtedy rozwój i parcie do przodu.
Proszę nie mylić samodoskonalenia się i postępu z wyścigiem szczurów, i po trupach do celu. 85% majątku swiata ,w posiadaniu 2% ludzi to nie są zdrowe proporcje. Rozkwit miliarderów w ostatnich latach, to nie jest rozwój gospodarki.
W a tym 13m mieszkaniu, nie lepiej byłoby zrobić drzwi przesuwane do łazienki i do szafy skoro jest tak wąsko? Byłoby bardziej funkcjonalnie. Ale ogólnie też wolałabym takie malutkie mieszkanko niż dzielić pokój z innymi ludźmi we wspólnym mieszkaniu, jednak jest większa swoboda jak ma się swoją kuchnię i własną łazienkę.
Mnie trochę przytłaczają te blaty kuchenne w tak małym mieszkanku ogromne kuchnie czteropalnikowe co to tam kucharz ma mieszkać z czteroosobową rodziną . wystarczy płyta dwupalnikowa mikrofala i czajnik skoro taka mała lodówka .
Pamiętam jak Pani w 2009r zachęcała mnie do kredytu we frankach na mieszkanie 60m2... Zakupiłem kawalerkę 25m2 za gotówkę... Mały kredyt na wykończenie. Potem 2 pokoje (100tys dołożyłem), potem szeregowiec (80tys dołożone), potem dom jednorodzinny 110m2 (150tys dołożone) , potem dom 175m2... Można pomału zwiększać M2 nie pakując się w kredyt... I tak będę radził dzieciom...
Nie masz racji... Nie należy się bać kredytów. 10 lat temu kupiłem mieszkanie na kredyt i żałuje,że wtedy nie kupiłem dwóch mieszkań... Kredyt już dawno spłacony (nawet go nie odczułem) a mieszkania od tamtego czasu podrożały dwukrotnie, a kredyty trzykrotnie. Teraz mnie nie stać na kupno takiego mieszkania a kupując wtedy i wynajmując, samo by się już spłaciło. Na tym zresztą polega cała biznes Midelka, oczywiści poza wciskaniem frajerom lipnych szkoleń ;)
Kredyt jest ok jesli bierzesz z glowa a nie pod kurek. Ja bylem zbyt zachowawczy bo chcialem uzbierac 50% wkladu.... Moglem kupic w 2017 z 20% wkladu niz w 2021 z 50% wklladu. Lepiej bym na tym wyszedl. A na swoim zawsze lepiej czy z kredytem czy bez
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Pożyczka hipoteczna na działkę ponad 1000m2, na pojezierzu. Postawiony domek 35m2 na zgłoszenie. W zeszłym roku sama ziemia była warta około 60% więcej. Jak jaszczomb zaczął podwyższać stopy, od razu zmiana oprocentowania na stałe. Spokój na 5 lat. Potem zdecyduję. Klucz? Podstawowa wiedza ekonomiczna, czyli znanie takich pojęć jak: "inflacja", "polityka monetarna". Trochę się przechwalam. Z drugiej strony, Polacy uniknęli by kłopotów finansowych, gdyby znali 2 (słownie: dwa) pojęcia z zakresu ekonomii. I potrafili połączyć 2 (słownie: dwie) kropki. Ale najważniejsze w edukacji jest wykucie Inwokacji na pamięć.
@@jakubbl2395 oczywiście że kredyt jako dźwignia finansowa jest ok tak jak mówi często Kuba. Mam znajomych którzy mieli mieszkanie i chcieli kupić dom ale powiedzieli sobie, że dobrze zarabiają to odłożą i kupią bez kredytu. I co? Ceny domów tak poszły koszty budowy że dziś żałują że nie wzięli kredytu wcześniej jak ceny były 60% niższe... Sam również zakupiłem kilka mieszkań na kredyt odkąd zacząłem oglądać Kubę i wynajmowałem/sprzedawałem/flipowałem i to sprawiło, że moi znajomi ciągle żyją od 1 do 1, a ja sobie "żyje" :) ...
@@bogdand5836 Ale ja nie napisałem że nie należy brać kredytów. Tylko nie należy ich brać pod korek jak ktoś tu napisał... Poza tym od 2013 r używam kredytu hipotecznego jako dźwigni finansowej, kupuję małe mieszkania i spłacam... Wykorzystując fakt iż na dom nie mam kredytu ... A rata nigdy nie powinna przekroczyć 1/3-1/4 miesięcznego dochodu
Kiedyś kawalerka to ok 35m2 a dziś 18m2 😄😄😄😄 Powodzenia młodzi ludzie w Polsce 🤝😁😁😁 To ja mam salon 20m2 i wydawało mi się że to mały salon i małe mieszkanie bo 66m2 🫣🫣🫣😉
Fakt jest taki, że w Niemczech Wschodnich małe mieszkania (45 m dla 2-pok. i 60 m dla 3-pok) to tylko w blokach z czasów NRD. W nowym budownictwie 3 pokoje zaczynają się od 80 m. W Polsce jest podobnie - 2 pokoje z PRL mają od 45 m, tyle że w nowym budownictwie najczęściej 33 m :D
Do krzyczących, że to patologia. Patologia to, że jako pracujący muszę oddać w podatkach 40% (brutto/netto na umowie i koszty pracodawcy) dodatkowa patologia, że benzynę mam po 6.8 mimo że rząd kupuje taniej niż rok temu. Patologia, że moja mama płaci za ogrzewanie o 80% więcej w tym roku, za prąd podobnie. Gdyby nie to, to byłoby mnie stać na większe mieszkanie, a tak mam możliwość wynająć takie 18m2. Jak się komuś nie podoba, niech sobie wynajmie 40m2 za 3,5k jego sprawa. Niech ludzie sami decydują
Masakra ... W dzienniku telewizyjnym w PRL-u bylo wiecej obiektywizmu... idz do bezdomnych (opowiedza Ci o wolnosci)z mikorofnem i znimi pogadaj ... 13 m2 to nie jest mieszkanie tylko hol gdzie pies nie ma jak sie obrucic... To nie jest kamienica tylko byly hotel robotniczy, na wrunkach przed wojnennych, hotele stoczniowe mialy wieksze mieszkania oraz na kazdym poziomie wozkarnie ( wieksza od tej budy 13m2 ). Nie wydaje sie tylko jest... To juz w camperze jest wiecej miejsca lub wagonie PKP ... Jak juz Kuba mowi o Patalogi... no ...Kuba jedz do Hong Kongu tam bedziesz w raju...Kuba te twoje historie to jakos zmieniaja sie studia byly nie byly... p.s. Sam w Berlinie mieszkalem w mieszkaniu funduszu - sprzataczki nie mogli znalezc przez 3 miesiace ale za sprzatanie brali, ciagle podnoszono czynsz 100 e na rok. W kiloni gdzie mieszkam podobnie usterka do naprawy 3 miesiace sie czeka bo jest fundusz na kwartal i kto 1 ten lepszy, piwnicy nie moge dostac od roku, administracj i papiery tylko przez adwokata. A kazde rozliczenie oddaje od sprawdzenia i zawsze 200-300 e za duzo...
Kurcze ja mam 24m2 a mieszkamy w dwie osoby w kamperze Plus taki że widoki za oknem można codziennie mieć inne i jak sąsiad nie odpowiada to można odjechać gdzie indziej 😀
@@jacekbart4902 meldunku na kampera który jest w ruchu nie dostaniesz Ale z doświadczenia wiem że jak mieszkanie wynajmujesz to też raczej meldunku nikt Ci nie da 😀
@@kampErOS na wynajęte meldunek nie zawsze ale podać możesz jako adres do korespondencji i na taki adres możesz rozliczać się w miejscowym u skarbowym...itd. ty zachwalasz turystyke a tu trochę inny temat
@@jacekbart4902 nie zachwalam turystyki Jacku To mój sposób na życie ale nie jest on dla każdego Tak tylko dla ciekawostki napisałem że mieszkam w kamperze może komuś to podpasuje i też tak zrobi Znam przypadek chłopaka co pojechał do Warszawy na studia I rodzice żeby nie mieszkał w akademiku to postawili mu niedaleko uczelni na kawałku wynajętej za parę groszy działce właśnie kampera i przez całe studia w nim mieszkał A co do meldunku to patrząc po moich znajomych to mało kto mieszka pod adresem meldunkowym 😉
Ładnie wygląda na filmie na zdjęciach a w praktyce pewnie totalnie nieużytkowe.Już bym wolał "mieszkać" na ogródkach działkowych albo w garażu z oknem.Ludzie się rzucają na te mieszkania jak szczerbaty na suchary.
Dla studenta, który przyjeżdża z walizką, czy torbą turystyczną to dobre mieszkanko, lub też na start dla młodego pracownika na okres przejściowy, albo też jeśli ktoś pracuję w delegacji i ma w Łodzi jakąś robotę do wykonania na czas określony. Osobiście mieszkam w podobnej kawalerce w Niemczech na 21m2 w nowym budownictwie, warunki dobre , ale jednak ciasnotę odczuwam , tyle że traktuję to jako moją poroboczą sypialnię. Koszt 550€ wraz z prądem , wodą, ogrzewaniem , wywóz śmieci, sprzątanie klatki, internetem itp.
o, dzięki że podzieliłeś się ceną. Uświadomiłeś mnie właśnie, że ceny najmu w Gdańsku czy Wawie doganiają Niemcy. A w jakims większym mieście pomieszkujesz?
Panie pszetsiembiorco a co to za lokalizacja na jakimś wypizdowie? Będziemy udawać że to nie ma wpływu na czynsz i liczyć sovie jakby ten wypizdow to było jakieś centrum??
Wyobraźcie sobie ze to jest nagrywane szerokokątną... Mieszkanie 13mkw jak mówi inwestor wynajęte ale jakoś nie widać... Dla mnie to jest film reklamowy a nie pokazanie nowych możliwości...
Jeśli nie chcemy przyszłości w takich "mieszkaniach" proponuje sprawdzić Ruch Dobrobytu i Pokoju redaktora Macieja Maciaka oraz program musisz to wiedzieć. Tylko zjednoczeni wszyscy razem możemy dać odpor globalnym trendom
Zastanawia mnie, jako osobę z branży IT pracującą zdalnie, dlaczego wynajmujący mieszkania nie biorą zupełnie pod uwagę takich rzeczy jak biurko albo chociaż żeby to miejsce na biurko zostawili. To jest niezwykle ważne w dzisiejszych realiach rynku pracy.
Wiem o tym jaki jest zamysł. Zastanawia mnie tylko czy to faktycznie działa. Wybór mieszkania to sprawa dużej wagi i nie jest podejmowany spontanicznie, czysto pod wpływem emocji jak w markecie. Dla mnie brak biurka to niemal dyskwalifikacja. Wolę gorszy standard.
Panie Jakubie, fajne filmy Pan kręci, ale coś co ma 13m kwadratowych to jest duży pokój hotelowy. Dobre pod Airbnb, ale nie do mieszkania. Biorąc pod uwagę, że ma Pan zasięgi i pewną renomę, to dobrze by było gdyby podszedł do tego bardziej odpowiedzialnie i nie reklamował pato-deweloperki. Biznes też powinien być odpowiedzialny społecznie. Jeżeli polscy przedsiębiorcy nie zaczną brać więcej odpowiedzialności za to co i jak robią, to kiedyś władze przejmie jakaś skrajna lewica, która tą odpowiedzialność wymusi, ale wtedy będzie bolało.
Kiedyś pokazywał normalne materiały, a teraz ... chyba zaczyna sie kochać w patodeweloperce... potem co będziemy oglądać, kontenery a w nich łóżka i wspolna łazienka, a może domki ogrodowe zrobione na mini apartamenty... TRAGEDIA
I bezużyteczne okrągłe coś udające stół... polecam Kubie siąść z laptopem, myszką, kilkoma dyskami i ewentualnie drukarką. I dołożyć szklankę z herbatą. Wstawiajcie też biurka!!!
@@johnk.6239 To bądź studentem lub dorosłym singlem i wynajmuj pokój w mieszkaniu z obcymi ludźmi. Ktoś hałasuje, sąsiedzi mają wonty do wszystkich w mieszkaniu, kwestia sprzątania zawsze się ktoś mymiga, albo zniszczenia, wspólna odpowiedzialność za czyjeś wybryki. poza tym TO MIESZKANIA DLA SINGLI LUB PARY!!! M2 BYŁY PROJEKTOWANE POD RODZINY Z 2 DZIECI. DZIŚ JEST DUZO SINGLI !!! NIE POTRZEBUJĄ M2
Czy widzicie ten blask w oczach na mamonę która powstaje na nieszczęściu uchodźców wojennych ? Dla normalnego człowieka żyjącego w naszej kulturze bogacenie się na nieszczęściu innych jest ochydne i wzbudza silną odrazę a nie zachwyt.
Mentzen kilka razy wyśmial te integracje Midla w ktorych byl prelegentem. Teraz robi sam swoje integracje. Podobno ta ostatnia edycja to byla zupelna kompromitacja. Kto teraz bedzie spłacał te kredyty na te kawalerki bo same na siebie na pewno nie zarobią.
Mnie tak zastanawia jeśli kto nie ma rodziny bo są takie przypadki. Kupuje albo wynajmuje takie mieszkanie i pytam się gdzie pomieści kurtki zimowe garnitur bo każdy chyba ma ręczniki koszulki spodnie bluzy koszule rękawiczki na zimę czapki szapaliki bo wydaje mi się że w tej szafie nie ma szans a pewnie jeszcze dużo rzeczy pominąłem a z praniem się zgodzę gdzie je wywiesić
To sa klitki, a nie mieszkania. Wynajmowalem kiedys 20m2 z niedoszla zona, ok bylo tanio , na tym + sie kończyły, wszstko sie wszedzie walalo, nie dalo się normalnie funkcjonowac. Kupilem 42m2 do remontu za 1200 zl z metra (matme zostawiam wam), za max pół roku koncze kredyt i do widzenia długom . Wynajmowanie to nabijanie kabzy komus innemu, samemu tracac te środki.
A co robili rodzice tych młodych ludzi którzy nie mają gdzie mieszkać i muszą wynajmować . Ja pracowałem na dwa etaty a moi koledzy śmieli się że mnie , teraz moje dzieci mieszkają wygodnie i zero kredytów . A to jest łatwiejszy start życiowy . Kto decyduje się na dzieci powinien myśleć o tym a nie tylko spłodzić .
Ten metraż to zdecydowanie hotel. Dla jednej osoby to rozsądne minimum to jakieś 20-25m². Dla wynajmujących informacja: mieszkanie to nie hotel. Chyba, że wynajmuje na doby.
alez to jest mega male i nieustawne, no i bardzo kiepsko zaprojektowane. meble kuchenne powinny byc pociagniete do samego sufitu a nie konczyc sie w polowie sciany, mase przestrzeni niewykorzystanej. dobrym rozwiazaniem byloby tez inteligentne meble czyli skladane-rozkladane, dwufunkcyjne. ale to oczywiscie juz kosztuje i inwestorowi nie bedzie sie to "spinac". cena za takie cos powinna byc 800 zl z kosztami, a nie polowa sredniego wynagrodzenia polaka.
Wiem, że to biznes i mamy wolny (poniekąd) rynek, ale inwestor powinien sobie zadać pytanie, czy sam zamieszkałby na takim metrażu...to jest system do upodlenia ludzi.
Nie do końca jak ktoś jest sam i chce się dorobić to wynajmuje taka klite i odkłada ile się da jakiś biedny Ukrainiec, Filipińczyk albo inny czarnoskóry
Czy ktoś kogoś zmusza, by tam mieszkał? Pomyśl facet co się stanie z cenami najmu niedużo większych kawalerek jak zabraknie tych < 20m^3. Prawo popytu i podaży w najczystszej formie...
Nie rozumiem bólu dupska co niektórych. Nie to żebym był fanem 15m2 mieszkań, ale do jasnej ciasnej. To jest dla 1 osoby. Studenta lub osoby pracującej. Jeżeli ktoś sobie ceni prywatność i ciszę, to rozwiązanie jak znalazł. Ja na takim metrażu mieszkałem w 3 osoby 3 lata w internacie i 3 lata w akademiku. A tu jest przestrzeń dla 1 osoby. W Hongkongu taka przestrzeń to apartament.
Strasznie drogo jak na Łódź. Wynajem kawalerki w Krakowie to ok 2000 na peryferiach już ze wszystkimi opłatami. Więc dla jednej osoby na etacie to strasznie dużo. Minimalna to teraz nie całe 2800 więc np 2000 mieszkanie bilety 200 internet telefon liczmy 100 jakiś abonament i nie całe 500 zostaje na zakupy a gdzie reszta ? A co jeśli będziemy potrzebować na lekarza czy załóżmy naprawę pralki ? Oczywiście zakładam że nie mamy samochodu bo nie stać nas na jego utrzymanie. Jaką opcja dla przeciętnego Kowalskiego? Pozdrawiam
Minimalne wymiary kojców dla psów wynoszą odpowiednio: pies mający poniżej 50 cm w kłębie - kojec nie mniejszy niż 9 m²; pies mający 51-65 cm w kłębie - kojec nie mniejszy niż 12 m²; pies mający powyżej 65 cm w kłębie - kojec nie mniejszy niż 15 m².
Po wojnie nie było mieszkań to cała rodzina w jednej izbie ale powinni zabronić bo nawet za Gomulki były jakieś standardy budowania mieszkań i te 38 m2 musiało być
Tak, w tej"przestrzeni"zamiast tych dwóch palników drugi pokój mógłby być😃. Garderoba w kuchni, TV nad parującym garnkami, umywalka na jedną rękę. Wygrywa potrzeba prywatności, intymności i świętego spokoju
Kolega mieszkał w 36 m2 z rodzina w 7 osób do 18 roku życia i to wychodzi ponad 5 m2 na osobę bez prywatności ,wiec 13 m2 dla 1 osoby i prywatność to i tak lepiej. Poza tym wolałbym wynająć coś takiego niż pokój 5-10 m2 i dzielić wspólnie łazienkę i kuchnię. Chętni się napewno znajdą.
Mieszkałam ponad 2 lata na 17 m3, ale był balkon, jak na mieszkanie duży, ponad 4 m3 Najważniejsze jest nastawienie. Układ był średni, ale na szczęście bez mebli. Po urządzenia przez mnie było tak po ludzku i nie czuło się że była to klitka. Balkon wszystko ratował :)
@@megawhitemaster7740 mieszkanie było wizualnie większe. Miało (raczej nawet dalej ma) przedpokój, super mały z którego przechodziło się do łazienki, dalej pokoju oraz kuchni. Może jak pokój byłby połączony z kuchnią i przedpokojem było by lepiej, nie wiem. Nie było to traumatyczne jak przedstawiacie bo był balkon. Miałam mnóstwo kwiatów i miejsce na posiedzeniu, piękny widok na pola i las. Zarabiałam mało, a czynsz był super tani, było czysto i ciepło. Na 1-2 lata? Da się i nie uważa że było to jakieś straszne.
Co do zasady mieszkanie na 2-4 lata życia, przed kupnem/zamianą na większe. Cena wydaję się lekko przesadzona i nie ze względu na standard wykończenia, a brzydką okolicę - może się tutaj mylę ale ta ulica wygląda jak jakiś upiór. W małych gminach wiejskich ładniej wygląd ulica.
Mieszkam we Francji w znanym kurorcie nad oceanem. Jest tu taniej niż w Polsce z tego co widzę a Mieszkania i czynsz z filmu to patologia i chów klatkowy
Popieram, ceny wyższe niż w Niemczech poza największymi miastami, nie powinno być popytu na taką patologię. To 18 m to może 1000 + Media, ale patrząc na minimalną 2800 brutto!! uważam, że to i tak za dużo!!
Najpierw odcinki o pato-deweloperce, krytyka tych chorych sytuacji (wcześniej płacz że auto się psuje), a teraz CUDOWNA PRZEMIANA , BO JEST ZAPOTRZEBOWANIE i jest możliwość bo lokal zastany miał np 13m². Jest mi przykro, że to pisze, ale...Staje się Pan hipokrytą, a pieniądze nie śmierdzą. Dla przypomnienia, na rynku jest zapotrzebowanie na różne "rzeczy", co nie znaczy, że jest to moralnie i prawnie akceptowalne. Ile jeszcze potrzeba 17m kawalerek w portfolio aby zabezpieczyć "emeryturę" , potem zdziwienie, że Łódź będzie nazywana miastem pato-kawalerek, przynajmniej będzie wiadomo będzie kto był ich internetowym piewcą.
Kuba, powtórzmy - tak dziś jest nierealne by te 10-12% ROI osiągnąć. Z tego powodu że tutaj mamy już rozwiązanie nielegalne do rozpoczęcia i urynkowienia! Nie wspominam o etyce. Nie wszyscy chcą zarabiać kapuche na rozwiązaniach tłoczących ludzi jak kury w kurnikach.
swoją droga z kamienicy przedwojennej zrobić...blokhaus....dla hodowli ludzkiej...bez wyrazu, takie jak wszędzie....troszeczkę poprawili mieszkania - matko boska.
CZEŚĆ JADALNIANA-SPANKO-LAZIENKA BLOKOWA- POKÓJ Z DUŻĄ ZABUDOWĄ MEBLOWĄ nowomowa dla pokoju studenckiego w fajnym standardzie zapakowanym w apartament.
Ladnie wyglada bo nowe niezagracone. Po kilku miesiacach beda sie tam walać ubrania, naczynia przedmoty codziennego uzytku, kable, pościel. Wlasciciel ciagle bedzie sie o cos potykał i uderzał. Dobre jako pokoj hotelowy na kilka nocy ale nie jako mieszkanie.
Ceny wynajmu też będą rosły. 1200 czy 1400 za taki metraż to bardzo duzo.Jakoś nie widzę tu oszczędności ale zarabianie na ludziach których nie stać na swoje.
Uważam że takie małe mieszkania to fajna rzecz na początek, dla jednej max. dwóch osób dla mało zarabiających bo i czynsz jest mniejszy. A jeśli komuś nie odpowiada to może mieszkać w dużym mieszkaniu.
Łódź to 3 najludniejsze miasto w Polsce. Porownujmy zatem z Hamburgiem lub Monachium i zaraz sie okaże że 470eur tam nie starczy na taka klitke. Wziales cene z jakiejs pipidówy z byłego nrd i budujesz pod to teorie. Oczywiscie ameryki nie odkryles, ze w kraju nr 4 pod katem pkb zyje sie lepiej niz w Polsce ale bez przesady
@@jakubbl2395 Nie z żadnego NRD, jak to próbujesz przypisać sam teorię, tylko z miasta, w którym obecnie mieszka 95 tys. ludzi w zachodnich Niemczech w Rhein land-Pfalz.
@@SebastianCiszek to dobrym porownaniem bedzie tutaj jakiesz Leszno czy Piła czyli sredniej wielkosci miasto w bogatym wojewodztwie. Albo Tychy lub Cieszyn. A tam bedzie prawie o polowe taniej niż w Łodzi.
@@jakubbl2395 tylko, ile kolego zarobisz w dużej Łodzi w Polsce, a ile w średniej wielkości mieście w Niemczech, jak już tak porównujesz? Naprawdę uważasz, że za te 13 m² ludzie powinni wydawać 35, 40% procent swojej pensji? Pracując wyłącznie na etacie i biorąc pod uwagę oczywiście młodą osobę, która będzie mieszkać tam samemu.
Prawo powinno zabraniać wynajmowania mieszkania poniżej 25 mkw dla 1 osoby w każdym przypadku i regulować minimalny metraż i ilość pomieszczeń na osobę, żeby rynek nie zmusił do sytuacji mieszkania na takim metrażu z dzieckiem. Rozumiem wolny rynek, ale niech on jest humanitarny dla pierwszego szczebla piramidy potrzeb Maslowa.
A jak ktoś wynajmie 25 m 2 i powie ze dla 1 osoby a w rzeczywistości będzie mieszkał z rodzina w 4 osoby. Jak tu ma działać prawo. Zakazać rodzinie mieszkać w tak małym mieszkaniu. Mój kolega mieszkał w 36 m2 w 7 osób do 18 roku życia wiec jeśli ktoś mówi ze 13 m2 dla jednej osoby to klitka to jak to nazwać?
@@przemek9833 Meldunek elektroniczny, księgi wieczyste elektroniczne, płatności elektroniczne. To smutne, ale tylko elektronika jest w stanie coś trzymać w ryzach...
Rozumiem ale mi chodzi o to że jaj rodzine nie stać na wynajem 60 m to i 25 m2 dobre i prawo nie powinno tego zabraniać albo ewentualnie dopłacać do czynszu
Taki inwestor zatem wg krytykujących powinien kupić 30m kawalerkę w mieście za 500tys i wynająć za cenę czynszu którą podają Panowie, do tego regularnie remontować, nie nastawiając sie na zyski. Skoro jest tylu oponentów można założyć że takie oferty sie zaraz na rynku pojawią.
Ale to szaleństwo cenowe to w dużej mierze zasługa rentierów i braku budowania mieszkań komunalnych (których właścicielem jest gmina). Im więcej będzie można mieć mieszkań przez takie osoby jak Pan Kuba Midel tym ceny będą wyższe. Dodatkowe pomysły wyborcze, czyli dopłaty do czynszów tylko zwiększą zyski rentierów. Także ceny nieruchomości przy wolnym rynku i braku alternatywy w postaci mieszkań budowanych przez gminy będą tylko i wyłącznie rosły. I będą je kupowali w większości ludzie którzy już mają kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt mieszkań a nie osoby które faktycznie mają potrzeby mieszkaniowe. Także jeżeli się nie znajdzie władza która ma jaja żeby ten rynek uregulować to za kilka lat nie będzie opcji żeby kupić mieszkanie nawet w takiej Łodzi przez przeciętną rodzinę. A taka władza się nie znajdzie bo obstawiam, że większość posłów w PL ma po kilka mieszkań...
"Młodym ludziom się to podoba" - nikomu to się nie podoba, tylko nie maja wyboru wy chciwe padalce. Mamy potężny kryzys mieszkaniowy a takie zachłanne łajzy wykupują towar deficytowy. Ale odbije się wam to czkawką, bo kryzys demograficzny się pogłębi, młodzi nie założą rodzin i nie będzie miał was kto leczyć pseudobiznesmeni. Jak nazwalibyście osobę która podczas kryzysu lekowego wykupuje cały zapas leków i winduje cenę? Tfu
Żadnego kryzysu nie będzie. Jak demografia będzie spadać to nazwożą imigrantów z biednych krajów tak jak to zrobili na zachodzie. Równie piękny przykład dostaliśmy z Ukraińcami.
A kto młodym ludziom zabrania wynająć większe/droższe mieszkanie? Kto im zabrania mieszkać w większym 2,3-osobowym pokoju i dzielić te koszty? Kto im zabrania dorabiać się mieszkając z rodzicami? To wszystko ze względu na wygodę. Moim skromnym zdaniem lepiej jest, że powstają takie mieszkania, bo każdy za niewielkie koszty może mieć swój własny kąt. A już totalną głupotą było wprowadzenie ustawy, że mieszkanie nie może mieć mniej niż 25m2 bo co? Niestety, ale nie ma możliwości, aby każdy miał 100m2 mieszkanie w promieniu kilometra od centrum miasta
13m. Miewałem większe pokoje w swoim życiu. Wyobraź sobie kwadrat 4.3 x 3 w którym gotujesz, śpisz i defekujesz. To nie jest fajne miejsce do życia. Lepszy pokoju 10m w większym mieszkaniu z obcymi
@@Clistes Oczywiście, że lepiej 60m2 i trzy pokoje po 13 m2, opłaty dzielone na 3 osoby. 1. Przestrzeń 2. Światło dzienne 3. Powietrze świeże 4. Miejsce do nauki, posiadówek czy imprez 5. Miejsce na : ciuchy, słoiki, rower, narzędzia do nauki czy pracy. Na 17m2 gdzie jest sracz, w ktorym brak szafki na chemię i kosmetyki oraz szafy na ciuchy całoroczne ( wiec dalej wozisz wszystko do starych). Nikt też nie każe mieszkac z obcymi, większość ucieka na studia ze znajomymi i wspólne mieszkanie jest ok
Taka rada nie czarny tylko chromowany przycisk do spłuczki od toalety to samo z wylewką mi zlewem w kuchni i baterii aby czarty zlew w kuchni wyglądał przyzwoicie trzeba go wysmarować olejem kwasówka dużo bardziej praktyczna i łatwiejsza w utrzymaniu
Emerytura emerytura wiadomo, ze z zusu nic nie bedzie ale tez poczuwajcie sie do tego jako inwestorzy, ze jestescie w mniejszym badz wiekszym stopniu kreatorami rzeczywistosci. Przestancie gadac,ze 13m2 to jakis studencki luksus i sztucznie bumpowac ceny na rynku mieszkan za m2. Takie patodeweloperskie akcje i przepisy, ktore niestety pozwalaja wykorzystywac takie sytacje tworza jakies dzikie standardy, ktorych jestesmy obecnie swiadkami. Ja rozumiem, ze to jest mieszkanie strikcie inwestycyjne i ktos tam bedzie mieszkal 9msc gora rok bo na dluzsza mete nie da sie funkcjonowac w tak malej przestrzeni. Tym bardziej, ze w polsce nie ma tylu ludzi na km2 co w indiach, japoni lub chinach.
Cześć. Rozumiem obie strony, to znaczy wynajemców, którym się opłaca takie mieszkanie oraz wynajmujących, którzy gotowi są pomieszkać na mniejszym metrażu za mniejsze pieniądze. Myślę jednak, że największym błędem jest nazywanie takiego pomieszczenia mieszkaniem. Niestety, ale tak jak Kuba mówi, to jest bardziej przechowalnia, pokój hotelowy, lokal na przetrwanie. Źle wróży nazywać mieszkaniem, tym bardziej domem, coś, co jest mniejsze niż nawet prawo przewiduje (nawet mniejsze niż powinno być, gdyby zwierzak tam mieszkał, kojec ma mieć chyba min 15m2?). Przestrzeń urządzona na ile się da komfortowo, pomijając, że pewnie jest duszno, nie wiem też gdzie można powiesić pranie. Brak stoliczka na laptopa bądź książki (np. kiedy wynajmującymi są studenci). Singiel dałby sobie radę, jakby zacisnąć zęby albo sytuacja życiowa nas przyciśnie, ale para już może mieć problem choćby z ubraniami i kosmetykami. Niestety. Najlepiej zaprojektowane mieszkania nie oszukają metrów. Okaże się to, kiedy do tych lokali wprowadza się ludzie. Wtedy można ich poprosić o wpuszczenie i opinię - mogę się założyć, że wszystkie szafy będą zawalone pudełkami, a blaty kuchenne rzeczami dziennego użytku.
Jeszcze co do sprzątania - mam kawalerkę 26m2 i sprząta się gorzej niż duże mieszkanie. Ciężko wcisnąć rękę bądź odkurzacz (gdzie miejsce na odkurzacz w tych lokalach?) w małe przestrzenie, nie ma gdzie przesunąć mebli, żeby ogarnąć podłogę pod nimi. Sprzątanie łazienki polega na wynoszeniu rzeczy na korytarz i wnoszeniu z powrotem po umyciu jej.
Powoli robi się hinlandia. 18 metrów kwadratowych za 2000zł miesięcznie to chyba nadal drogo. Więcej za mniej i komu pasuje to fajna opcja do puki wszyscy będą musieli tak mieszkać w miastach. Przez taki mały metraż 4-5 mieszkań na piętro więcej wychodzi.
Na psa od 66 cm w kłębie to min 15 mkw kojca. Niezapewnienie to okrutne i nieludzkie traktowanie zagrożone kara do pięciu lat więzienia. Takie mieszkanie dla człowieka powinno zapewnić właścicielowi conajmniej 10 lat pierdoła na 3 mkw
to stanieje dopiero za dwa trzy lata potem po 6 nastąpi odbicie , pokryzysie w 2008 cny nie poszły szybko w dól u nas w kraju poleciały dopiero w oloicach 2012-2013 i niskie ceny trzymały się z pięć lat.tak było przynajmniej na śląsku
W ten piątek zbankrutował SVB BANK w USA wyłożył się na obligacjach rządu USA z powodu wzrostu stop procentowych cena obligacji spadła i stracili płynność finansową USDC miał u nich 3.3miliarda dolarów i w tym banku było mnóstwo firm z hit tech USDC chyba handel zawieszony