Piękne wspomnienia,dzięki za przekaz,dziś mamy Poniedziałek 8.02.2021Rok,Mirek obchodził by za parę dni swoje kolejne Urodziny,niech w spokoju odpoczywa i cieszy się śpiewem z Aniołami w Niebie na Chwałę Panu.❤🌱🌹🌱❤🌱🕊🌱💥
Już 14 lat jak odszedłeś Mirku. Nie umiera ten kto pozostaje w sercu i pamięci. Spoczywaj w Pokoju. Niech Dobry i Miłosierny Bóg Przygarnia Cię DO SWOJEGO SERCA. PAMIĘTAMY. LISTOPAD 2021 🍁🍁🍁🙏🌹💙
Ja mogę Go słuchać i słuchać na okrągło w każdym wywiadzie i nie tylko 🥰 Jak to miło mądrego,inteligentnego czlowieka posłuchać 😊 Wspaniały wywiad i fajny wehikuł czasu, bo każda piosenka przypomina piękne lata młodości. Cieszę się, że to akurat On mi je przypomina 💞
Niesamowicie zdolny i wzruszająco spiewa, słucham i ciągle mi mało, ciarki mnie przechodzą jak pierwszym razem, spiewa teraz w niebie u boku Boga wierzę w to
Kochana Alinko znalem Mirka osobiscie jego talent przekraczal wyobraznie ktos o nim napisal ze lepszego aranzera nie bylo na swiecie ta nutka w tej piosence na koncu z tym fortepianem to mogl tylko geniusz napisac
Nikt nie wiedział co się działo w jego głowie, teraz słuchając jego piosenek, swoje cierpienie przekładał na scenie, tak właśnie myślę, ale wydaje mi się że wtedy nikt nie przypuszczał że o tym cierpieniu śpiewa
Któryś z jego kolegów wspomniał w wywiadzie ze Mirek mówił mu czy nawet pokazywał rurę bodajze w swoim mieszkaniu, na której już wcześniej próbował się powiesic i co? I nic nie zrobił z ta wiadomością, dlaczego?!
Wszystko krył tym przepięknym uśmiechem, myślę, że wszyscy naokoło chcieli wierzyć, że był prawdziwy. Nie zastanawiali się co się kryje głębiej, zazwyczaj tak jest , że kończą ze sobą osoby na pozór uśmiechnięte. Chyba brakowało gdzieś tej pomocnej dłoni...która by umiała zrozumieć.
Padło miliony słów...smutku... żalu.....Rzeka łez wciąż płynie. Nie miałam zaszczytu widzieć Mirka za życia... nie zobacze go już nigdy ale tak jak w wielu z nas Mirek gości każdego dnia w moim życiu.... przy byle okazji cytuje wiele jego fragmentów tekstu... w ciemności nocy czasem uronie jeszcze łze.... "Kto wie co jeszcze mógłbyś grać? Miliony zranionych serc......"
Kopnął" mnie ten zaszczyt widzieć Mirka na żywo..nawet zagadał do mnie😍😍przykre to.. ale nie na osiedlowe festyny UNIVERS...a właśnie tam Go widziałam na żywo..Wygladałam przez okno prawie nad scena gdzie Mirek śpiewał 😚😚i mąż krzyknął ..W TAKĄ CISZE...aMirek do nas..ZAPRASZAM NA DÓŁ 🥰🥰🥰..a ja zawstydzona zaproszeniem probowałam schować się pod parapet🙈🙉🙊...A w tej chwili żałuje że nie skorzystałam z zaproszenia....Ale przed sceną były tłumy a ja z okna miałam go jak na widelcu😃😃🥰🤩🤩
Tu też załamał się całkowicie jak odeszła żoną...nie mógł zrozumiec bo w tedy nie pił....dlaczego ....czy z zespołu nikt nie widział że coś z nim się dzieje ....może ktoś by podał reke ....niewiadomo ....został sam z problemem ...szkoda tak mądrego człowieka
