OTWÓRZ DRZWI SWOJEGO SERCA !! Mądrość ludzi jest szaleństwem w oczach Boga. Jeśli posłuchamy głosu dziecka, które mieszka w naszej duszy, oczy nasze znowu nabiorą blasku. sasana.pl
Myślę (ha,ha więc jestem...), że mamy zbyt rozbudowany umysł (mamy wiecej niz nam potrzeba do podstawowej egzystencji) i aby on pracował w miarę,, prawidłowo,, wymyślamy rózne aranżacje (tak jak w teatrze sztuka wymaga oprawy artystycznej aby nie bylo nudno). Sami budujemy teorie mam wygodne aby nie ,,zwariowac,,
Wiele spojrzeń na świat ma każdy z nas i są one różne od spojrzenia osoby drugiej ale sens życia... To już długi temat. Jakiego życia ?jako jednostka jeden człowiek czy cała stworzona całość do najmniejszego okruchu życia. Życie samo w sobie było i jest inteligencją stworzone po to by uczyć się myśleć rozwijać rozumieć pracować,wszystko w czym bierzemy udział w naszym przypadku jest to byt pomiędzy złem a raczej jego resztkami i sensem życia naszego stało się przetrwanie. Całe życie jakie zostało w tym miejscu ma uczyć się przetrwania w każdych warunkach i teraz jak spojrzymy na wszystko co istnieje to nauka przetrwania jest prawdziwym sensem życia...
@@relikt55 takim które mnie wkurw... I zdradza swego pana i właściciela... Za to się znika... Bo zło to tylko i wyłącznie niechciane przez Stwórcę mutanty inne zło nie istnieje...
@@relikt55 wy nie kochacie swojego Stwórcy a jego prawo macie za nic dlatego jesteście zombie które zjada siebie na wzajem i umiera na każdą chorobę... Ja kocham Stwórcę... Poświęcę swój organizm dam go zjeść chorobie ale za chwilę was posprzątamy niewdziecznicy.. bo tylko niewdzięcznik nie wie co to zło.. ktoś kto nawet nie podziękował Stwórcy za to iż mógł być choć jeden raz... Bo nawet za jeden byt się dziękuję a nie zadaje głupie pytania czym jest zło
Proszę mi wybaczyć ale to wszystko to bla, bla, bla... Żyjemy, bo życie zostało nam dane bez naszej zgody, bez tłumaczenia dlaczego... sami tworzymy normy i zasady, religie które nam tłumaczą niejasno po co? I wszystkie zachęcają nas do doskonalenia siebie i uczynienie dobra. A człowiek i tak postępuje źle, potem to naprawia tak w koło... Ot cała prawda...
Z tym doskonaleniem to też tak nie do końca bo opiera się ono na pamięci. Jak zapomnisz to od nowa się uczysz. Dlatego pamięć powinna być gdzieś przechowywana w umyśle jako informacja. Pytanie czy dzielimy się informacjami o swoim zakończonym życiu czy też zachowujemy je dla siebie jako prywatne. Bo tu nie chodzi tylko o to czego się nauczyłaś ale też o intymne sprawy dotyczące ciała. Musielibyśmy zobaczyć jak postępowałaś ze swoim ciałem w każdej sytuacji.