Zapraszam na film z prezentacji mojego królestwa, makiety kolejowej w budowie. DZIĘKI, ŻE OGLĄDAŁEŚ. Zapraszam Cię do subskrypcji : / @mkh0makietakolejowa FB: / mkh0makietakolejowa
Zdradzę ci moją "tajemnicę" 🙂 W 1973 roku miałem zakupioną przez rodziców kolejkę PIKO TT w zestawie standardowym. Była to krótka 2 osiowa "ciuchcia" z małym tendrem z tyłu + wagonik towarowy klasyczny ciemnopopielaty 2 osiowy + 2 wagoniki osobowe starego typu ciemnozielone. Ileż to było zabawy, frajdy! Później było klejenie domków, peronów, układanie drzewek, latarni na niedużej płycie pilśniowej. A wszystko to kupowaliśmy w sklepie Centralna Składnica Harcerska. To były kolejki z zasilaniem analogowym, bez takich możliwości jakie dają obecnie zasilania/sterowania cyfrowe. To taki wspomnień czar. Rozumiem ludzi kochających i tą małą kolej na makietach w pokojach i tą dużą prawdziwą. Pozdrawiam 🙂
Moja przygoda z kolejkami zaczęła się w 1988 roku. Pierwszy był zestaw Piko z Ludmiłą i pięcioma wagonami. Owal z torów ułożonych na dywanie dawał wówczas wiele satysfakcji. Po krótkim czasie jednak, przestało to wystarczać. Mama zakupiła mi kolejną lokomotywkę (fikcyjna BR98 od Piko) i dwa wagoniki towarowe ( wapniarka i węglarka też Piko). Żeby taki ruch ogarnąć zaszła potrzeba dokupienia jakiegoś rozjazdu. Niestety takie to były jeszcze czasy, że trudno było kupić pewne rzeczy. Udało się na Jarmarku Staroci i Osobliwości w Jeleniej Górze 😊. Jeden rozjazd ale już możliwości wiele😂. Tak przez kilka lat pomału zbiory się powiększały. Ukończyłem Technikum Kolejowe w Jaworzynie Śląskiej zdobywając zawód Maszynisty i przez ten czas zafascynowałem się koleją bardzo mocno. Od początku marzyłem żeby zbudować własną makietę. Niestety przez długi czas los nie był łaskawy dla mnie i nie miałem takiej możliwości. Zbierałem wydawane modele w Polskim malowaniu i czasami rozłożyłem coś na podłodze na chwilę zabawy ale ciągle brakowało tego efektu że to jest makieta z prawdziwego zdarzenia. Dopiero w 2021 roku zacząłem realizować swoje marzenia z dzieciństwa. Daje to nieprawdopodobną satysfakcję. Kiedyś znajomy modelarz powiedział mi że sam nie będę w stanie zrealizować tak dużego projektu jaki sobie założyłem..... hmmm.... Rzeczywiście. Wiadomo, Najbliżsi są Najważniejsi ale.... Gdy Dzieci pójdą już spać to Tata znika w Swojej Lokomotywowni i tworzy zapomniany klimat kolei😉🙂. Pozdrawiam Wszystkich Miłośników tego Pięknego Hobby.
Cóż mogę powiedzieć , piękna makieta😍 ,super klimat👌zieleń koło domku nad wodą kozacka i widzę sporo jeszcze miejsca do zagospodarowania jestem bardzo ciekaw co tam się pojawi , czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy ,serdecznie pozdrawiam 😀
Magnificent video of the model trains coming by and pass, I like it 5 stars. Thumbs up. Keep up the perfect work, my friend, liked and subscribed, Greetings from Portugal to Poland.
Dzięki. Nie planowałem więcej torów w tej części makiety. Założenie było że to będzie szlak jednotorowy. Jak będę rozbudowywał makietę to wtedy może będzie więcej torowiska.
Pozazdrościć pokoju z makietą, w takich warunkach aż się chce pracować. U mnie jest o wiele mniejsza w garażu , ale żona nie pozwala zająć jednego pokoju na piętrze😒, bo nikt tam nie zamieszka, jak wszyscy są na sowim. A w garażu jest trochę chłodno i to jest jeden minus. Trzymam kciuki nad dalszą rozbudową. Tata był by dumny z Pana , jak by to widział. Pozdrawiam.
Musisz przekonać żonę, że to jest super hobby i trzeba to rozwijać😊. Ja zajmuję jeden pokój i już mam przebity tunel do drugiego pokoju. Ktoś będzie musiał obsługiwać drugą stację, i tak trzeba zaangażować żonę do zabawy 😆😆😆
Niestety, doby nie rozciągnę, brakuje czasu na wszystko. Po pracy najważniejsza jest rodzina. Ale nie zostawiłem makiety, jeszcze chwilę i wracam. Pozdrawiam.
@@MKH0Makietakolejowa jak masz to zamontowane, ten panel, jakiś szybki montaż, bo jestem na etapie rozbudowy modułu, i jak zrobić żeby nie przechodzić za każdym razem pod makietą.
Z chęcią też bym zbudował sobie makietę.... chociażby taką 1m x 1.5m... Ale jak mam potem słuchać narzekania, że kurz.... że zajmuje miejsce... ehh... .
