Miała być prosta wymiana i jak zwykle natrafiłem na przeszkody. Na szczęście skończyło się sukcesem. Mój patent z miernikiem laserowym zdał egzamin, czego przypieczętowaniem był pozytywny przegląd techniczny.
Przynajmniej facet sam się bierze do roboty u sobie przy samochodzie zrobi co musi albo chce zamiast zaprowadzic do złodzieja mechanika ,który zedrze za byle robote kupe kasy Moje auto nie jezdzi do mechaników. Właśnie też wymieniam koncowki drązków i łąćzniki co prawda nie mam tylu narzędzi jak w warsztacie i trzeba się pomęczyć czasem ,pojechać dokupić jakiś klucz czy inny szpadel ale narzedzia się gromadzą a człowiek nabiera doświadczenia chociaż już ma spore i sam sobie naprawia Stara końcówka wiadomo podczas odkręcania się obraca i tak się stało u mnie u ciebie poszło gładko Nie miałem czym ścisnąc w koncu wymyslilem ze rozepre lewarek docisnalem z gory koncowke i odkrecilem Okazalo sie ze trzeba półośke ścisnąc czyms zeby odrecic drazek bo obraca sie cala razem z drazkiem ,sruby kontrujacej w ogole nie mam a koncowki u mnie zalozone od gory sruba zakrecajaca do dołu Widocznie tak ma byc Trzba jechac kupic jakieś kleszcze ,szczypce zaciskowe jak zwal tak zwal ale sobie sam zrobie klucze mi zostaja i nastepna naprawa bedzie prostrza bo coraz wiecej kluczy i innych pierdól. Tak bym musiał mechanikowi zaplacic a jakby sie cos znow zepsulo albo bylo do wymiany to znow trzeba by zaprowadzic do mechanika Zamiast dac mechanikowi mam klucze i człowiek sie uczy tego czego jeszcze nie wie Wiadomo mechanik naprawi kilka modeli samochodow ja bym musial się przyuczyć do konkretnego samochodu poczytac posluchac rad poogladac pokombinowac itd ale ja nie zarabiam na mechanice wiec nie musze znac sie na kazdym aucie mam swoje zdobywam wiedze na temat swojej gabloty i swoja potrafie naprawi Brawo dla tego pana naprawiajcie sami tylko z glowa i solidnie
Po filmie widać że dobry z ciebie kowal 😅 jak chcesz odkręcić końcówkę od drążka to używa się dwóch kluczy, a nie wygina wszystko tak jak w twoim przypadku 😅
Zabrałem się za robotę, tylko mam zonka. Co w przypadku jak mam to lico końcówki drążka przesłonięte przez osłonę za tarcza hamulcowa? Do czego robić pomiar odległości wtedy?
@@beczkaspirytusu3789należy kontrować maglownice z drugiej strony podczas odkrecenia albo użyć narzędzia, które zabezpiecza maglownice przed ruchem rotacyjnym prawo / lewo.
Dokładnie. Kiedyś nie wiedziałem i uszkodziłem żonie przekładnie. A zabezpieczanie trytytkami to jest też zabójstwo listwy, bo woda i tak się dostanie.
Mam pytanie.. mam takie stukanie jak ruszam prawo, lewo kierownica na po stoju .. gdy odpale ne puka nic . Mogą być to drązki, krzyzak ? jak to najlepiej zlokalizować odkrecic koncowke drazka i szarpnac?
@@miroyamafly Tylko skoro wcześniej dostawała się tam woda to znaczy że osłona była nieszczelna(dziurawa) lub opaska jej nie uszczelniała. Po założeniu starej osłony na trytki problem szybko powróci i szkoda roboty ;/
Chcialem w moim aucie ustawic zbieznosc, wiec pojechalem do "fachowcow" od naprawy zawieszen. Podczas proby ustawienia zbieznosci z przodu majster stwierdzil, ze bez wymiany koncowek drazka kierowniczego nie da rady ustawic zbieznosci. Grzali drążek i końcówkę palnikiem, walili w to mlotem jak u kowala i w koncu udalo im sie to ustrojstwo zdemontowac. Dodam jeszcze, ze same koncowki byly w super stanie. Jak sie sam potem dowiedzialem grzanie i walenie mlotem drazka kierowniczego jest niedopuszczalne i ci fachowcy powinni o tym wiedziec, ale ida na latwizne i szybki zarobek a bezpieczeństwo klienta lata im kolo ch..a. Po finalnym ustawieniu zbieznosci auto sciaga w lewo ale majster po jezdzie probnej nie widzi problemu, przed ich robota bylo znacznie lepiej. Wymiana koncowek 450 zeta "ustawienie" zbieznosci 150