Na poczatku pomyslalam - kolejna szklana bryła, o ktorej wiecej opowidaja niz ona sama opowiada o sobie. Ale to niebieskie pomieszczenie pod ziemia i wyryte kondolencje od srodka... naprawde, nawet na filmie robi wrazenie a co dopiero pewnie jak tam sie jest. Niesamowite. Co do samego filmiku, oczywiście jak zawsze intrygujące zestawienie :). A pomnik koniecznie laduje na liscie "kiedyś zobaczyć" :)
Jak zwykle elegancko :) Niniejszym dopisuję do listy rzeczy do zrobienia osobiste gratulacje dla pana Radka za to co robi. Szacunek za pasję i zaangażowanie, które widać, i które jest największą zaletą programu. Szkoda, że tematyka jednak niszowa i kanał raczej nie zdobędzie oszałamiającej liczby widzów...
Świetne jak zawsze :) Z innej beczki, co Pan sądzi o planach budowy łuku Triumfalnego w Warszawie? Ja się boję, że wyjdzie łuk jak w Skopje w Macedonii.. Czy to w ogóle realne żeby postawić ,,klasyczny" łuk, który nie będzie kiczem?
Bardzo niezwykły pomnik postawiono w Omagh. W roku 1998 miał tam miejsce zamach bombowy IRA w którym zginęło 29 osób. Pomnik ma postać szklanego obelisku przy ulicy w miejscu wybuchu. Dalej, na zielonym skwerze, stoją małe lusterka, które kierują światło słońca na lustrzane serce na szczycie obelisku.
W momencie kulminacyjnym odcinka...spodziewałem się...że będzie pokazany Caixa Forum...ale tu niespodzianka. Myślę, że będą jeszcze odcinki o Madrycie bo kilka rzeczy jest tam do pokazania.
+Radosław Gajda A co z Lizbona, czy ogolnie Portugalia? :) Wydaje mi sie, ze jest tam sporo ciekawych rozwiazan i kontrastow (bardzo ciasne, niemalze pozbawione zieleni stare miasto - nad morzem, ale prawie, ze od niego dla zwyklych ludzi odciete i szerokie arterie z bardzo przyjemnymi alejkami w nowszej czescia miasta). Nawet nie tyle architektonicznie, co pod wzgledem urbanistycznym jest to miasto, gdzie mozna smialo porownac kilka podejsc zestawionych obok siebie.
Jako odosobniony przypadek napiszę, że to jest właśnie architektura (czyt. historyczna/historyzująca), której spragniony jestem w Polsce (w takiej skali). W kilku punktach może i za dużo ozdobników, ale we wszechobecnym (u nas) kulcie pudełek, płaszczyzn, figur, betonu, szkła i (post-/neo-)modernizmu przywitałbym taką Gran Via z otwartymi rękami. Tylko z rezygnacją pytam retorycznie: dlaczego już się tak u nas nie buduje (i nie mam na myśli architektonicznych tortów)? Już chyba zawsze trzeba będzie jeździć za tym na za granicę. Pozdrawiam.
+AlatarIstari Witam. Jako przyszły architekt świadomie odrzucający zachwyt nad wszelakimi pomo powiem, że nie jesteś odosobnionym przypadkiem. Już się tak nie buduje bo niby się nie opłaca i nowe jest nie dość, że tańsze to w dodatku prostsze i jeszcze sie tak nie buduje bo nie dorwało się do projektowania nowe pokolenie z innymi aspiracjami, którzy jak to zwykle bywa odrzucą ideologie istniejącej epoki na rzecz nowej. I nie jest to pocieszna mrzonka bo warto zauważyć, że w taki a nie inny sposób powstawały kolejne style. Antyk odrodził się w renesansie, gotyk w XIX wiecznym historyzmie i nie był to jedyny okres odradzania się starych trendów. Kolejny jest przed nami :)
Jankes Nie jestem jedyny chorujący na przypadłość uwielbienia architektury historycznej/historyzującej (w rozumieniu przed-modernistycznej)? A tak się czuję. Ponoć na polskich wydziałach architektury niepodzielnie od dziesiątek lat panuje modernizm i wszystko po. Więc z takiej pustyni z zazdrością spoglądam na działalność pod auspicjami księcia Walii, Karola i wszelkie przejawy udanej (bo to też trzeba podkreślić) architektury historyzującej w cywilizowanych krajach.