Przedstawiamy historię i podstawy działania pierwszych polskich magnetowidów, w tym pierwszego urządzenia powszechnego użytku - był to czarno-biały MTV-10 produkowany w Zakładach Radiowych im. Kasprzaka na początku lat siedemdziesiątych.
Pamiętam oba sprzęty, były w technikum budowlanym w Tychach w końcówce lat 80, gdzie chodziliśmy na kółko fizyczne z pobliskiej podstawówki. Co do odcinka, fajne, ciekawe, ale błagam montażystę o nieco dłuższe przerwy pomiędzy cięciami; proszę także o nieco więcej tłumaczenia dla laików.
W technikum na warsztatach odkryłem na półce skitranego MTV-20, nauczyciel pokazał mi kasetę i sposób jej umieszczania w magnetowidzie, wielkie oczy zrobiłem , bo te 30 lat temu to już był zabytek... w podstawówce natomiast mieliśmy VHS Kasparzak-GoldStar
Mieliśmy działający MTV-10 w podstawówce, w pracowni fizycznej. Pan od fizyki puszczał nam raz na kilka miesięcy jakieś nagrane wykłady, ale bardziej interesowało nas samo urządzenie, niż treść audycji. To były lata 1985-86 , szkoła nr 305 w Warszawie. Pozdrawiam.
Szanowny Pascalu - gdzieś tak okolo 1990 roku dostałem MTV-10 wraz ze sporą ilością taśm w ramach spadku po zlikwidowanym klubie krótkofalowców ( transformację lat 90-tych przetrwały pojedyńcze kluby a do dziś te , które mają rodowód z lat przed transformacją można w Warszawie podzliczyć na palcacvh jednej ręki ) . "Mój" magnetowid miał dość ciekawą historię, bo do klubu trafił jeszcze w latach 80-tych w ramach darowizny dla Ligi Obrony Kraju po spisaniu ze stanu z... Centarlnego ośrodka rejestracji Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej , działąjącego w "smutnym gmachu" u zbiegu Nowego Światu z Alejami Jerozolimskimi, jak się późneij okazało obsługiwał on także zjazdy PZPR mające miejsce w sali kongresowej PKiN. Oczywiście o tym wszystkim dowiedzialem się jakiś czas po wejsciu w posiadanie sprzętu - stał on prawie dwa lata pod stołem w pudle razem z taśmami . Na przełomie 91/92 roku moja wrodzona ciekawość sprawiła, że zacząłem kombinować jak tu można by oddtworzyć tajemnicze taśmy . Po kilku tygodniach " walki " w ogromnym stopniu na ślepo i na "czuja" udało sie uruchomić to szatańskie urzadzenie. Jakież było moje zdziwienie gdy na ekranie zobaczyłem szumiące trzeszczące i gubiące tracking oblicze towarzysza Edwarda Gierka opowiadające o tym jak cudownie jest w kraju naszym mlekiem i wołowiną płynacym , o średniorocznych wynikach hodowli trzody chlewnej , o rozwoju przemysłu ciężkiego i jak to będzie jeszcze lepiej. Materiałów z środka lat 70-tych miałem kilka jeśli nie kil.kanaście godzin. Generalnie były to przeważnie robocze odczyty I sekretarza , ale trafiło się kilka szpulek taśmy z materiałami ze zjadu PZPR. Reasumujac towarzysz Gierek nudził niemiłosiernie, zaś jakość zapisu obrazu nie zachęcałą do odbywania wieczornych seansów z bohaterem sprzed dwóch dekad. Świadomy jednak wartości historycznej tego materiału oraz problemu z jego archiwizacją gfdzieś w rejonie 1997 roku przekazałęm zarówno sprzet jak i godziny nagrań do archiwum pewnej rozgłośni radiowej , gdzie transkrypcje tego materiału najpierw na taśmy Beta a potem pewnie i na postać cyfrową powinny znajdoawć się do dziś . Dalszych losów samego magnetowidu niestety nie znam.
W połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, na którymś zjeżdzie PZPR była akcja, polegająca na tym, że w kuluarach Sali Kongresowej PKiN ustawiono kilkanaście magnetowidów i monitorów do nagrywania ciurkiem wszystkiego co działo się na sali. Sygnał dostawaliśmy z wozu transmisyjnego TVP. Pamiętam, że po każdym wystąpieniu przybiegał występujący przed chwilą towarzysz i kazał sobie odtwarzać swoje wystąpienie, nawet po kilka razy. Jego emocje sięgały zenitu. Z kolegą z Kasprzaka pilnowaliśmy strony technicznej tego przedsięwzięcia. Wspominam to bardzo miło, bo zapłata jaką za to dostaliśmy bardzo znacznie przekroczyła nasze najśmielsze oczekiwania. Dodam, że nie byliśmy członkami tej organizacji.
@@AndrzejWyderka o kurcze ale świat jest mały...właśnie tym się zajmował - jak mi się udało ustalić - ośrodek rejestracji kc pzpr. Pytanie , czy zaangażowano osoby zewnętrze - w tym Ciebie dlatego, że sami nie mogli oblecieć tego tematu czy z jakiegoś innego powodu? Tak czy inaczej na "moim" materiale wszystko było grane "longiem" bez cięć i montażu - być może to nawet Ty nagrywałeś taśmy , które były przez jakiś czas w moim posiadaniu ? Niestety nie pamiętam z którego zjazdu pzpr miałem materiały , ale naturalnie była to sala kongdesowa , bo sala konferencyjna w "białym domu" była skromniejsza i wyglądała inaczej i to właśnie z tej sali była większość tych materiałów
@@arturnietoperznowak7905 Być może był jakiś ośrodek rejestracji w KC PZPR, nic na temat nie wiem. Ja pracowałem przy dwóch zjazdach PZPR i jednym kongresie Obrońców Pokoju (było kiedyś takie ciało). Były to jednorazowe akcje, w kuluarach było coś ok. 30-40 monitorów i kilka magnetowidów (ok.10) pracujących non-stop. Był to początek ery magnetowidów w PRL, budziliśmy autentyczną sensację wśród towarzyszy. Sprawy organizował mój ówczesny dyrektor, który wyrabiał sobie pozycję wśród notabli partyjnych. Ja z kolegą byliśmy tylko siłą roboczą z kiepską pensją konstruktora w ZRK. Pamiętam to bardzo dobrze, bo pierwszy raz zarobiłem tak dużo pieniędzy, jak na ówczesne czasy.
@@AndrzejWyderka czyli ten ośrodek musiał powstać później - widać towarzyszom tak się spodobało,że kazali stworzyć taką komórkę u siebie i pewnie wtedy przestali Was zatrudniać do takiej roboty a o ośrodku wiem stąd że na magnetowidzie był nr inwentarzowy COR/KC PZPR i cyferki a na pudełkach od taśm były pieczątki z nazwą i danymi a także pieczątka w postaci tabelki do wypełnienia odręcznie z datą godziną miejscem zapisu numerem magnetowidu oraz dane technika - pieczątki były przystawione na kazdym pudełku, ale na żadnym tabelka nie była wypełniona. Teraz po blisko 30-tu latach żałuję ,że sobie nie zrobiłem zdjęć i nie skopiowałem tych materiałów ale mój MTV-10 miał problemy z prawidłowym odczytem wizji za sprawą usterek w torze prowadzenia taśmy ( zaginał i miął brzeg taśmy ) - dlatego odpuściłem, sobie, żeby nie niszczyć taśm i przekazałem wszystko tak jak było do archiwum .
No i prawdopodobnie przegapiłeś perełkę w postaci pijanego drygującego Breżniewa 🤣, ale to również znalazło się w archiwach TVP poczym ktoś pózniej umieścił na YT
Do zapisu była produkowana przystawka uniwersalna z oddzieleniem od masy TV. Montowałem takie w różnych TV i działało to całkiem dobrze. Sam magnetowid jeśli miał sprawne głowice i był dobrze wyregulowany , po delikatnej zmianie charakterystyki fitrów wejścia i po głowicy i oczywiście podciągnięciu dewiacji zapisywał na poziomie jakości VHS. Serwisowałem kilka sztuk , nawet mam jeszcze trochę skanibalizowany egzemplarz.
👍 👍 👍 🍀 Dopiero teraz trafiłem na ten kanał! Mega ciekawy! A historia o dawnych magnetowidach niesamowita! Szkoda jednak, że w Polsce wszelkie prace szły tak ciężko... Ja niestety takich urządzeń ze szkoły nie pamiętam. Widocznie do złych szkół chodziłem... 😜🍀P.S. Też coś tam próbuję działać ze sprzętem retro... 😜
Bardzo ciekawy materiał, widzę że użyliście też fragment filmiku ode mnie z kanału :) W MTV-10 się nie bawiłem ale mam trochę do czynienia z kasetami systemu VCR i VCR LP (mam sprawne N1700 z obsługą SECAMa, cały czas próbuję ze znajomym serwisantem postawić na nogi MTV-20 i Grundiga z SECAMem), posiadam trochę kaset z materiałem z epoki i mam wrażenie że jest z nimi ten sam problem co z taśmami pod MTV10. Mianowicie część z nich po latach łapie strasznie wilgoć i jest problem z przesuwem taśmy, syfią, kruszą się i potrafią się zawijać i rwać przez to. Nigdy z czymś podobnym nie spotkałem się przy niemal tożsamych taśmach używanych dla systemów VHS, Beta, V2000 mimo iż mam całkiem sporo takich z podobnej epoki co część tych felernych VCRów. Pewnie kwestia różnicy w procesie technologicznym, może inne materiały... Nie mam informacji stricte odnośnie MTV-10, jednak wiadomo mi że wśród wpływowych ludzi słusznie minionej epoki w latach 70tych MTV-20 był całkiem popularną sprawą. Także telewizja używała magnetowidów nieprofesjonalnych formatów w celu np.ciągłego zapisu obrazu TV- tzw. "szpiegów" na potrzeby cenzury i na pewno używali do tego celu MTV-20 i MTV-50 (mam aktualnie do dyspozycji trochę takich taśm, niestety mocno dotkniętych przez wyżej wspomniane dolegliwości). Co ciekawe zaraz po pojawieniu się na rynku systemu VHS, jeszcze w latach 70tych pewna liczba tego sprzętu znalazła się w kraju. Co ciekawe właśnie VHS a nie Bety, mimo iż Sony miało już wówczas chyba w Warszawie swój serwis i jakichś przedstawicieli. Może kwestia ceny... Trudno ocenić czy jakaś liczba sprzętu VHS w ogóle była dostępna regularnie do zakupu (za dewizy oczywiście) ale znalazły się na pewno do dyspozycji np.KC PZPR czy właśnie telewizji, i już wówczas tam przez tych ludzi ten format był rozpatrywany jako następca dla systemów rodziny VCR. Zresztą jak czas pokazał podobnie sprawa się miała np.w ZSRR. Mimo ograniczonych możliwości (stan magnetowidu itd.) fajnie jakbyście spróbowali podzielić się tą oryginalnie nagraną audycją edukacyjną z (jak wnioskuję po opisie) 1977. Niezależnie od tego jak kiepska byłaby tu jakość byłby to prawdziwy hit. A może posiadacie jakąś większą ilość takich taśm?
Magnetowidy MTV10, MTV20 i MTV50 odegrały ogromną rolę w systemie edukacyjnym, były w ośrodkach kultury i innych placówkach tego typu. W KC PZPR oczywiście też były. Przypomnę tylko, że w ówczesnej TVP było centrum dystrybucji nagranych na kasetach filmów zakazanych przez cenzurę. Filmy były z polską ścieżką dżwiękową. Repertuar był bardzo szeroki, od zwykłych pornoli po arcydzieła filmowe. Krąg odbiorców był ograniczony. Po 13 grudnia, gdy wojsko weszło do TVP kasety te wypłynęły na rynek. Dzięki temu mogliśmy obejrzeć tytuły, których nawet nie było na legendarnych "Konfrontacjach". Co do byłego ZSRR, to produkowali oni własny magnetowid VHS, który był wierną kopią magnetowidu Panasonica ładowanego od góry. Widziałem produkcję w zakładach w Woroneżu, ale tam wszystko było tajne przez poufne. Był całkowity zakaz wywozu tych magnetowidów.
@@AndrzejWyderka Warto wspomnieć o tym że w ZSRR poza produkowanymi także i u nich magnetowidami systemu VCR na bardzo szeroką skale i dość dlugo szły szpulowce tyle że w multum różnych wariantów. Były i kopie LDL ale i wariacje na temat kolorowego Sony EIAJ ale w SECAM czy też...szpulowce z zapisem rodem z VCRa (Elektronika 508M) gdzie można było wywinąc nagranie z kasety na szpule i normalnie czytało. Nawet popełnili coś takiego jak Elektronika 590M gdzie taśma na szpuli zapisywana była w systemie VCR LP normalnie w kolorze, w SECAMie.
@@dawnotemuwtv3550 Rynek magnetowidów w ZSRR był bardzo hermetyczny, było bardzo mało informacji na ten temat. Ja widziałem jedynie model VHS produkowany w Woroneżu. Pamiętam, że gospodarze byli bardzo niechętni jakiejkolwiek dyskusji na poziomie technicznym. Ale dziękuję za informacje, nie znałem tych wszystkich szczegółów.
Jestem z 75 roku. Magnetowidu nie pamiętam, ale do lampowego tv podpinałem się na płytkę zielonym monitorem od zx spectrum i odbierałem kanały TV. To były czasy...
w 1973 roku nagrywalem na MTV 10 audycje telewizyjna dla mojej klasy w szkole podstawowej nr. 222 w Warszawie. dopiero 40 lat pozniej zdalem sobie sprawe, jakim to bylo ewenementem w owczesnych czasach.
Super odcinek - ciekawy sprzęt. Swoją drogą mam TP-K162. Widziałam ostatnio modulator, ale w tamtych czasach pewnie przemysł nie produkował, a robić samemu było ciężko.
Miałem kilka takich magnetowidów w latach 80tych, kupowałem je w CEZASie. Do MTV-10 dodawane były przystawki dzięki którym można było go podłączyć do zwykłego telewizora. Bardzo dobrze współpracował z rosyjskim telewizorem kolorowym przenośnym Elektronika który miał gniazdo do nagrywania i odtwarzania wizyjnego. Sam MTV-10 to szajs w którym notorycznie padały głowice wizyjne, kilkakrotnie woziłem je do Warszawy do Kasprzaka na naprawy (wymianę ) głowic, był ciężki i głośny a obraz nie zachwycał jakością. Jako ciekawostkę podam że taśma nagrana na jednym magnetowidzie na ogół nie była odtwarzana na innym egzemplarzu.
U mnie w szkole był taki sprzęt z tą kamerą, ale monitorem była odmiana telewizora Beryl z fabrycznym zestawem wejść i wyjść dla wizji i fonii na BNC . To była konstrukcja fabryczna, zamiast napisu Beryl było oznaczenie OT i jakieś cyfry niestety nie pamiętam jakie.
Bardzo ciekawy film, mimo że jestem laikiem w kwestii budowy takich sprzętów. U siebie w pracy mam zachowany w przyzwoitym stanie egzemplarz MTV-10, który od blisko 30 lat próbuję uchronić przed kasacją/wybrakowaniem. Chciałbym bardzo, by trafił jeszcze w kompetentne ręce. Może Panowie byliby zainteresowani? Jak można się skontaktować prywatnie?
Konstrukcja mechaniczna jest swoista, nigdy nie byłem fanem polskich produktów. Miło ogląda się materiał, a żarcik z winem przedni, muzyka Pana Marka robi robotę ;)
Magnetowid MTV 10 był rozprowadzany tylko do państwowych instytucji takich jak szkoły domy kultury . Z tego co wiem był "sprzedawany rozprowadzany" ze specjalną przystawką umożliwiającą współpracę magnetowidu z telewizorem . W szkole do której chodziłem był właśnie MTV10 . Współpracował z telewizorem Granit akurat taki miała nasza szkoła. Obsługiwałem to urządzenie . Nagrywaliśmy na niego programy z telewizji oświatowej oraz filmy lekturowe emitowane wtedy telewizji i sztuki teatralne w teatrze telewizji . Zabawa była przednia .
Gwoli sprostowania; Pierwsze próby z kolorowymi, przemyconymi przez Jugosławię, dwoma Jankeskimi magnetowidami Ampex Quadruplex zostały poczynione za czasów późnego tow. Gomułki! To ważny fakt, bo mało kto kojarzy decyzje tego ascetycznego gnoma, jako kolorowe 🤣1969 rok. Okres budowy ośrodka na Woronicza. Jedenaste piętro i zakratowane, przy dźwigach windowych, pomieszczenie. Ścisła ochrona w naszpikowanym azbestem, nieistniejącym już wieżowcu. Miałem okazję wspomnieć Wam o tej ciekawostce, o ile się nie mylę, w odcinku o widikonach, ortikonach i innych... PS. Świetna robota! Klimat przedni. PZDR i powodzenia!
Wydaje mi się , że decyzja o zakupie tych "klimatyzatorów" wyszła od Sokorskiego. On był bardziej otwarty na nowinki techniczne niż tow.Wiesław z tą jego kiszoną kapustą .
@@JanKowalski-vi9zx Bardzo możliwe. "Otwartość" Sokorskiego miała różne oblicza; Konkretny babiarz, kiper wykwintnych trunków, pirat drogowy (choć w tamtym okresie, mało kto zwracał na to uwagę) oraz fan nowinek z tzw. "Zgniłego Zachodu" 🤪 I ten Koleś był członkiem Wierchuszki tow. Gnoma... Za tow. Gierka, historia zatoczyła koło w postaci "Krwawego Maćka", który ostro dozbroił TP (TVP) w sprzęt . Podobne temperamenty.
A ja jestem starym pracownikiem OTV Kraków i miałem okazję zobaczyć przy pracy jeszcze tzw. URBANOWID (polski magnetowid pełnolampowy, gdzie trudno było zapewnić godzinę bezawarynej pracy-ogromna szafa 1971r.)
W mojej szkole podstawowej pod koniec lat 70-tych w jednej z klas był wielki pulpit/konsola. Było tam sterowanie oświetlenia, zasłon, wbudowane nagłośnienie, radio, gramofon, magnetofon szpulowy oraz właśnie magnetowid szpulowy, ale był to Philips. Nigdy więcej nie widziałem na żywo magnetowidu szpulowego.
Witam! Taki zestaw był w naszej szkole W Goworowie w 1986r w 1989r, już go nie było, nigdy nie widziałem by był używany ale był 👍 MA tyle lat co ja? 50 rocznik 1972r Pozdrawiam! 💪👍
Bo w szkole to typowe, jeszcze by się zepsuł, kto by za naprawy płacił. Generalnie oświata wówczas działała tak jakby całkowicie nieznane im było pojęcie amortyzacji.
Raz w życiu widziałem jak to działa, w Technikum Mechanicznym w Nowej Dębie, kiedy facet 'od polaka' puścił nam na telewizor ( sorry -monitor) coś o Adamie Mickiewiczu. To był chyba rok 1979... Fakt, robiło wrażenie...
W moim liceum w latach 80 byl ten magnetowid. Nie pamientam że by był kiedykolwiek używany. Kamera z tego zestawu to raz nauczyciel ekonomi użył jako rzutnika pokazujac obraz z książki na telewizorze, jak ktoś z kuratorum przyjechał na wizytę..
Podziwiam wszechstonną wiedzę jaką posiadacie w szerokim spektrum jakie ma elektronika . W kwestii zarzutu braku możliwości obsługi przez MTV10 telewizoròw to problem ten Zbyszek widział po stronie źròdeł do zapisu czyli nieuchronną koniecznością odejścia od gorącej masy zaròwno w sprzęcie audio jak i video . Brak zimnej masy występował także w kultowym 18 calowym SONY . Rubin miał zimną masę no i Jowisz Podobasa i następne w związku z wejściem zasilaczy impulsowych.Wyposażenie MTV 10 w kompletny tuner i modulator na òwczesnym etapie wychodziło poza głòwne problemy i przeszkody jakie stały na drodze rodzącej się dziedzinie. Pozdrawiam .
Wystarczył zwykły transformator separujący. W tamtym czasie magnetowidy były tak nieliczne, że opłacało się przerobić telewizor dedykowany do magnetowidu, a nie całą produkcję odbiorników
12:21 Telewizja edukacyjna była super, nie to co teraz (teraz leci tylko "Po co oni jeszcze tańczą" czy "Czy aby na pewno oni śpiewają" czy jakieś tam inne bzdety).
Wielkie dzięki za zajęcie się tematem magnetowidow. Jako reżyser dźwięku rodzinnie jestem związany z ZRK. Byłem beta-testerem wielu prototypów urządzeń z Kasprzaka. Niestety nie wspominam dobrze gdy trafiał do mnie prototyp MTV-100, w odróżnieniu od twórców M3201SD Koncert - projektant magnetowidu nie był uważany za specjalnie zdolnego i ostatecznie przypieczętowało to iż w tym kraju zaprzestało się produkcji magnetowidów.
MTV100 to była kooperacja z ( jak dobrze pamiętam ) GoldStar-em . w zasadzie była to kopia miernej jakości taniego magnetowidu tej marki. Zastosowanie uproszczeń i zastąpienie krajowymi podzespołami też mu nie wyszło na zdrowie. W efekcie otrzymaliśmy podobny do koreańskiego pospolity magnetowid w podobnej do koreańskich odpowiedników cenie, który w zderzeniu z zachłyśnięciem polskiego rynku wszystkim co zachodnie nie przetrwał tej próby. Szybki rozwój zachodnich konstrukcji i zapaść na polskim rynku sprzedaży polskich produkcji doprowadziła do zaniechania dalszego rozwoju tego kierunku w ZRK i DIORA ( też mieli jakąś propozycję).
Lata temu miałem taki magnetowid w swoim warsztacie, przytachał go chyba kuzyn z Politechniki Gdańskiej. Pamiętam że naprawa była bardzo wymagająca, w zasadzie 3/4 tranzystorów w obudowach TO-18 była przebita. Bez dokumentacji udało mi się doprowadzić go do stanu odtwarzania jedynej taśmy z którą był przywieziony. Zapisu nie sprawdzałem, bo nie miałem wolnej taśmy, musiałbym odwinąć jakąś kasetę VHS a one też wówczas kosztowały sporo. Ciekawostka w postaci serva sterującego hamulcem był też spotykana we wczesnych Betacordach od Sanyo. W piwnicy mam też szpulowego Naionala (zbliżony do cz-b NV3030), ale już barwnego z chromą dostosowaną do systemu PAL, tyle że nie miałem jakoś chęci na jego uruchomienie, i pewnie za jakiś czas trafi na PSZOK. A może chcecie go do Waszego labu?
Ja chyba posiadam taki magnetowid Kasprzaka ( Kasprzak-GoldStar GHV-1223K ) stroiło się kanały stroikiem pod klapką od góry jak pamiętam.20-25 lat temu jeszcze działał.
Pamiętam, że szkoła miała taki magnetowid... miała także magazyn pełny różnego innego sprzętu i pomocy naukowych... których nikt nigdy nie używał, bo te durne krowy - nauczycielki były albo zbyt durne, albo zbyt leniwe.
Czy możesz pochylić się nad zjawiskiem impedancji anten? Skąd wzięła się impedancja 50om dla najprostszej anteny z dwoma wąsami (wibratorami). Dlaczego raz jest to 50om a innym razem 75om. Co powoduje ze jest to właśnie tyle? Przyciąganie ziemskie? Skład atmosfery? Czy ta sama antena zainstalowana na księżycu w próżni, odpowiednio wysoko, by nie wpływała na nią podłoże też będzie miała taka samą impedancję jak na ziemi?
Miałem taki sprzęt na początku lat 90tych, dostałem w prezencie niesprawny. Juz wtedy interesowałem się elektroniką no i poszedł do rozbiórki na części. Żałuję że go nie zostawiłem.
Nie wiem panowie czy robicie to celowo lub przypadkiem. Ale to sie oglada tak genialnie, tak świetnie jak dawniej ogladalo sie program SONDA. Albo to moj sentyment do tego programu znalazl dziwna korelację
22:27 Standard VHS zdobył większą popularność bo właściciele konkurencyjnego systemu Sony nie chcieli żeby na ich kasetach rozpowszechniano filmy "przyrodnicze".
7:16 głowica hybrydowa ? to przecież głowica kasująca zapis wizji i fonii, głowica hybrydowa znajduje się przez rolką prowadzącą taśmę i to właśnie ta głowica zapisuje fonię i sygnał pilotujący sygnał odniesienia i stabilizacji obrazu aby każda z głowic odczytywała swój półobraz. Od środka w bębnie wizyjnym jest umieszczony prymitywny halotron bardzo skuteczny bez awaryjny pod warunkiem że magnes przyklejony pod bębnem wizyjny nie straci właściwości magnetycznych lub się nie odklei :)
P.S. Posiadam całkowicie wyremontowany MTV10 i MTV20. W wolnej chwili zamieszczę materiał VIDEO z zapisu na jednym i drugim z porównaniem do jakość obrazu wejściowego standardu SD, do jakości odbieranego tego samego fragmentu . Wtedy każdy będzie mógł ocenić rzeczywistą jakość sprzętu sprzed prawie 50 lat produkowanego w naszym kraju
Warto byłoby wspomnieć że w magnetowidach pracujących z taśmą w formacie 2" Głowica była zainstalowana na walcu a nie na bębnie, na dodatek było tam wytwarzane Podciśnienie aby głowice nie porwały tasmy to tak jako ciekawostkę podaje, miałem okazję się zetknąć z tego typu maszynami. A I przy okazji był tam zapis tzw. segmentowy obrazu o ile dobrze pamiętam
Ale to był format AMPEX-a - studyjny . Był jeszcze FORMAT C, jednak tam też był stosowany zapis helikalny, czyli za pomocą bębna. Nie mniej w tych urządzeniach do prowadzenia taśmy używano specjalnego okładu pneumatycznego do zakładania taśmy w torze przesuwu. Niesamowita technika....
Jak Panowie mówili o głowicy że Amerykanin wizytował produkcję głowic że zniesiono embargo to w Książce pt"Black box" jest napisane że łożyska i elementy używane do głowic mogły być również używane w żyroskopach rakiet samonaprowadzających. Stąd też kanał przerzutu niektórych podzespołów był przez kraje zewnętrze. W tej książce nieźle opisali cały proceder.
Tam był jeszcze jeden patent - magnetowidy mogły być używane do zapisu sygnałów stacji radarowych, by później można było to analizować. W Polsce próby w tym zakresie robiono w Rawarze, ale nie znam szczegółów. Amerykanie powszechnie używali magnetowidów do zapisu takich sygnałów w celu poźniejszego rozpoznania.
@@Marcin_Marciniak i dla przypomnienia RK84 podwójny rejestrator kasetowy również stosowany do zapisu/odczytu parametrów "'lotów" w WP a przy okazji do rejestrowania rozmów posiada VOX
@@Marcin_Marciniak jak już mówimy o sygnałach to ponoć nasze odry przypadkiem jakieś błędy wyłapywały gdy samolot szpiegowski przelatywał i z tego czytałem gdzieś to wykorzystywali do wykrywania samolotów
Jeśli uda się zebrać materiał, będzie o tym osobny odcinek. To nie tylko opracowanie pani Wandy, ale Biuletyn Techniczny Radia i Telewizji, a także dokumenty Instytutu Tele- i Radiotechnicznego (obecnie sieć Łukasiewicz), który przecież był kolebką polskiej telewizji, włącznie z pionierskimi pracami nad torami TVC - to był czas inż Cieliszaka. Niestety w polskim Internecie nie ma weryfikowalnych materiałów na ten temat. Niczego nie mogę zalinkować.
Czy chodzi o 60tke na ul. Zbaraskiej 3? Mam wrażenie, że do lat 90tych nie dotrwał, bo był to już czas VHS, ale fajnie wiedzieć, że takie cudo było w szkole.
Panowie, poproszę Was o potwierdzenie lub obalenie pewnego mitu, który kiedyś zasłyszałem. Podobno głowice w MTV10 były klejone do bębna i każdy egzemplarz miał indywidualnie minimalnie inny skos, przez co można było z powodzeniem odtwarzać tylko taśmy nagrane na tym samym egzemplarzu. W "obecnych" systemach wideo-taśmowych głowice są przykręcane, skos jest regulowany (pomijając Video-2000, gdzie skos był dynamicznie regulowany systemem DTF, co dawało chociażby brak pasów przy przewijaniu z podglądem).
Nieprawda. Była pełna wymienność nagrań. Głowice były przykręcane do dysku bez skosu. Skos wprowadzono w magnetowidach kolorowych dla poprawienia przenikania sygnałów chrominancji sąsiednich ścieżek. Była to słynna zasada rotacji fazy podnośnej chrominancji w systemie PAL.
Piękny kawał historii 😉 Pamiętam taki niedziałajacy egzemplarz w technikum w 2giej połowie lat 90tych. Zastanawialiśmy się wtedy czy jest kompatybilny z VHS, niestety nikt z nauczycieli nie byl w stanie nam odpowiedzieć.
Nasz też był niedziałający, ale udało nam się go częściowo uruchomić, tracking nie działał synchronizację uzyskiwaliśmy przez podtrzymywanie szpul rękami...
Ciekawe ile unikalnych nagrań pokrywa się kurzem na zapleczach szkolnych bibliotek, czy świetlic, na strychach i w szafkach, oraz kantorkach nauczycieli? Da się takie nagrania zdygitalizować przy pomocy oryginalnego sprzętu wiec możemy pomarzyć że kiedyś coś interesującego wypłynie.
Nagrywanie w tamtych czasach na MTV10 odbywało się przy pomocy przystawki zasilanej z MTV10 z gniazda OTV w magnetowidzie. Przystawka posiada możliwość odbioru programów telewizyjnych VHF i UHF bez programowania z możliwością strojenia. Natomiast odtwarzanie przy pomocy przystawki jest jedynie w zakresie VHF a w tamtych czasach każdy TV takie pasmo posiadał.
Jeszcze 5 lat temu telewizje przyjmowały gotowe produkcje na kasetach. Proces zgrywania był czasochłonny i frustrujący. Na szczęście ten koszmar już się definitywnie skończył i mamy wyłącznie pliki i serwery. Nie mówiąc o montowaniu na zestawie trzech magnetowidów. Pracowałem w ten sposób wiele lat, jeszcze na zestawach analogowych. Nauczyło mnie to planowania i realizacji programu czy filmu od początku do końca bez poprawek. Każde przegranie materiału, żeby coś skrócić, albo zmienić to kopia pogarszajaca jakość. Od 20 lat montuję już na komputerach, ale w zasadzie bez poprawek i zmian. Nawet nie ogladam gotowego filmu. Wszystko jest zrobione od razu na 100%. W razie błędów, albo zmian kolaudacyjnych poprawki to sekundy.
21:55 a pierwszy polski VHS to nie był przypadkiem MVD-101 z Diory ? BTW jakkolwiek szanuję sprzęt DIOR'y tak ten magnetowid to był nieprawdopodobny badziew. Zapanowanie na jego mechaniką było trudem równie spisanym na niepowodzenie jak zapanowanie nad wyciekami oleju w Nysce. No po prostu kupa złomu...no ale nasz polski, głowicę chyba PHILIPS nam sprzedawał
Wynikało to uproszczenia konstrukcji. Przeniesienie napędu odbywało się z wykorzystaniem tzw. prądów wirowych. Na obracającym się wałku umieszczony był zespół dwóch magnesów stałych a w szczelinie między nimi była aluminiowa tarcza. Obracający się zespół magnesów generował prądy wirowe w aluminiowej tarczy co wprowadzało ją w obroty. Ponieważ silnik miał jeden kierunek obrotów, to aby zapewnić przewijanie w obie strony prawy talerzyk obracał się odwrotnie niż w magnetofonach.
Pod tym pojęciem rozumiemy technologię i urządzenia, które nie są przeznaczone do zastosowań profesjonalnych (w tym przypadku profesjonalna telewizja) ani specjalnych (np. wojsko). Ogólnie chodzi o technologię konsumencką.
@@Marcin_Marciniak Jasne, wspominacie w filmie o dostępności do tego sprzętu. Z tym, że taki MTV-20 dla górnika w sklepie górniczym był osiągalny. Podejrzewam że MTV-10 był osiągalny tylko dla instytucji (szkoła, uczelnia), i to miałem na myśli używając przymiotnika "mylące". 🙂
Eh, Rodzice mieli MTV300 z napisem Kasprzak-Deawoo w domu był jeszcze po 2000 potem nagle zniknął i ojciec nie pamięta obecnie co się z nim stało . Wiem od taty , że MTV300 miał przypadłość w postaci zacinania się taśmy co było przyczyną jego wymiany w domu na sprzęt AKI . Pamiętam doskonale ten wyświetlacz VFD .
Polscy inżynierowie po raz kolejny udowodnili, że potrafią zrobić coś z niczego. Im bardziej odkrywam historię w jakich warunkach konstruowano Polskie urządzenia audio wideo, tym mniej zaskakuje mnie rozwiązanie i obejścia naszych konstruktorów.
Moja pierwsza praca i mój pierwszy szef to oczywiście Zbigniew Mierzejewski. Później byli inni: Ducal, Dreszer, Kołodziejak i inni. Najpierw ostatnie piętro budynku od Karolkowej, później ostatnie piętro biurowca.
Z Waldkiem Kołodziejakiem opracowywaliśmy prototyp tego gramowidu. Byliśmy razem we Francji, udało nam się coś stworzyć, ale temat został zamknięty i nigdy do niego nie powrócono. Dzisiaj nieliczni o nim wiedzą i funkcjonuje to w zasadzie jako ciekawostka techniczna retro. Na Facebooku zamieściłem onegdaj fotkę zbiorową konstruktorów elektroników z czasów MTV10, MTV20.
"Oni" ograniczali dostęp, i rozpowszechnianie informacji. Jak to ścisłe zarachowanie dostępu do kserografów. Jak w Rosji! Magnetowid nie współpracuje z telewizorem.
Magnetowid współpracował z każdym dostępnym wówczas telewizorem. Ponieważ telewizory ówczesne posiadały tzw. "gorącą" masę, do magnetowidów dołączana była specjalna przystawka, montowana w TV i zasilana z magnetowidu. Sposób montażu był dokładnie opisany w instrukcji. Do podłączenia monitora potrzebne były tylko kable.
@@marcinkowalski6966 Pasmo nie miało znaczenia, przystawka zawierała tor p. cz. wizji i transformator separujący fonii. Umożliwiało to nagrywanie oglądanego programu. Przy odczycie przystawka zawierała modulator p. cz. wizji i w odbiorniku odłączano głowicę w. cz., a TV "odbierał" sygnał p. cz.. Transformator fonii był dwukierunkowy, działał przy zapisie i odczycie, pełnił jedynie funkcję separacyjną.