Cześć Kolego ! No i wywołałeś wilka z lasu 😆 Fajny materiał, jak zwykle z odrobiną humoru i historii. Pamiętam to moro oczywiście. Chyba właśnie w 93 roku zostało pomału wyprowadzane z WP ,na rzecz WZ93 ,który tak na marginesie pierwszy nosiła jednosta GROM, a następnie Lubliniec i wszyskie jednostki powietrzno desantowe. Między jednym a drugim Kamuflażem był taki przejściowy. My to nazywaliśmy "deszczyk " i nosiła go tylko kadra w wielu jednostkach,ale bardzo krótko. Teraz zapewne nie do zdobycia. Ten pierwszy wzór, czyli " moro" był w ogóle nie wojskowym wzorem,w sensie nie zlewał się z otoczeniem zupełnie. Mam takie zdjęcie gdzieś z 1993 roku ,jak stoimy gdzieś w lesie cała kompania i część ludzi jest ubrana w stary wzór, a część w WZ93 i widać z daleka jaki to był szajs jeśli chodzi o ochronę i wtopienie się w tło .Ja osobiście mam sentyment do Wz93 ponieważ za zmianą Kamuflażu szła też zmiana skostnialego systemu w wojsku ,jak i samej jakości szkolenia. W tym mundurze człowiek czuł się dumny ,że go nosi .W poprzednim ,trochę mniej .Pozdrawiam Cie 🙂🤝
Uśmiałem się! Super odcinek, szczególnie kajanie się przed damską częścią! 😂 Ja przestałem kupować ciuchy do lasu w sumie, spontanicznie coś tam się dokupi, jak jedno się zużywa. Najczęściej i tak chodzę w sprawdzony zestawie, zmieniam koszulki tylko 😅 Pozdrawiam! 🌳 🌲 🐗 🌲 🌳
Witam serdecznie , filmik super i łapka zostawiona , ładny strój wojskowy dopasowany do środowiska w lesie , dobrze że spodnie i górna cześć ubrania ma ochraniacze , w mojej garterobie nie posiadam takiego ubrania ale mój brat ma i czasami wkłada ,miłego dnia życzę :)
Mam mundur wz.127.kamuflaż dobrze zlewa się z otoczeniem.Ciekawe są spodnie posiadają 6 a nie 4 kieszenie czyli dla spadochroniarzy.Ten wzór ciężko znależć nawet na olx czy allegro a jak się pojawi to cena jest konkretna.
ubiór do lasu hmm ,jedni się ubierają komplet w moro inni na zielona lub zieleń i czerń ,brąz ,każdy jak woli i jak mu pasuje :) ,ja biorę pod uwagę wygodę i nie rzucanie się tak bardzo w oczy ,dlatego mam tylko spodnie moro w kamuflażu mandra wood , a góra czarna oczywiście tylko kiedy wyruszam sam ,spodnie wybrałem z powodu ze są wygodne i maja dużo ilość kieszeń ( helikon ) co mi bardzo pasuje ,można tez kupić na alliexpress w tym kamuflażu są tańsze i praktycznie takie same i tez wygodne i nawet trochę lepiej aaa dlatego ze bardziej przylegają do nogi ,co w jednych przypadkach tez jest spoko przechadzać przez krzaki itd. A jeżeli wybieram się w las tylko na spacer ( znajomi rodzina ) to i nawet zwykle dżinsy dają rade ale wole jednak helikon coyote Pozdrawiam oraz leci subik :)
co do butów to tez ciężka opcja ,jednak trzeba wszystkiego spróbować ,no ale jednak markowe to markowe , miałem spoko butów i zaczynałem chyba jak każdy ze skora i czarne oraz wysokie ,po czasie przeszedłem na buty w colorze coyote i wersja Mid nad kostki ,od tamtej pory tylko te używam ,na okres mokry zimowy deszczowe full skora , ( nie polecam butów z goretext ) z firm to haix i lowa ,te co mam to haix black eagle desert 2.0 mid ,haix black eagle safety 56 mid full skora oraz lowa zephyr coyote
Jak byłem w wojsku, to nosiłem "moro" czyli wz68. Potem zaczęto wprowadzać "pumę" lub "żabę" czyli wz89 a teraz jest "pantera" albo "liść dębu" czyli wz93 i późniejsza odmiana wz2010. Zastanawiam się nad jedną rzeczą...mianowicie czym jest uzasadnione użycie rzepów jako zamknięcia dla kieszeni czy mankietów? Przecież odgłos "odrywania" rzepa słychać z kilometra! Guziki są bezszelestne.
Witam.Sporo lat spędziłem w armii i zaczynałem od "moro" kończąc na multicam i chyba zgodzę się z tym ,że guziki były lepsze .Po pierwsze są "ciche " a po drugie velcro nieraz przeszkada np w założeniu dodatkowego osprzętu, czy innych elementów umundurowania. Pozdrawiam.
Każdy kamuflaż to moro a benzynę tankujemy na CePeeNie, buty sportowe to adidasy(prawie wszystkie😉) tak, tak...Ja też mam fioła na punkcie ubrań do lasu. Miejsca w szafie też już nie mam.
Karol co by nie mówić podejście do tego co ubrać do lasu to jak z nożem😂😂 Moda na moro jak moda na morę🤪🤣. Z naszą WZ to jest ten kwas że większość nosi a niby przepisy zabraniają. Najważniejsze ubrać się tak by czuć się dobrze. A że klimat militarny wkradł się mocno no cóż😅😊 Fajny materiał wyszedł
@@pawelflejszman6598 ŻW jest spadkobiercą WSW...z WSW nie miałem żadnych przykrych spotkań ale z ŻW już niestety tak...Miałem to "szczęście", że do wojska poszedłem za starego systemu(październik 1989) a wychodziłem za nowego (kwiecień 1991). Moja "przygoda z ŻW miała miejsce w Poznaniu...byłem na przysiędze "szwagra" i tam trafiłem na patrol ŻW. Dowódcy patrolu - kapralowi nie spodobał się mój niezapięty guzik w mundurze i złożył na mnie raport u mojego dowódcy. Na szczęście mój kapitan był spoko gość i rozeszło się po kościach. (też jestem kapralem)...
@@sawekilas9770 Bylem w wojsku styczeń 1989 pazdziernik 1990.Naszej formacji WSW a potem ŻW nie lubiło gdyz w Gdyni jedliśmy na jednej stołówce oraz na kuchenną przychodził od nich młody to go scigaliśmy.Przez to musielismy do domu jeżdzić SKM z Gdyni Stocznia do Gdańska Oliwy omijajac Gdynię Główną gdzie roiło się od ich patroli.
@@pawelflejszman6598 Jak ścigaliście młodego bandaża to się nie dziw...Ja byłem na szkółce podoficerskiej w Lublinie i tam też mieliśmy WSW ale oni od razu nam powiedzieli, że jak my będziemy ok, to oni też i tak było.