Dla osób zainteresowanych i życzących Romanowi szczęsliwej podróży - ze stories wrzucanych na social media wynika, że już szczęśliwie wrócił do Warszawy :D
O ja, co za czasy. To ze ktoś nadaje co robi codziennie to jedno, ale to, ze ktoś to ogląda... Nie ogarniam. Jeszcze 15 lat temu to była domena portali/gazet plotkarskich dla znudzonych pan domu xD
7:18 Ja po wypadku na rowerze (nie z mojej winy), z dwiema rękami skasowanymi na SORze, babka w gabinecie powiedziała dokładnie to samo: roweru się panu zachciało. Myślałem, że ją rozszarpie, ale nie miałem czym. Najgorsze co można usłyszeć, podziwiam cierpliwość i życzę powodzenia! :)
Gdyby Cię przepuścił przez granice na nieważnych dokumentach to ten celnik miał by kłopoty że złamał prawo, ważność dokumentu jest odnotowywana więc nie mógł tego zrobić nawet jeśli się do niego ładnie uśmiechałeś ;)))
@@giabscs Wiesz że on przejeżdża Ukrainę jadąc do Naddniestrza , czyli do samozwańczej sowieckiej republiki. Jego ojciec był oficerem(może jest nadal) armii rosyjskich dywersantów walczących z legalnym rządem Mołdawii. Te siły podlegają rozkazom Putina, więc jaki jest cel podróży nie wiemy. Ale być może jest tak jak napisałem. Ściągają kogo się da i w kamasze !!!
Nie dziw się stary, nie jestem przeciwko Tobie, ale cieszę się że w obecnej sytuacji ludzie z Nadniestrza są sprawdzani i bez papierów ciężko im wyjechać. Nikt nie chce tutaj ruskich agentów, wpuszczanych czy wypuszczanych.
Ukraińców wpuszczają na potęgę. Ci kombinują z socjalem i podróżują w obie strony. Nie widać aby na Ukrainie była taka wojna o jakiej w tvp mówią, jest to dziwna wojna.
@@bobowentyl5624 Jak nie jest dziwna wojna skoro ukry kupują ropę i gaz od sowietów, a ostatnio się piszę że również broń. Co do rządu (bo chyba nasz masz na myśli ) to zupełnie inna sprawa. Żeby nie okazało się że komik jest sługą Putina. Rząd z Morawieckim na czele to chyba zwariował. Ukry przyjeżdżają do Polski, rejestrują się po wszelki socjal i przez Czechy albo Słowację niezauważalnie znikają na Ukrainę. A co robią w Czechach lub Słowacji, czy też wyłudzają zasiłki to tego przecież nikt nie kontroluje. Morawiecki został sługa ukrów, tylko, że za nasze pieniądze. Ci ury którzy przyjechali do pracy zrobili to przed tzw. wojną, teraz przyjeżdżaj kobiety ukraińskie które nie garną się do robot, szukają socjalu albo męża który je będzie utrzymywał. Zresztą Roman o tym opowiadał jak Ukrainki "lubią" pracować.
Jedna uwaga do urzędników na granicy-Moi kochani!Część z was,bo z pewnością nie wszyscy,uważa że pracuje na granicy za karę.Takich właśnie spotkał Roman.Otóż informuję państwa,że nikt nikogo w tejże pracy na siłę nie trzyma.Pamiętajcie że jesteście utrzymywani z naszych podatków,i w związku z miejscem w którym pracujecie wymagany jest od was pełen profesjonalizm i SŁUŻENIE obywatelom,nie tylko naszego państwa,bo to jest SŁUŻBA.Jeśli Roman mówi prawdę,a nie ma powodu kłamać,to głupie uwagi,typu:"...to nie trzeba było jechać na festiwal...",lub inne podobne,są nie na miejscu.Waszym zadaniem jest służyć i pomagać,tylko tyle i aż tyle.
@@rafag.5210 Jeśli tam pracujesz to rozumiem twój ból dupy,tym bardziej,że to co napisałem jest zwykłą prawdą.Jeśli chodzi o inteligencję,to na twoim miejscu tak bym nie szarżował,gdyż przekaz mojej wypowiedzi był jasny i klarowny-służba na granicy,to ma być SŁUŻBA.Ludzie tam pracujący mają służyć(w najlepszym tego słowa znaczeniu)pomocą i profesjonalną radą wszystkim,którzy o to poproszą.Konkretnie odniosłem się do sytuacji opisanej przez Romana,gdzie nie neguje,że popełnił błąd,wskazuje on tylko na lekko niegrzeczny i wyniosły ton urzędnika państwowego.Wielokrotnie przekraczałem granicę,również wtedy,gdy nie byliśmy członkiem UE,i zdarzyło mi się spotkać tego typu "urzędasów",choć muszę przyznać,że były to odosobnione przypadki.Większość z nich to uprzejmi i kompetentni ludzie,i tym bardziej rażą takie przypadki,jak w/w.Mimo wszystko serdecznie pozdrawiam.
@@maciekmadmaxNie rozumiesz, że Roman próbował przekroczyć granicę bez ważnych dokumentów. I o to tu chodzi. Dobrze, że tak dla niego to się skończyło. Przecież dostał profesjonalną radę że musi wyrobić sobie ważny dokument do przekroczenia granicy. A co ukłony mieli Romanowi bić z tego powodu. Służba to stanowczość. A może to był żart, ze po co pojechał na festiwal i w podtekście, że dokumenty trzyma się przy sobie, zwłaszcza gdyd się jest obcokrajowcem i o paszport dba się aby go nie utracić. Jest też takie przysłowie "najpierw prośbą, potem groźbą" i żądanie aby urzędnik przymknął oko na brak dokumentu podróży. Też pozdrawiam i nie żądaj ukłonów od tych co pilnują naszej granicy. A bólu dupy nie mam. Ale nie myl służby z czołobitnością.
@@rafag.5210 Nikt nie mówił o czołobitności,tylko o profesjonalnym zachowaniu,a takie wyklucza uwagi typu:"...chciało się festiwalu..."Sam przekraczałem granicę wielokrotnie i spotkałem się z czymś podobnym może dwa razy.Mam znajomych w Służbie Celnej i Straży Granicznej,są to ludzie kompetentni i konkretni.W sytuacji w której znalazł się Roman,a która była jego winą,nie pozwoliliby sobie na uwagi "ad personam",tylko wytłumaczyliby,co w tej sytuacji należy zrobić.Chęć pomocy nie jest "czołobitnością",jest przejawem profesjonalizmu na służbie.Niestety życie życiem i różnie to bywa...
@@maciekmadmax Nie wiemy jak było naprawdę, w jakim kontekście te słowa padły, o ile padły. Najlepiej dla Romana by było jeśli by przymknęli oko. Każdy może złożyć skargę na postępowanie pracownika organu zgodnie z przepisami kpa. Pozdrawiam, bo szkoda czasu tym się zajmować. W każdy razie jest to dobra nauczka życiowa. W sumie za nie aż tak duże pieniądze :)
Chłopie nie płacz tylko trzeba się ogarnąć i myśleć. Nie krytykuj służb granicznych bo one przy takim przepływie nad jedną osoba nie będą się rozczulać.
Powodzenia! Wracaj cały i zdrowy. Załatw szystko szybko i skutecznie. Ps. Wasia pięknie mówi po polsku! Widać mega postęp. Jak tak dalej pójdzie to za rok będzie idealnie i bez akcentu. Super!
Roman to wszystko sa zyciowe doswiadczenia. Bedziesz mial co wspominac. Mnie Anglicy w latach 90-tych trzymali na granicy na dolku. Bylam ``bardzo niebezpieczna`` dwudziestoparoletnia studentka. U mnie bylo troche bardziej dramatycznie, bo rewizja, przesluchanie i bycie w sali gdzie za szyba byli tylko mezczyzni inni emigrancji z roznych krajow. Moj autobus-przewoznik tez odjechal i maialm wtedy stracha. Trwalo to kilkanascie godzin i wypuscili mnie. Musialam czekac na inny Polski autobus, ktory dowiozl mnie do Londynu.
*O kurcze, bardzo ciekawa historia.* 👍 *Właśnie nigdy nic nie słyszałem o tym, jak Polacy w latach 90-tych podróżowali do Anglii.* *Dosłownie nic.* *Tylko się słyszało, że do Niemiec jeździli a część po to, żeby kraść samochody, radia itd.* *A bym chętnie posłuchał jak to było. Czy dało się studiować/pracować w Anglii, jak to się załatwiało itd.*
Przeżyła Pani 'niespokojne', takie dłuższe chwile. Czy słowo 'Spokojna' po imieniu to pseudonim, czy tylko zbieg okoliczności? "Zagrałem" na tej zbieżności w trzecim słowie mego wpisu.
@@gorniklecznaman3414 W latach 90-tych oczywiscie nie bylismy w Unii Europejskiej i Polacy musieli miec wize. Wiekszosc Polakow jakich spotkalam w Anglii mieli najpierw 6 m-cy wize turystyczna. Pozniej trzeba bylo zaplacic szkole jezyka angielskiego. Ilosc godzin 15 w tygodniu; 3 godziny dziennie, sprawdzana obecnosc. W ten sposob otrzywywalo sie wize studencka. Jesli opuszczalo sie lekcje szkola musiala zawiadomic Home Office i mogla nastapic deportacja. Student mogl legalnie pracowac 20 godzin tygodniowo. Tak to prawda, ze malo slyszy sie o emigracji Polakow z lat 90-tych, a to byla duza fala. W Polsce bylo wowczas w niektorych regionach do 28% bezrobocia. Temat jest naprawde jak rzeka.
Tam czas się zatrzymal. Ukraina zmarnowala 20lat. Mogła jak Polska się rozwijać. Niestety nie ma tam ludzi z ideałami, mających plan na przyszłość tego kraju
@@marcinwisniewski2 a co ty chcesz od Polaków. Jesteśmy pracowici, solidarni, dbamy o otoczenie, umiemy pomagać, jestesmy przedsiębiorczy, jesteśmy inteligentni. Nie wszyscy w rządzący są źli. Niektóre rzeczy idą lepiej a inne gorzej ale podsumowując ogólnie Polska bardzo się zmieniła po upadku komuny. Za każdym razem gdy zwiedzam Polskę to widzę zmiany na lepsze. Dużo podróżuje więc nawet nikogo nie obrażając mamy lepsze hotele niz w Niemczech. Turystyka kwitnie. Ja jestem dobrej myśli. Polska to piękny kraj, mili ludzie, pyszne jedzenie. Czego chcieć więcej
Romanie bardzo mi przykro że takie nieszczęście Cię spotkało z tymi kradzieżami, brak słów :( Mam nadzieję że wszystko już jest w porządku, wszystko załatwione i jesteś bezpieczny. Pozdrówki
@@0plp0 Ma Pan rację, ale nie wiemy kim i jakiej narodowości był ten złodziej. Ten złodziej może nie znał rosyjskiego lub rumuńskiego lub innego języka, w którym wystawiony jest paszport. Nie wiem czy wewnątrz paszportu jest podany adres, na który należy odesłać paszport w przypadku znalezienia go. Jeśli kradzieży dokonał jakiś włóczęga, być może spróbuje go sprzedać komuś za parę groszy, tzn. jakiemuś cudzoziemcowi, który nie ma żadnych dokumentów lub który może go sprzedać dalej komuś innemu. / Pozdrawiam.
Buraku pastewny! Siedzisz na dupie w ciepłym domku, oglądasz telewizję i siedzisz przed komputerem i nazywasz jego pracę "FILMIDŁEM"? Porównaj jego sytuację życiową poza jego krajem ojczystym, tumanie, z twoją i dopiero wtedy napisz coś z sensem. Stawiasz mu wymagania, a czy ty chociaż wspierasz go FINANSOWO, czy tylko żądasz (!) wszystkiego ZA DARMO, kreaturo!
nie narzekaj na Straż Graniczną oni mają przepisy i muszą je przestrzegać tam nie ma dowolności. Podoba Ci się porządek w Polsce ale gdyby wszystkie służby i instytucje zaczęły wprowadzać dowolność stosowania przepisów to by było pole do nadużyć. Mówisz że 2 dni to powinni Cię przepuścić a jakby było 3 itd to co i gdzie postawić granicę że jeżeli tyle dni to już nie puszczamy. Mieszkasz w Polsce 2 lata ale w niektórych momentach myślisz jeszcze po rusku.
Wiadomo że muszą przestrzegać przepisów, ale jemu nie chodziło o to że są źli bo go nie przepuścili, tylko że 'customer service' pozostawia dużo do życzenia 😂
16:00 byłem na zachodzie Ukrainy pod koniec września i wtedy faktycznie nie było czego się bać, życie toczyło się tam pozornie całkiem normalnie. Teraz, kiedy ruscy rzeźnicy strzelają do cywilnych obiektów, pewnie jest inaczej :( 17:10 no niestety, mam takie samo wrażenie, Ukraina jest piękna, ale ludzie bywają egoistyczni i nie zawsze życzliwi. Nadal, tak jak pamiętam sprzed lat, wpychają się do kolejki na granicy, jeden koleś drugiego wpuszcza. Kiedy poszedłem zwrócić uwagę, że przecież jest kolejka, to usłyszałem że mam się nauczyć ukraińskiego, żeby z nim rozmawiać. Mam dużo sympatii do Ukraińców i w ogóle do gości zza granicy, ale temu facetowi (auto z rejestracją AI xxx - okolice Kijowa) z całego serca życzę, żeby był traktowany opryskliwie i z buta, gdziekolwiek się pojawi, czy w Polsce, czy w Niemczech, dokąd podobno jechał.
Strasznie to życie tobą szasta ale dzielny jesteś i się nie dajesz. Wytrzymaj. W końcu będzie lepiej. Dobrzy ludzie trafiają się wszędzie.Dasz radę.Zeszczupales. Trzymaj się.
Cześć Roman! Mam nadzieję że wszystko dobrze się skończyło :) może na przyszłość dodawaj napisy typu "miejsce, dzień, godzina", żeby łatwiej się było połapać jaki jest rozwój wydarzeń. Pozdrawiam! :)
@@markmal8479W tym konkretnie filmie wydaje mi się że Roman dość chaotycznie opowiada (co jest zrozumiałe, nie narzekam Roman!). Wspomniał że miał termin wizyty w mołdawskim urzędzie na 24.09. bodajże i że będzie na tydzień w kraju, ale kiedy wyruszył, i ile czasu mu jeszcze zostało do wizyty po tych zawirowaniach z paszportem tymczasowym - to już się nieco gubi. Dlatego uważam że byłoby wygodniej mieć te napisy, często twórcy tak robią i dzięki temu jest jakaś chronologia. :)
@@justynaolla7284 Jedna z osób oglądających ten program wyprowadziłła mnie z błędu, bo myślałem, że po obejrzeniu wideo nastąpi ta wizyta w mołdawskim urzędzie. Wprowadza w błąd DATA EMIJI PROGRAMU, ale bez podania kiedy dany program został wykonany. Bez brak był powodem mej pomyłki. / Pozdrawiam.
@@markmal8479 I właśnie o to mi chodziło, że skoro odcinek jest z opóźnieniem, to takie daty by pomogły nam się odnaleźć. Ale nawet gdyby był na bieżąco, to i tak przy tych zawiłościach fajnie by było móc jeszcze sobie doczytywać dzień i godzinę. ;)
Ta zero jedynkowość ma niestety swoje wady i zalety, kiedyś w Polsce też tak nie było, łatwiej się było "dogadać", ale niestety chcemy czy nie to są zachowania korupcjogenne i przekładają się również na inne sprawy, więc albo dogadywanie się i korupcja, która zżerała chociażby Ukrainę, albo zerojedynkowość i trzymanie się prawa.
Jak ktos mowi ze to samo u nas to wiem co myslisz bo mieszkam w stanach na long island. W holandi jest bardzo fajnie jesli chodzi o sposob zycia ale az do pozygu czasem. Mam nadzieje ze nie zatrzymasz sie na patrzeniu w rozne okien. Ja uciekalem do Polski dwa razy, za trzecim tak wyszlo ze zbyt dlugo tu jestem i zdazylem przywyknac. Fajnie ze jest wam wygodnie w PL i widac progress, jak ktos bedzie zle mowil o tobie to nie warto brac do glowy, wnioskuje ze nie jestes pyszny bo bym ci nie kibicowal bys sie nie zrazil do nas. Jednym cos sie chce od zycia jeszcze a inny juz stracili juz wszelke nadzieje. Tak jest na calym swiecie tylko u nas zbyt wiele stalina mentalnosci. Salam.
Roman rzeczywiście doświadczenie może nie przyjemne ale pamiętaj, że Polska jest funkcjonalnie w stanie wojny z Rosją. Teraz sobie pomyśl, jesteś strażnikiem granicznym i pojawia ci się typek w wieku poborowym na tymczasowym paszporcie mołdawskim, przeterminowanym, były rezydent Naddniestrza i usiłuje wjechać na Ukrainę. Ty się chłopie ciesz, że Cię nie aresztowali :)
Człowieku! Ty chcesz zrobić z niego turystę reportera, a tu chodzi o jego sprawy paszportowe, przejazdy przez niebezpieczne kraje, urzędników granicznych itd. Czy ty nie wczuwasz się w jego nerwowe sytuacje? Tobie jego turystyka w głowie?
@@sowiogorski5648 Bogu dzięki! Pani o imieniu Anuś wyjaśniła mi sytuację. Dzisiaj mamy 7 październia, a on mówił, że musi być w swoim mieście 23, więc założyłem, że ta wizyta w biurze paszportów będzie miała miejsce 23 PAŹDZIENIKA!!! Ten filmik podany z dużym opóźnieniem wprowadził mnie w błąd. / Jeszcze raz dziękuję Panu.
Trochę słabo, że Roman nie pokazał drugiej strony "zjazdówki", gdzie widnieje okres w jakim ważny jest dokument, co nadałoby kontekst. Zamiast tego dziwi się później, że funkcjonariusz wykonuje po prostu swoje zadania służbowe. Ciekawy, czy na jego miejscu świadomie łamałby przepisy ryzykując postępowaniem dyscyplinarnym i zwolnieniem ze służby.
Witam. Jak zawsze świetny materiał. Szkoda, że tak mało pokazałeś samej Ukrainy i przejazdu. Ciekaw jestem jak wyglądają drogi i miasta. Jaki jest ruch na drogach. Jak wyglądają mijane miasta.. jak wygląda w nich życie ? Czy ktoś tam jeszcze jest czy miasta są opustoszałe ? Pozdrawiam.
Na takie reportarze można liczyć gdy się jest na wakacjach, gdy się jest turystą w chwilach pokoju w Europie, Teraz jest wojna na Ukrainie, a Roman nie jest ciekawym świata turystą. On ma poważniejsze, prywatne sprawy na głowie i nie bawi się w turystę.
15:49 Ten autobus nie jedzie do Mariupola narazie. Teraz jeszcze zostało dużo transportu z napisem: „ do Chersonu” lub „Mariupola”, oni jeżdżą wyłącznie do miast w których są władza ukraińska(np. do Kijowa). To tylko napis został przez to że autobus międzynarodowy ciężko zmienić na nowy.
Dokładnie. Przekroczyć linię frontu można tylko z ważnych powodów, w ramach zorganizowanych konwojów, za zgodą ruskich wojsk. I to ryzykując śmiercią, jak pokazuje przykład z Zaporoża sprzed tygodnia, gdy taki konwój został ostrzelany przez co zginęło 30 cywili.
To wredne, ale jak ktoś siedzi w fotelu i ogląda Twój film - to im większe kłopoty tym ciekawiej. 🙂No ale mam też nadzieję na wielki happy end w przyszłym odcinku :-)
uff ale emocje - a pare dni temu tak mi Cie brakowalo ze caly dzien przegladalam stare filmiki - i te moje ulubione z rodzicami - jak dzisiaj zobaczylam ze musisz tam pojechac to padlam - czy Cie puszcza spowroem bo ponoc mlodzi mezczyzni maja zakaz wyjazdu - w komentarzach przeczytalam ze juz jestes u nas tzn u siebie - uffff - silny z Ciebie chlop - szczescia zycze i... bedzie dobrze - pozdrowka
A more on chce she zaciagnac Dla mnie to jest dziwne ze on w takich czasach podrozuje a potem sie dziwi ze na granicy sa problemy Trwa wojna a on jest Rosjaninem z niewaznymi dokumentami
@@markmal8479 Nadniestrze w 1990 oderwalo sie od Moldawii deklarujac przynaleznosc do Rosji Tam 30 % mieszkancow jest etnicznie pochodzenia rosyjskiego
Miałem okazję być w Kiszyniowie, Tiraspolu, Rybnicy i Benderach dokładnie w tych samych dniach 23-27 września, a 25 biegłem w Kiszyniowie półmaraton :) szkoda ze sie ponownie nie spotkalismy. Ostatnio to bylo jak wracaliśmy z tym samym pociagiem po półmaratonie w Krakowie. Ps apropos kantorów... chciałem sprzedac w Kiszyniowie 10 euro. Pani w okienku powiedziala mi nie.. jak zapytalem, czemu nie to powiedziała, że nie bo nie :D
No to mamy paradoks🤣.Ja od 3 mc mieszkam w Charkowie i wszystko oprócz pieczątki w paszporcie zalatwiam online.Raz musialem jechac 1043 km w jedna strone, po to zeby miec pieczatke ,skonczyl mi sie pobyt,teraz moge tu byc 1,5 r a moja maszyna 1 r takie zasadny.Ja chce zamieszkac na stale w Ukrainie,moze dla tego ze mam fach w reku,jestem fryzjerem , a tak poza tym to pracy sie nie boje.Tu jest fajnie.Zobaczymy co bedzie dalej,bo poki co wojsko rOSYJSKIE pije jak stary bosman,wiec pewnie sie pozabijaja na wzajem.Zycze Ci szybkiego powrotu do tego co znasz i kochasz.Dom tam gdzie serce twoje😉
.... Dlaczego taka osoba potrzebuje dokumenty?? POLSKA TO MY , a my widzimy co facet robi bez wątpienia wnosi koloryt do naszej kultury , Język warunek podstawowy spełniony lepiej niż dobrze . Gdzie jest jakiś minister ?? Nas nie stać na stratę wartościowych LUDZI , powinniśmy im ułatwić jak się da , przy okazji to wspaniały przykład dla reszty gości że ciężka praca popłaca
... Roman co do 🇵🇱pograniczników to... Ja im współczuję... Bo oni wbrew pozorom Wykonują ciężką pracę.. a jeszcze narażeni są na... Stres (polityka/politycy/uchodźcy/petenci 😉sam rozumiesz 😉) Pozdrawiam 💪👊
Byłam w Kiszyniowie - spoko miasto i ... kupiłam coś, czego w całej odessie nie udało mi sie znaleźć a bardzo potrzebowałam, więc miło wspominam. Pozdro
Jak myślicie, czy przyjazd osób ze wschodu do Polski wpływa jakoś na obniżenie jakości naszej kultury? Czy nasza kultura jest zubożana? Czy np. osoby rosyjsko języczne powinny czerpać ze stopnia rozwinięcia obecnego Polski, czy może w jakiś sposób, np. przez służbę w armii, policji, szpitale, opieka socjalna, np. 32h miesięcznie dać coś od siebie? Czy np. tak zwany złoty paszport powinien w Polsce funkcjonować ( w usa 1mln dolarów i 10 miejsc pracy, zeby dostać USA obywatelstwo). CO sądzicie?
Dokumenty paszportowe? Pewnie coś z Naddniestrza w takim razie, bo chyba inaczej mógłbyś przez jakiś konsulat? Miejmy nadzieję, że tylko tydzień i szybko zleci. Dla mojej firmy pracuje Ukrainiec z Kijowa i jakoś robi wszystko jakby nigdy nic. W lipcu byłem we Lwowie, no ale to daleko od konfliktu jednak. Wszystkiego dobrego, wracaj szybko DO CHOLERY! _(Dodane nieco później:)_ obejrzałem resztę i już rozumiem. Chociaż przyznam, że w Polsce nawet pod komunizmem o ile wiem jak ktoś mieszkał za granicą, to mógł przedłużać paszport przez konsulat na miejscu, nie trzeba było jechać. Ale to wszystko frustrujące.
A moze... wypoczynek przed nagła, niespodziewana akcja na terenie PL lub w bliskiej okolicy. Życie w PL bez pracy jest NIE możliwe. Co niektóre jednostki jeżdżą po kwity"obywatel kraju U. ".