Adam Mickiewicz napisał w Panu Tadeuszu : "Kraj lat dziecinnych on zawsze zostanie piękny i czysty jak pierwsze kochanie." Początek tego filmu, to w jaki sposób przedstawiasz w nim Tiraspol, jest niezbitym dowodem, że poeta miał rację. Cieszę się, że pomimo całej tej debilnej awantury, zwykłym ludziom w Twoim mieście żyje się coraz lepiej.
@@krowaswieta7944 No cóż zapomniana awantura i spowodowana tym śmierć - wojna domowa pomiędzy zwolennikami niepodległej Mołdawii a tzw zwolennikami "ruskowo mira"/cwaniaczków którzy zapragnęli zostać oligarchami pod skrzydłami moskwy i "doić" zwykłych ludzi - łącznie poniosło śmierć kilkaset zwykłych ludzi. "Ruski mir" pozostał a rosja rości sobie prawo do tej ziemi i prędzej czy później będzie próbowała zaspokoić swoje roszczenia (poza tym już tam są).
Mieszkam na południu Francji w pięknym malowniczym miasteczku w górach i blisko morza, prace mam super bez stresów, a i tak nie mogę się doczekać przyjazdu do rodzinnego miasta na blokowisko. Też tak masz, każdy to ma.
no nie wiem, czy takie życie bez stresu, południe Francji to syf pod względem śmieci jak i ludzi, pewnie musicie mieszkać za ogrodzeniem 5metrowym z drutem kolczastym i zasiekami, to już nie jest Francji :D
Nie, nie każdy. Nie tylko ja, za każdym razem wracając do rodzinnego "Miasta sukcesu/PRu", gdzie jeszcze niedawno na wjeździe nad dziurawą jezdnią przybywajacych witał napis "Uśmiechnij się jesteś w G..." traktuję powrót tu jako konieczność. Zaduch, smród, korki, betonoza, czy zrujnowany, acz dość nowy budynek. Witają nas warunki niczym na tym podwórku w Tyraspolu. Potem hałasy miasta, całodobowe "pato-życie" sąsiadów. I powracająca jak z czasów Komuny Jaruzela szarość i niechlujność. To lekarstwo, co leczy z nawet największego sentymentu, wygaszając lepsze wspomnienia. To rzeczywistość, w której rodacy mówią językiem, którego nie chce się rozumieć. Robią rzeczy, których nie chce się widzieć, a wszystko to zakropione sosem sporów, czasem kościelnych, czasem procentowych, zawsze polityczno-ideologicznych. Taki to "Polski Bigos" z nieświeżych i ciężkostrawnych produktów. Wygląda na to, że będzie jeszcze gorzej i tęsknota, sentyment nie nieprzylukrują już przykrych doznań przy odwiedzinach na blokowisku z czasów dzieciństwa.
@@joboatthecrossroads oooo szkoda zalezy gdzie kto sie wychowal. Ja od 30 lat mieszkamw Niemczech w malej pieknej miejscowosci,wyjezdzjac z Polski w 1992 roku byla tragedia ,ciemno ,szaro i ponuro.... Teraz co roku kiedy jade do mojego miasta w Polsce nie moge sie nadziwic jak bardzo sie zmienilo oczywiscie na plus ! Bigos jest smaczniutki i duzo innych potraw!.Kocham Polske!
„Ciągnie wilka do lasu”, to takie polskie przysłowie. Będzie Ci jeszcze nie raz brakowało swoich rodzinnych stron. W życiu już tak jest, że ma się sentyment do dzieciństwa.
@@foggy85 no trzeba by to jakoś zmierzyć czy większość czy nie. Osobiście już dano nie mieszkam w Polsce i zarówno ja , jak i z obserwacji znajomych nie ma tu żadnej mowy o sentymencie do stron. Sam odwiedzam 'rodzinne strony' ze względu na rodzinę która tam jeszcze mieszka. Jakby rodzina się przeniosła to jeździłbym gdzie indziej. Tęsknota jest za ludźmi a nie za rzeczami i miejscami.
To super, że są pozytywne zmiany w Twoim miejscu urodzenia, że ludzie pozytywnie Cię zaskoczyli. Chciałoby się, żeby wszystkim ludziom dobrze się żyło i spokojnie. I kolejny raz widać jak media kłamią i manipulują. Fajnie Roman, że wróciłeś do Polski:) Przesyłam pozdrowienia dla Twoich rodziców i Vasi.🤗
@@lope-de-aguirre Roman bardzo bał się jechać do Moldawii, właśnie przez informacje medialne. Pojechał i przekonał się, że jest spokojnie i nawet turyści tam przyjeżdżają.
@@Grace-bt5fi Nadal nie odpowiedziałaś jakie to informacje medialne i które to media? Przeglądam mnóstwo informacji i takich nie znalazłem (oprócz ostrzelania komendy uzupełnień w Naddniestrzu, pobrzękiwania szabelką miejscowych watażków).
1:14 To chodzi o nachylenie Ziemi. Dlatego też np. w Polsce czy ogólnie na północy masz dłuższy dzień w trakcie lata niż na południu. W Polsce o 20:00 w lecie masz jeszcze widno, a w tym czasie, chociażby w Turcji będzie już ciemno. I to nie tylko ze względu na zmianę czasu, ale właśnie ten kąt nachylenia.
@@grzegorzwhateverski8451 A mi się wydaje, że to zależy od rodzaju chmur, może pory roku też czy pogody. W Talwandi wydaje się, że ich nie ma ale jak jest pora deszczowa to wręcz można z nich kubkiem wodę czerpać. Z reszta w podstawówce 40 lat temu uczono nas że różne rodzaje chmur unoszą się na różnej wysokości.
@@damnbrosky nie, to na pewno kwestia nachylenia dysku ziemskiego. W minimalnym stopniu rownież III prawo dynamiki Newtona odgrywa rolę, grawitacja przyciągająca chmury równoważona jest przez antygrawitację, a ta jest ciut silniejsza przy średnicy dysku. Ale to nie do wychwycenia gołym okiem.
@@grzegorzwhateverski8451 dlatego Damian ma rację. Różne rodzaje chmur są na różnej wysokości. To ma znaczenie tylko. Tu jeszcze może mieć wpływ trochę inny klimat niż nasz. U nas pogoda jest dosyć zmienna. Chmury czasto wędrują. Kłębią się itp.
Co do hałaśliwych turystów - jestem w stanie zrozumieć lokalsów, którym to przeszkadza. Sama mam taki stosunek do turystów w Krakowie, głównie z zachodu, którzy przyjeżdżają dużymi grupami i zachowują się jak małpy w zoo :)
Ja jako Polak byłem po całym świecie uciszany a wydawało mi się, że tylko dobrze się bawię na długo wyczekiwanych wakacjach , jednak zawsze znalazł się jakiś sfrustrowany Janusz którego wkurwiało, że ktoś inny nie jest zdołowany jak on. Tak to widzę. Jak jakieś miejsca są turystyczne to nie powinno przeszkadzać że ludzie się ekscytują.
@@damnbrosky No właśnie. Dziwić się, że jest głośno na rynku w Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Warszawie itd., to jak dziwić się, że kawa kosztuje 15 euro na placu świętego Marka w Wenecji. Powinniśmy się raczej cieszyć, że mamy w Polsce miejsca, które podobają się ludziom z całego świata. Tym bardziej, że jest pełno miejsc w Krakowie czy innym polskim mieście, w których nie spotkasz "zagranicznych turystów, którzy zachowują się jak małpy w ZOO". W pełni się z tobą zgadzam.
A ja nie lubie teraz jak ukraińcy się zachowują u nas, też są głośni i hałaśliwi i to obojętnie czy dzieci , czy małolaty , czy dorośli.Nawet wczoraj jechałam autobusem miejskim, pełno ludzi była też młodzież polska, wszyscy spokojni no i wsiada grupka nastolatkow ukraińskich i stało się, istny horror
Wróciłam z Toskanii i któregoś dnia na terenie hotelu usłyszał głośny rechot grupy ludzi i komentuję do męża chyba przyjechali Angole mieszkam w Krakowie kamienicy gdzie jest kilka mieszkań pod wymianę a rano okazało się że to Polska grupa.
Byłem w Naddniestrzu miesiąc temu i też mi się bardzo podobało :) aczkolwiek muszę przyznać, że te posterunki wojskowe ustawione z worków piasku i uzbrojeni rosyjscy żołnierze przy wjazdach do miast uruchamiają wyobraźnię i dają trochę do myślenia.
Najpiekniejsze sa zawsze powroty, jak i u ciebie, powroty do domu, tego w Moldawii/ Naddniestrzu i tego w Polsce. A wiem o czym mowie, poniewaz sam mieszkam w Niemczech od ponad 33 lat. Pozdrawiam
Otwieranie granic to jedyny sposób żeby państwa mogły się rozwijać kulturowo i gospodarczo. I w Naddniestrzu to widać, u nas też tak było po 2004 nie ma co się ściemniać. Pozdrawiam i życzę Ci więcej takich zaskoczeń.
To Twoja Ojczyzna, nie dziwię się, że będziesz zawsze chciał tam wracać. Zmieniło się pozytywnie od czasu kiedy tam mieszkałeś i to jest piękne. Niech każdorazowo zaskakują Cię takie zmiany. Cieszę się, że szczęśliwie dotarłeś do Warszawy i możesz żyć w Polsce. Pozdrowienia, również dla Rodziców i Przyjaciół.
Mam w zespole Ukraińca. Zapytałem się go kiedyś czy wie od czego pochodzi nazwa Żytomierz, który po Ukraińsku to Житомир. Coś zaczął bąkać o pokoju i się zawiesił . Wtedy mu wytłumaczyłem, że przez swoją ukraińska manię zniekształcania nazw tracą w ten sposób informację o pierwotnym znaczeniu. A jakie było jego zdziwienie, gdy mu opowiedziałem historię nazy miasta Bar. Chłopak nie miał zielonego pojęcia o tym, że ziemie te kiedyś należały do Polski i że było coś takiego jak Rzeczpospolita. Tak mi nie wierzył, że musiał sobie wyszukać w Google informacje o Unii Lubelskiej. W szkole go uczono, że za Chmielnickiego była wojna między Polską a Ukrainą i zrobił wielkie oczy jak mu wytłumaczyłem, że Chmielnicki wszczął wojnę domową wewnątrz Rzeczpospolitej a zakończyło się to sprzedaniem Ukrainy Zadnieprzanskiej Moskwie. Co z resztą jest teraz podstawą roszczeń Rosji do tych terenów. Stwierdziłem, że tematy historyczne najlepiej pomijać bo ich wersja praktycznie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Ale najbardziej boli ich jak się im przypomina, że pod koniec 1939 roku, ZSRR zrobiło referenda w wyniku których republiki socjalistyczne Białorusi i Ukrainy bezprawnie zagarnęły wschodnie ziemie Polski. No ale teraz to przecież co innego bo im zrobili referenda.
Kochany,nie dziw się, bo ja prawie 80 latek najchętniej wracam "podładować akumulatory" do miejsca gdzie spędziłem swoje dzieciństwo.Pozdrawiam serdecznie.
Bordxo podobała mi się Mołdawia! Te nowe rzeczy wspaniałe no i słońce!!! A pociągi też b.fajne. Jechałam takim(strasznie przepełnionym i brodnym, toalety, zgroza) kiedyś ca 20 lat temu z Kijowa do Warszawy. På, pa .!!
Miło jest zobaczyć radość na twarzy z powodu powrotu do miejsca, w którym dorastałeś. Tam wyrosłeś na takiego pozytywnego, ciekawego świata człowieka,. Serdecznie Cię pozdrawiam. I czekam na więcej ciekawych opowieści...
Pochodzisz z pięknej krainy bogatej w winnice dojrzałych czarnych winogron i wspaniałego slodkiego wina. Twój kraj ma wiele uroku, bo to przeważnie jest tak "cudze chwalicie ,swego nie doceniacie". A swoją drogą Europejczyk z Ciebie "pełną geba". Widać ogromne zmiany nawet w prowadzeniu przekazu na filmiku, coraz więcej klasy. Bardzo ciekawie . Tak trzymaj👍,jest ok. BRAWO!👏 Pozdrawiam z okolic M "Stare Bielany ".🤗
@@jolantamullard6464 Piłem. Rozmaite gatunki. Także domowe,trzymane w metalowych kankach. Nie nadaje się to gówno nawet do gotowania. Dopiero destylacja daje coś zdatnego do picia. Odpowiadam,mimo iż nie mam przekonania,że ciebie do czegokolwiek przekonam. Masz pierdolca ,bo teraz to poprawne. Faktycznie- winogrona są słodkie. Jeden szczep sobie nawet przywiozłem. Wino jednak jest gorsze od francuskiego. Jeszcze gorsze od win reńskich ,a już te nadają się jedynie do marynowania mięsa. Pod tym względem są jednak lepsze od francuskiego kwacha.
@@signumtemporis9973 dziekuje za odpowiedz!! A juz myslalam ze uzyjesz przeklenstw.. 😅😅😅😂😂😂.. A tu nic.. 💪💪💪.. A czemu poprawnym jest miec pierdolca!?? Bo nie za bardzo rozumiem... 😟😟😟
@@jolantamullard6464 Wystąpiło niezdrowe zjawisko ocipienia na punkcie byłych sowietów, zwłaszcza ukrów. Nie chodziło mi o to,że to poprawne,ale o "politpoprawność". Taki rodzaj odmóżdżenia jak w przypadku murzynów. Zamierzałem ci nawrzucać,ale w awatarze masz kocią mordę,a ja bardzo koty lubię. Awansem więc ci się upiekło,ale nie nijak nie poprawia obrazu całości.
@@signumtemporis9973 dziekuje bracie!! Bo ja tez kocham kotki.. 😜😜😜😅😅😅.. Mozesz mi nawrzucac.. Wyzwac od idiotek.. 😂😂😂.. Ale tu chyba chodzi o zupelnie cos innego.. O czlowieczenstwo.. Ze nikt nie musi ginac za czyjes poglady lub widzi mi sie.. 😣😣😣.. Kazdy ma prawo zyc!! I tego wlasnie nie rozumiem.. A jaki masz obraz?
lubię oglądać Twoje filmy, jesteś mega pozytywnym człowiekiem , cieszę się że nie odcinasz sie od swoich korzeni , to bardzo ważne , oczywiście to co nas otacza ma na nas wpływ , infrastruktura , ulice , budynki itp, ale jest coś dużo ważniejszego , ludzie oraz relacje między ludźmi relacje społeczne, ,
7:28 To przypomnij sobie jak wyrażałeś sie o swojej ojczyźnie, i co odpowiadałeś, jak ci mówiono, żebyś nie pluł, bo jest jaka jest ale innej nie masz?
@@jolyjoly1397 Nic podobnego. Oglądałem filmiki z jego rodzicami. To bardzo fajni ludzie. Nic jednak nie poradzisz,że sowieckiego howu. Miejże rozum jakiś.
@@hannakonador9478 W żydokomunie byliśmy prześladowani. Zamordowano więcej moich krewnych niż w czasie wojny- poza ukrainną gałęzią rodu,z której przetrwała tylko jedna osoba. Odebrano nam majątek,gniliśmy w więzieniach. Torturowano nas. To chyba dość,żebyś zamknęła głupi pysk.
Kontrasty, słuchaj doskonale pamiętam lata 90 w Pl było identycznie, zmiany rodzą się powoli oczywiście potrzebne są perspektywy na kolejne lata na dziesięciolecia. Polsce się udało dzięki wstąpieniu do UE oczywiście jest jeszcze dużo do zrobienia ale widząc lata 90 i teraz 2022 jestem przeszczęśliwy czego dokonała nasza ukochana ojczyzna.
No dokładnie. To się ogląda jak obrazki z Polski sprzed 15 a czasem 20 lat. Jak ktoś pamięta to nawet z przyjemnością się łapie te klimaty transformacji. Tutaj coś nowego, świecącego a dwa kroki dalej rozwalony asfalt i tynki lecące ze ściany. Zresztą w niektórych miastach w Polsce do dzisiaj tak jest.
Szanowny Panie, niegdyś był Pan krytyczny i dziwił Pana entuzjazm przyjezdnych w temacie piękna Naddniestrza. Dziś nabrał Pan pewnego dystansu i to daje szansę na zachwyt. Ciekawe kto miał największy entuzjazm. Jeśli Polacy, to może się Pan spolonizowal w międzyczasie... Jak brzmiała ta fraza ? : "Roman u nas tak samo" w domyśle tak samo pieknie. Bardzo ciepłe pozdrowienia.
Wagony pociągu pewnie wyprodukowane w "Fabryce Hipolita Cegielskiego w Poznaniu". Wszystkie które jeździły w sojuzie miały tabliczkę "zdiełano w CCCP". Wszystkie sypialne które widziałem / jeździłem.
Roman, każdy ma swoje korzenie do których zawsze będzie miał sentyment. Ale pamiętaj korzeni nie trzeba zapuszczać. Można mieć i korzenie i skrzydła...
NAJEŚĆ SIĘ SŁODKICH ,SOCZYSTYCH OWOCÓW I DOBREGO JEDZENIA I CIESZYĆ SIĘ SŁOŃCEM I CIEPŁEM.BARDZO MNIE CIĄGNIE W TWOJE PIĘKNE STRONY. WSZYSTKO CZEGO POTRZEBA TAM JEST !!👋👋
@@andrzejjuraszek2953 dowiedz się, źe jeszcze liczni mają tam swoich pochowanych bliskich, rodzinę, rodzeństwo itp... W przypadku mojej rodziny, to tylko dzięki czerwonej hołocie ze wschodu wyjebali nas , najpierw na syberię, zaś później na "ziemie odzyskane"... do spraw rodzinnych nie trzeba miotły czy stawki na godzinę, wystarczy pojechać, i uczynić to samo , co czyni się w Polsce.
Byłem we Lwowie w lipcu i też wracałem tym pociągiem do Przemyśla, kontrola była w pociągu zanim ruszył. A Przemyśl ma to do siebie, że jak się tam przyjedzie po 4-tej po południu, to aż do następnego dnia rano nie ma stamtąd pociągu _donikąd._ Czyli albo trzeba sobie załatwić nocleg albo może jakiś autobus jedzie gdzieś? A jeszcze chciałem się spytać co z tymi syrenami. We Lwowie wyły prawie codziennie i nikt na nie zwracał uwagi. Najlepsza była notatka dla widzów z Opery Lwowskiej mówiąca, że jeśli alarm przeciwlotniczy będzie odwołany szybciej niż po 1 godzinie, to spektakl będzie kontynuowany. Taki jeden szczegół, który już wiele mówi o duchu w narodzie 🙂
Fajny odcinek aczkolwiek w domu najlepiej 18:40. Twoje napiecie, tak wyczuwalne w Naddiestrzu, jakby zniknelo. Witamy fana Polszy znowu w ramionach naszej polskiej ojczyzny.
Ach i mam smutną refleksje o agresorach - to, że ktoś ma romantyczne wspomnienia ojcowizny, nie znaczy, że ojcowizna nie ma swoich wad jeśli chodzi o dzisiejszy czas... Szkoda, bo to smutne, a to piękne uczucia, które przeżywasz i fajnie, że je nam pokazujesz . Ciesz się, uśmiechaj🤭
tez mi sie podoba odremontowany dworzec w Przemyslu i tez sie ciesze kiedy go widze bo pochodze z tego miasta,od ponad 20 lat w Londonie :) jak zwykle cudnie sie Ciebie oglada pozdr Tusia :)
Mógłbyś nam podać w filmie trochę informacji - o co chodzi z Naddniestrzem, dlaczego się odłączyli, dlaczego nie chcą być częścią Mołdawii, co teraz myślą o Rosji i Ukrainie - tak żebyśmy mogli czegoś się dowiedzieć ...
Nie krytykuj materialnych niedostatków w postaci chodnika z krzywych płytek, Życzliwość jest istotna, Ja osobiście lepiej się czuję na wschodzie niż zachodzie, W USA wyczuwa się degrengoladę. Pozdrawiam !
Romanie im dalej przesuniemy się na południe jest wyższa średnia temperatura. Co powoduje, że punkt rosy czyli punkt w którym para wodna zamienia się w kropelki wody "chmury" zgodnie ze spadkiem temperatury wraz z wysokością następuje na wyższej wysokości. Dlatego w Polsce np. w stosunku do Mołdawii chmury biorąc średnia temperaturę w ciągu dnia zawsze będą niżej. :D Fizyki nie okłamiesz. Oczywiście do tego jeszcze dochodzi kwestia ciśnienia atmosferycznego, ale można dla uproszczenia przyjąć tą samą wartość 1Atm
Lubię Cię ale trochę się boję. Wasz Kraj jest piękny. Boję się o Twoja obiektywność. Tatiana która stanęła na warszawskiej i powiedziała- " kakij ujutntyj gorad ". Trzeba szukać piękna blisko. Wasze bloki wcale nie są brzydkie. Bo ludzie je tworzą piękniejszymi. Ludzie Nadniestrza i Mołdawii są piękni, chociaż nie widać tego natychmiast. Ja Naddniestrze polubiłem. Tatiane pokochałem. Mam prawo więc piszę.
Ja też nie miałam złych odczuć oglądając film Romana. Nie wszystko złoto co się świeci, nie zawsze dobre co nowe. Ja wolę nawet odrapane miejscowości ale z duszą, klimatem, historią. Lubię ryneczki gdzie ludzie przystają i pogadują. W naszych dużych miastach często tylko ekspedientka im zostaje i tv.