Rozkręcanie nowiutkiego silnika ze specjalnymi narzędziami to czysta przyjemność, co innego z 30letnim silnikiem bez narzędzi dedykowanych specjalnie do tego silnika.
Dlatego trzeba mieć odpowiednie narzędzia, sam się przekonałem. 37 letni silnik 250/2, sciągaczem sprzęgła (rzemiosło) za 70zł jak po maśle, inne w tym 3 ramienne były jak z gliny. Teraz rozpoławiam silnik, samemu zrobiłem ceownik. Gdyby nie przednia tuleja (łącząca kartery) już bym miał 2 połówki :D I apel do wszystkich, lepiej wybulić troszkę forsy lub samemu coś porządnego stworzyć niż się wkur*iać i niszczyć silnik. Pozdrawiam
swego czasu były do kupienia na allegro za na prawdę śmieszne pieniądze ale teraz cena i tak by nie była taka wysoka nie trzeba się kroić wystarczą ostatnie strony instrukcji napraw z rysunkami narzędzi specjalnych i zlecenie wykonania tokarzowi. A np ściągacz do kosza sprzęgłowego można kupić bez problemu za kilkanaście zł.
@mat18gt u mnie udawało się tak jak wyciąga uszczelniacze, przedtem dobrze podgrzej jak się nie da normalnie. Jak to nie zadziała proponuje zrobić taki wyciągacz, jeśli masz możliwość znasz tokarza czy jakiegoś fachowca mogę dać rysunek wykonawczy. Możesz też poszukać jakiegoś uniwersalnego wyciągacza ale może być ciężko na tak małe łożysko.