Przy modelach z takimi właściwościami po prostu się bawimy nie zatrważając się, że coś się rozleci, wyleci, połamie, wykolelei, zleci z makiety itp. To naprawdę komfort i zupełnie inne wrażenia. A że kształt wagonu ten nie teges? No owszem, ale jak zanadto trzęsionki serca z tego powodu nie mamy, to po co czasem się katować takimi pociągami, które denerwują zamias bawić?
O tym opowiadałem też. I kupując taką "gotową" zwrotnicę od Piko nie wiemy przecież o tym, że z czasem będzie to powodować problemy. Kto rozszerzając zestaw startowy ma pojęcie, że powinien te "gotowe" komponenty Piko poprzerabiać przed ułożeniem na makietę? Wydaje mi się, że na tym etapie taki żółtodziub jakim byłem ja, to nie ma szans zrobić tego poprawnie.
Piknie :) chyba ktoś tu tory czyścił :P ja mam gumki też na kołach i mam to w D....e kto co o tym myśli po coś to producent montuje więc tam są nie przejmuj się tym ... :) Ps... Nurek na serio piękny :):):) No i Rivarossi :) Ale tez widze ze model nie jedzie w te strone co poprzedni jezdził... jedzie odwrotnie niz ostatnio :P i jak widac na Rozjezdzie jedzie oki :)
