Bydgoszcz na taśmie Całe archiwum filmowe z opisami dostępne na www.bydgoszcznatasmie.pl Jesteśmy dostępni również tutaj: / bydgoszcznatasmie A nasze cotygodniowe posty z archiwum możecie oglądać na instagramie: / bydgoszcz_na_tasmie
Ja też obejrzałem , pomyślałem przy tym, że w czasie tego spawania pociągi cierpliwie czekały na zakończenie prac. A tak w ogóle czy obecnie też się tak spawa szyny?
@klakson Racja. Tani w produkcji, nie znaczyło chały, bo doktor, późniejszy profesor merytorycznie ogarnął film i pewnie nie zaśpiewał Bóg wie ile kasy.
Mike Like moze wiedzial, ale nie mowilo sie. Wiem. Ale to troche jak obrazki zolnierzy obswrwujacych pedzaca w ich strone chmure po wybuchu nuklearnym. Jak jeszcze sie niebardzo mowilo, ze to raczejmalo zdrowe :)
Świetny film, dobrze zarysowani bohaterowie, wartka akcja, fenomenalny scenariusz, nietuzinkowy temat,to jest to czego oczekujemy od kina artystycznego!
Ach, łezka w oku się kręci... Przaśny "pryl" w całej swej okazałej przaśności... To se ne vrati, Pane Havranek... : ) Ale ta muzyka, panie - ta muzyka!
На часах половина первого, тебе завтра на работу и ты не хочешь спать? Ютуб посоветует тебе посмотреть как варить термитом рельсы на польском языке. Очень занимательно!
Łupkowe połączenie szyn jest najsłabszym miejscem w torze klasycznym, działa ono niekorzystnie na tabor kolejowy. Niezależnie o tego dynamiczne oddziaływanie toczących się kół szybko niszczy tor w miejscach połączonych łupkami, z tych względów tory klasyczne stykowe zastępuje się torami bezstykowymi. Poszczególne odcinki szyn łączy się metodą termitowego spawania, przy użyciu form suchych. Tę metodę upowszechnia się także przy spawaniu rozjazdów oraz przy naprawie uszkodzonych szyn w torze. W filmie przedstawiamy przebieg spawania szyn ze stali St72p i St90pa przy ożyciu mieszanki termitowej i form suchych. Jeśli końce szyn są uszkodzone, a także gdy nie są prostopadłe do osi poziomej szyny, obcina się je piłą tarczową lub palnikiem, przy użyciu urządzenia gwarantującego prostopadłość cięcia. Szyna ucięta palnikiem wymaga oczyszczenia z żużlu i zastygłych kropli metali. Złącze w torze wykonuje się zawsze miedzy podkładami. Końce obu szyn należy zluzować poprzez odkręcenie śrub stopowych w co najmniej dwóch podkładach w każdą stronę. Następnie końce szyn ustawia się równolegle w poziomie, a w pionie, unosi się je za pomocą klinów. Przy spawaniu szyn S60 odstęp miedzy końcami szyn powinien wynosić 14mm, a szyn S49 12mm (z tolerancją +- 1mm). Odstęp między końcami szyn mierzony w główce, szyjce i stopce musi być jednakowy i zgodny z instrukcją. Formy suche są wykonane fabrycznie. Oto cześć formy zwana mostkiem. Przed użyciem sprawdza się czy poszczególne części formy nie są uszkodzone. Połówka z otworem na palnik, połówka z otworem przez który wypływa żużel i cześć podstopkowa, którą umieszcza się w metalowej rynience. Śmietniczka zapobiega zanieczyszczeniu podsypu. Poszczególne części formy pasujemy o szyny przez lekkie docieranie. Części formy uszczelnia się dokładnie masą formierską, aby pomiędzy formą, a szyną, nie pozostała żadna szczelina. Umieszczoną w rynience podstopkową cześć formy przytwierdza się do stopki szyny klamrami zaciskowymi, zwracamy przy tym uwagę, aby odstęp wypadł w samym środku tej części formy. Zatyczkę zamykającą otwór formy na palnik ustawia się na taką głębokość, aby odległość końca zatyczki od wewnętrznej powierzchni formy, wynosiła około 5mm. Forma powinna być tak dopasowana o szyny jak to widać na tym przekroju. Odstęp między końcami szyn musi znajdować się pośrodku formy. Mostek umożliwi równomierne spływanie stopiwa. Zmontowaną na szynie formę należy dokładnie uszczelnić masą formierską, w przeciwnym razie stopiwo wypłynie z formy. Masą formierską chronimy też pojemnik na żużel. Po założeniu pojemnika, formujemy otwór do spływu żużla. Ciśnienie robocze propanu powinno wynosić około dwóch kilogramów na centymetr kwadratowy, a tlenu pięć kilogramów na centymetr kwadratowy. Gaz zapalamy przy zmniejszonym ciśnieniu i następnie ciśnienie regulujemy. Końce szyn podgrzewamy do temperatury 950 do 1000 stopni Celsjusza, co jest warunkiem uzyskania złącza bez wady. W tej temperaturze metal ma barwę żółto-czerwoną. Narzędzia do obróbki spoiny oraz tygiel i jego części. Należy zawsze sprawdzić czy tygiel nie jest uszkodzony i czy wykładzina nie jest popękana. Zatyczka, krążek azbestowy i proszek magnetytowy są zapakowane razem z mieszanką termitową. W taki sposób umieszcza się je w tyglu. Krążek azbestowy, w taki oto sposób izoluje się nim główkę zatyczki wtyku. Kapturek na zatyczkę zamykającą otwór na palnik wypełnia się proszkiem magnetytowym, zabezpiecza to zatyczkę przed stopieniem w temperaturze stopiwa. Tak napełnia się tygiel mieszanką termitową i dodatkami stalotwórczymi. Do zapalenia mieszanki służą odpowiednie zapały. Szynę w pobliżu formy chroni się blachą lub warstwą piasku. Gdy temperatura szyny jest właściwa wyjmuje się palnik, a otwór zatyka się zatyczką, której koniec jest zabezpieczony kapturkiem wypełnionym proszkiem magnetytowym. Gdy reakcja w tyglu, trwająca około 15 sekund zakończy się, następuje spust stopiwa do formy. Po upływie 3 do 4 minut od zakończenia spustu przystępujemy do usuwania formy. Do obróbki złącza przystępuje się gdy staj jest jeszcze plastyczna. Po wykonaniu złącza należy stawiające końce szyn do spawania. Spawacz wybija swój znak kontrolny. Po ostygnięciu powierzchnie toczną szyny należy oszlifować. Trzeba też sprawdzić złącze od strony stopki. Śruby stopowe, które uprzednio zluzowaliśmy, dokręcamy i sprawdzamy prostoliniowość szyny w poziomie i w pionie. Badanie defektoskopem ultradźwiękowym to najlepszy sprawdzian jakości wykonania złącza w torze. THE END realizacja - BONAWENTURA SZREDEL konsultacja naukowa - doc.dr.inż. LESZEK NEKANDA-TREPKA współpraca EUGENIUSZ BOGACZ MIROSŁAWA BUBASÓWNA inż. HENRYK MALINOWSKI JERZY RYBICKI KONRAD SIWECKI Film zrealizowano na zlecenie CENTRALNEGO OŚRODKA BADAŃ I ROZWOJU TECHNIKI KOLEJNICTWA
Taa Juz widze jak to było w praktyce z tymi pomiarami... Dooobra Andrzej, nikt z tego strzelał nie będzie! Kto ci zauważy te pół centymetra różnicy... XD
Dokładnie to Pan ująłeś. Jak bym słyszał swoich majstrów w robocie. "dobra młody, zostaw to już bo nikt mi za nadgodziny nie zapłaci, albo drugi tekst:" to nie rakieta, nikt tym w kosmos latać nie będzie"
Te filmy techniczno-szkoleniowe zzz czasów PRL.., to była naprawdę Awangarda! { artystyczna..! } I ten psychodeliczny " podkład muzyczny... bezcenne to...👨🚒👷♂️👍
Robiłem w tym fachu 20 lat temu i normalnym palnikiem się szyny cięło. Ten na filmie, to chyba jedyny w Polsce był:) Taka ciekawostka. Zapałką do termitu można było wodę w kubku zagotować, bo nie gasły pod wodą:)
To po kiego grzyba zostawiało sie te szczeliny między szynami? Ponoć , to był zapas, żeby się szyny ie odkształcały na skutek wydłużania stali podczas upałów. To teraz stal już sie nie rozszerza i i nie odkształca?
Przynajmniej jest tu klimatyczna dżezowa oprawa muzyczna, nie tak jak w tych zalewających internety tanich produkcjach o instalacji klimatyzatorów i pomp ciepła. :]
Какой то уж слишком замороченный процесс. Слишком много действий где Вася может накосячить. Мне кажется сейчас такое не применяется. Проще рельсу поменять. Поправьте, если я не прав.
Świetny materiał, chociaż temat mi zupełnie obcy to jednak obejrzałem z wielkim zainteresowaniem.Życzyłbym sobie więcej tego typu materiałów.Z jednej strony czegoś uczą , a z drugiej przybliżają laikowi co nieznane ..... Zupełnie inaczej niż w tej całej masie beznadziejnych filmików o niczym .....
@@timati78rus okay, thanks for that more detailed information, i have used google translator for the title, and still wonder why yt suggest me this video? cheers anyways
Niesamowita technika - pomieszanie dymarki, z przenośnym piecem hutniczym i rękodziełem kowalskim oraz ultranowoczesnym wykrywaniem defektów materiałowych za pomocą ultradźwięków... fascynujące!
@@jassdf2547 PRAWICY I PSEUDO PATRIOTÓW? Co do? Co jego komentarz ma wspólnego z tym co napisałeś? Losie czemu tacy ludzie jak ty w ogóle żyją... Typ nie ma pojęcia o człowieku, ale swoje wysrywy polityczne musiał wcisnąć nawet pod spawaniem szyn termitem.
Smaczny? - zasadniczo 'bezsmaczny", ale zeżarty raczej nieszkodliwy. Wdychany pył - inna bajka. W tamtym czasie azbest był powszechnie używany - nawet w domach ludzie mieli tzw. "płytki azbeztowe", które się kładło na kuchenkę gazową (nad palnik) a na to jakeiś szklane np. naczynie. Sznury azbeztowe jako uszczelniacze w przemyśle (instalacje parowe i inne takie), okładziny hamulców były z mieszanki azbestowej. Dachy kryte płytami z eternitu ("kompozyt" cementowo-azbestowy) - ot, takie czasy. A międzybłonniak opłucnej rozwija się powoli, nawet ze dwadzieścia lat.
Kiedyś miałem szefa który tak mnie wkurwial swoimi pomysłami że aż przytoczę jego sposób myślenia Strasznie dużo roboty z tym spawaniem szyn. Nie prościej odlać kilkanaście kilometrów szyny?
Sakramencka robota, a dziś mówi się robota z epoki kamienia łupanego. Nie mniej jednak należy się szacunek ciężkiej pracy tych panów i ich kolegów po fachu w ówczesnym czasie.
alben albus Dlaczego? Prawdę mówiąc widzę na tym filmie że są wyposażeni w odpowiednie narzędzia, praca idzie dość sprawnie i sprawia wrażenie niezbyt dokuczliwej. Może nie jest najlżejsza ale za to dość przyjazna. Widziałem już lżejsze prace a tak dokuczliwe i męczące że masakra.
@@stefakg15 Ile Ty masz latek bo ja to widziałem w tamtych czasach tę robotę a dziś o niebo łatwiej się robi i o niebo szybciej - z racji tym co zajmuję się od 44 lat z motoryzacją miałem do czynienia ,e spawalnictwem. Idż se pracować na spawaniu szyn to zobaczysz jaki to lekko pójdzie bo narazie mówieniem to Ci łatwo przychodzi... jak się nie znasz na spawalnictwie to się nie wypowiadaj - oni jeszcze czym innym jeszcze wykonywali na pracach torowych i podtorowych nie ważne czy upał czy mroź...
@@albenalbus1198 Ja gdy sie przyjmowałem na kopalnie to wysłali mnie do remontu bocznicy min. spawaliśmy szyny w taki sam sposób jak na filmie, to nie jest ciezka praca, gorsza jest wymiana podkładów a jak Cie przeraża praca na dworze w zimnie czy upale to widocznie miękką fają byłeś robiony. W tej motoryzacji przez te 44 lata to chyba spedzileś na sprzątaniu samochodów
@@rattenfangervonhameln Guzik prawda. W wojsku inżynieryjnym naprawialem pojazdy poza warsztatem na -23 stopni mrozu by spawać np urwaną część zawieszenia czy w Arizonie na kompletnym pustkowiu pod lejącym żarem z nieba i wysokiej wilgotności w 35 stopniowym upale, naprawiałem elektrykę w pick-upie iż chyba byś wołał na głos "mamusiu" czy zesralbyś ze strachu wśród skoprionów czy węźy wokół. Nigdy nie boję się do dziś ciężkiej pracy fizycznej, która do dziś traktuję za pożyteczną niż tracić czas i pieniądze w silowniach. Przestań pleść głupot do mnie bo wystarczy jedno machnięcie przepracowane przez 44 lat ręki (rąk) by pacnąć na płasko w Twoją dłoń w "placek". Jako miłośnik kolei brałem udział w reaktywacji linii kolejowej (nie zdradzę gdzie) i z kolegami bez ciężkiego sprzętu przenosilismy np zniszczone podkłady, szyny by wstawić te lepsze od likwidowanego torowiska na innym odcinku, a całość linii zachowana w oryginalnym stylu i dziś zajmują młodzi ludzie, którzy uczyli się od nas a ja z wojsk inżynieryjnych, które przydały się do dziś czym się zajmuję. Nie potępiam Twojej ciężkiej pracy o której piszesz, ale nie znoszę jak ktoś pisze o czymś czego nie wie czym zajmuję sie i robiłem podobnie co Ty, a sakramencka praca jak napisałem wynika m.in. z tego iż dziś spawanie szyn jest zgoła inna i Ci panowie na filmiku mieli na karku głowę by nie pomylić składników w proporcjach bo np mozna doprowadzić do skrzywienia szyn czy zniszczenia w drugą stronę (była z tego powodu katastrofa kolejowa niedaleko Tymbarka pod Chabówką w latach 70-ych z błędów dawkowania spoiwa na szyny iż wygiąl się, ale również była wina podkładaczy za zbyt mocne przykręcanie szyny do 3 podkładów z braku "przesuwu elastyczności", ale w tamtych czasach nie było co dziś np używania urządzeń dynamometrycznych. Zastanów się trochę, a myślenie nie boli... Napij się se piwa.
@@rattenfangervonhameln Aha. Nie sprzątałem samochodów w robocie tylko swoje własne kilka aut. W necie na yt pod tym Nickiem jestem znany i mam satysfakcję mego barwnego zycia i nadal cieszę się życiem i z pasjami od motoryzacji, kolejnictwa po budowlankę iż uważają mnie za faceta o złotych rączkach, a ja za takiego się nie uważam. Nie warto hejtować... Idę się napić bourbona...
Słyszałem o tej metodzie już za Gierka, ale nigdy nie widziałem jak się to robi. Dopiero pan Bonawentura Szredel pokazał mi ten ciekawy proces technologiczny :)
chyba, być może, prawdopodobnie... po co piszesz o rzeczach, o których nie masz pojęcia. Owszem, pracownikom przysługiwał między innymi- beret. W bardzo wielu zakładach pracy, niekoniecznie pkp ;).
To żaden archaizm. Dziś też widać spawa się w ten sposób tory. Oczywiście maszynki trochę inne ale zasada identyczna. Oto link: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-5uxsFglz2ig.html
Необычный алгоритм ютуба по предложению мне просмотра этого )))) но весьма интерестное польское видео , теперь смогу повторить термитную сварку рельс в стык )))
Ютуб как всегда чудит со своими долбаными алгоритмами, узнаю руку мастера. Почему на польском и почему именно сейчас это в рекомендациях не известно даже создателям Ютуба скорее всего.
Stylistyka filmu i rozedrgana muzyka ściągnięta bezczelnie z Krainy Grzybów TV ;) huehue Nie no, smieszkuję, ale tamte programy faktycznie przyjemnie się oglądało, mimo wszystko.
Pylicy płuc można dostać od samego ogladania tego filmu :D Niemniej - bardzo fajny film - dobra sprawa że się takie filmy uchowały do dzisiejszych czasów :)
![PKP. Termitowe spawanie szyn w torze bezstykowym [Nr 210]](/img/logo.svg){kind=logo}
