Kiedy miałem okazję robić na LX i PLX to nawet wybaczałem ból pleców po odpaleniu frontu. PLX 4000 na dołach świetnie sobie radził - granie pod "korek" i zero kompresji basu, zero utraty kontroli nad głośnikami. 3200 wiele nie odstaje. LX to już bida ale topy czy monitor w pełnym paśmie ogarniały. Miałem kiedys okazję poznać twórcę serii PLX (J.D.) i widać że gdy tworzył to pozytywny świr to to musi być dobre :) .
Super filmik oby więcej takich ja mam problem w swoim ADS-ie na kanale A nie działa dioda CLIP/Signal dioda wymieniona ale nie pomogło. Oprócz tego końcówka działa idealnie.
Końcówka napędzała wszystkie dyskoteki i festyny. Pamiętajcie dzisiejsze wynalazki cyfrowe muszą mieć 32 tys. Wat by osiągnąć moc .Basów nie osiągnie cyfrówka, ale do naszych dziadowskich sal to i lepiej.Natomiast na powietrzu to głośniej było na targu gdy grało 6 kaseciarzy. Jak dojechać na koncert festyn widać po ludziach, bo mocy nie ma żadnej z cyfrówek. Ja z Alesisa 150 wat przeszedłem w studio na Behringera 3 tys. wat. wyraźniejsza stopa w studio całkowicie wytłumiony 12m2