Dla mnie gry LEGO były fajne ale jak się było dzieckiem. Kilka dni temu już jako dorosły wróciłem do LEGO Star Wars the complete saga i nie wciągnęło mnie jak dawniej. Nawet nie przeszedłem do końca fabuły. Ale cóż, czas leci. Człowiek wyrasta z pewnych rzeczy 😅 Generalnie Skywalker Saga ma poziomy krótkie i niezbyt zapadające w pamięć. Jakbym dostał taką grę jako dziecko cieszyłbym się jak wariat, ale jako dorosły przeszedłem raz i nie czuję potrzeby do niej wracać. Taka bardzo ugrzeczniona w stosunku do poprzednich gier LEGO Star Wars
Od misji w TCS z lataniem na Geonosis jest gorsza misja też na Geonosis ale w pierwszym lego star wars gdzie gra sama cie pcha do przodu bez możliwości cofnięcia sie, jeśli ominąłeś jakiegoś minikita to musiałeś umrzeć żeby cie cofnęło by go zabrać, lub tymi bombami trafić w bariere, sam nie dawno przechodziłem tą misje w pierwszym LSW i mi sie ręce po niej trzęsły takie to utrapienie