Najgorsze tramwaje w Polsce i... najszybszy szybki tramwaj ?? Szczecin 🇵🇱 i tramwajowy paradoks 🚋😲🚊 

Wesprzyj moją pracę już od 4,99zł - to naprawdę bardzo motywuje do tworzenia kolejnych video :) ru-vid.com/show-UCKo9R210NA5D8nm0TOzlLswjoin

Stare tramwaje mają swój urok fajnie jest przejechać się starym tramwajem po mieście Szczecin to moje miasto i je kocham tak samo jak tramwaje Pozdrawiam wszystkich ze Szczecina

Moim zdaniem Tatry lepsze niż Konstale. A SST to jedyny prawdziwy szybki tramwaj w Polsce. W pozostałych miastach szybkie są tylko z nazwy.

No ale muszę przyznać, malowanie Swingów MOIM ZDANIEM jest bardzo ładne!

Jeśli chodzi o bliskość Berlina i Szczecina to najbardziej by tu pomógł remont linii kolejowej przez co by się jechało 1 godz 20 min zamiast obecnych 2 godzin

Tatry są bardzo przyzwoitymi tramwajami, do dziś w Berlinie jeżdżą te tatry i dziwię się szczecinianom. To nie tramwaje, tylko tory są problemem. Szczecin ma za to świetne połączenie kolejowe z Berlinem i jest już jego sypialnią (sam znam ludzi, którzy dojeżdżają do Berlina nawet codziennie)

Aczkolwiek chciałbym także zauważyć, że posiadamy w Szczecinie chyba najwięcej tzw. zielonych torowisk. Mi osobiści bardziej podobają się takie zielone dywaniki, a wspólne przystanki z autobusami wyłożone asfaltem i betonem, budowałbym w większych węzłach komunikacyjnych. Np. jeżeli kiedyś doczekamy się modernizacji alei Wojska Polskiego, to wolałbym, aby został zielony pas, który wygląda lepiej niż beton, który ostatnio zawitał na Szarych Szeregów.

Może i Tatry są stare ale gdyby nie one to byśmy mieli o wiele gorsze składy.

Dużo osób na grupie narzeka na Tatry ale cześć z nich to malkontenci. Tatry be, Moderusy bety be... Szkoda, że zapomniałeś powiedzieć o modernizacji Kt4 :) co do samej sieci. Olbrzymi niewykorzystany potencjał. Brakuje inwestycji niestety.

Z mojej perspektywy te tramwaje są jak najbardziej okej, chociaż dla ludzi starszych czy niepełnosprawnych z pewnością są problematyczne. Większym problemem jest raczej jednak stan torowisk. Trzeba przyznać jednak, że inwestycją są cały czas robione. W tej chwili zaczął się remont na Niebubszewie, gdzie tory są naprawdę w fatalnym stanie. Kończy się też budowa nowego odcinka torów i nowej pętli, więc no cały czas jest coś poprawiane. PS. Nie wiem jak Golęcin, ale zajezdnia Pogodno jest obecnie w dużo lepszym stanie (przynajmniej z zewnątrz) niż na zdjęciu przedstawionym w materiale

1. Gdyby nie Tatry T6A2D i KT4DtM to tramwaje w Szczecinie miały wielkie problemy 2. Tatry są tzw. "czołgami" (z wyjątkiem KT4DtM po modernizacji)

Szkoda, że autor nie zgłębił tematu i nie dopatrzył się trwającego właśnie remontu pętli Głębokie, zakończonego remontu pętli Arkońska i co najważniejsze powstającej właśnie na Oś. Zawadzkiego ogromnej pętli autobusowo tramwajowej. Co do narzekania na Tatry to warto było wspomnieć, że dotarły one do Szczecina po kapitalnym remoncie i całkowitej wymianie wnętrza na nowe. Ich obecnie zrujnowany wygląd zawdzięczamy jakże tryskającej kulturą osobistą "trzodzie chlewnej" która to tym środkiem lokomocji podróżuje i zapewniła reszcie pasażerów wątpliwy komfort jazdy! Przy następnej wizycie warto również zwrócić uwagę na całkiem przyzwoicie skoordynowane możliwości przesiadania się pomiędzy środkami komunikacji miejskiej. Dają one naprawdę duże możliwości przemieszczania się w przestrzeni miejskiej.

Obecnie całe miasto jest rozkopane i zakorkowane przez to ,że w kilku miejscach są ogromne inwestycje związane z torowiskiem. Odnośnie tatr to jakoś lepiej mi się zawsze nimi jeździło niż swingami

Tatry są dobre i tanie w serwisowaniu, a wcale nie są głośne- ile czasu w sumie spędzamy w tramwaju, żeby się przejmować pierdołami?

Rok temu jechałem takim tramwajem w Gdańsku, miał dziurę w podłodze wielkości stopy i było widać przez nią torowisko🤣 czegoś takiego w Szczecinie nie widziałem.

Ja tam lubię śmigać "kanciakami". Swing mnie tak fajnie nie wytrzęsie :P Serio wolę tatry :)

Mi wszystko pasuje tylko że mi teraz odcieli autobus i tramwaj bo remont pętli na Niebuszewie i trochę słabo A taterki akurat lubię

Ludzie piszą, dziwią się wręcz jak sobie można radzić w takim Szczecinie. Może znajdzie się jakaś osoba z Warszawy, gdzie każdy centymetr torów jest równo i płasko położony, dlatego opowiem jak to w rzeczywistości u nas jest. Posiadamy w 83% tabor wysokopodłogowy, z czego większość to właśnie kochane tatry. Sprowadzono je aby zastąpić 102 oraz jak się później okazało wystarczyło nawet na wycofanie 105. Wbrew pozorom, mimo iż tatry są wysokopodłogowe, panuje w nich wiele wyższy komfort niż np. w modernizacjach 105. Są cichsze, a modernizowane wersje nie wydają nawet charakterystycznego dźwięku. Generalnie jak się tym trochę pojeździ, to idzie się przyzwyczaić, że kiedy chcesz coś wypić w dwunastce, to nagle zarzuca tramwajem i wylewa ci się napój.

DO WSZYSTKICH POZNANIAKÓW: Śmiejecie się z naszych tatr, a sami jeździliście helmutami aż do 2019, kiedy to w Szczecinie wycofano je w 2009... i obecnie 1 z nich stoi w... MUZEUM XDDDD. Drodzy poznaniacy, wpiszcie sobie Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie, a przestaniecie się z nas śmiać i zdacie sobie sprawę, że jesteśmy NA RÓWNI. My mamy SST, wy macie PST, my mamy remonty (al. wyzwolenia), wy macie/mieliście remonty. Ani Szczecin nie jest gorszy ani Poznań. Rozwijają się w równym tempie. Pozdrawiam Szczecin i Poznań ;)

Ja ad vocem tego co zostało tu poruszone odnośnie komunikacji miejskiej w Szczecinie. Tak się składa, że jestem Szczecinianinem a widziałem też wiele innych miast w Polsce i Europie. Tak się składa, że Tatrami jeszcze parę lat temu jeździłem po Berlinie i to podobnymi do tych Szczecińskich....i nie mam złego zdania o nich. Oczywiście tabor trzeba wymieniać ale ludziom się od dobrobytu chyba źle robi....Pojedźcie sobie to takiej Łodzi albo Bydgoszczy albo innego miasta ....nie wyskakiwać z Warszawą takie same problemy. Naprawdę ilość przejazdów jest intensywna jak na takie miasto jak Szczecin i dobrze jest on skomunikowany, a to że ktoś mieszka na odludziach co w Szczecinie dość popularne sory musi być świadomy , że nie postawią mu tam szpitala z lotniskiem. Mieszkam też w Warszawie tu komunikacja jest lepsza, ale bywałem w Krakowie i Poznaniu i nie mam wrażenia że komunikacja tramwajowa tych dwu miast jest jakoś wysoko różna na ich korzyć od naszej ...no moze prócz taboru ale jeździłem po Krakowie takimi pulmanami że nasze poczciwe konstalN mogły by uścisnąć im rękę.

W tym roku Tatry zostaly wycofane z uzytku w Berlinie i pojada na Ukraine.

Tatry k4dt owszem są modernizowane ale w malowaniu kanarkowym mają jeszcze stare silniki Siemensa i są głośne ale modernizowane mają aparatury Enika a silniki modertrans. I są ciche a w t6a2d parę lat temu były wymieniane wały tarczowo zębatkowe a do drugiej sprawy swingów jest 28 czyli 120NaS jest 6 a 120NaS2 22

A ja jeżdżę tylko Tatrami. To są bardzo fajne tramwaje z duszą a nie plastikowe kolorowe pudełka. Gdy je wycofają chyba przestanę wogole korzystać z tych pojazdów. Można się w nich również bardzo fajnie przenieść w czasie o kilka dekad. Dla mnie 10/10

Czy to prawda, że warsztaty tramwajowe robią remonty przez spasowanie stopami, krzywe malowanie wałkiem i nakładanie szpachli rodem z betoniarki.

Ja tam Szczecin uwielbiam i nie jest tak źle. Szybki tramwaj jest spoko. PKP najlepszy z możliwych z wielu miejsc do miasta w kilka minut nimi da się dotrzeć. Połączenia autobusowe i tramwajowe przemyślane. Niskopodłogowe też mamy autobusy. Trasy autobusów i tramwajów często się pokrywają. Można wybrać czym się jedzie. Autobusy pospieszne też są ekstra. Widzę mnóstwo plusów. A same miasto piękne i szybko się wszystko rozwija.

Jedna taka dziwna rzecz o Szczecińskich Tatrach jest taka że KT4DT już wiele przemalowali w FG a T6A2D które zaczęły eksploatacje w Szczecinie rok i parę miesięcy później a z nich jeszcze ani jeden wagon nie jest przemalowany w barwach FG, wiadomo czemu to tak jest?

W piatek jechalem linia 7 po moscie Pionierow o godz 15 mam dowod w postaci zrzutu ekranu tramwaj mknal 62km/h az sam bylem pelen podziwu myslkalem ze nie wyhamuje na Basenie Gowniczym i dodam ze to byla tatra przegubowa laczona

Od momentu publikacji tego materiału się trochę pozmieniało w Szczecinie. Są już 4 dwukierunkowe Moderusy Beta i (o ile nie jest to kiełbasa wyborcza jak kilka lat temu z 42 nowymi tramwajami) będą dwa kolejne (zamiast początkowych czterech, ale tak samo było też z drugą partią Swingów, początkowo obiecywali 24 lub 30 tramwajów, ale ostatecznie zmniejszyli do 22), powstała nowa pętla Osiedle Zawadzkiego (osobiście uważam, że nie ma sensu kupowanie tramwajów dwukierunkowych, kiedy infrastruktura jest w 100% dostosowana do tramwajów jednokierunkowych, spółka mogła w tej samej cenie kupić cztery jednokierunkowe wagony, ale mające zdecydowanie więcej niskiej podłogi niż Moderusy Beta) i postępuje torowa rewolucja. 26.06.2022 tramwaje wrócą na Plac Rodła i Dworzec Niebuszewo. A i tak w Moderusach Beta, ze względu na układ siedzeń w połączeniu z moimi specyficznymi potrzebami, jestem skazany na podróżowanie tymi tramwajami w części wysokopodłogowej. W jednokierunkowych Betach w części wysokopodłogowej jest układ siedzeń 2+1 a w niskopodłogowej są trzy rzędy po dwa siedzenia, na których mogę usiąść (tak samo jak na parze siedzeń w układzie jeden naprzeciwko drugiego) tylko wtedy, gdy koło mnie usiądzie ktoś bliski, kogo znam i komu ufam. Z kolei w dwukierunkowych Betach w części wysokopodłogowej licząc od kabiny motorniczego jest najpierw pierwsza część z układem siedzeń 1+1, potem druga z układem 2+1, a z kolei w części niskopodłogowej są tylko 4 siedzenia rozkładane. Są one cholernie niewygodne i z racji ulokowania ich tuż przy miejscu na wózek, musisz zwolnić te siedzenia, gdy ktoś wjedzie wózkiem dziecięcym/inwalidzkim. Ale wracając do tematu rewolucji torowej... Przykre, że po nowych torach, aż które będą się prosić o skierowanie na nie nowoczesnych Swingów, pojadą stare tramwaje, bo Swingów jest za mało a i tak ich główny przydział to linie na Turkusową. A tak btw, te nowe Lajkoniki od Stadlera, które jeżdżą w Krakowie, jaki mają układ siedzeń?

Nie wiem co to za grupka, ale zalet jest więcej. Przedewszystkim, dużo tras ma własne odłączone od ruchu ulicznego torowiska. Tory są (jak wszystko w Szczecinie xD) wymieniane regularnie. W miejscach gdzie remontowane są ów odcinki wyłączone z ruchu buduje się bus pasy. Większość lini tramwajowych jest naprawdę punktualna. Linie nie są aż tak przeciążone, do prawie każdej szkoły/uczelni/szpitala itd. jeździ więcej niż jedna linia dając dużą możliwość przesiadki. Tramwaje mają zgrany rozkład z autobusami. Będąc szczerym to poza tym taborem oraz problemami z szybkim tramwajem po Szczecinie poruszam się komunikacją miejską sprawniej niż po Wrocławiu, przynajmniej w moim odczuciu

No sory, ale nie zostawię reakcji pod tym filmem. Grupa na fb jest to grupa małolatów, ktorzy non stop czymś wybrzydzają. Tatry same w sobie mają kozacką przewagę, mianowicie, w zimę jak odpala sie w nich ogrzewanie, to jest przebój. Nowe sklady? Mamy kilka nowych i są regularnie dewastowane przez pajaców, więc zakupić coś dla społeczeństwa po to, żeby Ci nie szanowali tego, to zmarnowana kasa

Nie mam żadnego problemu z tymi tramwajami osobiście. W sumie to je lubię nawet, podoba mi się nie-kluskowaty design. Nie są wcale za głośne, nie spóźniają się, problemy jeśli jakieś z nimi są to zwykle z winy motorniczego a nie pojazdu (na przykład przez przypadek robi multi-track drifting po przymusowym zatrzymaniu pośrodku rozjazdu). W dodatku pokonują nowsze tramwaje faktem że mają automaty biletowe na kartę xD

Jest też już kilka nowych tramwai, które jeżdżą w dwie strony

Dla mnie Tatry to są bardzo fajne tramwaje przyjemnie się mi nimi jeździ więc nic nie powiem o nich w źly sposób poza ich szerokością lub wysoką podłogą, chociaż mi jako młodemu wysoka podłoga w tym tramwaju nie przeskadza. W dodatku te Tatry bardzo fajnie brzmią np. jak się rozpędzają: NIIICHCHCH!!!! lub hamują: UUUUuuuu... i także dzwonek zamykania drzwi. Więc może to jest coś pięknego w tych Tatrach. I jeszcze moge powiedziec swoim słowem że te zmodernizowane KT4DT w malowaniu FG jakoś bardziej mi się podobają ze względu na te ich dzwięki lub estetyke/design.

fajny program. Możesz zrobić podobny o autobusach. ja ze swej strony podam 1 zaletę i furę wad lini 107 zaleta- jeżdzi dość często -wady- zimny nawiew czyli klima zawsze działa gdy na dworzu jest zimno i wietrznie- wtedy w tych zielonych autobusach jest zimniej niż na zewnątrz -ogrzewanie w tych zielonych autobusach zawsze działa w lecie gdy są upały- nogi ci się topią od gorącego nawiewu, ale to nieważne -jak jeżdziły te stare czerwone z tymi zamykanymi w hatmonijkę drzwiami i nieszczelnymi oknami to jakimś dziwnym zrządzeniem losu te nieszczelne autobusy jeżdziły w zimie w mrozy a te zielone gdzie nie było przewiewu puszczano w upały i to często z ciepłym nawiewem -często też jeżdżą nieregularnie czyli jedzie jeden opóźniony a zarazem przeładowany a zaraz za nim za dupą jedzie pusty -napisy wyświetlane u góry jeśli działają to są tam wyświetlane takie pierdoły jak dzień imienin albo do końca roku zostało ...dni. na co komu przez półgodziny takie wieści. stałym elementem powinna być godzina i nazwa bierzącego i następnego przystanku, nic więcej -elektroniczna informacja o wszystkich przystankach jeżeli działa powinna być opracowana tak aby zaznaczały się przystanki które mijam zgodnie z kierunkiem a nie w odwrocie,. tak samo głupio działa elektroniczna mapa jadacej linii-powinna wskazywać mijane przystanki równolegle a nie prostopadle bo ktoś kto ma problemy z orientacją niech lepiej nie patrzy na te głupoty, i zgodnie z kierunkiem -te zielone autobusy to żenada; głośne, brudne ale miejsca są fajnie rozlokowane -te pozostałe mają głupio rozlokowane miejsca też nie sa zajeb---e Jak na razie to chyba tyle tych wad żenującej linii 107.

No proszę - tam od 46 lat na Gocław tramwaje jeżdżą, a w stolicy dopiero plany tramwaju lub metra na te osiedle ;p P. S. A Bytom nadal ma tramwaj Konstal N z 1951 roku na linii 38..

Jesli chodzi gruntowne remonty torowisk to bedzie wSzczecinie duzy paraliz ale trzeba to zrobic i bedzie nowoczesnie,Zastanawia Mnie dlaczego wladze nie zamawiaja kilkudziesieciu nowych tramwajow ktore beda potrzebne w 2023r na nowe torowiska?Pozdrawiam z Gdanska.Jak bedziesz prowadzil relacje ze Szczecina pod koniec 2023 powinno byc znacznie lepiej,Pozdrawiam z Gdanska

Może to kwestia tego, że innej rzeczywistości nie znam, ale co jest takiego złego w tych biednych szczecińskich tramwajach? Dla mnie od zawsze były przyjemne, wszędzie się da dojechać, łatwo się zorientować gdzie co jedzie, wszystkie mają GPS więc można w aplikacji obserwować je na mapie, śmigają szybciutko, w korkach prawie nie stoją... Ja to wręcz częściej narzekam na to, że tramwaj przyjechał minutę za szybko niż minutę za późno (a umówmy się, problem to jest jak spóźnia się ponad 3 min). Małe odległości między przystankami... Hałasują bo hałasują, też mi straszna rzecz. Przynajmniej to nie ten pojebany (bez przeproszenia bo taki jest) Poznań, gdzie żeby z przystanku w kierunku A przejść na przystanek w kierunku B musisz zejść do tunelu, albo wejść na most po 2137 schodach, żeby dojść do zejścia i wejść na peron, żeby odkryć że tramwaj i tak odjeżdża z innego peronu, bo ktoś kurwa oddzielił tory płotem i zrobił kładkę nad torami zamiast normalnego przejścia dla pieszych ze światłami. Nie pozdrawiam Poznania i wszystkich innych miast, które zamiast dać pieszym chodzić po poziomie gruntu wysyłają ich na mosty i tunele, w których szczają menele.

Fajny film. Jaki będzie następny film ?

To że tabor jest w fatalnym stanie to jedno a pobazgrane w środku składy Tatr to już drugie. Niektóre wagony są dosłownie całe wymalowane. Czyżby monitoring w nich byłby tylko atrapą?

Szkoda, że nie wspomnialeś o tych zjebanych modelach z drzwiami po obu stronach i niższą podlogą tylko przy jednym wejściu

Kto jeździł Piastów przed remontem ten zna życie miejskie w komunikacji :D

A i jeszcze doszedłem do wniosku, że Szczecinowi i Policom przydałyby się autobusy 15-metrowe. W przeszłości takie już jeździły po ulicach Szczecina i Polic (na przykład na zlikwidowanej linii F, gdzie autobusy 12-metrowe były za małe, a 18-metrowe za duże w stosunku do obłożenia pasażerów na tej linii). A jest kilka linii w siatce szczecińskich autobusów, gdzie autobusy 15-metrowe pasowałyby jak ulał, a w efekcie przez ich brak we flocie każdej zajezdni autobusowej, wysyłane są na te linie albo za małe w stosunku do obłożenia na danej linii autobusy 12-metrowe, albo za duże autobusy 18-metrowe. Średnio raz na 2 miesiące jeżdżę do Polic (bo tam mam ciocię, która jest fryzjerem i strzyże mnie za półdarmo) i rano startuję z Głębokiego, i widzę że autobus 103, który odjeżdża po 10 (przed moim autobusem 106), to z racji, że na brygadach tej linii są same autobusy 12-metrowe, a ludzi czekających na ten autobus 103 jest dużo, to autobus ten jest niemal zatłoczony (choć to jest godzina już po szczycie porannym, ale na długo przed szczytem popołudniowym). 15-metrowe pojazdy by były idealne na tę linię (ale 18-metrowe już zdecydowanie za duże). Raz czy dwa, zdarzyło się, że mój autobus linii 106, przyjechał właśnie autobus 18-metrowy, który na tej linii jest zdecydowanie zbędny (nie licząc brygady porannej, która jeździ na skróconej trasie Głębokie - Police Osiedle Chemik, by dalej kontynuować jazdę jako autobus linii 107). Spokojnie mógłby przyjechać tu autobus 15-metrowy, choć 12-metrowy tu akurat też się sprawdza, z racji tego, że "stoszóstką" jedzie zdecydowanie mniej ludzi niż "stotrójką". Także zdziwił mnie fakt, że w weekendy i święta z linii 53 i 60 (dość obleganych przez pasażerów oraz przejeżdżający przez spory kawał Szczecina) wycofano autobusy 18-metrowe, i wysyłane są tu zdecydowanie za małe dla tej linii autobusy 12-metrowe. A mogłyby jeździć przynajmniej 15-metrowe (których niestety nie ma), jak ZDiTM nie chce wysyłać na te linie autobusów 18-metrowych.

Jeżdżę Szczecińskimi tramwajami od dziecka. Od jakiegoś czasu mam okazję testować Krakowskie i przyznam że na początku byłam przerażona dźwiękami jakie wydają XDD.

Na pogodnie jest nowa zajezdnia a tu było widać starą

Tatry są bardzo fajne, niegdyś to była bardzo dobra decyzja by je zakupić, nie wiem do czego się tu niektórzy czepiają :o?? Chyba nie byli w GOP-ie i nie widzieli trupiastych 105N i totalnie roz***anych torowisk w dużo większej mierze niż w Szczecinie.

Natknąłem się na film przypadkiem, a jako szczecinianin oraz mkm musze skomentować ;) Ci co tak hejtują, chyba zapominają jaki był stan taboru, kiedy przyjechały do Szczecina (2006 rok). Jeździło wtedy jeszcze wiele starych 105N, 102Na, tzw. Helmuty (Duewagi GT6). Ich sprowadzenie było ogromonym skokiem jakościowym z uwagi na wygodniejsze siedzenia i lepszy komfort podróży, dodatkowo po eksploatacji w Berlinie były dość dobrze utrzymane. Obecenie niestety niektóre zostały dość mocno zapuszczone. I tutaj występuje dysproporcja między wagonami Kt4, a wagonami T6. Te pierwsze w większości zostały zmodernizowane, odświeżone i pomalowane w aktualne szczecińskie malowanie. Modernizacji tych drugich nie planuje się, a że na razie nie ma za bardzo co ich zastąpić to jeżdżą. Należy zwrócić też uwagę, że w latach 2010-14 kupiono w sumie 28 sztuk tramwajów Pesa Swing (wagony 120NaS i 120NaS2), co też było kolejnym skokiem jakościowym. Niestety obecnie spoczęto trochę na laurach, bo w ostatnich latach kupiono jedynie częściowo składane w szczecińskich warsztach Moderusy Beta (ostatnio także w wariancie dwukierunkowym). O nowych większych zakupach niestety cisza. Osobnym tematem jest stan sieci oraz jej rozbudowa. Na szczęscie trochę powoli się poprawia (teraz jest duża przebudowa odcinka od Placu Żołnierza do petli Dw. Niebuszewo, niedługo ma być pętla Pomorzany wraz z Powstańców Wlkp., Chmielewskiego, Kolumba), ale cały czas czegoś brakuje (chyba najbardziej zaniedbane rewiry to trasa na Gocław). Nowe inwestycje też trochę jak po grudzie. SST na razie kończy w polu i dopiero w całkowitej formie do Kijewa bedzie to miało jakiś sens. Pętla na Szafera to też na razie ogryzek, bo docelowo trasa ma łaczyć się z pętlą na Krzekowie. Reszta koncepcji to chyba na razie chyba futurologia (szczególnie mówiona od lat tasa na Mieszka I, czy 26 Kwietnia).

Gdyby nie tramwaje Tatra to by nie było komunikacji tramwajowej w szczecinie

Janek, nie wspomniałeś o największych modernizacjach torowisk które obecnie są prowadzone w Szczecinie. Od samego centrum czyli Pl. Żołnierza Polskiego poprzez al. Wyzwolenia, Asnyka aż do pętli Niebuszewo. Oraz zbliżającej się wielkimi krokami remontu ul Kolumba - chyba najgorszej części torów pod względem technicznym w Szczecinie. Pozdro.

Szczecin najgorszy? Jako ex-wroclaw jestem zachwycony xD przynajmniej to jeździ szybko zamiast wylecieć z torów, nie przyjechać w ogóle, zatrzymać się nagle w środku trasy lub toczyć się 15kmh

To już ostatnie czasy na te Tatry bo po zakończeniu modernizacji i rozbudowy tras tramwajowych będą wymienione na nowe.Tatry mają plus bo zabierają więcej pasażerów niż Swingi.Planuje się powiększanie tych tras aż do Polic które mogą być przylaczone z powrotem do Szczecina.

Moja ulubiona linia w Szczecin to meliniarka

Ach moje ulubione Tatry będą na złomie

Pętla na Niebuszewie pozostanie dalej 1 torem?

łódź gorsza tam jeździ np NF6D ktory jechal w niemczech 40 lat

Po Szczecinie jeżdżą jeszcze tramwaje Konstal 105N i to nie wszystkie zmodernizowane. Pętla przy ul. Szafera została wybudowana jest nowoczesna i działa a pozytywem w nowych Moderusach Beta( zarówno tych jedno kierunkowych jak i dwu kierunkowych) sąporty USB do naładowania komórki. A typów tramwai jeżdżących w Szczecinie jest naprawdę dużo i nie mam tu na myśli tramwai jeżdżących na linii historycznej 0 tylko na liniach regularnych. Co do Tatr, to nie tylko one były z Niemiec. Wcześniej były tzw. Helmuty, które zastąpiły Konstale 102Na, ale Helmuty jeździły także po Poznaniu i Gorzowie Wielkopolskim. Niestety mało jest w Szczecinie tramwai niskopodłogowych Pesa 120Na 28 - łącznie dwóch serii iczęściowo niskopodłogowych Moderusów Beta 4 jednokierunkowe i 4 dwukierunkowe.

Nie wiem, mnie najbardziej w Szczecińskim transporcie miejskim denerwuje pewna gra w ruletkę, czy automat w tramwaju jest czynny czy nie, bo to nie jest takie oczywiste. Co gorsza, ZDiTM nie podchodzi do tego problemu jak we Wrocławiu, i w przypadku nieczynnego automatu biletowego kontroler wystawia pełen mandat na, (kiedyś), ponad sto złotych, a we Wrocławiu jak słyszałem od pani kontrolerki, (kilka lat temu, może coś się zmieniło), to mandat wystawia się na cenę biletu jednorazowego, bo winą podróżnego nie jest nieczynny automat biletowy. Lepiej byłoby, gdyby tych automatów w środku nie było wcale, wten człowiek nie łudziłby się, i szukałby miejsca gdzie bilet można zakupić, z biletem już wsiadał. Tak za to robi się swego rodzaju gra w ruletkę, czy automat jest czynny, czy do następnego przystanku zdążysz opuścić tramwaj, czy nie nie złapią?

Może jakiś odcinek o tramwajach w Europejskich miastach np. Amsterdam?

Jeśli ktoś ma wymagania co do taboru to przypomnę że ceny biletów w Szczecinie są zaskakująco niskie.

Sam mieszkam w Szczecinie i jestem również miłośnikiem komunikacji miejskiej i jeśli chodzi o tramwaje to faktycznie masz rację. Ogólnie lubię Tatry ale mają jeden ogromny minus są za głośne np jadąc nimi na SST latem przy otwartych oknach i pełnej prędkości dosłownie nie słychać własnych myśli.

Szczecin. Ciekawe Miasto

Janek twoj kontent o komunikacji miejskiej , infrastukturze, drogach itd jest najepszy. Najlepiej opowiadasz o tym.

Dane z komentarzy od miłośników (a właściwe mam wrażenie że od jednego motorniczego którego chyba cała Polska miłośnicza zna) i sprzed 10 lat ?! No lekko słabo. obiektywizmu brak ale bywa i tak. Aktualnie pół miasta jest w remoncie. Co do taboru to wszyscy którzy tak marudzą na te "podłe Tatry" zapomnieli czym się jeździło przed nimi jakimi wagonami stało Pogodno czyli rozpadające się 102 ki i 105n bez żadnego remontu... Szybko się zapominało jak te Tatry wręcz z uwielbieniem się witało w mieście. Tabor niskopodłogowy ... Z tymi 34 wagonami jest problem gdzie je puścić żeby się nie rozpadły (6 bet a dalej raptem dwie brygady są nimi obstawione a właściwe powinny być bo ostatnimi dwiema zastępuje się pseudo tramwaje z Pesy a dwie pierwsze wiecznie stoją takie są wyjazdowe). Problem jest taki że T6 są kompletnie nie ruszane odkład przyszły z Berlina jeszcze kilka lat i staniemy pod ścianą z wagonami wtedy będzie płacz i zgrzytanie zębów bo nowe od tak nie przyjdą a na rynku wtórnym moga zostać tylko wagony z Wawy 😂. Pewnie jest sporo do zrobienia baa nawet bardzo dużo ale jak sam zaznaczyłeś gdy inni remontowali i kupowali nowe u nas trwała dyskusja że Niemcom nie oddamy naszych ziem ... . I tak na przyszłość błagam co to za styl "trzeba zaznaczyć że jest sporo Moderusów i urwane zdanie ?! To ma być zabawne taki styl czy co innego ? Nie da się tego momentami słuchać mimo najszczeszych chęci :/ .

Czemu brak konsekwencji przy znaku interpunkcyjnym -? - W tytule jest ze spacją a w opisie już bez, poprawnie?

Excuse me SZCZECIN TO NAJLEPSZE MIASTO I POCHODZĘ Z TAM TAD I JEST BARDZO ŁADNY !!!!!

Ach lubię taterki

Zapraszam do Krakowa, na ogledziny super nowoczesnych i będących w idalnym stanie technicznym wagonów E1.

A ja wolę stare, klimatyczne wozy z duszą. Nie, nie jest mi wygodniej w nowych. Uważam że jeździ się na tyle na krótkich dystansach że ok ...

Poza tym nie które części torowiska wyglądają jak gdzieś z głębi Rosji i to jest dramat...

​Mieszkam w Szczecinie. Torowiska są w koszmarnym stanie. Tramwaje się trzęsą na torach a prezydent kupuje autobusy elektryczne, które przecież szybsze nie są. Tramwaje często mają ograniczenia prędkości do 10km/h. Jest jednak realizowany plan modernizacji torowisk. Dziś (25.4.2021) remontują tory koło dworca na Niebuszewie i przy ul Matejki między Placem Rodła a pl. Żołnierza Polskiego. Potem będą więcej remontować. A te żółte to używane z Berlina sprowadzili, aby zastąpić nimi stare 102Na. Jeżdżę komunikację i uważam, że tragicznie nie jest. A szybki tramwaj kilka razy już nie działał na dłuższy okres, bo tory na zakrętach były źle skonstruowane i ograniczenie do 10 lub 30km/h (nie do końca pamiętam). Największa wada obecnie to wg mnie zły stan torów, ale to już się powoli zmienia. Największa zaleta, że tramwaj omija korki samochodowe i nie trzeba stać. Pozdrawiam

Z Wiedniem i Bratysławą sie akurat nie zdodzę. Bratysława ze względu na połozenie miedzy pasmem gorskim a granicą ma problem z rozbudową. Powoduje to windowanie cen nieruchomości i wynajmu, dlatego własnie bardzo popuparne jest mieszkanie w miasteczku po austriackiej stronie i stąd dojezdzanie do Bratysławy. Połaczenie wodne Wiedeń, Bratysława, Budapeszt istnieje, ale głównie w celach wycieczkowych

To, że Tatry sa żółte czy stare specjalnie mi nie przeszkadza, najgorsze jest to, ze te tramwaje mają bardzo wysoko podłogę wewnątrz pudła. Wsiadanie do tramwaju zwłaszcza z przystanku na jezdni tam , gdzie poziom jedni nie został podniesony , jest istną ekwilibrystyką. Często widzę jak ludzie starsi maja problemy z wsiadaniem lub wysiadaniem z tych pojazdów. Dodam tylko, ze tramwaje Tatra zostały w Niemczech poddane gruntownej modernizacji, Dotyczyła ona wymiany drzwi z harmonijkowych na dwuczęściowe oraz układ sterowania na elektroniczny. W takiej wersji, po modernizacji trafiły do Szczecina. Jako Szczeciniani żyzcył bym sobie, zeby te tramwaje suskcesywnie zastepować np. produktami PESA-y lub przerabiac je na częściowo nikopodłogowe w Modertransie.

Nie są takie źle bo są tanie

Stare pudła mają kilka zalet: - mało elektroniki. W nowych jak komputer zacznie srać błędami to motorniczy rozkłada ręce a pogotowie tramwajowe nie pracuje 24/7. Torowcy czy sieciowcy mogą co najwyżej postraszyć tramwaj łomem. - bardziej odporne na nietypowe sytuacje typu oblodzenie sieci. Konstal czy Tatra pojedzie a Swing/ Moderus spuści pentagram bo komputer nie pozwala - w razie bum dospawa się jakąś blachę i poszpachluje (albo pomaluje rysę powstałą w wyniku skasowania osobówki), do nowych trzeba zamawiać plastiki - łatwość wkolejania. Starocia bez przegubu można wkoleić w pół godziny, Swing to akcja na 1-4h Zresztą nieważne czy stary czy nowy, jak jest zapchany albo/ i jedzie menel to komfort podróżowania jest znikomy. Nie mam miłych doświadczeń związanych z komunikacją miejską jako pasażer i w 99.99% nie jest to wina sprzętu czy kierowcy/ motorniczego.

W Lwowe teg mamy Berliński tramwaj

Nie licząc Olsztyna, który ze względu na niedawno wybudowaną sieć tramwajową, ma wyłącznie tabor niskopodłogowy, to Gdańsk na razie jest jedynym miastem, po którym już liniowo nie kursuje tabor całkowicie wysokopodłogowy (niedawne wycofanie stamtąd ostatnich Konstali 105Na). Obawiam się, że jeśli Tramwaje Szczecińskie kiedykolwiek pozbędą się ze swojej floty taboru wysokopodłogowego, to Szczecin zrobi to jako ostatnie miasto w Polsce i nie za mojego życia. Jak Szczecin kupił najpierw 6 tramwajów PESA 120NaS a potem 22 (choć początkowo była wzmianka o 24 lub nawet 30 pojazdach) tramwaje PESA 120NaS2, to myślałem "Super! Era tramwajów wysokopodłogowych w Szczecinie dobiega końca!". Oczywiście zarząd musiał mnie wyprowadzić z tego błędu kupując kolejne wysokopodłogowe Tatry, a teraz kupując Moderusy Beta, które mają zaledwie 20% niskiej podłogi a w części niskopodłogowej: jednokierunkowe mają tylko 6 miejsc siedzących a w dwukierunkowych 4 rozkładane, które są w takim miejscu ulokowane, że jak ktoś na wózku wjedzie, to te miejsca będą musiały się zwolnić, co niestety jest ogromnym dyskomfortem dla osób o ograniczonej zdolności ruchowej. Nowe tramwaje, ale nie nowoczesne (w sumie Wrocław też woli tanie Moderusy Beta, kosztem komfortu pasażerów i dostępności komunikacji dla osób o ograniczonej zdolności ruchowej, chociaż Bety dla Wrocławia w odróżnieniu od tych dla Szczecina, mają przynajmniej system chłodzenia przestrzeni dla pasażerów (potocznie i błędnie nazywanym klimatyzacją)). Podczas gdy w innych miastach stary tabor w 100% wysokopodłogowy to drobny ułamek całości, to u nas taki tabor stanowi aż 83% całej floty, jak zostało wspomniane na filmiku (nieszczęsne Tatry + tramwaje konstrukcyjnie pochodne Konstalom 105N, których jest kilka modeli i nie chce mi się wymieniać każdego modelu z osobna). Fajnie, że powstają nowe trasy, tylko szkoda, że wyjadą na nie Tatry a nie Swingi, które wręcz idealnie nadają się na nowopowstałe trasy. Czystość taboru też pozostawia wiele do życzenia (pomazane tramwaje, czy chociażby nowy Moderus Beta dwukierunkowy, który już w dniu debiutu musiał awaryjne zjechać do zajezdni i to nie z powodu awarii pojazdu, tylko ujebania wnętrza kebabem). Abstrachując od narzekania na najgorszy tabor w Polsce... Dodam, że Szczecin jest (prawdopodobnie) jedynym miastem z tramwajami w Polsce, w którym w sieci tramwajowej są przystanki o statusie "Na Żądanie" (Zajezdnia Pogodno, Tor Kolarski, Goplana, Kasyno na trasie linii 1 i 9 (chociaż tutaj status Na Żądanie jest nonsensem ze względu na bliskość jednostki wojskowej czy zajezdni tramwajowej), Stocznia Remontowa na trasie linii 11 (wspomniany w filmiku), Bulwar Piastowski na trasie linii 6 (również status tego przystanku jest nonsensem ze względu na bliskość starówki), czy przystanki na trasie na Prawobrzeże: Port Centralny (dawniej Baltona), Parnica, Merkatora (dawniej Kotwiczna) i Hangarowa, na których zatrzymują tramwaje linii 2, 7 i 8). Jest też w Szczecinie kilka absurdów ze statusem niektórych przystanków: 1. przystanek Na Żądanie w samym sercu osiedla mieszkaniowego, którego ze względu na lokalizację przystanku żaden kurs dzienny nie ominie, a status przystanku tylko niepotrzebnie wymusza od pasażerów każdorazowe sygnalizowanie zamiaru wsiadania do pojazdu (znak ręką) lub wysiadania z pojazdu (naciśnięcie przycisku STOP w pojeździe) na danym przystanku (Akwarelowa dla linii 65 i 84). 2. niejednolity status danego przystanku dla wszystkich linii dziennych zatrzymujących się na danym przystanku (przykłady: Krzekowo Kościół: dla linii 74, 75 i 105 stały, dla linii 60 Na Żądanie, kilka przystanków za Dworcem Głównym w stronę Pomorzan wspólnych dla tramwajów linii 3 i 6 oraz autobusu linii 70: dla tramwajów przystanki stałe, dla autobusu Na Żądanie, czy Zajezdnia Pogodno: dla autobusu linii 53 pozostał jako przystanek stały, dla tramwajów zmieniono ich status na Na Żądanie). 3. przystanki które dla linii dziennych w jedną stronę są stałe a w przeciwnym kierunku Na Żądanie (przykłady: Dworcowa: w kierunku dworca stały, w kierunku Mostu Długiego Na Żądanie, Rostocka na trasie 57: w kierunku Warszewa stały, w kierunku Kołłątaja Na Żądanie, w Policach przystanek Police Dworzec: w kierunku Tanowskiej/Grunwaldzkiej stały, w kierunku szpitala i Ronda Pionierów Na Żądanie).

W Szczecinie nie jest tak źle Swingi są spoko

Swego czasu w Szczecinie jeździły tzw. "Helmuty" też upchnięte z Niemiec. To dopiero była sieka! 🤣🤣

Rozumiem że wszystkie miasta tramwajowe będą?

Nie hejtujcie

Ja tam dlatego pojadę

Dzięki za rzetelną ocenę sytuacji.

W wolnym mieście Szczecin, gdzie gryf herbem miasta jest...!!!

A ja mieszkam w Szczecinie i twierdzę, że głowy blisko szyby się nie trzyma, wgl czegokolwiek chyba, że chcesz limo... Pozdro!

Nasz najszybszy tramwaj jest zdecydowanie nagłośniejszy jak jedzie się z lewobrzeża na prawobrzeże lub na oddwrót xd

nie wiem co mi tam skreśliło bo ja tego nie skreślałam

Ja mieszkam w szczecinie

fajne te stare tramwaje////szkoda mi ich

👍👍👍🍀🍀🍀🌎🌎🇵🇱🇵🇱

Właśnie wracam że Szczecina. Autentyczne, pokochałem TK4Dt i T6A2T

Oj tam oj tam z Pomorzan na Głębokie idzie dojechać. Black Sabbath na słuchawkach na cały regulator i nawet tramwaju zbytnio nie słychać XD

W Gdańsku jeździ gorszy poniemiecki syf czyli wagony N8C

Potencjał jest ogromny ale jak zawsze niewykorzystany niestety. Mieszkam w Szczecinie przeszło 35 lat. Uważam, że tramwaje szczecińskie to tylko wierzchołek góry lodowej. Drogowy armagedon jaki zgotowało miasto kierowcom poprzez liczne remonty i modernizacje dróg to jest dopiero materiał na odcinek. Chętnie obejrzę 🙈

Tak mi się wydaje, że włodarze miejscy. Ruszą na większy haul zakupowy, nowych taborów. Dopiero po remoncie Kolumba wraz z modernizacją pętli na pomorzanach. Tak więc marginalną sprawą są malkontenci miejscy, którym wszystko się nie podoba.

Panie najgorsze tramwaje ruiny w Polsce są teraz w Łodzi. Strach wsiadać bo nie wiadomo czy silnik nie wypadnie z tramwaju 😂😂😂😂😂 O torowiskach nie wspomne bo uginają się już pod ciężarem człowieka...Drogi są w gorszym stanie niż na Ukrainie. Kto nie był w Łodzi ten nigdy nie widział trzeciego świata.

Odwiedziłem Szczecin i pojeździłem tramwajami! Zapraszam na pierwszy z odcinków: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-_n-vfp9umc8.html

Tymczasem ja który mieszka w województwie zachodniopomorskim :

W Szczecinie nie tylko tramwaje ale i ulice , budynki są obdrapane , nikt nie dba o remonty tam .

"Dziś w klubie będzie Bang"

A może coś o Poznaniu ? :D

Odkąd pamiętam, a sięgam pamięcią do połowy lat '80, to w Szczecinie zawsze jeździły okrutne zabytki. To, co się działo ponad 30 lat temu, to było istne przedwojenne muzeum na kółkach. Kiedy wyszedłem w 1985 roku z dworca PKP i spojrzałem na składy, to się czułem tak, jakbym się przeniósł w czasie. A było to za czasów "gwiżdżącego" PRL. W Gorzowie - podobnie. Jeździły jeszcze identyczne składy, jak te z czasów katastrofy tramwajowej w 1967 roku. Dodatkowo - zapamiętałem dramatyczny stan torowisk. Prawie, jak w Katowicach, w latach '80. Jak widać - dużo się nie zmieniło. Kwestia zarządzania. Jeśli włodarze nie potrafią myśleć wielowymiarowo (abstrakcyjnie) to takie są skutki.