1:30 No nie dłuższą procedurę, bo uzyskanie pozwolenie do celów ochrony osobistej lub do celów ochrony osób i mienia wygląda identycznie jak przez ostatnie kilka lat wyglądało uzyskanie pozwolenia do celów kolekcjonerskich - papiery od przełożonego, poświadczające (jak dobrze pamiętam) o pełnieniu służby + przydzieleniu broni służbowej i przeszkoleniu z niej a potem wniosek o pozwolenie do WPA. Wyglądało to identycznie jak dziś, tylko że możemy złożyć jeszcze wniosek o dwa dodatkowe pozwolenia.
Kochani, mimo tego że doceniam Wasz trud i serce włożone w propagowanie strzelectwa w naszym rozbrojonym kraju, to jednak muszę się z Wami nie zgodzić w kilku aspektach. 1) Jak nosić to tylko z nabojem w komorze. Wiele zostało w tym temacie powiedziane, ale w skrócie - jak nie jesteś pewien swoich umiejętności i swojej broni, to może czas na trening i zapoznanie się z nią? 2) Moda na maluchy. Rozumiem skąd to się bierze, ale jednak nie tędy droga. A przynajmniej niech ludzie trenują ze swoimi subcompactami i jeżdżą z nimi na zawody - bo to jednak wciąż rzadkość. 3) Mam jakieś nieodparte wrażenie, że prowadzący są większymi hoplofobami niż osoby nie mające nigdy styczności z bronią. Podejrzewam, że chcecie zachować rezerwę, ale no kurczaczki, nie róbcie z posiadaczy niewiadomo-kogo, a z broni czegoś tajemniczego i mistycznie niebezpiecznego. Pozdrawiam i życzę wszystkim smacznej kawusi
Tak, to prawda, najbardziej niebezpieczne są bezpańskie psy w grupie.Miąłem takie zdarzenie, od tego czasu noszę gaz pieprzowy, zawsze to jest coś. Pozdrawiam serdecznie.
Do EDC najlepszy jest rewolwer .357Mag. Zawsze gotowy do strzału, a zarazem bardzo bezpieczny. Brak dodatkowych manipulatorów/bezpieczników, w razie niewypału naciskamy kolejny raz na spust i strzelamy dalej, nigdy się nie zacinają i najważniejsze to że nie zostawiają łusek 🙂a 800-1000J powali każdego i nie trzeba poprawiać. Pistolety są przereklamowane, są super ale nie do EDC. W dobie mody pistoletowej rewolwery są niedoceniane.
@@AroFujaro Mam Taurusa 605 .357 z 2" lufą i jest super. Jest mały, w miarę lekki, a do odrzutu można się szybko przyzwyczaić 😉 Chciałbym jeszcze takiego wypierdka z 2" lufą w .44 Mag. to byłby dopiero wariat 😁
A ja na ochronę na razie kupiłem taurus 44 z lufą 17.5 cm powiem że mimo że armata to strzela się z tego super😊. Gorzej że skrytym noszeniem😉 ale do tego to jeszcze myślę o H11 pro
Przepraszam, ale opowiadacie nieprawdę. Broń sportową, według rozporządzenia MSWiA (można wygooglać z kiedy to dokładnie i które rozporządzenie), nosi się tak samo, jak broń do ochrony osobistej, z wyjątkiem: i tu kilka wyjątków takich jak słynna komunikacja miejska. Koniec tematu. MOŻNA nosić załadowaną broń, bo po pierwsze, nie jest to zabronione, a co nie jest zabronione, jest dozwolone. Po drugie, rozporządzenie ministra SWiA dotyczyło głównie właśnie tego, że miało zapobiec ewentualnemu zaborowi broni sportowcom, którzy czesto się z bronią przemieszczają. A, kolokwialnie mówiąc, posiadacz broni ma obowiązek obrony broni. I ostatni aspekt. Noszenie broni bez naboju w komorze jest nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Albo z nabojem w komorze, albo wcale. Pozdrawiam
@@pimper1bertone nie mam zamiaru Cię w żaden sposób obrażać, ale pozwolę sobie stwierdzić, że to dość nierozsądne według mnie. Osobiście, zanim zacząłbym nosić broń "na codzień", musiałbym przerobić co najmniej jedno-dwa szkolenia z obrony osobistej przy użyciu broni palnej (na przykład "Defensive Pistol" Jarosława Hebdy było często polecane), spędzić kilka miesięcy na treningu mentalno-psychicznym, na sucho w domu, jak i na strzelnicy, i powtarzalnie zdawać test kompetencyjny FBI z użycia broni bocznej. Wtedy dopiero mógłbym z czystym sumieniem spojrzeć sobie w oczy przy goleniu. I oczywiście warto mieć przy sobie stazę, może uratować dupę dosłownie i w przenośni. Nie uważam oczywiście, że to jakaś zbrodnia robić inaczej. Ale, zaznaczam, mniej więcej, podobne podejście polecam każdemu. A odnosząc się do tematu komentarza. Właśnie z tego wynika moja opinia o noszeniu naboju w komorze. Przy treningu dobycia i oddania strzału, jak i na samym szkoleniu, zobaczyłbyś, jaka przepaść dzieli noszenie z nabojem w komorze od noszenia bez. Czas od podjęcia decyzji o użyciu broni do otwarcia ognia wydłuża się na tyle, że osoba atakująca z odległości ~6m i mniejszej jest nie do zatrzymania. Poza tym straszenie bronią żadko ma zastosowanie, bo po prostu w rzeczywistej sytuacji zagrożenia nie masz tyle czasu, co w wyobraźni prokuratura. Ale to tylko moja opinia, masz prawo do własnego zdania i podejścia. Im więcej praworządnych osób nosi broń, tym lepiej. Pozdrawiam
@@pimper1bertonejuz widze zwierze ktore rejteruje jak zobaczy ze przeladowujesz bron 😂 to raz. Drugie. Zapominasz o prowokacji. Moze takim dzialaniem sprowokowac napastnika a to juz paskudnie wyglada w sadzie gdzie bedziesz sie musial tlumaczyc z uzycia broni ww obronie koniecznej.
Jestem strzelcem sportowym, doświadczenie bojowe mam zerowe. Nigdy nie musiałem użyć broni w obronie i nie noszę jej na co dzień. Ale uważam, że masz rację. Sytuacja stresowa, a taką będzie każda konieczność obrony wobec ataku, dla zwykłego człowieka, znacznie utrudni manipulowanie bronią. Żeby sprawnie wyjąć broń, przeładować ja i wycelować, trzeba to trenować. Wiem, bo próbowałem. To musi być w pamięci nerwowo mięśniowej. To jest cała dziedzina wiedzy. Kiedy sięgnąć po broń, kiedy oddać strzał. Gdzie celować. Itd. Osoba niewytrenowana tego nie wie. Dlatego też zgadzam się, że dla przeciętnego człowieka jedynym rozsądnym wyjściem, gdyby miał nosić broń na co dzień, jest noszenie jej z pociskiem w komorze, lub noszenie rewolweru.
Początkującym strzelcom odradzałbym noszenie w komorze, chociażby dla własnego bezpieczeństwa a jak ktoś ma już doświadczenie i odpowiednią do tego zadania klamkę niech sam decyduje.
@kamilubkowski6486 Od samego początku od kiedy mam broń noszę nabój w komorze kwestia podejścia wiedzy i rodzaju noszonej broni. Jeszcze się nie postrzeliłem od tych 4 lat.
dobry film dla początkujących, jedna uwaga - długość linii celowania nie ma nic do trafności strzałów - natomiast brak zgrania przyrządów celowniczych w momencie jego oddania - już tak. 🙃 Super, że temat został poruszony, skryte noszeni super !!! Zróbcie dobry odcinek o kaburach :)
Temat noszenia broni jest tak różny jak ludzie którzy ją noszą. Mówi sie o noszeniu broni przy pasku w różnych wariantach jej umiejscowienia ale też nosi się broń pod pachą. Ja dla przykładu kilkanaście lat tak pracowałem z bronią pod pachą i było ok, bo się przyzwyczaiłem i obyłem z tym sposobem noszenia i mowa tu jest także o broni full-size. Więc w mojej ocenie jeśli ktoś koniecznie już chce nosić broń to przede wszystkim powinien sobie odpowiedzieć na pytanie czy na pewno chce a jeśli sobie na to pytanie odpowie to kolejne jest czy musi i wtedy dopiero należy sprawdzić wszystkie możliwości noszenia broni i wybrać tą która mu najbardziej będzie odpowiadać pod względem komfortu i bezpieczeństwa.
Co ciekawe w USA są fani małych pistoletów na nabój Makarowa, które tam kosztują tyle co nic - zarówno radzieckie Makarowy, jak i polskie P64 czy P83. Polska policja jest jedną z niewielu na świecie, gdzie nosi się broń bez naboju w komorze i najczęściej ma amunicję FMJ. To jest dopiero nieporozumienie. Amunicja do obrony osobistej ma oddawać energię w celu, a nie przechodzić na wylot. Oczywiście, zrobi mielonkę w środku, ale skoro używamy broni, to nie po to by cel pogłaskać, tylko porazić go jak najskuteczniej. Ponadto amunicja HP albo JHP ma znacznie mniejsze szanse zrykoszetowania. O tym że nabój powinien być w komorze nie wspomnę. Tymczasem nie mogą, bo paragrafy nie pozwalają. Aż by się chciało zacytować klasyka "Od tej pory, Ryba, masz mieć w dupie paragarafy! Mogę?" Najlepiej mi się strzela i najczęściej strzelam z CZ-75B. Pistolet na pusto wazy około kilograma i jest pancernym, stalowym klasykiem. Jak skończy się amunicja, to samym pistoletem też można znokautować. Do noszenia raczej tylko dla służb, w kaburach zewnętrznych. Mam CZ P10C. Mniejszy, lżejszy, ale z pełnym magazynkiem też stara się ściągnąć nam spodnie, mimo mocno zaciśniętego pasa. ponadto w zwykłej kydexowej kaburze, dość agresywna faktura chwytu mocno drapie ciało. Chyba hybryda byłaby lepsza i mniejszy pistolet, jak P10S czy M. Mimo że do najmniejszych nie należę, to i tak ten pistolet jest zbyt duży. Ale to tylko moje obserwacje, nie noszę broni na codzień, bo IMHO to nie jest do niczego potrzebne, a pilnować tego trzeba bardzo mocno i w wiele miejsc i tak z nią się nie pójdzie. Ale to moje życie i moje zdanie, każdy moze mieć inne.
Spoko materiał, brakuje jednak info np. o Sigu P365, P365X, do Glocka 43X są już magazynki 15 nabojowe. W obu Sigach magazynki 12 i 15 szt. są dostepne.
Spoko film. Trochę wiedzy jako początkujący członek klubu wyciągnąłem z niego. Jak już nie będę zadawał głupich pytań to przyjadę żeby nie męczyć nikogo za ladą bo pewnie takie żenujące sytuacje są częste😂
Panowie dużo ogólników i okrągłych zdań. Z tą kwestią noszenia broni sytuacja jest prosta tylko jako ludzie mamy tendencje do racjonalizowania najbardziej iracjonalnych decyzji. Jeżeli nosić to tylko z nabojem w komorze... bo sytuację zagrożenia życia są bardzo dynamiczne i każdy kto sądzi że zdąży broń przeładować ...polecam spotkania na strzelnicy z zakresu self defence ... nie zdążycie nawet wycelować... Czy nosić.... powiem tak jako obywatel nie mający broni mogę więcej... mając broń - aby nie stać się w obliczu prawa napastnikiem decyduje może 1sekunda i wiele czynników... Czy myśleliście jak zareaguje napastnik na widok broni? Czy bierzecie pod uwagę reakcje otoczenia na fakt widoku broni? Czy bierzecie pod uwagę zabór broni? Niechaj przykładem fatalnego splotu wydarzeń będzie sprawa pana Jacka Widyka m.ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-fhxBElg37gw.html W skrócie "sportowiec" użył broni palnej wobec kibola z nożem który groził mu śmiercią. Kibol dostał w nogę.... I facet dostał zarzut o usiłowanie zabójstwa przesiedział 17 miesięcy w areszcie... I wyobraźcie sobie nie zaistniała tu okoliczność obrony koniecznej... Ponieważ wobec prawa nie doszło do ataku..a sekwencja była taka że facet najpierw wyciągnął broń a agresor nóż... I do widzenia...
Ja jestem dinozaurem i lubię rewolwery, zwłaszcza te z krótką lufą - j-frame, Colt DS. .38 spl to nadal skuteczny nabój, ale fakt - główną zaletą rewolweru jest możliwość strzału "w zwarciu", kiedy lufa opiera się o brzuch przeciwnika i semi z cofniętym zamkiem mogłoby zawieść. Ewentualnie możliwość skorzystania z amunicji typu snakeshot, ale to nie jest problem na polskie realia. Także częste polecanie lekkiego rewolweru kobietom "bo jest wygodny do noszenia" jest bezsensowne. Owszem - ważący trochę ponad 413 gram S&W airweight j-frame jest bardzo wygodny w noszeniu, ale szarpie łapę bardziej niż .45 ACP wystrzelone z ciężkiego Colta 1911.
Chłopie o czym tym mówisz? Jakie przystawianie lufy komuś do brzucha? Jakie strzelanie w zwarciu? Przeszedł Pan badania u psychologa i psychiatry Panie Dinozaurze?
@@Mat-lg1wk mówię o sytuacji, w której dochodzi do szamotaniny, np. silniejszego mężczyzny ze słabszą kobietą. Oparcie półautomatu o cel z pewną siłą może spowodować cofnięcie zamka i niemożność oddania strzału. Fakt - sytuacja bardzo skrajna.
Polecam Glock 43X - ma 10-nabojowy magazynek, a można sobie dokupić 15-nabojowy magazynek firmy Shield Arms. Mamy wtedy małego Gloczka z 15-nabojowym magazynkiem 😊
Polecam przeczytać CAŁY fragment UOBIA na temat noszenia załądowanej broni. Z kontekstu jasno wynika różnica między bronią załadowaną, a załadowaną z nabojem wprowadzonym do komory nabojowej.
@@MrGalka1970 Komisja przemiła, wszystko z uśmiechem. Oczywiście, że były osoby, które nie zdały (naliczyłem przynajmniej dwie - teoria i karabin) Widziałem też, że nad niektórymi mniejszymi błędami na tarczy komisja litowała się i puszczała dalej z wynikiem pozytywnym. Ogólnie rzecz biorąc, patent nie jest ciężki. Większy problem może sprawić pistolet, bo trzeba dbać o prawidłowy oddech wyjątkowo mocno względem broni długiej. Teoria to tylko 430 pytań (prawo jazdy kat.b ma chyba 3800) więc można się tego nauczyć w jeden weekend. Polecam
P10 są super. Posiadam P10F i jestem bardzo zadowolony z tego pistoletu. Wypuściłem z niego 1500 kulek zero śladów zużycia. Spust się wyrobił a i zrzut zamka dużo lżej działa (no chyba, że się już oswoiłem z tym). Będzie Pan zadowolony!
Szkoda ze facet ze sklepu z bronią nie wie na co pozwala ustawa ws naboju w komorze,. Wspomniałeś dobry aspekt - władza w UOBiA zrobiła dobrze swojej wierchuszce, po raz kolejny i tak od 1920r. A ciemny Naród ma to co ma....tym niemniej obecna ustawa pozwał wydawać pozwolenia do Ochrony Osobistej każdemu obywatelowi, wystarczy aby leśne dziadki z MSWiA skończyły z uznaniowością a właściwie blokadą OO.
Z tym noszeniem broni na codzień mam pewien problem, ponieważ nie zawsze się da. Na przykład w sytuacji gdy idziesz na imprezę masową, lekarza czy na basen. Chyba wolę gaz na codzień, przynajmniej narazie.
Ja jestem fanem kalb .357 sig..wiem.-droga amunicja Ale jest super i przez cylindryczna budowe pociskun mniejsze prawdopodobienstwo" zaciecia". Glock 33 swietny Kompromis. Ponadto.mozna wiecej prochu naladowac(wlasna elaboracja) .zamki 9mm takiego cisnienia nie wytrzymaja Jak 10s&w
Ja noszę CZ P10C chociaż dużo ludzi mówi, że ona jest za duża na compacta i do CC to jednak w stresie lepiej chyba mieć pistolet większy, za duży niż za mały no i sporo z niej strzelam więc mam w miarę opracowaną (przerzuciłem trochę kabur zanim znalazłem coś co mi przeszkadza najmniej :D) :) gigantem nie jestem ale dla mnie to fajny rozmiar do cc i sensownego treningu do tych 25m no i podstawowo 15 pestek jest więc nie noszę drugiego maga Na challange na Śląsku się piszę xD
Powiedz proszę - w jakiej kaburze nosisz i na jakiej godzinie? Póki co mam tylko naleśnik OWB od doubletapa i na strzelnicę się sprawdza, pod luźną bluzą czy kurtką takie noszenie nie stanowi problemu, ale czasem myślę o noszeniu i widzę tu opcję przesiadki na jakąś hybrydową do noszenia na godznie 4. Idealnie pewnie nie będzie, bo czesia ma stosunkowo długi chwyt, ale jednocześnie jest to jej zaletą - świetnie się z niej strzela.
@@kaerlupus od DoubleTap Hibrit Gear IWB mogę polecić chyba, że lubisz Appendixy to też są całkiem wygodne :) ew od RH Holster tylko czy byś chciał tak typowo do noszenia czy pod jakieś PiRO? bo ja do noszenia DT hybrid mam, RH dawno nie nosiłem bo coś mi tam nie pasowało, Appendixów jakoś nie lubię, wgl nie lubię jak mi lufa celuje w kulki xD
jest pomiędzy Glockiem 17 a 19. I należy dobrać do rąk. Mi np Glock 19 nie leży - zwyczajnie jest dla mnie za mały, i naciskałem na zrzut zamka podczas strzelania. A z kolei o mało nie kupiłem 17, i też noszę P10C
Co myślicie o kalibrze 22 LR do noszenia? Wiadomo, że to mniejsza energia i częściej mogą zdarzać się zacięcia ale pod wieloma innymi względami jest to ciekawa opcja do rozważań.
Nie wiem skad ten mit o zacinającym się bocznym zapłonie... Może z raz miałem przypadek że spłonka nie odpaliła. Odpowiednio dobrać, przetestować sobie amunicję i tyle. Siła 22 też jest na tyle duża że odstraszysz potencjalnego napastnika, jest to dosyć paskudny nabój.
tylko, że mowa przede wszystkim o .32 H&R Magnum, ewentualnie .327 Federal Magnum. Pierwszy ma energię większą, niż .38 spl, a drugi jest porównywalny (nieco słabszy) z .357 magnum, przy mniejszym odrzucie i większej pojemności bębna. Bo jest jeszcze .32 S&W Long - ten występuje głównie pod postacią .32 LWC (wadcutter), będącą centralnym odpowiednikiem .22lr w strzelaniu tarczowym (chociaż Buffalo Bore robi podobno fajne .32 long, ale nie do dostanie w PL). Zaletą .32 Magnum i .327 magnum, podobnie jak w przypadku .357 jest zamienność kalibrów "w dół", tzn. do .32 magnum można załadować .32 long, a do .327 magnum można .32 long i .32 magnum. Kiedyś jeszcze były rewolwery .32-20 (.32 WCF) - dla tych, co mieli dźwigniowca w tym kalibrze, żeby mogli mieś rewolwer na te same kulki.
Moda? dobrze, że masz pan nadzieję, chyba nie taka nadzieja, co za 9 miesięcy będzie efekt .... bo w dzisiejszych czasach nigdy nic nie wiadomo. Mój nauczyciel mówił: wiesz, kogo matką jest nadzieja ... A jakoś pominięte rewolwery, niezawodne ... A te armaty to się do skrytego noszenia nie nadają, za duże.
Jak kurkowy bezpieczniejszy i to bez naboju w komorze? Toć to bez sensu! Po to w bezkurkowych jest ten dodatkowy bezpiecznik, bo to dodatkowa blokada Iglicy. Więc jest bezpiecznie. Wystarczy kupić coś co jest zaadaptowane, bo jest porządnie przetestowane.
Pistolet do skrytego noszenia .... z kolimatorem, latarką, aaaaa jeszcze bym zapomniał o bagnecie..Do tego magazynek na 15 nabojów. Ludzie zejdźcie na ziemię
jeśli ktoś chce nosić broń bo to jest modne i myśli jak coś się wydarzy to jej użyje nie powinien mieć do niej dostępu. Użycie broni to powinno być ostateczna decyzja.
A w czym najlepszy? Nie mówię że zły, ze wszystkich glocków ten kusi mnie najbardziej, ale w czasach gdzie masz do wyboru setki pistoletów nazywanie któregokolwiek "najlepszym" jest dość nieprzemyślane ;-)
Błagam, nie nagrywajcie więcej filmików. Idźcie na prawdziwe szkolenie zdobyć wiedzę. Albo nagrywajcie filmiki reklamy a przekazywanie wiedzy technicznej oraz z zakresu prawa której nie macie sobie odpuście
@@Jk-go5lw jaki ty jesteś ograniczony jakbyś nie czerpał wiedzy z TVNU i innych przybudówek PO to byś wiedział że cała tą pseudo afera z wizami to była lipa. Po pierwsze nie były to wizy na pobyt tylko wizy pracownicze po drugie to nie członkowie PiS zatwierdzali te wizy tylko szeregowi urzędnicy nie będący w partii po trzecie to było dokładnie 268 wiz a nie tysiące jak twierdziła tępa propaganda tuska i innych poparanców. Sprawa dotyczyła nie klepnięcia pozwolenia na osiedlenie się tylko przyspieszenie terminu przyznania wizy. Po wtóre osoby odpowiedzialne odrazu wyłapano on przedstawiono zarzuty. A teraz po drugiej stronie masz klepnięty przez Tuska kilka dni temu pakt migracyjny i los Polski przesądzony przyjmiemy w dalszej perspektywie miliony arabskich "inzynierów i lekarz" . Odczujesz to na własnej skórze że będzie jak w Paryżu czy Koloni to miejsce może w końcu przestaniesz pierdolić glupoty
Bron palna na dzikie zwierzeta w Polsce? Na watahy dzikich psów? Mowisz o tym w 6min 15sek. - po co doradzać takie rzeczy? Zadaleś sobie pytanie co będzie, jak będziesz szedł ulicą i wybiegnie na Ciebie pies? A Ty wyjmniejsz 9mm, lub 45 acp i strzelisz w niego? A jak w międzyczasie wybiegnie wlasciciel i powie ze celujesz do niego z broni? On dostanie najwyżej mandat, a Ty jak myslisz? Medal? Gaz sobie kup jak boisz sie watahy psów, nie ma bezpieczniejszgo sposobu. Glupie rady dajesz. Ludzie bez przygotowania nie powinni wypowiadac sie w takich kwestiach. Jeszcze reklamujac sklep... W sytuacji stresu, a sytuacja w ktorej jest uzasadnione uzycie broni na pewno taką jest - tez potrzeba umiejętności poslugiwania sie bronią. Inaczej mozna sobie i komus zrobic krzywdę. A osoba ktora oglada takie rzeczy raczej na poczatku przygody z bronia palną nie ma takiego doświadczenia. Powinniscie promować mądre podejscie do broni palnej, a nie takie glupoty. W stanach nawet w miejscach gdzie są niedzwiedzie ludzie jako pierwsza opcja preferują gaz, bo jest skuteczny, a ten tu z bronią palną wyjezdża.
Bardzo pouczający odcinek, przy okazji chyba znalazłem broń jaka będę chciał kupić po uzyskaniu pozwolenia. A co to za czarna bluza , która ma właściciel? 🤔
@@JozefBak-mq3sh A właśnie że się zrozumieliśmy bo mój "noszony" ma raptem 6+1 w 380 ACP więc bronią szturmową tego nie nazwiesz ;-) Nie chodzi mi więc o to, że powinno się mieć magazynek osiemnastonabojowy czy 44 magnum ale o to, że nieoptymalnie dla 7 czy 8 kulek .32 czy .380 nosić takiego klocka jak PP skoro można robić to samo w znacznie bardziej praktycznym opakowaniu. Jeszcze raz powtarzam - jako kolekcjonerski PPK jest bardzo ciekawy i zdecydowanie w moich planach na przyszłość
Ich Nowy premier zrobi wszystko by nie było bezpiecznie w Polsce ich ponieważ mniejszość wybrała go na to stanowisko aż zajady dostają lemingi a co za tym idzie Państwo cię nie obroni obroń się sam tyle w temacie.