Warga moge powiedziec ze na nagraniu moge poczuc twoje uczucia i wrazenia, ciesze sie ze własnie zrobiłes filmik o tej grze bo własnie skłoniłeś mnie do startu jej . Dawaj tak dalej i pozdroo!!!
Super materiał. Posiadam podobne odczucia do ff7 jak Twoje. Do dzisiaj pamiętam jak kumpel dal mi ff7 i ff8 bo nie miał jak oddać paru złotych długu, jak rzuciłem ją w kąt bo nie miałem pojęcia co to i jak w to grać. Chyba po roku dopiero już nie mając w co grać odpaliłem i poszło..jak czarna dziura..ograne na psx na komórce na pc i do dzisiaj uważam że jest niesamowicie grywalna. Nie ma znaczenia toporna już grafika. Gra Top.
Gdy ktoś mi powie, że z gier się wyrasta pokażę mu ten filmik. To, jak opowiadasz o tej grze, z tymi emocjami, tak opisane i przedstawione. Widać, że ta gra zmieniła coś w twoim życiu, wpłynęła na ciebie. Świetnie się ciebie słucha i z chęcią posłuchałbym jak mówisz o innych grach, które zrobiły na tobie wrażenie A co jRPG to ja zamiast FF7 miałem Front mission 3. Nie magia, ale mechy, polecam mocno.
Maciek chciałbym Ci podziękować za to że dzięki Tobie odkryłem Final Fantasy VII a było to gdy chciałem sobie ściągnąć gry na psp (a on ma emulator ps1 wbudowany) i akurat pojawił się twój odcinek najlepszych gier na ps1 gdzie nr 1 było FFVII i myślałem a chuj zagram chwile jak nie podejdzie mi to usune i się kurwa pomyliłem wciągnąłem się tak bardzo że zamiast uczyć się na sprawdzian z polskiego to grałem godzinami w ta grę i chciałbym Ci podziękować że dzięki Tobie odkryłem arcydzieło i jedną z najlepszych gier jakie grałem (tak późno zagrałem w tą grę ale nie żałuje) pozdrawiam ❤️ i dzięki Tobie ogrywanym teraz resztę części od 7 w górę
super sie ogląda taką przejażdżkę po wspomnieniach z tak wspaniałymi emocjami przeżywam je razem z tobą ! i wyczekuje na premierę Remake'u pozdrawiam !
A żeś mi dzień załatwił. Aż się łezka w oku zakręciła. Sam przeszedłem Finala kilkanaście razy. Jak grałem pierwszy raz, to miałem 7 lat i ni uja nie rozumiałem angielskiego, a mimo to przeżyłem tą grę emocjonalnie. Potem do tego wracałem, jak już człowiek ogarniał bardziej i bardziej angielski i tym bardziej to przeżywałem. Ostatnio znowu przeszedłem, a teraz już nie mogę o niczym innym myśleć jak o rimejku xD Jaram się tak samo jak Ty. To będzie znowu przygoda pełna emocji i nostalgii. Pozdro wariacie. A, no i te spędzone kilka godzin przy pierwszym podejściu na bieganiu po slumsach w te i z powrotem, bo nie wiedziałem, co zrobić dalej, żeby Tifę wydostać. Piękne wspomnienia.
Siema! Mega zajebisty materiał :) FF7 też uznaję za najlepszą część ever :) materiał wysłał mi kumpel (dzięki Kuba !!! :) ) z roboty który wyzywa mnie że będę naparzał i naparzam w remake na ps4 :) zazdrości mi i tego nie kryje hehe :) masz ode mnie mega suba i wielkie dzięki za ten materiał :) czekam na kolejne ;) Final Fantasy 7 foreva !!! P.s. w demo nowego fajnala nie grałem i nie było mi potrzebne bo podjęcia decyzji o zakupie :) decyzja zapadła wraz w momentem zapowiedzi i tak dotarła do mnie zawitała edycja deluxe :) pozdros !!!
Mam mega nostalgiczne wspomnienia jeśli chodzi o tego Finala. Zapamiętałem go jako takiego... depresyjnego? Zarówno jeśli chodzi o historię, soundtrack, napisane postaci. Na dodatek ogrywałem go za małolata, kiedy to akurat złamałem nogę. Koniec końców są to paradoksalnie "pozytywne" wspomnienia. Dlatego boję się, że remake mi je sprofanuje. Rozumiem remake Shadow of the Colossus. Zmieniamy silnik graficzny, ale storyline jest 1:1. Rozumiem reboot Tomb Raidera. No ale patrząc na gameplay z FF7 remake, mam mocno ambiwalentne odczucia. Pozdro dla wszystkich graczy. Zostańcie w domu, grajcie w gry, bądźcie zdrowi.
Żarcik taki, generalnie zaciekawiło mnie, nigdy nie miałem z ff styczności ale to jak z przejeciem z którym się warga wypowiada kupuje mnie, jak będę miał okazję to odrazu spróbuję pozdrawiam eszkere s fartem
@@Stiefano Ja tak samo, choć gram w ps już ponad 20 lat. Jakoś zawsze inne gry mnie zajmowały ( strzelanki, wyścigowe a ostatnio na wyłączność sony) . Kiedyś dobre parę lat temu widziałem na yt filmik (sprawdziłem dzisiaj dla odświeżenia) to Requiem for a Dream ( Clint Mansell) z filmem FF7 Advent Children. Tak mi to się kiedyś spodobało że teraz po "filmiku" z przegryw kupuje FF7. Kurła nie ma w co grać czekając na LOTU2 :'(
nie będziesz żałował przechodząc klasyka z 1997. krypta final fantasy pod ręką może się przydać. kiedyś jej nie mieliśmy he he. na Steam nawet jest w poradnikach spolszczenie gry.
Warga, jakby nie twoje fanbojstwo FF7 to nigdy bym nie skończył tej gry. Dawno nie siedziałem 14 godzin pod rząd przy konsoli tylko po to by skończyć fabułę. Dzięki wielkie za to
Rewelacyjny materiał. Długo czekałem na niego . Myslalem ze pojawi się dużo wcześniej recenzja dema nowego ff7. Ale to jak opowiadasz i starej grze.... było czuć każdą emocję a przy okazji sprawiło to że i ja znowu poczułem to co naście lat temu zaczynając grę w ff7. Odliczam dni do premiery. Jedyny mankament to czy wziąć wersje zwykła czy deluxe 🤔
Podpisuję się pod całością, świetny materiał, oglądałem że łzą w oku ;) Również uczęszczałem na Katowicką giełdę! Rocznik '83 pozdrawia i jaram się jak Rzym za Nerona
Identycznie mogę nawijać o FF8. W tą grę nie grałem, tylko ją przeżyłem. W ogóle era FF6-FF10, jeśli chodzi o fabuły - coś fantastycznego. Każda z nich zasługuje na remake.
To dość smutne chociaż po drodze było jeszcze parę dobrych części. Taki największy fail zaliczył ff15, ale no cóż jeśli nomura pracował 7 lat nas projektem i square wyrzucił to do kosza od tak i na kolanie dali napisać komuś innemu historie to co się dziwić
Jeszcze nie grałem w FF15. Jeśli ja miałbym doradzić square enixowi, to niech trzymają się klasyków i rozwijają ich uniwersa. Z resztą chyba taki jest plan, bo FF15 miało być ostatnią "nową" częścią.
@@paulrigel ff15 miało być generalnie ff versus 13 to miała być zupełnie inna gra z bohaterem, który jest pełno krwisty, a nie taki nijaki jak w ff 15. Niestety jestem w stanie zrozumieć czemu pomysł nomury poszedł do kosza bo trwało to długo. Jednak dobrej fabuły nie da się uzyskać w chwilę i potrzeba na to czasu.
@@paulrigel ale no nomura bardzo mocno lubi postać noctisa (tą którą sam stworzył) i w kingdom hearts 3 w dlc próbował i pewnie w przyszłej części będzie chciał zrobić swoje ff versus 13
Siema! Mega zajebisty materiał :) FF7 też uznaję za najlepszą część ever :) materiał wysłał mi kumpel (dzięki Kuba !!! :) ) z roboty który wyzywa mnie że będę naparzał i naparzam w remake na ps4 :) zazdrości mi i tego nie kryje hehe :) masz ode mnie mega suba i wielkie dzięki za ten materiał :) czekam na kolejne ;) Final Fantasy 7 foreva !!! P.s. w demo nowego fajnala nie grałem i nie było mi potrzebne bo podjęcia decyzji o zakupie :) decyzja zapadła wraz w momentem zapowiedzi i brak do mnie zawitała edycja deluxe :) pozdros !!!
Usmiechalem sie sam do siebie podczas tego materialu, mam bardzo podobne wspomnienia z FFVII. Podobny rocznik, artykul z Secret Service, przesiadka z Amigi, jedna z pierwszych gier na Psx i pierwsza z tak rozbudowana i gleboka fabula i wywolujaca niesamowite emocje. Ja bym dodal jeszcze 2 slowa o fenomenalnej sciezce dzwiekowej. Praktycznie kazdy motyw muzyczny zapadal w pamiec, battle theme slucham do dzisiaj. Wstawki fmv miazdzyly jakoscia. Dla mnie osobiscie najlepsza gra wszechczasow ale mysle ze duzy wplyw na to ma nostalgia i okolocznosci w jakich obcowalo sie z tym tytulem - mlody wiek plus doswiadczanie czegos nowego, czego wczesniej w grach nie bylo. To byly pionierskie czasy. Dzieki za ten material i pozdrawiam
Pierwsza moja ulubiona gra, ogrywana za dzieciaka na PSX a kilka tygodni temu zacząłem odświeżać wspomnienia grając po kilkunastu latach na wersji Steam :D Gra ma swój jedyny, niepowtarzalny klimat a każda z postaci jest na swój sposób wyjątkowa. Szanuję za gust, pozdro :D A i wiadomo FF7>FF8
Właśnie skończyłem FFVII Remake part. 1 i mam mieszane uczucia. Z jednej strony obłędna gra ale z drugiej wydaje mi się, że nie ma tego klimatu co w tym na ps1 . Wydaje mi się jakby był krótszy o połowe i nie ma już tego klimatu .... Elegancki film !! Chyba zacznę grać po 18 latach w tą prawdziwą wersję . Brakuje mi tych walk z Weaponami i pośmigał by Highwindem po mapce świata jak za małolata :D
Estuans Interius Ira Vehementi Estuans Interius Ira Vehementi SEPHIROTH! Sors Immanis Et Innanis Sors Immanis Et Innanis! Estuans Interius Ira Vehementi Estuans Interius Ira Vehementi SEPHIROTH! Veni veni venias Ne me mori facias Veni veni venias Ne me mori facias Veni veni venias Ne me mori facias (Gloriosa) Veni veni venias Ne me mori facias (Generosa) Veni veni venias Ne me mori facias (Gloriosa) Veni veni venias Ne me mori facias (Generosa) SEPHIROTH! SEPHIROTH S E P H I R O T H !
Dostałem swego PS1 w komplecie z FF7. Grałem ponad 10 lat i przeszedłem wiele razy. Jest to najlepsza gra z tamtych czasów, której fabuły nie da się zapomnieć. Nadal po ponad 20 latach mam starą dobrą wersję na lapku, którą z przyjemnością będę uruchamiał i jeszcze raz czuł się członkiem Avalanche! :P
Cholera, chyba będę musiał kiedyś przejść tego Finala hah Prawdę mówiąc to wszystkie momenty kiedy tak opowiadałeś w superlatywach o FFVII to ja myślałem o mojej grze wszech czasów Planescape: Torment. Zagrałem w tę grę w wieku 17 lat i też zrobiła ona na mnie piorunujące wrażenie. Wcześniej miałem styczność z wieloma RPG, choćby Vampire The Masquerade Bloodlines, które zostało zdetronizowane przez Planescape'a w mojej topce gier, ale w życiu nie grałem opowieść. Ja nie traktuje Planescape'a w kategorii gry, a niesamowitej opowieści. Pamiętam początki z Planescape'em kiedy też zastanawiałem się czy ta gra mi się w zasadzie podoba czy nie i kompletnie nie wiedziałem co o niej myśleć. Pierwsza styczność z izometrycznym RPG i było to dla mnie dość zaskakujące doświadczenie, no ale stwierdziłem że chce zobaczyć jak to będzie dalej. I było... Im dłużej grałem, tym trudniej było mi się oderwać od tej niesamowitej przygody. No po prostu chłonąłem to wszystko jak pojebany i chciałem zobaczyć więcej. Rozmawiałem z każdym, na wszystkie możliwe opcje dialogowe, chciałem zwiedzić każde miejsce, przeżyć każde zadanie i watek fabularny. W życiu w żadną grę się tak niezaangażowaniem. Ani razu nie wszedłem na żadną solucje ani poradnik, żeby tylko nie zepsuć sobie nawet najmniejszego kawałeczka historii, tylko móc odkryć to samemu. Nad decyzjami moralnymi w trakcie gry potrafiłem przesiedzieć z dobre kilka minut rozważając opcje jakbym to ja naprawdę tam był, a nie była tylko gra. Takie poziomu immersji również żadna gra u mnie nie wywołała. Dojrzałość tematów, szczególnie tych filozoficznych, które porusza ta gra jest naprawdę czymś co wpłynęło bardzo na moje życie. Wszakże "Cóż może zmienić naturę człowieka"...?
Mój ojciec jest graczem. Ma ponad 40 lat, dzięki niemu poznałam świat gier i komiksów. Jednak nigdy FF VII mnie nie interesowało. Jak byłam mała adoptowaliśmy psa, boksera. Mój tata ją nazwał... Tifa. Tak, mój tata był takim samym fanem jak Ty. I teraz za każdym razem jak odpowiadasz o Tifie, to przed oczami mam mojego starego boksera XD
Nasza psinka tez miala na imie Tifa .Oczywiscue ja to imie wybralam .No oczywiscue FF7 moja ulubiona .Remake ograny da mnie bomba 😁 9/10 Troche grafika gdzue niegdzie na ninus ale to moze 10% gra nadrabia fabulą .cutscekami i zobaczyć jeszcze raz swoje ulubione postacie wow .👏👏👏👏👏👏zakonczenie rozwala . Daje do myślenia. 😮 😁 Ale dla mnie na + .Teraz tylko czekać na kontynuacje.
Gdy ktoś opowoada mi o grze w taki sposób, jak Ty to robisz, czyli pełen emocji, to czuję, że tracę coś ważnego. Napewno spróbuję, może nie tylko remaster Gorąco dziękuję za te ponad 30 minut nostalgii
U nie największe emocje wywołało AC II i pozostałe części związane z Ezio Auditora da Firenza. Począwszy od śmierci jego rodziny w AC II, kiedy został sam i musiał polegać na przyjaciołach i jedynym wujku z willi, ale wszystkich najbliższych stracił, chciało się pomścić rodzinę. W drugiej części mordują Ci wujka i już jesteś zżyty z Ezio i pragniesz tej zemsty przy czym już rodziny nie masz, tylko przyjaciół, wiernych, aż do śmierci i pozostała ostatnia część, kiedy Ezio jest już starcem, to widać w jego ruchach, zachowaniu. Nie jest już brawurowym młodzieniaszkiem, ale doświadczonym i opanowanym zabójcą i poznaje kobietę w której się zakochuje i ja już w tym momencie byłem tak bardzo z nim zżyty, że gdy pod koniec gry okazało się, że została ona porwana byłem ściekły i chciałem wszystkich wrogów zabić by tylko ją odzyskać. dobrze Cię rozumiem z tym FF VII (mimo, że nie grałem), ale emocje takie jak u Ciebie wzbudził FF VII, tak u mnie cała historia z Ezio :D
Jezu jak Ty się tym jarasz. Niesamowite :) Wiele gier mnie wciągnęło, pochłonęło i wyrzuciło troszeczkę innego, bogatszego o pewne wspomnienia oraz przeżycia. Pierwszą taką grą był Medal of Honor: AA za dzieciaka. Potem dopiero gaming podchwyciłem przy GTA V i od tego czasu nie ma lipy :) Edit. Dzięki temu filmikowi odpaliłem ff7 remake i bardzo się zatraciłem. Super gierka. Nigdy w sumie nie grałem w żadnego finala a teraz czekam mocno na kontynuację remake ;)
Szacuneczek za ten materiał wspominkowy. Final Fantasy VII wywarło również na mnie niesamowite wrażenie i wpłynęło poniekąd na różne sfery mojego, wowczas nastoletniego życia 🙂👍
Bardzo fajny materiał! Nie grałem w "siódemkę", ale remake jest już na wishlist. Swoją drogą polecam crysis core na psp. Właśnie tam poznałem historię min, Clouda, Jenovy i Sephirotha. Te same emocje twisty z perspektywy Zacka, kolegi po fachu Clouda.
Mega zajebiście opowiadasz. Autentyczne doświadczenie którego nie da się podrobić. Uwielbiam słuchać ludzi którzy tak bardzo się jarają tym co robią. Pewnie dlatego że też tam mam. Pozdrawiam
O ja ciee, jedna z najlepszych gier w jakie grałem, aż miło jest posłuchać kogoś kto opowiada o tym tytule z takimi emocjami, oglądając trailery remaku miałem dokładnie takie same odczucia. Swoją przygodę z ff7 zacząłem jakoś w 2014 lub 2015, gra mnie całkowicie pochłonęła, ta muzyka, fabuła czy też historie każdej postaci :D Coś niesamowitego. Później zagłębiłem się jeszcze w Crisis Core żeby bardziej ogarnąć cały lore no i oczywiście film advent children. Tak szczerze to bardziej od śmierci Aerith poruszyła mnie scena gdy Cloud był taki zwarzywkowany, do tego ta smutna muzyka, normalnie widzisz tego bohatera jako kogoś kto zawsze sobie ze wszystkim poradzi a widząc go w takim stanie to jest taki szok, że już nie mogę się doczekać jak ta scena będzie wyglądała w remaku, jak bardzo może chwytać graczy za serca, jednak na to sobie jeszcze poczekamy bo to dopiero epizod w Midgarze. Co do samego remaku to czekam na swoją kopię z niecierpliwością, lubię gdy twórcy dodają nowe wątki ale też nie chciałbym żeby zbyt mocno zmienili całą otoczkę fabularną ale kto tam wie, może to nawet będzie tak dobre, że ponownie wciągnie graczy w ten wspaniały świat :D
Jaram się tak samo jak Ty! Sam grałem w Finala 7 jako dzieciak i ta gra kurwa hipnotyzuje, na tyle dobrze że preorder musiał polecieć i czekam z niecierpliwością. Pozdro PS: pierw oczywiście przejdę grę a później wpadnę na kanał.
Mógłbym cię słuchać godzinami, szczególnie że FF VII to moja ulubiona część :D widać że kochasz tą grę :D i że daje ci tyle frajdy. Z ciekawości którą wybierałeś żeby Cloud poszedł na randkę.. Tifa czy Aeris? Niee... te animacje summonów są nadal świetne :D moim ulubionym summonem była Shiva
Genialny materiał Macieju, padam na kolana i biję pokłony :) Rewelacyjnie ująłeś temat starej gry która Cię kiedyś zachwyciła i zmieniła Twoje życie gracza. Wbrew pozorom nie jest to łatwe zadanie. Jednym słowem - trzeba mieć gadane :) A Final VII Remake oczywiście jest genialny, szarpię od premiery jak pojebany i nie mam dość! Gra roku definitywnie!
30 za rogiem, pamietam jak ogladalem po nocach gdy moj ojciec to przechodzil a pozniej utopiłem się w tym świecie i przeszedlem 7mke ze 20 razy i pewnie kolejne 20 razy przejde Remake ;D czekam na Twoja serie ! ;)
Rocznik 83 z tej strony. Przetluklem FF7, 8, 9 i 10, a ostatnio 15 :) Mialem takie same odczucia jak Ty. Final 7 byl kolosalnym przelomem dla mnie jako PCtowca. Ile o tym gadalismy z kumplami i kazdy mial jakies ciekawe spostrzezenia i kombinacje. No i pomost PC z PS! Najbardziej przechujnym kombosem bylo Quadra Magic z Knights of the Round. Siedzialo sie przed ekranem 10min ale wchodzilo prawie pol miliona damage'u. Weapony byly pikusiem :) Kolosalna gra. Remake mi sie strasznie spodobal - polecam! :)
Oglądając ten film te 4-5 miesięcy temu wzbudziłeś we mnie ciekawość FF7 i gdy jakiś miesiąc temu pojawił się na promocji na eshopie kupiłem sobie wersje na Switcha i dzisiaj wracam do tego filmu obejrzeć jeszcze raz i tym razem dużo lepiej mogę Cię zrozumieć. Cieszę się, że zagrałem i myśle, że nie będzie to ostatni Final, który przejdę. Pamietam, że grałem chwilę w FF8 około 20 lat temu i pewnie ta część będzie kolejna na liście. FF7 Remake mam nadzieje przejść na PS5. Dzięki Maciek!
Nigdy nie widziałem ,żeby ktoś był tak zajarany grą.Super jakby każdy znalazł coś takiego w swoim życiu .A w grę bym chętnie zagrał po tym co mówiłeś. Pozdro ! :D
Podziele się czymś kocham final fantasy vii jak wszyscy i w tym tygodniu miałem ochotę po obejrzeniu twojego filmu 5 raz ograć i obejrzeć wszystko związane z Final Fantasy VII poszedłem chronologicznie najpierw crisis core potem last order kolejny był oryginał następnie remake i dzisiaj poszedł advent children i to wszystko wzbudziło we mnie mega emocje i jak słyszę gdziekolwiek aerith theme lub main theme z Finala to łzy same napływają do oczu Nobuo uematsu zrobił dobrą robotę a tak jeżeli mówimy o Finalu to crisis core przeszedłem w 10 godzin i mógłby to być rekord świata ale kilka lat temu gościu przeszedł go w 8 godzin...POZDRO MACIEK
Dobry pomysł z tymi wspominkami Maciek. Tak od siebie dodam, że dla mnie FF7 jest grą dobrą, ale daleko jej do miana jednej z najlepszych gier na świecie. Oczywiście każdy z nas graczy ma jakąś swoją ulubioną produkcję, dla Ciebie jest to FF7 i szanuję to. Zastanawia mnie jednak czy gdybyś teraz zagrał w Finala 7 ( wcześniej go nie znając) to czy ta gra też wywarłaby na Tobie takie wrażenie? Tak jak wspominałeś byłeś dzieckiem gdy w to grałeś więc może sentyment gra tu kluczową rolę? Nie uważasz, że może przez ten sentyment traktujesz FF7 w taki sposób? Niektórzy przez wspomniany już sentyment podobnie traktują niektóre gry, dobrym przykładem jest tu Gothic. Pozdrawiam 🙂 Edit: Jeszcze na koniec dodam, że ja takie emocje jak Ty ( o których tak pięknie opowiadasz ) przeżywałem grając w Wiedźmina 3. Tylko w moim przypadku różnica była taka, że miałem już wtedy dobrze ponad 20 lat i byłem można powiedzieć w pełni świadomym gościem. Zanim zagrałem w Wieśka 3 uważałem, że wszystko co najlepsze w świecie wirtualnej rozrywki mam już za sobą. A jednak dzieło CD Projektu totalnie wbiło mnie w ziemię (mimo, że wtedy na moim kompie działało w jakichś 20 klatkach na sekundę ) i do dziś jest to dla mnie najlepsza przygoda jaką przeżyłem. Po tej grze totalnie wsiąkłem w świat wykreowany przez Sapkowskiego, przeczytałem wszystkie książki, itd. No i najlepsze jest to, że w moim przypadku nie jest to sentyment wywodzący się z młodzieńczych lat tylko w pełni świadoma fascynacja dorosłego gościa, który ograł już setki o ile nie tysiące tytułów 🙂
Wlasnie skończyłem na ps5 wersję i też obejrzałem twoje nagrania Nie sądziłem że jakaś gra mnie tak poruszy jak kiedyś seria MGS i snejk 😁.. mega gierka choć nie znam tego uniwersum wogole bo to było pierwsze spotkanie z Finalem ❣️
Nie wiem czy wiesz, ale dużo kultowych lokacji z final fantasy VIII zostały w jakimś stopniu odtworzone w CS go, wpisz na YT "CS go mako reactor V6" ;)
Final fantasy pamiętam, jak mama mi z lombardu chyba przyniosła i piszę tu o FFX-2 Gdzie grałem Yuną i pamiętam, że nie grałem nigdy w turówki, bo wydawały mi się słabe. Pewnego razu nie miałem już w co grać na ps2 i stwierdziłem: Dobra, czas zagrać, dam temu szansę i zacząłem w to grać jak popier*****y! W pewnym momencie, jak już przeszedłem na 100% pomyślałem sobie, że zacznę grać we wszystko dostępne na console i zacząłem przechodzić wszystko! No ale przyznam się, że w VII NIGDY jeszcze nie grałem... Starszy brat i inni starsi znajomi, co w to grali mi mówią, że najlepszego Finala nie zagrałem, żebym nadrabiał koniecznie. Nie potrafiłem się do tego zabrać. W internecie to samo, każdy mówi, że Vii jest najlepsza. Teraz Maciek wjechał z buta i w tym momencie, w tym smutnym jak cholera świecie, gdzie panuje epidemia postanowiłem wreszcie poznać historię cloud'a i spółki. Dzięki Maciek :)
Ostatnio zagrałem w VII bo była promocja na steamie i rzeczywiście warto. Tak się wciągnąłem się w ten świat, że zagrałem prequel crisis core oraz zobaczyłem film, który był kontynuacją finala VII. Tak odnośnie postaci to podobno Cait Sith to jakaś koreańska postać i powinno się jego imię wypowiadać "ket shi". Taka ciekawostka .
Co do nostalgii. Mam podobnie jednak nie gdy zobaczę, a usłyszę. Jestem fanem kingdom hearts. Wręcz no to gra mojego dzieciństwa (97 rocznik) i za każdym razem gdy słyszę orkiestrę z pianinem, skrzypcami i innymi instrumentami od studia square Enix. Niezależnie czy to final czy inna gra. Ja sięgam wtedy wspomnienami do piosenki z menu głównego kingdom hearts i automatycznie rozpiera mnie smutek i szczęście jednocześnie. A gdy wyszła gra kingdom hearts 3 na Ps4 siedziałem przez bite pół godziny w menu głównym słuchając utworu i starając się nie płakać
Wow. Nie sądziłem, że ktoś może mieć TAKIE SAME doświadczenia i odczucia co do tej gry! Zgadza się wszystko, to też gra mojego życia która mnie wciągnęła na grubo ponad 100 godzin. Też uwielbiałem summon Hadesa, też nie tolerowałam CaintSasha. Gra była szokująco duża. Różnica jest taka, że wszedłem jej posiadanie nieco inaczej (oryginał z Platinum edycji). No i cześć przechodziłem z poradnikiem, taka książeczką dodawana do któregos pisma. Inaczej w życiu jako dziecko złotego chpcobo bym nie dał rady wyhodować czy rekrutować Yuffie 😅
Świetny materiał, bardzo podobne emocje do moich towarzyszyły Ci w tej grze heh. Apropo wątku Caith Sitha i jego poświęcenia; świątynia nie zawaliła się tylko zmniejszyła się do rozmiarów materii, gdyż ponieważ ów świątynia była czarną materią, black materia :D pozdrawiam i zdrówka życzę!
fajnie się Ciebie słuchało, widać że zajarany tą grą byłeś - właśnie skończyłem remake i mam nadzieję że dalsze losy bohaterów doczekają się pełnej "rewitalizacji"
Jak zacząłeś śpiewać "Sephiroth" dostałem ciarek xD poza tym czekam na remejk jak proboszcz na ofiarę. Ja pamiętam, że odbiłem się od siódemki w momencie kiedy jakimś cudem ominąłem Gold Sauer. Nie zauważyłem, że z Corel można skręcić do tej kolejki liniowej. Latałem po mapie świata jak debil próbując wejść tam gdzie jest potem Ruby. Po paru h poddałem się i wróciłem do siódemki dopiero po ograniu FF8, która jak i Dawida zajęła u mnie miejsce pierwsze. Siódemka potem już nie miała tego pierdol....cia, ale to dalej był genialny 'Fajnal'. Byle do piątku bo kupiłem cyfrę, a widzę że niektórzy już grają bo pudełeczka wysłali wcześniej :(
Ja jak lamerka przechodziłam FF7 na androidzie... Do tej pory pamiętam mój ciężki szok jak po masie dni solidnego grania zamiast spodziewanych napisów końcowych wyświetliło mi się "koniec dysku 1"... Gra-legenda.
Zaciekawiło mnie to że wspomniałeś że jak patrzysz na ten zachód słońca to Ci się coś przypomina, taka niewyjaśniona nostalgia, zatarte wspomnienia... poprzedniego życia? Też tak mam, przy kilku rzeczach o których nie będę tu pisał. Takie dziwne ciągnięcie do danego tematu, dziwną nostalgię, niewyjaśniony smutek itd. Podobnie wydaje mi się że to ma jakiś związek z poprzednimi wcielaniami i zatartymi wspomnieniami danych miejsc, wydarzeń itp.
Mordko jeśli chodzi o fabułę to nie widziałem lepszej gry uwielbiam klasyczny finalek mam emulatorek na Androidzie to mi zawsze zamyka mordę do premierki piona 😅🖐
Eh ....... Na nowo zrobiona gra - Remake, podniesione tylko detale, rozdzielczość, tekstury - Remaster. P.S Japonia jest w ogóle wybitna pod względem czy gier czy animacji. Ja taką samą reakcję jak ty na FFVII miałem na anime kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Kapitana Tsubasę i Pokemony też to było coś innego niż np ametykańskie kreskówki. I tak oglądam chińskie bajki chyba już od 19 lat :) Szanuję za pasję i mimo,że ten filmik nie będzie miał pewnie dużo wyświetleń to fajnie,że go zrobiłeś :)
była taka gazeta geeków komputerowych o nazwie NEO (gazety odeszły w przeszłość) i tam surowo oceniali gry. Gdy wyszło FFVII to artykuł zaczynał się od "Idź i kup Final Fantsay 7"..."Idź i kup Final Fantsay 7""Idź i kup Final Fantsay 7""Idź i kup Final Fantsay 7""Idź i kup Final Fantsay 7" później artykuł i na koniec "Idź i kup Final Fantsay 7" "Idź i kup Final Fantsay 7" "Idź i kup Final Fantsay 7" i dali 10/10. I raz tam takie było. Mam to gazetę i pierwszy numer Secert Service
Final Fantasy vii to legenda jak Zelda czy Diablo. Miałem PSone ale jako dziesięcioletni gówniarz to ani angielskiego ani nie mój klimat gier, do tej pory ten tytuł pozostał dla mnie tylko w sferze szacunku. Pamiętam jak były jakieś wersje tego, chyba platinum coś jak dzisiejsze preordery ze steelbokami itp. i za te wersje platinum płaciło się ponad 400 zł co było kosmicznym żetonem jak na tamte czasy
Ja też z 10 razy przeszedłem Finala 7. Aktualnie przechodze 11 raz, tym razem na switchu xD Dużo sprawniej idzie jak można se tempo walk przyśpieszyć razy 3 xD
Miałem ten numer Secret service nawet fake "kardridż" na pegazusa widziałem!! Bliskie mi są Twoje słowa przyjacielu co do FF VII na trzech płytach to było jeżeli się nie mylę. Jak pierwszy raz odpaliłem, myślę take see ale gdy Cloud zeskoczył z pociągu i zaczęło się pierwsze starcie ekran zawirował i z tych śmiesznych pyrtków zrobiły się pełno wymiarowe postacie oszalalem!! Czytałem wszystko od deski do deski. Jak "zginął" poważnie płakałem kurw w życiu tego nie zapomnę. Jak niedawno obejrzałem trailer poskładany z różnych scen wyrwanych z gry Cloud w sukience, XVIII, pojawienie się Vincenta i wiele innych modliłem się tylko o to żeby maprawde błysnęli. Demko na ps4 ograłem 5 razy FUCK TO JEST TO!!!!!!
Kiedy od dawna jesteś przekonany o swojej miłości do gier. Od szczeniaka grasz, słychasz o grach i oglądasz gry. A im jesteś sterszy, tym bardziej uświadamiasz sobie jak wiele tytułów powinieneś nadrobić mimo wychodzenia innych, które z automatu lądują na tej niekończącej się liście gier jakie po prostu kurwa MUSISZ przejść i poczuć je na własnej skórze. Po paru latach odkąd Cię oglądam macku to czasem może i łapie mnie cringe jak "odkrywasz" coś co ja od dawna znałem. Ale pod względem miłości do branży to kolejny raz udowadniasz, że niczym się nie różnimy i mamy ten sam gust. Cieszę się z twojej decyzji o stworzeniu "przegrywu" bo jest bardzo nie wielu twórców w Polsce, którzy na grach zjedli zęby i oddali kawał serducha dla nich w czasach kiedy większość osób patrzyło na Gamerów z góry i z bomby nazywało ich no lifami. Zawsze z dumą mówiem że kocham grać mimo bycia wytykanym przez rówieśników, wyjebane w kogoś kto uważa się za lepszego bo woli zachlać mordę kiedy ja w tym czasie byłem emocjonalnie rozjebany poznając kolejne przygody Jaka i Dextera. Nie przestawaj tworzyć kontentu Maciek, dobrze się ogląda kogoś kto tak jak ja podchodzi do gier jak ćpun do dragów XD Pozdro byku, wesołych świat 🥚🐰
Świetny film,az szkoda ze moge tylko 1 lapke w gore dac.prawie jakbym o własnych odczuciach słuchał.tez trochę przypadkowo trafiłem na finala i kupiłem go z braku laku bo w moim mieście w tamtym czasie był chyba tylko 1 sklep który miał używane gry na konsole(konsole miałem nie przerobioną wtedy).kompletnie nie wiedziałem czego się spodziewać...nie da się opisać emocji podczas przechodzenia w kilku zdaniach,ale po ponad 20 latach ciągle dla mnie to nr1.jaram się strasznie remakem i jednocześnie mam obawy czy zdoła sprostać oczekiwaniom chodziaz demo było mega.
Osobiście nigdy nie grałem w klasycznego ff7, ale dużo razy słyszałem jaka ta gra jest dobra, jakiś czas temu od kumpla pożyczyłem remake na ps4 i faktycznie fabuła to mistrzostwo, bardzo dawno tak nie miałem, że grając w coś i na chwilę przestając ciągle myślałem o tej grze. Co do tych nutek też tak mam, Np. Jak słyszę ofspring- the kids arent alright, mam w głowie tibie haha
Dziękuję za ten film... mam bardzo podobne odczucia o FFVII. Duzo czyta się teraz o teoriach na temat FFVII R PT2. Mógłbyś zebrać info o teoriach, dyskusji z oglądającymi i zebrać to jakoś do kupy na filmik? Zdecydowanie zbyt piekne byłoby to ze Zack przeżyje, ale Aerith z Remake wie więcej niż Aerith z OG. Ja mam także takie przypuszczenie, że kiedy w ogrodzie spotykaliśmy Aerith to nie była to Aerith z Remake tylko z OG (przed wejściem do budynku SHINRA po Aerith). Remake'owa Aerith nie miała jeszcze tak wiele powodów aby podziękować Cloudowi... Za to ta z OG miala tych powodów bardzo wiele. 😉
Nie trzeba było hodować Chocobosów aby zdobyć złotego, ja go chyba zdobyłem czy tam z tuningowałem na wyścigach :) W grze zrobiłem wszystko i trochę więcej :) A w bestie zamieniał się Vincent a nie Cid podczas odpalania limitów.
Pierwszy raz zagrałem w FFVII chyba z rok temu na PS4, kiedy równolegle pocinałem w FFXV, bo tak mnie wciągnęło. Przy okazji jeszcze zahaczyłem o X i X-2, ale nie wzięły mnie tak jak VII i XV. A to między innymi dzięki Tobie
Mnie też VII wciągnęła i to w chuj, dzięki niej tak naprawdę angielski miałem ogarnięty w wieku 13/14 lat. Pamiętam jak siedziałem ze słownikiem w ręku i tłumaczyłem sobie każdą chmurkę z napisami, aż się łezka w oku pojawia. Gdy przeszedłem VII później odleciałem, przeszedłem dosłownie każdą część Finala, i według mnie to jest najlepsza seria gier jaka do tej pory wyszła. Pozdro dla fanów Finali ♥️♥️♥️
Fajny materiał, nie takie wikipedyczne pitu pitu, tylko jakbym słuchał dobrego kumpla, który przy piwku naprawdę z pasją opowiada o szpilu który go pochłonął. W wielkie pozdro 🤟
Najbardziej epicka opowieść w jaka grałem. W porównaniu z innymi grami kontakt z ff7 był jak zderzenie że ściana. Wracam do niej co jakiś czas od momentu wydania. Pogral bym na androidzie ale mam już wersję psx, PC i na PSC więc czwarty raz nie zapłacę mimo że nawet warto. Summony może i świetna sprawa ale jak się dłużej gra to ich animacje to straszny pozeracz czasu ekranowego. Stosując kotr z mimic i counter attack można było prawie do żabki skoczyć w trakcie trwania sekwencji animacji
Spoko wspominki Maćku sam wiążę z tą grą podobną nostalgię co ty. Aczkolwiek sadze że jak wyjdzie remake to prawdopodobnie oryginał pójdzie w odstawkę głównie przez to ile rzeczy zawartych w innych grach z uniwersum 7 zostalo zretconowanych oraz przez to ile rzeczy z tej gry zostało wyciętych.
