Przecież to jest polskie piwo udające czeskie. Od początku produkowane w Polsce, ale z czeskim chmielem i przy rzekomym nadzorze że strony czeskiego piwowara.
Zateckie pite z domowym sokiem malinowym? Zapowiada się pychota. A w uszach brzmi niemalże jak pastry eurolager. Kraftrewolta może beergekom kufle nosić......