Najszybsza metoda kompostowania, która pozwala otrzymać kompost w trzy miesiące. Trzeba pamiętać o odpowiedniej proporcji azotu do węgla, a także o wodzie i tlenie.
Z tego co pamiętam ze szkoły, to na dno, czy dolną część, należy wyłożyć sporą ilość gałęzi. Działanie takie ma na celu napowietrzanie od dołu wszystkich części kompostowanych od spodu co ułatwia proces. Przy odpowiedniej ilości podkładu oraz rozstawu szczelin bocznych kompost robi się szybko bez mieszania.
Zgadza się, wykładanie dna kompostu gałęziami czy łodygami świetnie się sprawdza. Jeśli jednak chce się mieć bardzo szybko kompost, wtedy taki drenaż utrudnia przerzucanie, które jest konieczne do szybkiego kompostowania
Fajny i łatwy w odbiorze film. Pytanie jak zrobić kompost z 1 m3 obornika po pieczarkach, beli słomy i 3-4 m3 świeżej trawy. Jakieś może sugestie bo pracy mnóstwo i szkoda żeby poszło na marne. Przewracanie tej ilości co 2 -3 dni nie wchodzi w rachubę - zostaje na zimę. Pozdrawiam
Warto naprzemiennie układać warstwy, słoma, trawa, obornik. Lepiej żeby warstwy były cieńsze, niż za grube, bo te azotowe (z trawy) będą się zbijać i gnić. Nie trzeba tego co 2 dni przerzucać. Wystarczy raz, by to wszystko wymieszać np. po tygodniu i zostawić na zimę
Jak tylko pogoda pozwoli, chciałem pozbyć się dużej ilości gałęzi, również iglaków. Dysponuję taką samą maszyną jak Ty ale nie mam obornika. Czy możesz coś poradzić. Ilość, lekko 5m3.🤗
Same gałęzie będą się długo rozkładać. Dlatego najlepiej wstrzymać się jeszcze trochę z ich rozdrabnianie. Kiedy tylko trawa będzie nadawać się do koszenia, zapewni azot, który przyspieszy szybsze kompostowanie.
Super metoda kompostowania. Jednak zdecydowanie za mało wody. Użyte składniki wydawały się być dość suche i jedynie dwa wiaderka wody na koniec to zdecydowanie za mało. Polecam dodawać wodę co jedną, dwie warstwy. Ale jak rozumiem, pierwsze koty za płoty, brawo :)
To prawda, jak powiedziałam na filmiku nie robiłam jeszcze nigdy kompostu w tak szybkim tempie. Doradzono mi, żebym podała rozcieńczonym kurzakiem i tak zrobię. Dziękuję 😁
@@naturalne237 nie musisz się tłumaczyć. Super ze działasz, próbujesz i dzięki temu uczysz. To najlepszy sposób na zdobywanie wiedzy i doświadczenia. Trzymam kciuki, nie trać zapału 🙂 ja bym to podlał zwykła wodą, bo składników azotowych masz wystarczająco moim zdaniem. Byle nie kranówą z chlorem, bo zabijesz to co chcesz wyhodować 😉
Siano to zasadniczo materiał azotowy. Nastawiony tydzień temu kompostownik (1300l) wyłącznie na liściach i sianie dzisiaj dobił do 70 stopni Celsjusza. Bez przewracania.
Fajnie że robisz kompost. Ale nie ma szans żeby zrębki i suche liście przekompostowaly się w 18 dni. Nawet w lecie a co dopiero na mrozie. Nic to. Po prostu będziesz mieć fajny kompost na jesień. Albo... na przyszłą wiosnę. Pozdrawiam.
Szczerze to fajny masz pomysł, doceniam to ale podobno szybki kompost nawet w domowym kuble orzymuje sie podobno w metodzie Bokashi, gdzie dodaje się bakterie specjalne. Sama nad tym myśle, tylko że u mnie gdzie mieszkam jest to bardzo drogie. Wiesz coś o tym Bokaski kompoście?
Metoda bokashi ma jak najbardziej sens, ale w pojemnikach. Zwykły kompost w ogrodzie ma dostęp do podłoża, a co za tym idzie dostęp do potrzebnych mikroorganizmów. W pojemniku dodaje się mikroorganizmy by przyspieszyć kompostowanie. Ja mam u siebie mini kompostownik z dżdżownicami na strychu. Polecam, ładnie się przerabia i nic nie śmierdzi. Metody bokashi jeszcze nie próbowałam
@@naturalne237 Hilton szedł dobrze przed zimą, w zimę było w nim +5 przy -15 z tego co pamietam. Teraz niestety przeazotowalismy kawą bo zabrakło nam liści. Poza tym tam są dzdzownice wiec nie może być tak ciepło.
Ja używam HECHT 6208 i jestem zadowolona. Ma swoje minusy o których mówię w trzech filmikach na moim kanale m.in tu ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-bmYa71ROn8Y.html . Zapraszam do obejrzenia 😉
@@naturalne237 My kupiliśmy rębak na drobny, własny użytek. Jest beznadziejny 🤪 Wpychanie materiału to mordęga, zapycha się co 3 minuty. Spasowaliśmy i tniemy sekatorem. Jakie parametry polecalabyś? Trzymam kciuki za kompost 👍
@@t.d-b.3747 to zależy jakie masz potrzeby. Ja nie jestem specjalistą w tej dziedzinie. Mogę powiedzieć czym się kierowałam przy zakupie swojego rozdrabniacza. Zależało mi, żeby był spalinowy, rozdrabniał gałęzie o średnicy nie mniejszej niż 5cm na drobną zrębke i był dość mocny, ale nie za miliony ;). Po weryfikacji tych parametrów w końcowej fazie zastanawiałam się między dwoma Hecht 6208 a FRS 65. Ostatecznie zdecydowałam się na Hecht 6208, bo ma mocniejszy silnik. Kilka filmików o tym rębaku nagrałam na swoim kanale. Doskonale radzi sobie z gałęziami do 7cm średnicy, ale przy drobnych pędach np. jeżyny się zapycha. Gdybym teraz miała kupować, to też pewnie zdecydowałabym się na niego. Z tego co czytałam to wszystkie rozdrabniacze w tej półce cenowej zapychają się przez liście czy drobne pędy. A droższego nie widzę sensu kupować u siebie. Mam nadzieję, że pomogłam, jeśli nie zapraszam do zadawania kolejnych pytań :)
@@naturalne237 Polecam tez taki komposcik zaszcepic dżdżownicami i warstwy przełożyć papierem bądz kartonami. Robaczki jeszcze szybciej by to przrobiły :))
@@pasiekapatoka9280 a czy nie jest za zimno dla dżdżownic? Ja od lat mam dżdżownice kalifornijskie w mini kompostowniku w domu, ale na pryzmę o temperaturze 0 stopni bałbym się je wypuścić
@@naturalne237 kochaniutka moje dżdżownice zimuja w pryzmie kompostowej i nic im nie jest bo w srodku maja cieplutko nawet przy tych wielikich mrozach :) No Twoja pryzma nie jest jeszcze gotowa ale jak bedzie wystarcająca wilgotna to zachecam do zaszczepienia dżdżownicami, tylko pamietaj ,że trzeba podawac im papier albo słome bo to celuloza potrzebna im do rozmnażania :)
Ciekaw jestem czy się przekompostuje, wydaje mi się że temperatura, robaczki i bakterie są do tego najbardziej potrzebne a przy tej teperaturze nie wiem nie wiem, daje suba i czekamy na efekt 🙂
Leżały 7 miesięcy, jednak do kompostu można dodać również świeże zrębki. Świeżych zrębek nie dodaje się do warzywniaka, ponieważ warzywa jednoroczne płytko się korzenią, w związku z tym pobierają składniki pokarmowe z pierwszych warst ziemi. Kładąc na taki warzywnik świeżą zrębkę spowodujemy, że zrębki zabiorą im azot. Można natomiast ściółkować zrębkami np. drzewa
Jak nie potrafi Pan odnaleźć sensu to rzeczywiście strata czasu. Ale to już o Panu świadczy, a nie o materiale. Nie uważa Pan, że jednak jest coś wartościowego w tym filmiku skoro ma ok 14 000 wyświetleń i 200 łapek w górę, a nie po 100 wyświetleń i 20 łapek jak w przypadku innych filmików o podobnej tematyce?
@@naturalne237 Hmmm... A jednak dziwi się Pani, że kompost się nie robi. W ostatnich temperaturach nawet prawdziwa pokrzywa nie pomoże. Ani sztab dżdżownic - nawet kalifornijskich;) Kompost na pewno wyjdzie świetny, jednak - jeśli ma to być 18 dni - lepiej powtórzyć eksperyment za... dwa miesiące.