Moją pierwszą w życiu elektryczną gitarą był właśnie Vision. Z tym, że nie strat a biały piękny les paul. Kosztowała jakieś 300 złotych. Kupiłem ją jakieś 13 lat temu i mam ją do dziś. Gra nadal dobrze, progi się trzymają, pikapy nawet całkiem dobrej jakości. Chyba te kilka lat temu robili te gitary trochę lepiej albo trafił mi się lepszy egzemplarz. Jedyny mankament to klucze, które są strasznie nieprzewidywalne. Ale ogólnie rzecz biorąc gitara na prawdę super jak za tą cenę. Nie zamierzam się jej pozbywać pewnie głownie z sentymentu ale i dlatego że lepszy les paul mi jest niepotrzebny. Ten Vision spełnia moje wymagania. A gram głównie jednak na stratach ;)
Kupilem Strata Vision za 219zl i byl to swietny zakup. Zrobilem sobie zlobienie gryfu, szlif progow, pobawilem sie w rozkrecanie i skrecanie, wymiane mostka itd - i wiele innych rzeczy, ktorych nie zrobilym ani w swoich MusicManach, ani w Arii (V z 1985
Świetny film choć po części się nie zgodzę. Dlaczego po części? Już objaśniam...instrumenty potrafią kosztować od kilku do kilkudziesięciu tys. Ta gitara kosztuje od 300/400zl. Doszukiwać się tutaj samych minusów? Trochę średnie, owszem minusy są ale to nadal gitara za 400zl (więcej zostawiam co tydzień w supermarkecie na zakupach) za taką cenę tak na prawdę aż tak bym się nie doszukiwał mankamentów typu niedociągnięcia lakieru a zwłaszcza gratisy, które są w cenie, to tylko 400zl 😅. Drugi powód dlaczego piszę ten komentarz to to, że moją pierwszą gitarą był defil malwa, odgrzebany gdzieś ze strychu. Grałem na nim ok miesiąc, po miesiącu kupiłem swoją pierwszą gitarę elektryczną, był to vision (wtedy kosztował 300zl i było to jakieś 10 lat temu, może 11) jedyna różnica była taka, że nie był to strat coś na styl superstrata 2x hubacker itd. Był to ogromny przeskok jeśli chodzi o defila. Grałem na tej gitarze pewnie z 2 lata, później zacząłem się przesiadać na inne gitary co raz lepsze i lepsze. Nie uważam się za gitarzystę, raczej gram hobbystycznie (niedzielny kierowca jak to mówią) ale jednak doświadczenie z takimi albo raczej taką gitarą miałem. Nie odrzucałbym tego na starcie bo jeśli chodzi o naukę? Nie są aż tak złe żeby się zrazić. Nie każdego stać na nie wiadomo jaką gitarę, zwłaszcza nastolatka. Doświadczony gitarzysta? Jasna sprawa, że nie zakupi takiej gitary bo po co? To tyle z mojej strony. Pozdrawiam serdecznie 😊
Wytwarzanie takiego badziewia (a szczególnie tych śmieciowych dodatków) to marnowanie zasobów w najczystszej postaci i za to należą się producentom dożywotnie faki.
Mam wrażenie, że tu wiele produktów jest pokrzywdzonych. Ciekawe jak to się ma do produktów gitaropodobnych z lat 70-tych na które jedna wypłata nie wystarczała, a jednak wielu na nich nauczyło się grać, oczywiście po wyeliminowaniu niedoróbek. A ten tuner pewnie jest całkiem dobry. Proszę sprawdzić z uznawanym za wzorowy.
Paradoks: kupujesz tanią gitarę, gdyż jesteś początkujący i się nie znasz, i nie wiesz, czy złapiesz bakcyla na dłużej. Ale ponieważ kupując tak tani instrument możesz trafić na niezły i bardzo zły egzemplarz, może się okazać, że się zniechęcisz, gdyż jako początkujący NIC sam nie poprawisz - nawet zwykłe nastrojenie jest dla Ciebie wyzwaniem, co dopiero regulacja menzury, mostka, siodełka, progów......Wg mnie tak tanie gitary są FATALNYM pomysłem dla początkujących, a o wiele lepszym dla kogoś doświadczonego, szukającego czegoś do modyfikacji itp. A te wizualne mankamenty to najmniejszy problem, tak na marginesie :)
Grałam na tym prestonie przez prawie 2 lata.. a struna e brzmiała jak zepsuta sprężyna.. dodatkowo ten kabel z zestawu rozwalił sie po miesiącu a futerał po pierwszym użyciu go..
Witam, mam pytanie Czy wzmacniacz przy zwiększonym GAIN powinien buczeć? Wydaje mi się że buczy za głośno. Kupiłem lepszy kabel, ale to w zasadzie rożnicy nie robi. Pozdrawiam
Wiesz Paweł... z założenia jak dla mnie, to zawsze były produkty gitarobpodobne. Ja to zawsze traktowałem jako towar który powinien stać na wystawie w sklepie zabawkowym. Tego w ogóle nie można traktować jako instrumentu. Właściwie diabli wiedzą komu to jest potrzebne. Ale jest .... i fajnie że to przetestowałeś. Pozdrawiam👍😊🎸
Powiem tak, dostajesz to za co płacisz, a tutaj oferta skierowana jest do (przeważnie) młodych ludzi, którzy chcą grać i zostają skuszeni mnóstwem gratisów. Szczerze mówiąc, to mając to na uwadze nie pastwił bym się nad tą gitara tak bardzo, jasne, że można lepiej wydać te pieniądze, ale taki jest rynek ;) Stroik stroi, statyw idealny do gitary tej jakości, futerał chroni (przed kurzem), szkoła gry uruchamia się i da się oglądać ( po polsku). A co do strojenia w wyższych pozycjach, próbowałeś regulować krzywiznę gryfu ( o ile się da)? Out of box to wszystko wymaga regulacji, ale pytanie czy ją da się wyregulować.
I to jest problem. Jaki początkujący gitarzysta potrafi cokolwiek wyregulować? Kupują mu starzy na prezent i tyle. A lutnik bierze za kompleksową regulację 200 stówki. To jest paradoks najtańszych instrumentów dla początkujących. One nie są dla początkujących. Dlatego początkujący nie powinien nigdy kupować „out of the box” a kupować w sklepie oferującym podstawową inspekcję i regulację, nawet za ekstra kasę. I tu koło się zamyka, bo kto da 4 stówki jak może dać 3 w innym? Nikt nie będzie patrzył na wartość dodana tej ekstra kwoty. Dlatego takie wideo są potrzebne. Może w końcu ludzie zrozumieją, ze nie ma nic za darmo i zaczną świadomie kupować :)
Mamy takie czasy, że za 400 zł kupujesz najtańszego Harley Bentona :D Który ofc nie jest gitarą rewelacyjną, ale jest gitarą przede wszystkim GRYWALNĄ i nadającą się do nauki. Do tego poszukać używanego Voxa Pathfindera 10 za 200 zł, dołożyć stówkę (może dwie) na jakieś kostki, tuner, pasek itd. i ma się za 700 zł idealny zestaw dla początkującego (zresztą tego Voxa to używam do gry w domu do dziś, bo clean ma po prostu bajeczny). Umówmy się, obecnie 700 zł to jest max. dwa tygodnie pracy dla nastolatka w jakiejś pracy sezonowej, jak nie mniej. A testu gitary w komplecie ze wzmacniaczem to aż się boję, kolega ma dwa takie wzmacniacze na allegro i wolałbym już grać na grzebieniu podłączonym do Voxa Pathfindera, albo jakiegoś biurkowego Blackstara XD
Piszesz samą prawdę, a czasami można jeszcze wyrwać gitary z jakimiś drobnymi wadami i zapłacić jeszcze mniej. Na prawdę tym czarnym Prestonem jestem załamany....
@@Raff1795 za 70zł można czasem wyrwać jakieś stare multi i jeśli tylko ma regulację głośności bezpośrednio z panelu to wpinasz słuchawki lub jakąkolwiek kolumnę aktywną czy nawet przenośny głośnik bluetooth z wejściem aux. Zagra lepiej niż tani wzmacniacz, nie jest upierdliwe jak zabawa z VST i dużo lepsze niż typowe wzmacniacze słuchawkowe od Voxa.
@@jacekplacek8269 nie ma nic upierdliwego w vst, trzeba tylko dużo czasu na kręcenie, po za tym to jest rewelacja, wystarczy mieć komputer i byleby tani interfejs.
Czepiasz się drobiazgów. Hendrix by na nich wymiatał aż miło. Podstrunicę sobie trzeba smalcem posmarować i tyle. Podpinasz pieca, przester na max i jedziemy! Tuner faktycznie lipa. Lepiej dołożyć 4 złote i kupić coś porządnego. Ps W zestawie brakuje mi mikrofalówki, wersalki i telewizora LCD. Tak na serio. W latach 80 tych miałem Kosmosa Defila. To była prawdziwa tragedia. W niej wszystko było do dupy. Ale przed kumplami lans był.
Nie bardzo rozumiem, to obśmiewanie, przecież to 400 zł, znawca tego nie kupi, a początkujący, może się na niej nauczyć podstaw grania, a potem stwierdzi,czy chce zostać gitarzystą i kupić Gibsona? 🙃
Fajny test. Pewnie można znaleźć pełno takich "perełek" na Allegro. Szkoda tylko, że ktoś się natnie na taki bubel i może na dzień dobry zniechęcić się do grania.
Ja się właśnie tak nabrałem, na Prestona sprzedałem za 100zl mniej niż kupiłem, zniechęcił mnie do grania ale teraz rozmyślam żeby kupić Harley Benton DC diy kit wygląda na spoko gitarę i z tego co wiem spoko gitara tylko wzmacniacz ciężko znaleźć tak za 200zl
Sprzedaż takiego sprzętu powinna być karalna😜 jeżeli chcesz zniechęcić np.swoje dziecko do nauki gry na gitarze to kupuj śmiało. Ja osobiście kupiłem Arię Pro II (nikt mi nie płaci za reklamę 😁) od pana Pawła i w 100% polecam!
Dla mnie to o czarnej szkoda gadać po prostu dziadostwo. Ta czerwona nawet spoko ale i tak wolałbym zainwestować w arię lub hb i mieć pewność. Szkoda że nie sprawdzałeś kabli, bo też z nimi nie wiadomo.
Vision: Okropny ten twój przester; co do stroju, ustaw menzurę tak, by zerowy, dwunasty i dziewiętnasty próg stroił, a do pozostałych nie będziesz miał zastrzeżeń i sprawdź to na gęstym przesterze.
Preston, Sounder, Echo i Craftman to jest samo dno, muł i wodorosty. Główka testowanego Visiona wskazuje, że jest to model sprzed dobrych kilku lat. Obecne modele mają główki zbliżone do oryginałów, które próbują naśladować. Vision pod względem jakości ma modele totalnie budżetowe i takie nieznacznie lepsze. Gryfy i korpusy są chyba te same, ale różnią się jakością osprzętu. Natomiast te Visiony są fajną bazą do wszelkiego rodzaju przeróbek, zwłaszcza kiedy z drugiej ręki można je kupić za 150-200zł. W kategorii gitar budżetowych jednak Harley Benton i SX nie mają konkurencji.
Sprzedaż takich pseudo-instrumentów powinna być karalna.! Serio.! Ani się na tym grać nie nauczysz, ani tym w kominku nie rozpalisz.! Jeśli młody adept sztuki gitarowej ma niezaznajomionych z tematem rodziców, którzy ''zafundują'' mu taki sprzęt prawdopodobnie pogrzebią tym jego ewentualną przyszłą karierę. Choćby nie wiem jak był utalentowany, prawdopodobnie przegra z materią.! Szkoda marnować pieniędzy i szkoda Ludzkich talentów i marzeń.! Ps. Waldemar Tkaczyk (myślę, że nie trzeba nikomu przedstawiać) powiedział kiedyś bardzo mądre i prawdziwe słowa : ''Jeśli kupujesz złej jakości instrument (w domyśle nie nadający się do grania) wyrabiasz w sobie, bądź w swoim dziecku złe nawyki'' Po 25 latach, do dziś te słowa brzmią mi w głowie. Instrument to NARZĘDZIE do nauki/pracy niezależnie, czy masz lat 6 czy 46. Jego zadaniem jest umożliwienie ''upłynnienia'' twojego talentu, łatwość wydobycia go z ciebie i umożliwienie rozwoju. Pokonywanie kolejnych stopni i własnych ograniczeń. Warto zatem, by instrument sam z siebie nie ograniczał ciebie.!!!
Zakazane to powinny być takie komentarze jak szpanera: @lionsheart1980. Nowobogacki mądralo, nie cwaniakuj, tylko do szkoły na nauki idź! 😡 Dziadek Andrzej.
Gitara Preston to po pierwsze gryf jest za gruby i nie wygodny, po drugie progi są źle wyszlifowane i można zranić się w palec, przetworniki jęczą a nie grają, gryf jest krzywy, stroju ta gitara nie trzyma, ogólnie gitara nie strojna. Kupiłem kiedyś taka za flaszkę wódki, bo ktoś kupił i stwierdził że nie będzie grać, po prostu zacząłem się bawić w ustawienia tego czegoś i to przy gitarze nie stało. Nie polecam tanich gitar. Polecam epiphony z tanich, fendery czy ibanezy do 1200 z tańszych, a te wszystkie chińskie wynalazki to się do niczego nie nadają i nawet świetny gitarzysta na tym nie zagra
Lepiej kupić coś co gra a nie tylko przypomina kształtem, że jest gitarą. Z mojej perspektywy początkującym polecam jednak uskładać coś grosza i kupić coś w kwocie powyżej 1700zł, a nie kupować paździerz po 500 czy 700 zeta, który nadaje się jedynie jako droga podpałka na grilla.
@@adams.9218 Jak polejesz podpałką do grilla lub benzyną na pewno będzie się palić 😁a dopiero jaki smak będą mieć kiełbaski z takiego grilla, prima sort 🤣
O.K. jest to szmelc. 🙈 Ale podziwiam ludzi, którym opłaca się te gitary za taką cenę wytworzyć! 🙉 Dlatego o odrobinę empatii dla tych ludzi proszę...😢 Krytykować, to nawet debil potrafi. Żadna to sztuka czy mistrzostwo! 🥴