W końcu na tej zawszonej platformie są ludzie, którzy dają prawdziwe recenzje, a nie sponsorowane gówna! Niech los Wam sprzyja Wojku i Książulu💪 Jesteście ostatnim bastionem oryginalności i szczerości! PS: Pamiętaj, że na milion sypukcji jesz flaki.. (moje ulubiene danie)
Ostatnio jakiś strimer tuszył bigos z mandarynkiem, opierdoliwszy stwierdził że całkiem smaczne :D ale pewnie mizerna szansa ugułem na to@@mariuszmachnacki3449
Na początek odwiedzicie "Elbuos" . Dziewczyny które to prowadzą zaczynały od Foodtrucka, na każdym festiwalu były takie kolejki że głowa mała , dziś mają kameralny lokalik . Serwują buły z szarpanym mięsem i za każdym razem trzyma poziom . Lokalowi przydałby się Boost, gwarantuje że będzie MUALA
W Łodzi są dwa małe jarmarki, drugi jest niedaleko - przy centrum handlowym Manufaktura z podobnym asortymentem. Jadłem langosza z tej budki w wersji salami 16 grudnia i dobry był, choć trochę za bardzo tłusty ale jest robiony na gorącym oleju więc taki musiał być. Kurtosza jadłem i smakował mi ale nie mam porównania z innymi bo to był mój pierwszy raz. Jadłem na urodzinach Łodzi w wakacje zachęcony Waszym filmem z nad morza czebureka i wyglądał tak jak na tym filmie, mrożony gotowiec - niedobry był tutaj nie zdecydowałem się bo widziałem, że to jest tak samo robione. Tam nad morzem to była zupełnie inna robota :)
Chłopaki, skoro planujecie się wybrać na ferie w góry (w stronę Zakopanego), to polecam wyjść po drodze w Gorce, do schroniska na Łapsowej Polanie i zamówić schabowego. 38 ziko bodajże za duży kawał świni z paroma grulami i ciekawą surówką, fajnie też było by porównać ceny oscypka z cenami jarmarcznymi, poza tym przy dobrej widoczności będziecie mieć fajne widoki. Miejscówka nazywa się Koliba na Łapsowej Polanie. Nie długo, bo 20 minut wędrówki z parkingu na Marfianej Górze w Nowym Targu. Sprawdźcie temat, bo może zmotywuje to Was do tourne po schroniskach :D
dobry pomysł żeby był live z wigili, prawdziwej rodziennej, a nie jak inni jutuberzy - "vlogmasowej" ... żartuje, nie ma co psuć sobie wigilii nagrywając jutuba :p
W tym roku zacząłem 'przygodę' z zakręconym ziemniakiem i jak widzę co inni podają ludziom do zjedzenia to woła o pomstę do nieba. Przygotowania do sprzedaży, produktu który u mnie nazywa się 'zakręcone chipsy' trwały pół roku i gdy już miałem technicznie wszystko dograne to okazało się, że coś co myślałem że będzie już tylko formalnością, czyli sam ziemniak, było najtrudniejsze a właściwie awykonalne. Bo to był koniec czerwca, starych ziemniaków już prawie nie było a nowych jeszcze nie. A ponieważ ja nie podaję ziemniaka na patyku tylko w dwóch wielkościach torebek, to musi to być 'specjalna' odmiana ziemniaka. Według otrzymanych informacji taki rodzaj starych ziemniaków znalazłem w odległości 120 km ode mnie i przywiozłem ich 500 kg. Po usmażeniu efekt był okropny, nigdy w życiu bym czegoś takiego klientowi nie podał, a że wkrótce zaczęły szybko gnić to wszystkie po prostu wyrzuciłem. Odpowiednie dla mnie dostałem dopiero w pierwszej dekadzie sierpnia ale moje chipsy są twarde i chrupiące a nie miękkie i gumowate. Poza tym, ja podaję chipsy ziemniaczane w kilku kształtach - sprężynki gładkie, karbowane, makaron wstążki i najciekawsze, makaron spaghetti z 15 smakami posypek do wyboru.
11:40 dobrze zrobione mieso w czeburaku tak wygląda, może kolor nie ten bo mięso nie to. Ale wrzucasz tam surowe mięso by się ugotowało we własnych sokach. Wieprzowina z tego jest dokładnie takiego koloru i jedyny problem to chyba brak przypraw i ogarnięcia tego farszu :D
Panowie, zapraszamy na dłuższe odwiedziny Lodzi i jej zakamarków kulinarnych. Jest mega duzo fajnych miejsc. Ze swojej strony polecam: 1. Zeberka sous vide w Otwartych drzwiach 2. Kebaba i inne dania turwckie w Meat Point 3. Zalewajka to must have w Lodzi, moge poleciac ta w Fatamorganie jak i w Piwnicy Lodzkiej. 4. Ato Ramen, chyba jeden z lepszych w PL 5. Sniadanko w Montag lub Radogosc cafe ;)
Czekam i czekam aż w końcu odwiedzisz Łódź I powiesz w jakim kebsie warto zjeść bo mieszkam tu i do tej pory żadnego MUALA nie spotkałam :D mam wrażenie, że w Łodzi nie ma dobrych kebabów, ale za to Ato Ramen polecam!
Ogólnie mnie rozczarowaliście, tak czekałem na Łódź a wy tu tylko na chwileczkę nie stestowaliście jakiejś restauracji czy kebsa jak w innych miastach i szybko uciekliście, nawet tu nie spaliście jak gdzie indziej. Pewnie już zmęczenie tripem, nastepnym razem zacznijcie od Łodzi.
@@HelterDJ lunch jest mega , w tygodniu zawsze luz , zupy do do zestawu to niebo, oczywiście stałe pozycję czasem są kiepskie ale te lunche i najczęściej można wtedy paczesia dorwać
Księżulku, jako ciekawostkę powiem Ci, że te serki owcze w kształcie pierożków (lub jak to niektórzy mówią "wrzecion") noszą nazwę "redykołki" 😇 Oscypki to te serki "stożki"! Robicie wspaniały content! ❤ Wesołych Świąt, Panowie! 🎄
Witam. Skoro góry planowane to polecam Szczawnica - Łowisko Pstrąga (Bobcikaowa chata)... Knajpka malutka, rodzinny biznes, a lepszego pstrąga (którego można też złowić samemu) chyba nigdy nie jadłem. W ofercie również inne dania regionalne. Polecam serdecznie, gdyż nie mogę się doczekać swojego wyjazdu w to miejsce. Pozdrawiam Panów :)
W Łodzi przy manufakturze dla mnie było super, serki dobre, langosz hot z dobrą kompozycją dodatkow za 25 i pyszny, Kiełbaska wielkości zwykłej grillowej ale za 10 zeta i Ketchup do polania samemu i musztarda a i chlebek do woli i dobry. Uć jest git jarmarkiem ale pewność mam do części bo Piotrkowska może być już nieco gorsza
Z doświadczenia przy wakacyjnym grilowaniu przez niezliczoną ilość lat mogę śmiało powiedzieć, że takiej parówie dłuższe grilowanie czy nacięcie nic nie da - albo kiełbasa jest dobra (a wtedy jest dobra nawet prosto z opakowania bez obróbki termicznej), albo jest taką właśnie najpodlejszą parówą zapakowaną w wygląd kiełby i nic temu nie pomoże. Jak kiedyś coś takiego kupiliśmy to nawet pies ani kot tego nie chciały ruszyć, powąchały, popatrzyły i poszły.
Jak jedziecie w góry to polecam Beskidy Śląski i Żywiecki, macie wiele znanych miejscowości- małe Ustroń, Wisła, duże Bielsko-Biała, Cieszyn, Żywiec, jest co testować i piękne okolice i góry ❤️
Może macie ochotę na serię na zagraniczne jarmarki ? Mam miejsce gdzie są 4 super jarmarki Bożonarodzeniowe i wszystko jest o połowę tańsze jak w Polsce aż śmiech na sali !! I potrawy kozackie jak coś to pisz na priv hehe
W Łodzi był też mniejszy jarmark pod manufakturą. Tam oscypek kosztował 5 zł 😃 ale też średni był. I dzięki tobie pierwszy raz w życiu jadłam langosza!
Właśnie zjadłam pysznego "oscypka" zrobionego w piekarniku😊 na termoobiegu, kupionego na Kleparzu za 2,5 zł. Z wierzchu spieczony delikatnie, środek ciągnący. Pychota. Kobieta chroniąca wizerunek serka 😂bardzo niesympatyczna. Buziaki chłopaki 😘
Jeśli będziecie w górach, koło Wisły w Ustroniu warto odwiedzić “Kolibę pod czarcim kopytem” jedzenie pyszne i można samemu sobie usmażyć kiełbasę w sali ogniskowej, mega doświadczenie, oprócz tego są jeszcze dwie salki, jedna bardziej kameralna druga restauracyjna, warto zerknąć ( pyszne pajdy ze smalcem i zupa pomidorowa)
A ciekawe jakby wypadł ten jarmark na Manufakturze w Łodzi. Na Piotrkowskiej nie byłem, ale wielkościowo wydaje się podobny, a w Manu serki napewno są spoko, bo jadłem, jedna Pani jest tam co roku i ma bardzo dobrą ręcznie robioną żurawinę co do grilla słyszałem też że jest lepiej i taniej niż na Piotrkowskiej
Fajnie by było jakby jeden z Was pierwszy oceniał dane danie a drugi w tym czasie nie słuchał opinii (miał słuchawki czy coś) i ocenił po Tobie. To było by bardzo autentyczne i ciekawe doświadczenie.
Bratki moje, na których film czekam z wielkim utęsknieniem życzę Wam Ksiażulo i Wojku duzo zdrówka, szczęścia o raz wielu smacznych kiebabów klasy Młala
To ja znam ale w Czechach... Jablonkow... Tuż za Istebna. Jest tam taka restauracja z hodowlą pstrągów mmmm... Pstrąg w maśle z migdałami... Poezja smaku.
Oglądam was od x czasu i powiem tak - nasze gusta się pokrywają bo sprawdziłem sporo miejsc z waszych filmów, ale jak już chcecie koniecznie jechać w góry i zjeść coś dobrego, to zajedźcie do Rabki-Zdroju, do Green Bar na ulicy Orkana i poproście o Kebab Max W BUŁCE (żadne tortille, niestety - miękkie, gumowate ciasto) - weźcie mięso mieszane i sos mieszany + posypkę z cebuli prażonej na wierzch. Osobiście zawsze proszę o mocniej wypieczoną bułę i to jest niezmienna kombinacja, która jest absolutną perfekcją i co najlepsze - będąc na emigracji i wracając tam co pół roku od 7 lat - poziom jest zachowany. Naprawdę polecam.
Nigdy Cię nie oglądałem, bo zawsze myślałem "kolejny tester jedzenia" więc pewnie słabo nic nowego. Ale zacząłem oglądać przypadkowo od pierwszego odcinka i powiem ci, że jestem pod mega wrażeniem. To w jaki sposób się wyrażasz, jak wplatasz w to elementy humoru ale też mówisz jak jest bez owijania itp itd. Dodatkowo Wojtek świetnie pasuje, robi dobrą robotę. Reasumując- sub poleciał :)
Wróciłem na chatę, patrzę bigos. W największym garze. Co prawda w wersji beta bo w kuchni jakby coś wybuchło ale jem. I tak jest tysiąc razy lepiej niż na tych wszystkich jarmarkach razem wziętych. Pozdrawiam!
Jak kiedys zawitacie do Lodzi, to polecam wam zajechac do Belchatowa, a dokladnie na Rogowiec pod sama elektrownie, jest tam konkretna buda z jedzeniem, ktora nazywa sie Harnas. Nie bedziecie zawiedzeni jesli lubicie swojskie jedzonko w dobrej cenie. Dodam, ze jest tam otwarte od 8 do 16 lub 17 od pon do piatku.
Bardzo lubię Książula, ale fakt, że człowiek, który jada kebaby we wszystkich miejscach, nawet najgorsze kule mocy, ma problem z tłuszczem w kiełbasie czy trochę uparowanym mięsem w pierożku nieodzownie mnie bawi :) Najlepsze jest to, że pewnie wielu ludzi z naszego pokolenia ma tak samo :)
@książulo jak Zakopiec to koniecznie jedzenie w " Marzanna i Ryszard Bubka ", jem u nich zawsze gdy jestem w górach ( od 10 lat ), samo jedzenie i klimat zgniata wszystkie okoliczne karczmy/knajpy!
W Łodzi polecam: 1. Tantamen w Ramenowni 2. kebab w restauracji Mangal (baranie mięso z patyka w lawaszu, z jakąś dobrą przystawką - Tylko koniecznie mięso z patyka, NIE ścinany doner, po donera to do innego lokalu)
Jeśli o Łódź chodzi to nagraj proszę o chinolu Bar Asian na ul. Piotra Wysockiego. Mają tam ukryte menu - frytki po wietnamsku. Nie ma ich w karcie, a jak powiesz przy zamówieniu to zrobią frytki ze specjalna przyprawa i cebulka. Koniecznie pozycja kurczak Asian - w ich autorskiej przyprawie.
@KSIĄŻULO 10:46 w gwoli wyjaśnienia na temat tych czeburek. Ogólnie robi się je tak, że wyrabia ciasto i potem w ciasto jest kladzione surowe mięso potem leci to wszystko na głęboki tłuszcz. I jeszcze jedno ALE do mięsa ściera się dużo cebuli albo daje ew bulionu aby w środku był właśnie ten ala sok który potem wypływa. To właśnie daje takiego dobrego smaku oraz aromatu. Mięso oczywiście będzie blade bo tylko temperatura idzie od strony ciasta. I co najlepsze moja żona daje do środka ser żółty albo mozzarella :) pozdrowienia dla Was chłopaki i pomyślności.
Ah, mam miłe wspomnienia z tym browarem, który był zamknięty. Raz w wakacje sprzedawałam im piwko w takiej budzie. Keg coś nie działał i się pienilo. Piany klientom nie dam, więc lalam nowe, a ta piana (kubek piany) w końcu stała się piwem. Nieźle się wtedy najebalam. Fajnie było :)
Te "serki" nazywane oscypkami to Redykołki :) te większe walcowate które można tam kupić to Gołki a oscypki są od maja do października i mają bardziej wrzecionowaty kształt. Wszystkie serki są regionalnym i zarejestrowanym produktem Podhala więc są oryginalne a różnią się proporcjami mleka krowiego i owczego - im więcej owczego tym bardziej oscypek i tym wyższa cena. Jak będziecie w Zakopanym to zapraszam do odwiedzenia Muzeum Oscypka gdzie opowiadają jego historię i pokazują jak to jest robione :) na miejscu można też kupić też certyfikowane oscypki ale nie wiem czy zimą też. Podaję lokalizację Muzeum Oscypka ul. Jagiellońska 28, Zakopane
Chłopaki zróbcie serie jarmarków zagranicznych w 2024 😃 Poza tym wspominacie o wyjeździe w góry w styczniu to polecam wpaść do Białki Tatrzańskiej, Karczma Litworowy Staw❤
Jak będziecie w styczniu w Tatrach to spróbujcie dojść do schronisk. W zimowych warunkach najłatwiej oczywiście do schroniska nad Morskim Okiem (niecałe 9km z buta po asfalcie w jedną stronę - weźcie raczki, może być ślisko). Schroniska w dolinach (Kościeliska i Chochołowska) też powinniście ,,zdobyć". I Murowaniec, szlakiem z Brzezin 😅
W Łodzi jest pelno fajnych miejscówek z jedzeniem Bistro Pauza hambyrgery jak kiedys Phung Dong Teofilów najlepszy chinczyk w Łodzi Chinczyk miejsce drugie pod topolami retkinia Rondo Smakow obiady domowe Teofilów Jesli chodzi o kebsy to raczej sieciówki nie spotkalem jakiegos fajnego Pozdro z Bałut;)
Kuźwa, jestem z Łodzi i myślałem o wyjeździe do Wrocławia na jarmark. Chyba jestem pojebany. Jako patryiota, pójdę na ten jarmark, kupię lagosza i.. no kuźwa zjem.
Zjedźcie już z tych marnych jarmarków 😉 i przyjedźcie na prawdziwe domowe jedzenie na Ochotę. "Rosół na widelcu" moim zdaniem topka w tej kategorii! 👌👌👌
Tam gdzie stoisz na pierwszym ujęciu jest bardzo znana kawiarnia Verte. W ogóle w Łodzi jest wiele kawiarni w bramie, bo na Piotrkowskiej drogi czynsz. A co do Zakopanego to jest tam muzeum oscypka (prowadzi mój kuzyn)
Kiedyś wracając z Warszawy do Wrocławia zatrzymałem się w karczmie przy drodze , budynek ładny zrobiony na stary styl dachówka przykryta słomą , wiadomo jak wyglądają karczmy przy drogach , tam zupa kosztowała ok 12 zł , a danie z mięsem ziemniakami surówką ok 25 , ale hit przed wejściem na główną salę był stół ze smalcem, wiejskim chlebem i ogórkami i taka pajda była jako przekąska za darmo mogłeś się najeść tylko tym zamówić kawkę i jechać dalej , wiadomo że nie o to chodzi ale za ubogą wersję przekąski w karczmie/ restauracji na jarmarkach płacisz 25-40 zł za ogórka 8 przecież a chuj każdy widzi o co w tych jarmarkach chodzi , chłopaki z kanału ,, sprawdzam jak " byli na jarmarku we Wiedniu i ponoć jedzenie kraftowe i tańsze niż np we Wrocławiu tosz to hańba że Niemiec ma lepiej :)
Byłam 9go na ty jarmarku i też skończyłam w maku 😅 A na przyszłość w Łodzi polecam zapiekanki z Zapiekarni i burgerka z Gastro machiny albo Cochise'a :) i chińskie z Bar Bao An!
hm.. Książulo.. u nas, w Zielonej Górze, na Winobraniu (gdzie ceny baloników osiągają cene 10zł) pajda porządnego chleba ze smalcem i ogórkiem kosztuje 7.90zł, jest słusznej wielkości i nie musisz doszukiwać sie smalcu więc powiedz mi jak..? Jak Pajda chleba za 20 zł może przykuć uwagę jako "nienajdroższa?" Za co pytam się te dwie dychy?
A cobyscie powiedzieli, panowie, na serie gastro miejscowek z malych, zapomnianych miast/miejscowosci? Cos a'la Chelm (byly nawet kuchenne rewolucje tam ale za daleko na wschod zeby ktokolwiek sie interesowal).
@@Zaotismi niestety smakują. Ale 30% kupowanych okolicznościowo jest do wyrzucenia. Ja kupuję trzy na próbe a później 20. Lubie je. Kiedyś kupowałem jeden na próbę a później dużo ale kilka razy się zdarzyło że pierwszy był świerzy a w dużej puli część wkładali starą. Teraz się pilnuje. 😊
Tak w temacie tych gór z 2 minuty filmu, nawiążę do komentarzy pod poprzednim filmem - kilka osób się zgodziło, fajny byłby test schronisk w górach. pół filmu jak tam leziecie a pół testu na miejscu. I zgłodnieliby w drodze i ładne widoki nagrali, a później na dół i zrzucić balast w drodze 😀
Co do gór uważam że powinniscie odwiedzić Krynicę zdrój(Krynica Górska). Bardzo turystycznie miejsce z wieloma restauracjami, budami, hotelami itp. Spora i znana miejscowość w świecie kurortów zimowych w polsce a mało co o tym miejscu jest gdziekolwiek na YT. Jest co zwiedzać i przede wszystkim jeść.
11:42 czebureka jak i chinkala trzeba umieć jeść. Ciasto ma się odklejać. Im więcej soku, tym lepszy jest czeburek. Nie należy jeść go od środka bo oblejesz się sokiem i wypadnie cały. Od góry, wypić sok i kęs za kęsem równomiernie od góry do dołu. Te pierożki z mięsem, to pielmienie, trzeba było sobie spróbować, jak nigdy nie próbowaliście.
Super kontent, a może w przyszłym roku jarmark bożonarodzeniowy niemiecki? Podobno Stuttgart ma najlepszy❤ zdrowych spokojnych radosnych świąt Bożego Narodzenia 🌲🎁🍲☕☃️❄️ pozdrawiam serdecznie
Ale super że wy się tak dogadujecie i macie takie super flow razem,chciałabym takiego przyjaciela plus te podroze razem mega! Obyscie sie nigdy nie pokłócili ❤
A ja lubię słuchać dubli w wykonaniu Wojka. Jest taki sympatyczny, cały czas mi przypomina takiego grzecznego przestępcę. Miły gość.... i to jak zjada resztki po Księciu bezcenne.
