Najtrudniejszy quest w historii gier MMO 

W WoWa nie gram i nie zamierzam, ale bardzo lubię takie mini-historie z pamiętnych wydarzeń z gier jak choćby w tym materiale, czy w paru starszych materiałach o EVE Online na tym kanale. Oby więcej!

gdy otwierały się bramy Ahn'Qiraj mój komp wyrabiał oszałamiające 4 fpsy w BWLu gdzie by leczyć patrzyłem z minimalnej odległości w podłogę. Internet także był oszałamiający latency -150ms to było świetne połączenie. No więc otwierają się bramy i pyk, jak doleciałem mapa dogrywała się ok 30 min a jak się dograła okazało się, że po minucie serwer padł ale mój komp tego nie odkrył i biegałem po pustej mapie bez mobów, npc i ludzi :)

Wow. Znowu to zrobił. Dwa bardzo dobre materiały pod rząd, prosto w mój gust. Jestem fanem WoWa a nie znałem szczegółów dotyczących tego rajdu. Duże propsy dla mojego nowego ulubionego członka zespołu TVGry.

1. Polecam na ten temat miniserię na kanale Barny64, która pokazuje całą tą mordęgę powtórzoną w reedycji vanila (WoW Classic). 2. Z wydarzeniami otwarcia AQ40, uderzania w gong itd był ten problem, że ówczesne serwery nie dawały rady takim ogromnym liczbom graczy w jednym miejscu, zdarzały się sytuacje, w których gracze posiadający Scepter nie mogli go użyć godzinami, m. in. dlatego, że... 3. ... Po otwarciu raidu wybiegło z niego mnóstwo mobów, które koszmarnie obciążyły i tak już obciążony serwer (pokonanie ich to właściwy sens eventu, pomijając sam raid), a... 4. ... Najlepsze gildie były już wcześniej podzielone na docelowe grupy 40-osobowe i zaraz po otwarciu po prostu poszły raidować, zostawiając randomów takich jak ja i setki innych samym sobie, co owocowało raczej frustracją, walką z lagami, próbami dostania się do AQ20 itd. Niemniej - event był wydarzeniem wiekopomnym w WoWie. Mi osobiście z najcięższych osiągnięć w tej grze udało się zdobyć z gildią tytuł 'the Immortal' (wyczyszczenie Naxx 25 w WotLK bez niczyjej śmierci od początku do końca instancji, w 25-osobowej wersji instancji), pomijając jakieś Realm-Firsty czy Polish-Firsty co cięższych encounterów.

Super materiał! Gram w WoWa wiele lat, a jakoś umknęła mi ta historia. Dzięki wielkie! ❤

Jak słyszę takie historie, to żałuję, że nie jestem zapalonym graczem WoWa, który żyje w świecie gamingu tylko dla tej gry xDD Ten quest to totalne szaleństwo :D Nie słyszałem tej historii, dzięki! 👍

Kiedyś gry wymagały więcej niż aspołecznych zaburzeń osobowości i pieniędzy od matki.

Quest na Nobla w starych kronikach Lineage 2. Okupowanie RBkó przez inne klany tak aby nikt z innych klanów nie mógł nobla zrobić. Kampienie po nocach czasów spawnów Cabrio i innych RB. ten quest z wowa wydaje się dość lajtowy

Piękne, ale i trochę straszne wspomnienia. W zasadzie mimo brania udziału w tym queście, to nie pamiętałem że te wszystkie aktywności były częścią tego chainu :D Chyba jednym z tych questów było też zabicie wszystkich 4 smoków w open worldzie. Wielokrotnie całe gildie się budziły o 3-4 w nocy telefonami w środku tygodnia, bo się smok zespawnował. Problem był w tym, że taki raid 40 ludzi to było mało na niego. Często była to współpraca 3-4 gildii z frakcji, aby część biła smoka, a reszta broniła ich przed wrogą frakcją

Dawno nie oglądałem tvgry, ale jest jakiś nowy hot chłop i robi turbo hype pod historyjki, które opowiada. Łapka w górę!

Moim najtrudniejszym zadaniem z jakim dałem sobie radę to wbicie tytułu Legendary Defender of Ascalon w Guild Wars. Zajęło mi to pamiętam około pół roku. W skrócie polegało to na tym że rano lurowałem przeciwników pod kapliczkę wskrzeszającą, stwory wbijały lvl na zabijaniu mnie co zajmowało pół dnia. Gdy wracałem ze szkoły ostrożnie trzeba było zabić napakowane stwory i zyskać na tym 0,5% lvlu, a lvli do wbicia tym sposobem było chyba 4 czy 5.

Czy osoba oglądająca film w montażu nie zauważyła, a bardziej nie usłyszała że muzyka jest tak jakby za głośno względem głosu narratora?

Kiedy na Tvgry widzisz przez kilka sekund Maple Story, nostalgia uderza mocno

Dzięki za świetną historię z tego niesamowitego uniwersum! 👍

Ale super materiał, wiecej takich! Dobra robota :D

10:00 nie cierpie tej filizofi. To jest w końcu MMO, a nie single player czy co-op. Cały urok tych gier polegał na tym, że całe gildie musiały ze sobą czasami współpracować. Pamiętam czasy jak na Cabalu Online chodziliśmy na prawie niemożliwy do ukończenia, jak na tamte czasy, dungeon Forbidden temple B2F. I nie chodziliśmy tam jako gildia, ale dobierało się najlepszych ludzi z serwera i różnych gildii, żeby go ukończyć, co nie zawsze się udawało. Później jak już opanowaliśmy dungeon i prawie zawsze go kończyliśmy to zaczynaliśmy robić go w 6 osób, a 7 osoba była nowa, która uczyła się go (max party było 7 osób). I to było fajne w tych grach.

Opowiedz proszę jeszcze o jakiś megatrudnych questach 🤩 To może być pomysł na fajną serię.

Świetny materiał :)

Ragnarok Online "Sign Quest" do dziś pamiętam ile tam było biegania i kombinowania o zrobieniu go samemu nie mówiąc (chociaż teoretycznie można było).

Stary dobry nostalgiczny wow :)

Wydaje się że wtedy poza tym że mmo były inne to gracze też byli inni. Po co komu MMO gdzie szukasz jak najwięcej izolacji, instancjonowanych zadań itp.?

Ciekawy odcinek :P

Vanilla wow to najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałem. Surowa i nie odpuszczała błędów...

Wydaje mi się że nie było, ale fajne byłoby zestawienie starych perełek przeportowanych na nowe silniki tj. OpenTTD, Revolt Gl, Daggerfall unity

Najtrudniejszy jest quest na konia bojowego w metinie, to uczucie jak zapłacisz komuś za pomoc a on się wylogowuje xD

Skradles moje serce tym materialem :)) i dlatego wlasnie to ludzie tworza gry MMO nie wydawca . Dlatego tez Wotlk jest przesiakniety amebami , profesorami dziesiecioletniego dodatku -.-' . Wspolczuje ludziom ktorzy na wlasnej skorze chcieli skosztowac tego slynnego dodatku jakim byl Wotlk i w wiekszosci przypadkow spotkaja sie ze sciana wymaganiami jak do podchodzenia do jakiegos waznego zyciowego egzaminiu ale sa napewno tacy ktorzy znalezli wlasna paczke i bawia sie swietnie . P.S zazdroszcze ze gracie w to pierwszy raz ale napewno nie zazdroszcze czasow w jakim wam to przyszlo :)

Super odcinek, więcej odcinków o wowie pls 👽

MapleStory! To była gra z potencjałem! :D

Props za poprawną wymowę AQ

Hed junior chyba moj ulubiony z nowego zaciągu tvgry

Świetna historia!

Bardzo fajny materiał. Nie znam tego Pana ale super opowiada

i ten tytuł "Scarab Lord", który dostawałeś... Dopiero w "The Burning Crusade"... :D Ja się uwikłałem w "Shadowmourne" (got it). Kolejnym celem był "Invincible"... Grrr... To był długi grind... Bardzo długi grind...

Piękna historyjka - Scarab Lord for the win :D

Rzadko kiedy przeszkadza mi muzyka w filmikach, ale tutaj mi tak nie siada że tragedia

Granie w jakąkolwiek grę której zadanie przedstawia się na zasadzie "strać jakieś 100+ godzin" by je wykonać jest kompletnie pozbawione sensu. Nie dlatego że to jest głupie tylko masę rzeczy może pójść nie tak...

chciałem sobie odpalić ten materiał w tle robiąc coś innego ale nie mogłem się oderwać od oglądania, rewelacja

To chyba w sporej mierze tłumaczy fenomen WoWa

Jak dla mnie to to jest lekka przesada. Co innego, jeśli gildiowo się farmi jakąś legendarkę, a co innego, jak cały serwer.

Dawno mnie tu nie było, nie znam tych loków i głosu

Drugi najtrudniejszy quest: Otwórz skrzynie w karkołomnym kinie.

Emocje w głosie jak Google translator

Wow akurat do mnie nie przemówił, ale testowałem wiele gier takich jak Lineage 2, ROHAN, Perfect World, Cabal, Hellbreath itd. i wiem, że w jakieś takiej gierce był quest który nie został wykonany przez cały jej czas istnienia liczony w latach i nie przez jakieś błędy czy coś tylko właśnie z powodu potrzeby dużego zaangażowania.

moj najtrudniejszy quest? Wszytstkie questy z Lineage 2 na zmiane klasy. na 2 poziomie był to 1 quest, na 40 przy 2 zmianie klasy juz 3 questy. Dlaczego były takie trudne? wielki swiat po którym poruszałes sie pieszo. nie było mountów, nie było teleportu. Dodatkowo zadania były trudne a wada lineage 2 było to ze sprzet na prawde trudno się zdobywało. czesto majac 40 level biegalismy w sprzecie dla 30 levelu, majac 50 zamiast nowego sprzetu biegalismy w tym z 40 levelu. i wez teraz wejdz do Ant nest pełnego mrówek by zabic ich 100 pewnego rodzaju, kiedy na 10 mrówek przypada 1 tego rodzaju. Dużo farmienia, duzo biegania, duzo kombinowania. i nie było trackera, i nie było zaznaczone na mapie gdzie jest npc:D I musiałes to zrobic osobiscie, nie cała gildia

Taa, to jest ekwiwalent tego rypniętego wielopoziomowego grindu w Titan Quest dla 1 OP itema, gdzie szanse na drop komponentów były rzędu 0,01%. Mam takie wrażenie że obie te sytuacje to efekt tego że na pewnym momencie albo brakło sensownych pomysłów albo po prostu skończyli wszystko i stwierdzili "wiecie co, zróbmy coś ekstra jeszcze, ale ale to ma być utrzymane w koncepcji okrutnego żartu z graczy". W sensie- ja już się dość w życiu nagrałem w MMO żeby mieć dość po wsze czasy zabaw z grind hellem, chorym lootowaniem, "interakcjami" z innym graczami, gdzie jak w grę wchodziło coś droższego/bardziej unikatowego (jak na tym materiale) to wychodziły z ludzi najgorsze cechy, przepalaniem czasu na grupowe eventy, mission war i tak dalej. Ale najbardziej co mnie zniechęcało do grania w kolejne tytuły to były zmiany, które totalnie zmieniały sposób grania. To i interakcje z innymi. Kto na premierę oryginalnych Modern Warfare 1 i 2 grał w multi ten z cyrku się nie śmieje.

Najtrudniejszym questem chyba była Bitwa o B-R5RB :P

Barny64 ma na swoim kanale świetną serię z wykonywania tego questlina w wow classic. Polecam:)

Ten film pokazuje że nowi redaktorzy świetnie sobie radzą w tvgry. Dobry materiał Piotrze tam trzymać:D

W mu online robisz młotek z niebiańskiej stali. Te dropia z bossów możesz ubić 200 bossów i wtedy ci dropnie 1 kawałek z 10 na zrobienie młota potrzebnego do ulepszenia aa broni na baa.

SZANUJE ZA MATERIAŁ

Miałem tego legendarnego mounta :) można było go włączać w combacie na arenach

Fajnie, ze bardzo dlugi czas po tym jak minal classic wprowadzili w ktoryms kolejnym dodatku nowe realmy, na ktorych mozna bylo zrobic scarab lorda bedac mega overleveled i overgeared, bo na danym nowym realmie qiraji gates nie byly jeszcze otwarte. Wiec ludzie transferowali max geared max leveled postacie z poziomem gearu WOTLK+ i rushowali po darmowe tytuly realm first i scarab lorda. TLDR Tytul i mount to nic specjalnego.

Dzień dobry poprosił bym o mówienie do mikrofonu głośno następnym razem. Pozdrawiam

To już nie to samo... Ale też może być

Świetny materiał! Wyglądasz jak Elon Musk 🎉

Only One™ May Rise | Barny's Scarab Lord Adventures - polecam serię yt o Scarab Lord na serwerze Classic. Jak ktoś ma 3 godziny ;) Najlepsza seria o wowie na świecie.

A to nie bylo juz 3 razy?

dziękuję za wstawkę z Metina na samym początku

Muzyka momentami zdecydowanie za głośno w porównaniu do prowadzącego

Może coś o 4story

Pozdrawiam właśnie robiąc Taska na demony XD

A gdzie materiał pt. 'Cyberpunk 2 lata po premierze'?

Cool you include Tibia and my clip at 0:10 :)

Najgorsze jest to że w takich grach jak nie masz znajomych to zazwyczaj nic nie ugrasz bo zbierz te 40 osób noname po czym się okazuje że jedna cxy dwie z nich coś odwala i cały raid czy zadanie się sypie

Mi się wydaje że jednak biolog z metina przebija wszystko

Artykuł 10/10

11:42 quest dla graczy ligi legend polegający na dotknięciu trawy

Brzmi to niesamowicie, ale jakbym ja był graczem wowa to by mnie kurwica wzięła. Mam... dobrą(nie perfekcyjną) analogię z warframe. Dawno dawno temu(gdy ludzkość dopiero nauczyła się, że błotem można malować po ścianach jaskini, i tak narodziło się pierwsze furry p0rno) w warframe miał miejsce event. Operation: The Pacifism Defect. Na czym polegał jest nieważne. Ważne są nagrody. 10% najlepszych(pod względem punktów w evencie) klanów dostawało do klanowego dojo opcję zbadania schematu broni Ignis wraith. Czyli nieporównywalnie lepszego wariantu broni ignis. Ten event nigdy więcej nie powrócił. Więc tylko te klany, które istniały te 5 lat temu mogły uzyskać te schematy. I gracze chyba też uznali, że to nie fair bo osoby z dostępem do schematów zaczęły rozdawać je każdemu kto poprosił. Czasem za drobną opłatą. Przez kolejne lata DE również chyba uznali, że to nieco toksyczne więc zaczęli do gry dodawać coraz to nowe opcje zdobywania i za każdym razem purystom weteranom dupy pękały. W 2019 ignis wraith doszedł do randomowej puli itemów sprzedawanych przez Baroo(taki co dwutygodniowy handlarz). Na początku 2021 na walentynki można było kupić go za pewną rzadką walutę u jednego npc. A miesiąc później można było dropnąć schemat w nowym trybie gry. W końcu kilka miesięcy temu każdy klan, który osiągnął 10lvl dostaje schemat do zbadania w dojo. Chyba mało kto to zauważył bo nie słyszałem rozdzierającego płaczu ludzi, którzy grali w The Pacifism Defect.

Najtrudniejszy quest? zdobycie serca Piotra......

najtrudniejszy quest wszechczasów to dla mnie wymaksowanie wszystkiego na 100% w Warframe całkowicie bez wydawania kasy 😄

Eh dałem się zbaitowac na metina :( Już nigdy chyba nie będzie odcinka o nim. Ani o Urban Terror przewybitnej strzelance 😒

Jest Pan Piotr jest like

Najtrudniejszy quest? POI SOLO.

Biedne aluszki :3

Dobrze wspominam ten chain ! :D Mounta nigdy nie udalo mi sie zdobyc :/ szkoda

Co to jakieś ASMR że tak ciche audio?

o qwa maplestory xD

Przejscie O Jeden Most Za Daleko,a mimo to zdobycie Go w pojedynke.

ale przystojniak

To co jest nagraodą za tego questa:berło czy ten wierzchowiec?

To chyba ktoś nie robił relic weapon w FFXIV za czasów 2.0 dużo większy grind, tyle że limit czasowy nie występował. Wtedy w WoWie strasznie to zrypali z tym kilku godzinnym okienkiem na oddanie.

Jakieś berło? Chłopaku ty chyba nigdy zębów orka nie oddawałeś 😅

ja nie lubię w grach zabierania ludziom przeżyć które mieli inni bo jakim h osoba która dowiaduje się o danej grze po kilku latach ma możliwość przeżycia tego na nowo , ja tak się czułem jak podczas legionu gdy kończyłem maskować mage tower dla paladyna , został mi wtedy do odblokowania tylko healer następnego dnia kiedy ta możliwość została mi zablokowana czułem się bardzo źle, godziny prześledzonego wykonywania challendga dla healera , dziesiątki wykonanych prób , codzienny graind po lepsze itemy żeby łatwiej było go wykonać przepadły, od tego momenty w wowa grało mi się już trochę gorzej a jak zobaczyłem w Battle of Azeroth że mount którego chciałem zdobyć kosztuje 5kk i jak zobaczyłem ile mi zajmie jego zdobycie to popierdoliłem tą gre i już nie zamierzam do niej wrócić

Takiego tematu jeszcze nie było

Świetny materiał!

05:34 ktoś to w ogóle tetował :P

Ja prosty człowiek. Widzę Piotra to lajk w ciemno i dopiero oglądam do końca!

Kiedyś to Blizz robił gry.

Ja bym tu dopisał jeszcze grę Broken Runks, jeszcze z czasów, kiedy była w 2D i nazywała sie The pride of Taern i bossa Moranę. Kiedy go wprowadzono, najsilniejsze gildie tygodniami ją rozgryzały, wydawały miliony monet na ulepszenia przedmiotów, grindowały, aby powbijać maksymalne lvle postaci, a przede wszystkim rozkminiały zachowanie bossa. Ostatecznie po wprowadzeniu tego bossa, pierwszy udany raid, trwający praktycznie cały dzien, odbył się po 1,5 roku. Potem paradoksalnie poziom trudności spadł, bo do walki z tym bossem zaczęto stosować przedmioty, które z niego samego wypadały...

Szanuje za maplestory :)

Nie do końca tak było jak mówisz. Ludzie którzy wpadli na to żeby poprzeszkadzać innym najczęściej bardzo szybko orientowali się że to duży błąd. Każda szanująca się gildia posiadała bowiem masę rogali (a to były mocno op postacie w tamtym czasie) którzy przyczajeni pilnowali swoich ludzi i masakrowali każdego kto się wtrącił. Do tego formowały się sojusze między gildiami bo w krótkim czasie najważniejszą rzeczą stało się to żeby to własny serwer pierwszy otworzył wrota. W ostatniej fazie tej rywalizacji gdy już wiadomo było który serwer wygrał nawet wybijano nowe postacie bo nie chciano żeby ludzi z innych serwerów widziały otwarcie i to co jest za bramą. Po za tym nie było też tak trudno o rzeczy pochodzące z profesji bo w WoW od zawsze istniały gildie nastawione tylko na handel które miały masę produktów. Sam się wtedy nieźle obłowiłem na miningu i skiningu. Stare dobre czasy gdy nagle popyt wzrósł i mogłem sprzedać śmieci za 2000% ich wartości. To wtedy z handlarza średniego szczebla stałem się handlarzem wysokiego szczebla, choć przyznaje że miałem nadzieje na jeszcze wyższe stanowisko.

materiał spoko ale tak zero przywitania od pierwszej milisekundy od razu lecisz z tematem...

Materiał spoko ale za cicho ... Popracuj nad dźwiękiem filmu zanim go dodasz bo trzeba nasłuchiwać

ogladajac ten material, czulem sie jakbym przypadkiem włączył film jakiegoś początkującego youtubera XD

Piotrze, może materiał o klasycznych akcjach z WoWa typu "Leroy Jenkins", "Onyxia Moar Dots" itp?

dobrze że grafika odstraszyła mnie od grania w to . Jak tego słucham to nieźle upośledzona jest ta gra ;p

Kurde, fajny materiał, poproszę o więcej od tego twórcy

dobry materiał

Odblokowanie keepera w issacu przez kommunity

Dla nie wtajemniczonych 6666 demonów to jest nic w porównaniu do ilości potworów wbitych w bestiary graczy topowych śmiało po kilka set tysięcy mają zabitych mobów