Największe przekleństwo każdego aktora 

Myślę, że Elijah Wood jako Frodo byłby lepszym przykładem niż Bloom, który grał przecież jeszcze chociażby w Piratach z Karaibów czy w Troi. A Frodo to Frodo. Oglądasz Hooligans i się śmiejesz, że Frodo został kibolem🤷🏼‍♀️ 😆

Jest też przeciwna aktorska klątwa: aktorzy tak przemielieni przez dziesiątki filmów, że już nie widzisz w filmie granej przez nich postaci, tylko aktora z imienia i nazwiska. Nicolas Cage, Adam Sandler, Will Smith, czy też z naszego podwórka: Piotr Adamczyk czy Tomasz Karolak (duet beznadziejnej polskiej komedii)

Rowan Atkinson jako Jaś Fasola czy Christopher Reeve jako Superman. Z polskiego poletka to pewnie Stanisław Mikulski jako Hans Kloss. Ponoć McCalkin ma zagrać w American Horror Story może mu się spodoba i wybierze jakiś horrorek.

Uwielbiam to jak Radcliffe ucieka od kojarzenia go z Potterem

Rowan Atkinson z przypiętą łatką Jasia Fasoli. Często nawet wspominał że chciałby przestać kojarzony tylko z rolą półgłówka :)

Hed dał się zaszufladkować jako aktor grający Złego Bliźniaka

Orlando Bloom? Legolas? Dla mnie zawsze to bd Will Turner!

W Wiedźminie poza Stępniem grał jeszcze Paździoch :P

Morgan Freeman jako Bóg, zawsze jak sobie wyobrażam Boga to widzę Freemana i Piotr Zelt jako Arni z 13 posterunku

Ed O'Neill jako Al Bundy. Po tej roli nie mógł już grać w poważnych filmach ponieważ na planie zawsze ktoś wybuchał śmiechem na jego widok.

Niektórych aktorów zawsze będziemy widzieć jako postacie przez nich grane ( tak jak Daniel), inni mają takie role, że do końca nie wiemy jak wyglądają na prawdę (Johnny Depp m.in).

Di Caprio po zagraniu w Titanicu bardzo długo w świdomości ludzi był "tym typem od Rose". Nikt pewnie nie kojarzył wtedy nawet (jak i ja) "Co gryzie Gilberta Grape'a?"

z Pazura sie nie zgadzam, ze to aktor jednej roli

DiCaprio bardzo długo nie mógł pozbyć się maski chłopaczka z Titanica - świetnie z tej sytuacji wybrnął i obecnie stanowi bardziej własnie "no ta postać co ją DiCaprio zagrał"

Mi się kojarzy Tom Felton i Elijah Wood, bo ich kojarzyć można z jedną rola. Patrząc na polskie podwórko to Cezary Żak to zawsze będzie motorniczym lub księdzem a Artur Żmijewski będzie lekarzem i też księdzem

Dodałabym jeszcze Elijaha Wood'a jako Froda no i oczywiście całe kino superbohaterskie - Chris Evans, Robert Downey Jr itp. Jako przeciwieństwo podałabym tutaj Johnny'ego Depp'a, który zagrał masę ról, ale w prawie żadnej nie wyglądał "normalnie", przez co czasem mam wątpliwości jak gość wygląda naprawdę xd

Pan Mateusz najlepiej w historii streścił Harry'ego Pottera.

Wydaje mi sie że idealnie do materiału pasowałby Tobey Maguire wydaje mi sie że jest kojarzony tylko z rolą Peter'a Parker'a

Myślę, że pamiętanie aktorów przez ich rolę wynika też po prostu z tego, że większość ludzi nie pamięta tak łatwo nazwisk. Oglądasz film, w nim słyszysz imię bohatera wiele razy, zapamiętujesz je, podczas gdy nazwisko aktora pojawia się tylko w napisach. Jeszcze gdy jest to film głośny, popularny, to tak łatwo w rozmowie z kimś, kto nie interesuje się światem filmu na tyle, by znać nazwiska aktorów, dogadać się, o kogo chodzi. Ja w rozmowie ze znajomymi często posługuje się sformułowaniem "aktor z...", bo zwyczajnie mam bardzo słabą pamięć do nazwisk, nie dlatego, że jest to dla mnie aktor jednej roli 😛

Ed O’Neill - Zaszufladkowany jako Al Bundy, podobno też miał problem z rolami

"Aktor w Polsce odbija sobie braki castingowe w teatrach" To zabrzmiało jakby granie w polskich filmach było bardziej prestiżowe niż w teatrach wtf. Niektórzy aktorzy biorą role filmowe tylko by sobie dorobić, a całe życie siedzą w teatrze bo to to właśnie kochają, kontakt z publicznością, itd i to to chcą robić.

Z Polskiego poletka to Piotr Adamczyk, po "papieżu" zaczął grać w komedyjkach polskich tylko, zablokował sobie możliwości gry jak np. Grabowski (który jest świetny).

Bardzo przyjemne 24 minuty, jak bym z kolegami siedział :D Szkoda że tak krótko

Czy tylko dla mnie ten odcinek "wygląda" jak podcast???

O tak! Pan Grabowski zagrał wspaniałą rolę w serialu ,,Pitbull". Do dzisiaj żałuję, że wyszły tylko 3 sezony tego arcydzieła :/

Anthony Hopkins mimo wielu świetnych ról to dla większości Hannibal Lecter. A taki występ w Okruchach dnia to czyste złoto.

Uważam, że razem powinniście zacząć prowadzić jakiś podcast na spotify. Bardzo miło was się słucha

"Bella. Czy jak jej postać się nazywała" A na studiach miałeś ją na tapecie telefonu i kompa! Kogo Ty Michał próbujesz oszukać! 🤪

Z "13 posterunek" to ja pamiętam tylko Kasie i jej nogi.

Wyobraźcie sobie crossover Kevina samego w domu i Harrego Pottera. "Kevin sam w komnacie tajemnic"

Bartosz Żukowski i Waldemar Kiepski to była rola która zamknęła wszystkie drzwi

Z polskiej kinematografii warto też wspomnieć o Poli Raksie. Po Czterech Pancernych dostała już na zawsze łatkę Marusi i niewiele osób pamięta ją w czymś innym niż ten serial.

Marek Walczewski aktorem jednej roli!? Przecież on grał na przykład naczelnika wiezienia w Vabank i głównego agenta pracującego dla abwehry w Polskich Drogach

A pamiętacie głoś z Gothica bezimiennego tam podkładał głos Jacek Mikołajczak a kilka lat później, usłyszałem ten głos w Czas Honoru.

Zapomnieliście chyba o częstotliwości powtarzania filmów i seriali w telewizji. Taki Kevin powtarzany nie tylko w czasie świąt. Stanisław Mikulski grał nie tylko Klossa, ale "Stawka większa niż życie" leciała czasem na kilku kanałach jednocześnie. Podobnie jest chyba z wieloma innymi rolami i filmami które są na tyle fajne że często się do nich wraca. W przypadku części aktorów z uwagi na mnogość ról nie ma tak wielu powtórek tych samych filmów.

Dla mnie zawsze obsada Władcy Pierścieni będzie Drużyną Pierścienia. Nie widzę Mortensena, Blooma, Wooda i McKellena - tylko Aragorna, Legolasa, Froda i Gandalfa. Ale nie dlatego że ci aktorzy "nie zasłużyli na bycie znanymi z nazwiska" tylko dlatego jak dobrze odegrali wspomniane role.

A co z Rysikiem z Klanu?

We Władcy pierścieni grał agent z matrixa ;)

Jarosław Boberek ! Zależy od pokolenia, ale głównie posterunkowy z "Rodzina zastępcza" albo król Julian z "Madagaskar". Jego głos słuchało wiele z nas od małego szczególnie osoby, które wychowywały się z Cartoon Network w tv było jedna z najlepszych rozrywek w domu. Nie bylem świadomy (a raczej siedziało gdzieś z tylu głowy ze to CHYBA ON) pod ile postaci podkładał głosy przez co te postacie (jak dla mnie) były moimi ulubionymi postaciami oraz te kreskówki ;) Kiedyś krowa i kurczak, niedawno Brickleberry :). Dla mnie on jest aktorem, który zasługuje na nagrodę, bo to człowiek, który genialnie gra nie tylko sobą, ale głosem :)

Własnie oglądałem wasz film o superbohaterach, bardzo dobrze słucha mi się waszego duetu :)

Arnold Shwarzeneger - Terminator. Wiem, że jeszcze tam jest Comando, Predator, Gliniarz w przedszkolu. Ale Arnold każdemu chyba kojarzy się z cyborgiem o twarzy, która nie wyraża żadnych emocji.

Według mnie Emma Wathson (sorry jak źle napisałam) co prawda Zawsze będzie kojarzyć się z Hermioną Grenger, ale udało się jej wyjść trochę po za tę rolę i zagrała dużo dobrych ról

Kocham jak w filmiku są dwie osoby z czego jedna gada non stop a druga tylko przytakuje

"Bądź tak sławny żebyś nie musiał sie przedstawiać" ~ Łysy z Brazzers

Pamiętam jak Boromir grał w Grze o Tron, po kilku odcinkach się utrwaliło, że to już nie jest Boromir

Orlando Bloom kojarzę inaczej, niż wy. Dla mnie on jest piratem, a nie Elfem ;) Tak samo zresztą Johny Depp to Kapitan Jack Sparrow i nikt inny.

Zdecydowanie więcej tego typu materiałów. Świetnie się was słucha. Panowie pomyślcie nad jakimś podcastem :D

Trochę z Dicaprio tak jest miał mnóstwo kasowych filmów jak Incepcja, Wilk z Wallstreet, Wielki Gatsby, Pewnego Razu w Hollywood itd itd, ale i tak ludzie go zawsze będą kojarzyć z Jackiem z Titanica Depp jako Jack Sparrow RDJ jako Tony Stark Ray Liotta i Henry Hill z Goodfellas mimo, iż m.in podkładał głos do Tommy'ego Vercettiego z GTA Vice City Trochę też Tobey Maguire i Spiderman mimo, iż był fenomenalny w wielkim gatsbym Wiele by wymieniać

ja bym do listy dodał jeszcze Robert Downey Jr. - kojarzę go tylko i wyłącznie z Iron Manem. Jak zobaczyłem trailer filmu/bajki "Doktor Dolittle" to mówię "o, gra Iron Man"

Michel J fox od zawsze będzie sie kojarzył z matrym z powrotu do przyszłości

Z Ellesarem miałem na początku mały problem, jakoś nie pasował mi do ekipy z tv gry, ale ciągle zmieniam swoje zdanie. Szczególnie dużo mu w moich oczach dały występy w tv filmy, natomiast w podcastach Friendly Fire i na streamach to jest absolutna topka tej ekipy. Mimo, że kiedyś uważałem odwrotnie teraz wydaje mi sie, że luźniejsze formaty wychodzą mu o wiele lepiej. Pan Mateusz klasa jak zwykle.

Aż mi się przypomniał Zac Efron i jego Zerwanie z postacią grzecznego chłopczyka, gdzie pokazał że potrafi zagrać tak jak w filmie "Zły, podły, Okrutny" i jego tekst "Jestem bardziej popularny niż disney"

Mi tam Pazura sie z Kilerem bardziej kojarzy xD

Chłopaki, więcej Podcastowych odcinków... MEGA 🎉😁

Bardzo przyjemna w odbiorze pogawędka chłopaki! Lajk poleciał

Hugh Laurie (Dr House) - najbardziej skrzywdzony, nie dość że większość ludzi go kojarzy tylko z tej roli, to na dodatek sam aktor w wywiadach przyznawał, że tak długo grał Hous'a, że zaczął się nim stawać naprawdę. Nie tylko na planie... :/

Eddie Murphy - aktor komediowy Artur Żmijewski - Ojciec Mateusz

Właśnie u nas jest określenie: szufladka.

Z polskiego podwórka też Janusz Gajos. Facet się musiał zacząć farbować, bo był tak bardzo przyklejony do roli z Czterech Pancernych. On też, z tego co wiem, niechętnie później udzielał wywiadów na ten temat - o ile np. Pola Raksa czy Witold Pyrkosz nie stronili od opowiadania o serialu i o pracy na planie, tak Gajos nie chciał się wręcz do tego przyznawać. A to jest fenomenalny aktor i filmowy i teatralny. Z takich aktorów jednej roli w światowym przekroju mogę jeszcze spokojnie wymienić pół obsady Przyjaciół - Matthew Perryego, Matta LeBlanca i w sumie Courtney Cox, reszta chyba jakoś sobie radziła, szczególnie Aniston. Myślę też, że duży wpływ na to bycie "aktorem jednej roli" jest problem z pogodzeniem się z tym i problemy z udźwignięciem sławy. Macaulay Culkin? Narkotyki, alkohol, stoczył się na parę ładnych lat i dlatego zniknął z afiszy. To samo było z Radcliffem przez krótką chwilę, chłopak wmieszał się w parę bardzo głośnych skandali i afer, też chyba coś brał, imprezował, był znany głównie z posiadania ogromnej fortuny po HP przez chyba 2-3 lata po skończeniu z tą rolą. Kristen Stewart miała depresję, między innymi też bardzo źle wpłynęło na nią, że zerwała z Pattisonem, z którym spotykała się przez ten czas, kiedy grali w Zmierzchu. To byli młodzi ludzie, których przerosła sława i nie dali rady albo do tej pory, albo przez jakiś czas udźwignąć się na tyle, żeby pokazać się w lepszym świetle.

Wydaje mi się że Johnny Depp jest zapisany w pamięci wielu ludzi jako kapitan Jack Sparrow choć znalazłoby się jeszcze kilka jego kultowych ról

Siara z killera, Jaś fasola, Jackman jako wolverine, Snipes jako Blade Jean Reno - Leon Daniel Craig - Bond

Zac Efron jako ten gościu z High School Musical

Hugh Jackman jako Volverine, znaczy spoko zagrał np. w Chappie, ale po ograniu wszystkich filmów jako jedna konkretna postać i to jeszcze bardzo charakterystyczna, nie ma większej możliwości aby odbić piłeczkę i wnieść się poza rozpoznawalność przez rolę.

No i jeszcze Sean Connery. Długo był kojarzony z Jamesem Bondem, ale dobrze, że udało mu się być znany z nazwiska, a nie z roli Jamesa Bonda.

Macaulay Culkin to taki trochę młodszy Steve Buscemi

W sumie ma tak połowa obsady Avengersów...

Świetny materiał. Gratuluję! 😊

Ta klątwa często dopada aktorów z popularnych seriali: David Duchovny i Gillian Anderson - Mulder i Scully Sarah Michelle Gellar - Buffy. Dexter - żebym to ja pamiętała jego nazwisko... Aktorzy z Beverly Hills i Dawson Creek, Friends. To może wynikać z tego że grasz taką postać parę lat. I ludzie cię z tym kojarzą...

Pomysł na odcinek - Starzy aktorzy których zastąpiono młodszymi. Tak jak mamy aktora grającego Vadera który po śmierci stał z Obiwanem i Yodą tak zastąpiono go potem młodym Anakinem w poprawionej wersji.

Radcliff w firmie o Dżungli też zagrał i ogladnalem tylko dla jego gry aktorskiej.

Piotr Adamczyk. Skutkiem takiej sytuacji jest niestety to, że aktor zaczyna rozmieniać się na drobne, co też stało się w przypadku Adamczyka, który moim zdaniem był i jest bardzo dobrym aktorem... szkoda

Czekam na odcinek o świetnych aktorach, którzy utknęli na drugich planach - np. Ed Harris. :)

Johnny Depp, człowiek wielu ról, mnie najbardziej zapadł w pamięć jako Jack Sparrow

Ed O’Neill - znany lepiej jako Al Bundy, autor 4 przyłożeń w jednym meczu :)

Jarosław Boberek jako Posterunkowy. A przecież ten człowiek grał Nathana Dreka! Albo Huge Laurie jako Gregory Hause.

Hej, dzięki za film. Pozdrawiam

Aktorki porno mają przerąbane...

O, patrz brat - doktor House! A, nie, czekaj, zaraz, chwila... jak on się nazywał...? O, a ten, to...no... "Transporter", nie?

Marek Walczewski miał akurat o tyle szczęścia, że taka rola trafiła mu się pod koniec kariery, tylko szkoda tego jak on nastąpił, otóż pan Marek z powodu Alzheimera zakończył karierę około 2001 roku, rok po skończeniu 13 Posterunku. Jeśli chodzi o ten serial to warto też wspomnieć o Marku Perepeczce, który chyba miał łatkę Janosika przez wiele lat, potem wrócił w zupełnie innym stylu. I Janusz Gajos, on też przez lata miał łatkę Janka z Czterech Pancernych, ale w końcu mu się udało z niej wyjść.

Daleko nie szukając aktorka Carrie Fisher. Gwiezdne Wojny stały się też jej przekleństwem. Przez wiele lat kariery nie udało jej się zagrać w filmie, który pozwoliłby jej wyjść z cienia księżniczki Lei. Audrey Tautou jako Amelia. Christopher Reeve jako Superman. Stanisław Mikulski jako odtwórca roli Hansa Klossa. Kyle MacLachlan z rolą agenta Coopera. William Shatner wcielał się w kapitana Jamesa Kirka w kultowym serialu Star Trek. Hayden Christensen jako Anakin Skywalker.

A gdzie Janusz Tracz?

Myśle że aktorzy z "Chłopaków z baraków" też by tutaj pasowali.

Po prostu tak dobrze wcielają się w swoją postać że widzom zaciera się granica między rzeczywistością a filmem . Aktor taki często później po prostu nie spełnia oczekiwań widzów którzy nie widzą już w nim aktora tylko tą konkretną postać oczekując od niego zachowań i reakcji danej postaci.

Jacek Rozenek, najlepszy głos wiadomo kogo najlepszego, raz zaczal mi czytac audiobook "Eden" S. Lema. Na poczatku troche dziwnie, ale dalo sie do tego przyzwyczaic :D

Jeśli mnie ktoś pyta z czym kojarzy mi się TvGry, to odpowiadam krótko...Hed

Swiss army man to jeden z tych filmów "kina szoku" które da się oglądać.

Johnny Depp - przykład tego jak wiele bardzo rozpoznawalnych i klasycznych postaci można zagrać. Edward Nożycoręki, Jack Sparrow, Willy Wonka, Szalony Kapelusznik i różne inne role, dla każdego kolejna bardziej imponująca lub kultowa. Choć trzeba przyznać, że wpasowuje się w takie szalone lub bardzo specyficzne postacie. Policzkiem dla mnie jest odebranie mu roli Grindewalda w Fantastycznych Zwierzętach, gdzie mógł sobie dodać kolejną ciekawą osobowość do portfolio, i nie będę zadowolona z żadnego aktora, który go zastąpi, bo ciężko zastąpić ten charakterystyczny sposób mówienia, poruszania się i charyzmę, którą obowiązkowo Grindewald musi mieć. Człowiek, który na koncie ma tyle wspaniałych kreacji aktorskich...

Żałuje że jest tak mało filmów z Dariuszem Kowalskim który grał świetną role PANA Janusza Tracza w Plebani

Fronczewski, znany tylko z tego, że należy zebrać drużynę : P

Mógłby tutaj być Hugh Jackman jako Wolverine

Fajny materiał, apropo's Ruperta Grinta bardzo urzekł mnie film "Śniegi wojny", specyficzne kino, ale miło się oglądało Grinta w roli żołnierza :D

"Swiss Army Man" - polski tytuł "Harry Potter - o jedną część za daleko" xD Żarty, film był na prawdę świetny i pomimo początkowych chichów z absurdu krył w sobie głębię i wzruszenie.

Z polskiej sceny jest jeszcze Janusz Gajos, który dopiero w latach 80 zaczął zrywać z Jankiem Kosem

Mi brakowało na tej liście : Roberta downeya jr.- tony stark (iron Man) Chris hemsworth - thor Chris evans- Steve Rogers (kapitan Ameryka) I innych aktorów kojarzonych z ról superbohaterskich

Z polskiej sceny Piotr Cyrwus - Rysiek z Klanu, Bartossz Żukowski - Waldek Kiepski, Ryszard Kotys - Marian Paździoch, Krystyna Feldman - babka Kiepska, Dariusz Gnatowski - Boczek sąsiad Kiepskich, Hanka i Marek Mostowiakowie z "M jak Miłość". Pewnie kilku jeszcze by się znalazło. Taki urok grania w tasiemcach. Kilku sam nie pamiętałem :P Co do Pazury, to się nie zgadzam. Miał wiele ciekawych ról i mi nie kojarzy się jednoznacznie tylko z pokręconym policjantem.

Gratuluję 100tyś. subskrybcji A tak w ogóle to Mateusz kiedy film na kanale Gospoda RPG?

Robert Donwey jr. Jako Iron man

Posterunkowy to Rodzina zastępcza, a nie Miodowe lata

100tyś. Subów gratulacje!

Di Caprio wspaniale zerwał z wizerunkiem kochasia z Titanica.