W marcu zmieniałem pompę wody ( już od jesieni delikatnie woda z niej uciekała ) - nie wiem ile miała nalatane ale u mnie była 7 lat - ( tyle co ciągnik) i jak zobaczyłem jak wygląda koło pasowe to mi oczy mało z głowy nie wyszły - od 3 śrub ( są 4) które mocują koło do wałka pompy były pęknięcia na około 2 cm długości - jak odkręciłem wszystkie śruby to kawałek tego koła odpadł w miejscu mocowania do wałka........żadnych bić ,pisków zgrzytów - gdyby nie to że ciekła ( aż strach myśleć ) pewnie by rozbiło chłodnicę ,wiatrak ,alternator ......p.s stara pompa była żeliwna( tak samo wirnik pompy) nowa też jest taka
U mnie ze dwa miesiące temu przy rozsiewaniu wapna rozleciało się łożysko w pompie do tego stopnia, że wentylator całkowicie zablokowało :D Całe szczęście było zalane płynem i po zdjęciu paska dało radę bez problemu dojechać do domu :P Ogólnie więcej jest rozkręcania niż samej wymiany 😎