Ale super, że Natalia przyszła do Twojego programu! Jestem niezmiennie jej ogromną fanką od czasów pierwszej płyty Sistars, mega się cieszę, że dalej spełnia się w muzyce i jest tak doskonała, piękna wewnątrz i na zewnątrz i przy tym ze wszystkich wywiadów bije od niej takie naturalne ciepło i dobroć, że mam ochotę ją przytulić
@@madamedark9499 w Polsce mamy Obowiązek zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa , więc (art. 148KK) masz bezwzględny obowiązek zawiadamiania organów ścigania pod groźbą orzeczenia kary do lat 3 za ukrycie wiedzy o nim. Komentarz w internecie z tego ciebie nie zwalnia.
@@ja1111112 przestępstwo nie zostało popełnione na terenie Polski. Prawo przez Ciebie przytoczone dotyczy jedynie przestępstw popełnionych na terenie RP.
Nie chcę być tą osobą, która psuje innym wizję świata, ale musiałam.. :d Po pierwsze - zawiadomienie o czynie karalnym obejmuje jedynie wymienione w art. 240 § 1 kk przestępstwa, zatem nie ma tu zastosowania, ponieważ przerwanie ciąży za zgodą kobiety (art. 152 § 1 kk) nie znajduje się w katalogu. Dodatkowo w artykule tym mowa o odpowiedzialności karnej osoby, która przerywa ciążę kobiety (czyli zasadniczo lekarza), to ważne. Po drugie - polską ustawę karną stosuje się również do przestępstw popełnionych poza granicami RP przez obywatela polskiego, pod warunkiem, że złamane zostało jednocześnie prawo w miejscu ich popełnienia (tzw. podwójna karalność). Co również nie miało miejsca, gdyż aborcja na Słowacji jest legalna. Dzisiejsza dawka wiedzy prawniczej. ;)
Zawsze jak widzę takie króciutkie wywiady to trochę mnie odpycha, ale dawno nie słyszałam żadnej tak ciepłej, spokojnej i sympatycznej rozmowy. Na pewno będę do niej wracać
Jak pani Natali się cudownie słucha, ma tak spokojny i miły dla ucha głos a w dodatku jest taaaaak słodka, że aż chce się ją przytulić tak o bez powodu :).
Ale ja podświadomie czekałem na tak zacną gościnię! Przed i po płycie było dużo wywiadów z Natalią, ale był jeden problem... za krtórkie! Bardzo się cieszę na tę rozmowę
dla mnie ten odcinek jest strasznie trudny do przebrnięcia pani Natalia ma strasznie dziwny styl wypowiedzi który kojarzy mi się z ludźmi którzy sprzedają garnki lub zaciągają do sekty
Czemu tak krótko? :( Tytus Hołdys na Twitterze polecał album Pani Natalii i od tego momentu często mi on towarzyszy + posłuchałem starszych rzeczy. Świetna artystka!
a mnie odwrotnie, tak przyjemne asmr ze wlasnie wlaczam drugi raz pod rzad...jesi cie zmeczyla to znaczy ze z twopim tempem zycia jest cos powaznie nie tak
większość wywiadu to gadanie o niczym, a pani Natalka swoim powolnym, przeeeeciągłym sposobem mówienia pozuje na intelektualistkę, którą nie jest. muzyka spoko, ale osoba nieciekawa.
I tym oto wywiadem Paciorek zdradził mi, że w marcu będzie druga trasa Natalii z zespołem, dzięki! 😊 A jeszcze kilka dni temu, po zobaczeniu informacji o koncercie w Krakowie w marcu 2020, zastanawiałam się czy to zwiastun nowej trasy czy może jednorazowy koncert.
Najbardziej męcząca rozmowa ever. Sili się na jakieś filozoficzne przemyślenia, które są stekiem smętnego, pozbawionego sensu pier....a. Wszytsko teraz można podciągnąć pod określenie "artystka" i już mamy prawo do gadania co ślina na język przyniesie ponieważ "odczuwam głębiej, jestem emocjonalnie na wyższym poziomie". Ostatecznie mamy przemyślanie z d...y co przekłada się na grafomańskie teksty. Koniec końców nastolatki które są na podobnym poziomie rozwoju emocjonalnego jak ów artystka i tak powiedzą "jakież to głębokie". Hajs się zgadza i koło się kręci. Wychodzę.
Fajna energia od niej bije, przyjemnie się jej słucha, ale mam jeden problem. Jak ktoś mi mówi, że woli czuć, niż żyć wg racjonalnych argumentów, to coś mnie trafia, nie da się z taką osobą dyskutować na dłuższą metę.
Śmiechłam z powodu obrusu rąk. U i Y są blisko siebie. Miło słyszeć, że jednak ktoś zauważa te teksty i one po zamieszczeniu żyją dalej. Czasem zdarzy się błąd, czasem literówka, a czasem trzeba pisać do wykonawcy i liczyć, że dopowie/ podpowie. Ktoś te teksty spisuje, ktoś je tłumaczy. Czasem mi się zdarza. Czasem myślę, że żeby wsłuchać się dokładnie w słowa i spisać je poświęcam na to więcej czasu niż niektórym artystom zajęło napisanie tego tekstu od podstaw. 🤫
Każdego wcześniejszego gościa słuchało mi się dobrze. Raz lepiej, raz gorzej, tak tej Pani nie mogę słuchać. Starałem się przekonać, ale się najzwyczajniej nie da.
Każdy ludź dla zdrowia psychicznego potrzebuje potrzebuję jakiegoś codziennego obowiazku/rytuału. Można nazwać to obrządkiem ale to słowo mnie mierzi z powodu religijnych konotacji.
Porównując tę rozmowę z wywiadem z Panem Prokopem, już na wstępie czuć luźną atmosferę, nie ma tego wywyższania które tam było odczuwalne od pierwszych sekund. Jakaś taka ulga :D
Fajna rozmowa. Ale, przez tradycję i znaczenie, proszę nie mylić pacierza z paciorkiem. Pozdrawiam P.S. Wymowa „ą” nie równa się „oł”... po prostu „irytujołce” kurqa
agnostycy przyjmują, że nie ma dostatecznych podstaw, aby potwierdzić istnienie Boga lub mu zaprzeczyć czy tak nie jest ze wszystkim i wszystkimi nie lubię akcentowania czegoś przeciwko komuś/czemuś - to jak z lgbt+-X... - to twoja sprawa w co wierzysz i z kim śpisz - po huk o tym gadać i robić z tego filozofię
Rzeczywiście męczący i nudny wywiad. Ciężko wytrwać do końca. Podziwiam prowadzącego, że potrafi tak dług o niczym. Nie rozumiem tej mody na oryginalność na siłę, że trzeba koniecznie być oryginalnym, żeby być jakimś. Te całe jogi, medytacje, weganie, jakieś wymyślne nazwy, jedzenie satficzne, filozofie itp. - trochę to już nudne...
Natalia jest cudowna, uwielbiam jej głos. Może mówić o czymkolwiek. Pan paciorek kolejny raz sprawia że wszystko staje się takie denne, nudne, niezabawne, nijakie.
Nie, podobnie jak nie zapytał jejco robiła w wakacje 8 lat temu, co zjadła przedwczoraj na śniadanie i jak miała na imię jej przyjaciółka z dzieciństwa.
Ja niestety jestem w szoku po tym wywiadzie... Ta Pani tak wzniosłe i empatyczne mówi o cierpieniu biednych zwierzątek.... I jednocześnie zabija swoje dziecko... Bo takie ot ma widzimisię... Halo? Czy to wszystko jest normalne? Pieknie gada ale to wszystko jest psu na budę ten cały jej weganizm... Dla mnie jest osobą spalona... Wielka plama w życiorysie... I wstyd.. Niech więcej się nie wypowiada w temacie współczucia dla zwierząt.. Bo to zakrawa na hipokryzje...
Mówi z takim przejęciem o pisku zabijanych zwierząt a co z niemym krzykiem jej dziecka zabijanego bo miała za małe mieszkanie? Co za paradoksy tego świata.
On zawsze znajdzie sposób żeby sprankować system. :-D A Karol chyba teraz za bardzo nie wie, co z tym "fantem" począć. Bo kutas wędruje, to na jedną stronę stołu, to na drugą.
Wydaje mi się ze Karol potrafi trafnie wytykać ludziom błędne myślenie, zwłaszcza jeśli są oni konserwatywni, natomiast, kiedy Natalia gada głupoty o hormonach u zwierząt (których człowiek nie spożywa razem z mięsem bo istnieje takie coś jak metabolizm) to sprawa przemilczana. Jestem pewna że prowadzący ma podstawowa wiedzę biologiczna i wiedział, ze to co ona mówi jest oderwane od rzeczywistości. Szkoda ze pozostawione bez komentarza.
Tak sobie oglądam ten wywiad i tak sobię myślę... Czy aby to pomieszczenie w którym dzieję się ta, akcja? Czy to pomieszczenie, nie jest, aby czasami za małe? Za duszone, takie? Może warto coś z niego usunąć? Może ta szafę? Może stół? Mikrofon? A może jakieś nienarodzone, bezbronne dziecko? Pewnie ukrywa się pod stołem, trzeba je usunąć-zdezaktywowac Kilswicz!