dr Witczak mówił, że jego zdaniem nawozy powinniśmy mieszać płytko - na takiej głębokości na jakiej wykonujemy siew. W takim razie NPK lub NP + K lepiej zastosować po orce czy może są jakieś warunki, w których lepiej zastosować je pod pług?
Kolejna ciekawy wykład, dzięki 👍. Jednak jak wyżej, brakuje uwzględnienia zmian w nawożeniu mineralnym przy stosowaniu nawozów organicznych, które w rzepaku stosunkowo często są stosowane. Ze swojego podwórka, Pod rzepak w tym roku mam plan dać 25t podłoża popieczrkowego (N-0,6%, P2O5-0,3%, K2O-0,9% MgO-0,33%) (pod orkę) na wierzch przedsiewnie planuje dać dodatkowo 100-200kg polifoski 7. Wiosna 200kg kizerytu + azot. Ad 1. Czy dawanie w tym przypadku nawozów wieloskładnikowych płytko ma sens? Ad 2. Czy warto dawać jeszcze dodatkowy azot jesienią np rsm przy zabiegu herbicydowym? Mocznik pozna jesienią ? Ad 3. Jakie ewentualne zalecania/zmiany w nawożeniu w tym układzie? Północ kujawsko pomorskie gleba IVa/IVb Pozdrawiam
Odpowiedź Radka: Nawozeni bardzo fajne szczególnie to podłoże będzie procentowało teraz i w kolejnych 2-3 latach. Pytanie jaka zasobność gleby bo to nie zostało napisane ? Ad1. Jeżeli podanie nawozu NPK byłoby na ok. 7-10 cm to uważam że ma sens. Dawka nie jest duża, to potrzeby "chwilowe" zaspokoi a reszta z podłoża pieczarkowego i zasobności gleby. Ad.2 RSM dobra technologia z herbicydem szczególnie przy długiej jesieni i braku zimy! Co do dawki to warto policzyć ile poszło w NPK + zasobność + pieczarki i wtedy dobrać dawkę RSM. Przy podłożu z pieczarek i odpowiedniej dawce RSM darował bym sobie stosowanie mocznika późną jesienią. Ad.3 To co Pan napisał jest dobrze. Wiosną tylko wcześnie podać ESTA Kieserit i pierwsza dawkę azotu, druga do max. 15 Marca i cieszyć się plonem. Ps. Dobra odmiana i ŚOR + woda i 6 z przodu życzę 😉
Bardzo dziękuje za odpowiedź. Niestety czekam jeszcze na analizy gleby, dlatego założenia nawozowe trochę w ciemno. PS. Jak będzie 5 to będę szczęśliwy ;)
Chyba zabrakło tematu nawożenia po stosowaniu nawozów organicznych. Wtedy też nawozić jesienią jak w filmie mówiono czy odpuścić częściowo? W USA mają mieszalnie nawozów i w zależności co potrzebują to na bieżąco odpowiednią mieszankę mogą przygotować i nawozić.
Sz. Radku kiedy lepiej zastosowac gnojowice swinska jako substytut nawozenia mineralnego o zaw N -4.16 g na l P2O5 1,99 g na l ,K2O - 2.08 g na l, przed siewem, jesienia, czy wiosna
Odpowiedź Radka: @adamwydmuch5134 Proponuję gnojowicy w dawce 10-15 m3/ha w trakcie uprawy pożniwnej to mniej obciąży glebę i zredukuje uszkodzenie jej struktury. Ta ilosc wystarczy do jesiennego rozwoju rzepaku! Pytanie ile tej gnojowicy jest do zagospodarowania? Bo jeżeli "dużo" to jeszcze można by było ja zagospodarować po tzw. spoczynku rzepaku późną jesienią wg. obowiązującego prawa i np. zastosować pod koniec jesieni lub zimy wykorzystując przymrozki. Nie zwalnia to oczywiście z zastosowania pierwszej dawki azotu wiosennego w postaci nawozów mineralnych szybko działających. Azot z gnojowicy działa zbyt wolno wiosną w rzepaku. Sumaryczna dawka gnojowicy uzależniona od ustawy - 170 kg N/ha.
W tym roku moje nawożenie wyglądało tak 250kg 8-24-24 200kg icl 0 0 37 potasu 250 saletra 170mocznik 60 kg fosforu 135 potasu 165 kg azotu Na działkach gdzie nie było żadnych zastrzeżeń do gleby i wykonany został siew z odpowiednimom obsadom na m2 (z powodu awari siewnik wysiewał 35 roślin na m2) Plony od 4 do ponad 5t
Polecam policzyć obsade na m2 podczas zbioru przy wysiewie 35m2 zostawało od 10 do maxymalnie 25 roślin a podczas wysiewu 55 na m2 podczas zbioru obsada wynosiła od 25 do 40 roślin na m2
Patrząc na doświadczenia Pana Wiesława Gryna to może lepszym rozwiązaniem jest podać mocznik pod głęboką uprawę? Przykładowo pod pług wtedy azot mamy wprowadzany od razu powiedzmy na 20 cm. Oczywiście pomijam, że Pan Gryn nie orze :) ale chodzi mi o wprowadzenie azotu w profil glebowy, a nie podanie go pod agregat uprawowo siewny o czym jest mowa w tym wykładzie.
Zaletą tego rozwiązania jest to, że azot będzie dostępny dla korzeni rzepaku po kilku tygodniach od siewu, czyli wtedy kiedy nabierze już masy i będzie miał większe potrzeby co do azotu.
@@epole_kanal no ok ;) ale mocznik z inhibitorem też zadziała po jakimś czasie, a jesteśmy mniej zależni od opadów. Co nie oznacza, że omawiana w filmie metoda jest zła :)
fajny odcinek ale zabrakło wiadomości o nawożeniu nawozami naturalnymi np. gnojowicą , ja u siebie stosuje gnojowicę świńską w ilości ok 50m3 na ha pod rzepak i siarkę z magnezem daję pod korzeń a konkretnie pod głębosza czy to jest dobre rozwiązanie z siarką czy lepiej dać pogłównie ?
Odpowiedź Radka: @bartekagrixulture8091 Co do przemieszczania siarki w profilu glebowym to wszystko zależy od klasy agronomicznej gleby, ilości opadów, ich nasilenia i całej glebowej "fizjologii". Na glebach zwięźlejszych przy dużych niedoborach Mg i S można stosować jesienią ESTA Kieserit. Tutaj gdy mamy duża dawkę gnojowicy lepiej przenieść stosowanie ESTA Kieserit na wczesną wiosnę/póżną jesień. Na glebach lekkich stanowczo styczeń/luty. Ważne również aby patrzeć na opady jakie na danym terenie występują. Jak jest ich bardzo mało w okresie zimy i wiosną to można stosować jesienią bez obawy o przemieszcze się siarki poza system korzeniowy który już jesienią w dobrym rzepaku ma 40-60 cm. Siarki roślina potrzebuje dużo w momencie dużego pobrania azotu, a duże pobranie azotu następuje z wiosny w momencie ruszenia wegetacji. Zatem duże ilości siarki powinny czekać w glebie z wiosny.
Spokojnie co do wrześniowych siewów. Najlepszym wyborem na taki póżny siew jest odmiana z bardzo dobrym jesienym wigorem. Sam mam produkcjie zwierzęcom i musze wyrobić się ze żniwami i zwierzieniem słomy i przygotowaniem niemal 50ha pod rzepak. Siewy chyba nigdy nie były wcześniej niż 25 sierpnia a ostatni rzepak jaki siałem to chyba okolice 10 września.
Dzieki :) Nie, ta koszulka jest zwiazana z tym m.youtube.com/watch%3Fv%3DXhV2MXrjf_g&ved=2ahUKEwj6x7uisbOAAxVS_7sIHe-hCEgQtwJ6BAgaEAI&usg=AOvVaw39oVMDURJZxnrbK9O6icyS
Będę siał rzepak, pod rzepak będę dawał pomiot (sam bobek) w dawce 8 ton o składzie 15N 15P, 9k Co daje 120N 120p i 70k muszę jeszcze jakiś nawóz podać na jesieni, dołożyć potasu? co dak
Odpowiedź Radka: @kamil4s437 Jeżeli gleba jest w dobrej kulturze i przy średnich zasobnosciach to proponuję w zależności od klasy gleby-mocniejsze to późną jesienia/zimą 200-250 kg Korn-Kali/ha. Na słabszych glebach również ok 200 kg Korn-Kali/ha ale bardzo wcześnie (styczeń/luty). Warunek jeden - jak nie pada wczesną wiosną to również na słabych stanowiskach zastosować nawożenie późną jesienią. Z tych 70 kg potasu w pierwszym roku wykorzysta się ok. 70% więc potasu byłoby trochę mało z samego pomiotu ok. 50 kg. Wszystko zależy od tego ile składników jest w glebie - próba glebowa i co bylo w zmianowaniu by się przydało do pełnego ułożenia nawożenia.
Witam, ciekawy poradnik ale co polecicie rzucić pod korzeń , 370kg polifoski 7 i 100kg saletrzaku z borem czy 300kg polifoski 6 i 100kg saletrzaku z borem ?
To już jest kosmetyka, naprawdę:) Więcej wniesiesz dając 370kg polifoski 7, ale czy to dobrze? Zależy od zasobności Twojej gleby. Z drugiej strony patrząc na ceny nawozów to siódemka ma bardziej realna cenę.
Nie, to były wartości netto przy średniej zasobności potasu w glebie. W takim razie możesz przyjąć, że w słomie masz ok. 40-60kg potasu (w zależności od jej ilosci)
Czy roślina magazynuje pobrany azot w łodydze i nalewa w pewnym stopniu z tego magazyny łuszczyny ? Bo spotkałem się z informacją że rzepak do kwitnienia pobiera około 80% azotu przechowuje go w łodydze
Prowadzę małe gospodarstwo, uprawiam rzepak drugi sezon, areał napewno się zmniejszy, lubię tę roślinę bo jest wymagająca i widać efekty pracy jednak w porównaniu z jęczmieniem ozimym który drugi rok z rzędu wychodzi kapitalnie, w tym roku plon średni to około 10 ton z hektara to daje mi 6 tysięcy na brudno, rzepak jeszcze nie zebrany więc ciężki powiedzieć ale średnio licząc będzie to 8 tysięcy z hektara na brudno. Porównując nakłady finansowe, ilość wjazdów w pole oraz wymagania i kontrole plantacji rzepak nie ma prawa bytu, w jęczmieniu wystarczą trzy typowe zabiegi fungicydowe, nie trzeba pilnować szkodników, ŚOR jest tańsze, nawozenie dużo mniejsze. Niestety jak zostało w filmie słusznie wspomniane, liczy się ekonomia a nie pasja
Z tym niepilnowaniem szkodników w jeczmieniu to nie prawda. Mszyce na jesień to potężne zagrożenie dla jeczmienia. Nie w każdym sezonie, ale były takie lata (2014), że była tragedia.
@@epole_kanal w tym sezonie była presja przez bardzo długi czas, pierwsze sztuki zauważyłem na przełomie października i listopada a w styczniu i w lutym była masa mszyc jednak nie było warunków do wykonania zabiegu, żadnych skutków ich żerowania nie zauważyłem
@@Baby-xk1hu To miałeś dużo szczęścia. Widocznie nie przenosiły wirusa karłowatości jeczmienia. Były takie lata, gdzie straty z ww powodu były ogromne (najczęściej przesiew jeczmienia na wiosnę ze względu na karłowatość roślin i brak energii do rozwoju)
@@epole_kanal na szczęście styczności z tym nie miałem jednak gdyby przenosiły to i tak bym nie dał rady ochronić plantacji bo początkiem stycznia były roztopy i wtedy już były naloty
@@epole_kanalpo roku trochę zmieniłem swoje podejście. Jęczmień ozimy nadal pozostaje w gospodarstwie jednak ostatnie dwa sezony pokazały dominację rzepaku. W jęczmieniu w końcu doświadczyłem żółtej karłowatości jednak nie było silnego porażenia, wiele plantacji w okolicy były niemalże skasowane przez mszyce. Odnośnie rzepaku to zeszłoroczne jak i tegoroczne plony pozwalają śmiało mówić o dobrej dochodowości tej rośliny. Zysk na brudno to 10 tysięcy złotych z rzepaku i 6,5 tysięcy z jęczmienia. Przy kosztach rzepaku około 5 tysięcy na hektar wychodzi prosty rachunek, za półtorej tysiąca nie da rady wyprodukować jęczmienia. W zeszłym roku jak pisałem komentarz to jak wspomniałem rzepak był jeszcze na polu i nie spodziewałem się takiego plonu
