Nerwica natręctw (OCD) - jak radzić sobie z lękiem? 

Moje ciało czuje to tak : w górnej części brzucha rodzi się wściekłość chce iść do góry i uderza w splot słoneczny gdzie jest wyhamowywana i spada z powrotem do brzucha. Wściekłość nie została uwolniona i znowu chce wyjść do góry i znowu uderza w zaporę znajdującą się w spl sł . Tak powstaje pętla uwięzionej agresji która szuka innych dróg na rozładowanie się . Początki tego mechanizmu jak to zwykle bywa powstały w dzieciństwie i były utrwalane przez lata. Objawy to natrętne leki, obsesyjne wyobrażenia, tiki, chrząkanie, wyrywanie włosów i jeszcze inne. Ale pierwotnie powstaje w brzuchu. Tam jest zablokowana agresja.

Uporczywe myśli o śmierci towarzyszą mi od śmierci taty. Czasami zaczynam wyobrażać sobie, że ktoś dla mnie ważny umrze. Nie mogę się pozbyć tych myśli i przez to cierpię. Lęk dopada mnie też w ciągu dnia, kiedy wychodzę z domu, muszę się upewnić, dotykając każdego pokrętła, czy gaz jest wyłączony i sprawdzić, czy wszystkie urządzenia są wyłączone z prądu i czy na pewno zamknęłam drzwi. Kilkukrotnie musiałam wrócić do domu, żeby sprawdzić, czy wszystko jest ok. Stres jest straszny. Od kilku miesięcy chodzę na terapię i bardzo sobie ją chwalę. Zaczęłam współpracę z terapeutą w poradni Psychologgia i od tego czasu czuję, że jest zdecydowanie lepiej. Ten lęk powraca rzadziej i nie jest aż tak dokuczliwy. Wiem, że to moja głowa, więc nauczyłam się wyciszać i odganiać nieprzyjemne emocje. Liczę na to, że z czasem będzie jeszcze lepiej, jeżeli przyłożę się do terapii i lepiej zrozumiem siebie. Tymczasem terapia także pomaga mi w przeżywaniu codziennych zmartwień.

Ja mam takie coś że jak Nie zrobię czegoś kilka razy to coś się stanie i z tego powodu cierpię i płaczę codziennie nawet po kilka razy i czuję się często bezsilny i mam już tak od kilku miesięcy tylko w ostatnich tygodniach mi się znacznie posiliło

Mam 14 lat i nie wiem czemu ale mam tak że siedząc obok kogos i widzę że to osoba się skrzywiła i zastanawiam się czy to przezemnie czy brzydko pachnie mi z buzi albo się spociłam i ta osoba to czuje albo muszę dotkanac czegoś kilka razy bo inaczej boję się że coś mi się stanie jeżeli tego nie zrobię, albo w szkole jeżeli nauczyciel na mnie nakrzyczy wracam do domu żeby się tego nauczyć ale nie mogę bo przypominam sobie o tym że na mnie nakrzyczał w tedy nie umiem się skupić czy to jest normalne ?

Słuchajcie, 26 kwietnia, w tę srodę, ruszają warsztaty dla osób z OCD . Są ostatnie 2 miejsca: ZAPISZ SIĘ: www.psychiatrzy.warszawa.pl/psychoedukacyjne/dla-osob-z-ocd Warsztaty są online, można brac udział anonimowo. Zapraszamy.

Te halasy z kuchni przeszkadzaly w sluchaniu....

Mam pytanie odnośnie mojego wyjazdu do szpitala psychiatrycznego dostanę tam okres I pytanie moje czy jeśli nie umyje rąk przed założeniem podpaski to znajdę w ciążę realne to jest?Bo tam toalety wspólne będą i się boję gdybym zapomniała umyć rąk

Ciężko się słucha

Wydaje mi się że każdy na czymś bardziej się skupia ,jest bardziej wrażliwy w jakiejś kwesti irytują go określone sprawy,to chyba wszyscy mamy nerwicę natręctw to może nie jest to objaw chorobowy ,zaburzenie tylko różnorodność psychik

jejciu ale ta psycholog zanudza