Witam, od kilku lat używam Takahisy - damast młotkowany, podobny przedział cenowy ale Takahisa jest lżejsza i bardziej precyzyjna. Suncraft za to bardziej nastawiony na tyranie w kuchni - super noże. Swoją Takahisę ostrzę co kilka miesięcy ale pierwsze ostrzenie po fabrycznym było bardzo staranne i doprowadziło do uzyskania właściwej geometrii krawędzi ostrza. Końcowe głaskanie 6000#. Deska z drewna kauczukowego i dębowa. Pozdrawiam wszystkich pasjonatów pichcenia z dobrymi narzędziami.
Cześć Krystian, może zrobiłbyś jako ciekawostkę filmik o nożach serbskich (vlog kulinarny Almazan Kitchen). Nietypowy kształt ale ciekawe doświadczenia mam z tym nożem. Pozdrawiam serdecznie .
Chyba przyjdzie się rozmnożyć, bo tyle fajnych sugestii dostaję, że musimy zabrać się za klonowanie studio :) Nie miałem w rękach takich noży, ale nie jest powiedziane, że spróbować nie warto. Musimy się tylko uporać z tym, co tu czeka. Półki zawalone nożyskami, które czekają na film. W kalendarzu na bokach dopisujemy, co i gdzie upchnąć. A to cały czas jeszcze filmy teoretyczne. A gdzie praktyka! Wyłysieć można z tego planowania. :)
Bardzo dziękuję i cieszę się, że się spodobało. Naprawdę te noże robią wrażenie! To nie PR, czy płatna reklama. Robimy filmy sami dla siebie, bo nie wierzymy producentom. Temu uwierzyliśmy. :)
Jestem wielkim fanem Pańskich filmów. Prawda jest taka że mam kłopot z wyborem i chciałbym się zwrócić o pomoc. Wcześniej oglądałem odcinek dotyczący noży Carl Schmidt Sohn z serii Konstanz które są zrobione z 67 warstwowej stali damasceńskiej (HRC 60). Noże Suncraft z kolekcji Senzo Classic wyglądają jeszcze wspanialej ale są też średnio o ponad 250 PLN droższe. Jeśli różnica między tymi dwoma produktami jest duża to poczekam trochę i doinwestuję ponieważ bardzo cenię sobie wysoką jakość. Chciałbym tylko wiedzieć czy faktycznie różnica rzędu 250-300 PLN jest znacząco widoczna w użytkowaniu. Pozdrawiam serdecznie
Witam serdecznie. Mam pewien dylemat i mam nadzieję że Pan pomoże mi w rozwiązaniu. A mianowicie zastanawiam się nad kupnem noża, w grę wchodzi marka Global bądź Suncraft z serii senzo. Który Pan by bardziej polecił, który więcej wytrzyma o ile można tak powiedzieć, który będzie się mniej tępił, zaznaczę że będzie to mój pierwszy tak ostry nóż. Co prawda posiadam ostre noze ale są to noże noname. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
Witam, przepraszam za spóźnioną odpowiedź - od niecałych 3 tygodni jestem w domu i rehabilituję się po strasznie ciężkim przejściu coronavirusa. Od raptem dwóch dni ruszam na tyle palcami, że mogę coś napisać. Porównując obie stale - Global vs Suncraft - powiem (zresztą to nie tylko moja opinia, ale również innych zawodowych kucharzy), że stal Cromova w nożach Global tępi się szybciej niż klasyczna wysokowęglowa stal VG-10. Z drugiej strony - jeśli podobają się Panu noże Global (bo - nie ukrywam - mnie samemu się tez podobają) to zdecydowałbym się na taki nóż. Poza tym, jak nóż kroi - liczy się cena, jego wygląd i to, coś, co nas w nim urzeka. Chyba w sumie nie pomogłem, ale nie lubię twierdzić, że to, co mam w ofercie swoich sklepów jest "naj", a inne noże to już nie. pozdrawiam Krystian
Witam, z nożami japońskimi ciężko - nie służą do rąbania kości - praktycznie nie istnieją takie noże ze stali wysokowęglowej. Przy takim zadaniu poradzą sobie albo dobre tasaki niemieckie albo chińskie. Tyle, że te drugie to często taniocha i niezbyt dobra jakość. Ceny tasaków, np. marki Zwilling to od około 240 zł do, nawet 700 zł - wszystko zależy od linii i typu stali. Suncraft też nie ma noży do kości. Japońskie tasaki (np. marki Masahiro) są przeznaczone tylko do siekania i szatkowania warzyw, owoców i krojenia mięs BEZ KOŚCI. Pozostaje jedynie wybór czegoś europejskiego albo chińskiego. pozdrawiam Krystian
Jak kupię już taki Japoński nóż, to będzie to jedna sztuka. Stojak więc musiałby być na jedną, góra 2 szt. bo może jakiś marketowy jeszcze bym tam włożył.
@@GrupaNasTroje Ważny jest materiał z jakiego jest wykonana listwa magnetyczna jeśli chodzi o bezpieczeństwo takiego noża? Listwy generalnie są duże. Musiałbym tam trzymać nie tylko ten ultra drogi nóż.
Ale słodzi o marce . Jak by mnie tyle zapłacili za to też bym tak zachwalał żeby gawiedź kupowała i deski i ostrzałki i pokrowce i stojaki i może ubezpieczenia
Szanowny Panie redaktorze..."damaszek" to stal wytapiana a nie skuwana. Proszę w miarę możliwości przekazywać wiarygodne info... Noz ma okładziny ze stali przesuwanej i rdzen. A to o czym Pan redaktor mówi z angielskiego nazywa się coreless i ..koszt tych nozy to wielokrotność noża z filmu...
Oj tam nie czepiałbym się. Damast czy też damaszek ( po naszemu bułat ) to już przyjęta ( niestety) od amerykanów nazwa dla noży z falistym wzorem . Zresztą chwilę później użyto prawidłowego określenia dziwer. Tyle , że kto pewnie prawie nikt nie wie, że jest to właśnie prawidłowe określenie tego typu stali.
Wystarczy masa noża i grawitacja😂 Myślę że przydałaby się czapeczka, bo słonko zbyt mocno nagrzewa głowę i mózg tewrzy dziwne myśli. Kroiłeś coś kiedyś człowieku, czy masa noża i grawitacja kroiła za ciebie? Głosisz pierdoły dla ubogich duchem i po takiej prezentacji od razu skreślam te noże🤨
Z tą grawitacją to pojechane :) Ale dobrze naostrzony nóż z niezłej stali wymaga naprawdę bardzo niewielkiego nacisku. To temat rzeka. A co do noży to nie skreślałbym ich, chociaż też bym ich nie kupił . Czemu? Młotkowanie to bzdura. Nie jest młotkowany tylko zadziałała prasa. Wzór jest zbyt regularny. Zresztą ręczne młotkowanie jest czasochłonne a to kasa, poza tym ta młotkowana część nie odgrywa roli przy krojeniu. Ot fajnie wygląda. Tzw. damast ? Kolejny bajer. Nie wpływa na użyteczność noża. Rękojeść z pakkawood. Kolejny bajer. To fornir drewna sklejany pod dużym ciśnieniem z zastosowaniem żywicy ( nie można używać w zmywarce ). Stal VG10 dobra stal nierdzewna z wzorkiem i tyle. No i japońskie napisy !!! Ale mimo tych wszystkich bajerów i właśnie z ich powodu pewnie gdybym miał komuś zrobić efektowny prezent ( choć przyznaję nieco kosztowny ) to wcale nie byłby to zły wybór. W tej cenie to efekciarski ale w mojej opinii niezły nóż ( o ile faktycznie ma ok 60 hrc co przy oryginalnym VG10 nie jest problemem ). Czy kupiłbym ten nóż? Nie. Po pierwsze rdzeń to nie VG10 . To stal skuwana. Rdzeń to pewnie jakaś narzędziówka z dużą ilością molibdenu. Tego nie jestem w stanie stwierdzić. Okładziny są z VG10. Kupiłbym coś z z porządnej nierdzewki aby mieć napisy :) . Budżet tak do 300 PLN. Rękojeść bym pewnie wymienił na jakieś drewno stabilizowane. Ale zrobiłbym to sam i wiem jak. Jeśli nie wiesz co kupić i jak zrobić pod swoje preferencje to te noże nie są złe. Na odjechany prezent dosyć drogi dla większości to nie jest zły wybór.
@@pawekozielski2422 Odniosłem się do bzdurnego twierdzenia o masie i grawitacji a ty mi tu wykład o zakupach na prezent piszesz. Kroiłeś coś kiedyś? "Niewielkiego nacisku" w kuchni!? Ty myślisz że to ma kluczowe znaczenie dla kucharza? To ma znaczenie, ale bardzo rzadko i przy konkretnych czynnościach do których i tak używasz noży tylko do tych czynności. Nóż ma być po prostu ostry a ta "ostrość robocza" jest inna dla każdego kucharza i poprawisz ją byle stalką, bo nie ma czasu na pieprzenie się z cudacznym ostrzeniem. Masa noża ma marginalne znaczenie, chyba że chcesz "batonować", co jest niedorzecznym pomysłem w przypadku noża kuchennego. Nóż prowadzisz swoją ręką a znaczenie ma wyłącznie kąt ostrzenia, kształt i szlif głowni. Rodzaj stali, to trwałość noża i "trzymanie" ostrości. Reszta, to baśnie i legendy ludzi, którzy noże trzymają w gablotach i podziwiają od święta, nie mających pojęcia o używaniu noża w kuchni.
@@Pies_Schrodingera Kroję codziennie :) Jak pewnie większość ludzi , którzy zaglądają do kuchni. Masz rację . Ważna jest stal , szlif i kąt ostrzenia. Patrząc tylko z tej strony pewnie kupiłbym coś wykonanego z VG10 , N390 , N690 lub Vanadisa. Tyle , że noże z takich stali to kilka stówek. Jeśli jednak patrzeć z praktycznego punktu widzenia , to wystarczy przeciętna nierdzewka i tak jak napisałeś stalka . Czasami jednak można połączyć funkcjonalność z wyglądem. Każdy jak chce. Mam trochę skrzywione spojrzenie. Sam robię noże, aczkolwiek to hobby nie zawód. I dlatego patrzę nie tylko na funkcjonalność ale i wygląd :)
@@JohnSmith-nq2xb Wymyślasz bo takich się nie spotyka z powodu ich braku. Nóż bardzo dobry kosztuje właśnie te 2,5k. Czy jest to tani nóż? Raczej normalny na budżet bardzo wielu osób
@@sorat3118 Dokładnie jest tak jak mówisz. "Budżet normalny dla wielu osób" niestety zmusza do sporych kompromisów. Dlatego średnie ostrza za te 2,5k są powszechne. W sklepach tego na pęczki. Ot, trochę lepszy sprzęt do obierania kartofli. Albo po to, żeby jakiś pozer chwalił się na FB, że kupił "markowe ostrze" za X PLN,ów. W Polsce ciężko coś dobrego znaleźć. Takie ostrze jak Takeshi Saji Makie-Art Aogami No.2 musiałem zamawiać z Florydy. Ale spoko, nie każdy musi się na tym znać... W końcu te tanie noże też tną.
Mam pewien problem zastanawiam się nad kupnem noża. Co prawda nie stać mnie za nóż powyżej tysiąca zł. Ale zastanawiam się nad nożem firmy global bądź firmy suncraft senzo clasic. Co Pan by bardziej polecił. Z góry dziękuję za odpowiedź