Niewłaściwa Miłość - Wzgardzona Ruth Ellis/ Hulaj Dusza Historie Kryminalne 

U mnie też i do tego absurdalnie, potem niewłaściwa miłość.

To tak to działa. Właśnie się zastanawiałam oglądając np amerykańskie filmy ze o co chodzi z tym wybieraniem przedmiotów itd. I że na jednej lekcji są tacy ludzie, na innej już a innymi. To w sumie mogło być ciekawe. Fajnie też jak ktoś mieszka blisko domu że może wyskoczyć na obiad. Ja z perspektywy czasu wolałabym w ogóle nie mieć przerw, no jedna dużą żeby coś zjeść ale jak to było mówione przerwy są dla nauczycieli a nie dla uczniów i to w Pl prawda. Bo ja bym wolała mieć jedną 30 min przerwę na dzień i szybciej iść do domu. Zamiast do 16, to by wychodziło np do 14.30 przy 8 lekcjach. Przerwy tylko wydłużały to siedzenie w szkole.

@@justi2511 ja uważam że przerwy w Polskiej szkole są bardzo potrzebne. Wiadomo trzeba iść do toalety itp. Jest to też chwilą żeby oderwać umysł od nauki. Przyznać Ci rację z "przerwa jest dla nauczyciela"...powinni się tego oduczyć i przestać powtarzać ten besensowny tekst.

@@karolinak-a3604 no nie wiem. Do toalety to można iść nawet w czasie lekcji, to trwa tylko chwilę. A i tak 5 czy 10 min oderwania od nauki to mało a i tak często właśnie poduczalo się jeszcze przed sprawdzianem na przerwie czy spisywało pracę domową bo nie było czasu jej zrobić będąc w domu o 17 czy 18. Także ja uważam że wolałabym nie mieć przerw i być o 15 w domu. I mieć wtedy więcej czasu i dla siebie i na pracę domowe, naukę. Bo zwłaszcza w zimę wieczorami już nic się nie chce i od 16 jest ciemno. Strata czasu te przerwy. I jeszcze dzwonek na lekcje później dobijał, bardziej się stresowało między lekcjami, zwłaszcza jak akurat miał być nieprzyjemny przedmiot. A tak by się nie miało czasu nawet nad tym zastanawiac i denerwować się cała przerwę że znów biologia z poje baba.

@@karolinak-a3604 w trakcje lekcji możesz iść do toalety i po wodę . Ma się butelki swoje ,a na korytarzu swoi automat z woda i sobie nalewasz . W Szkocji nie ma ocen w szkołach ,lekcje nie są tak męczące . Nie robisz milion notatek . Wiadomo - są mniej i bardziej wymagające przedmioty ,ale jest ok .

najlepsze były o grzechach.Proszę wróć do nich

@@weronikadziwura9806 p

No ja dopiero po skończeniu szkoły odetchnelam, zależy, kto do jakiej szkoły chodził, u mnie było dużo.wysmiewania się itp. I tzw. Blacharstwo u dziewczyn

U mnie było podobnie. Niekoniecznie osoby bardzo zamożne, za to bardzo oczytane, zaangażowane, szlachetne i odważne wiodły prym w szkole. I to tacy ciągnęli bogate "banany" za sobą. Były to raczej dzieci/ młodzież z rodzin, w których mogło brakować wszystkiego ale nie brakowało miłości i akceptacji. Myślę, że zależy to od środowiska. W środowiskach biedniejszych łatwiej tym bogatym brylować i znaleźć "orędowników ale i wrogów, jeżeli grupa w większości jest patologiczna. To wszystko zależy naprawdę od wielu czynników ale mogę pochwalić się tym, że w mojej szkole ciuchy i kasa nie grały roli.

@@urszulagawowska1283 masakra 🙈 dobrze, że w dorosłym życiu bardziej możemy mieć wpływ na to, z kim się zadajemy i co jest dla nas ważne 😊

Zgodzę się....u mnie w szkole górowała pewność siebie i stan portfela rodziców nie grał roli ....było dużo osób którzy mieli wszystko jeśli chodzi o materialne rzeczy a byli na uboczu jak autorka nazwała takie szare myszki a byly też osoby które pochodziły z ubogich rodzin ale miały to coś co przyciągało na nich pół szkoły....

W mojej szkole było rzeczywiście tak, że popularnymi osobami były te bardzo pewne siebie. Tylko, że te pewne siebie osoby z reguły były z bogatych rodzin. Co nie znaczy, że to jest jakąś zasadą.

Opowieści o duchach też są super 👻☠️💀😱

@@lucysmith6073 No pewnie !!! Ale nie dla mnie 🤣🤣😂

Mniej żal bardziej jej, niż tego faceta. To nie oznacza, że zasłużył na śmierć ale był brutalnym alkoholikiem.

Codziennie?Fajnie by bylo!!!!

No jasne, powinna wyjść za mąż i prać gacie mężowi

Jeśli chodzi o dzisiejsze czasy to też tego nie rozumiem. Ale pamiętajmy że w tamtym czasie głównym środkiem antykoncepcji był tak zwany kalendarzyk małżeński a prezerwatywy były stadium daleko odbiegającym od tego co dzisiaj przez to rozumiemy.