bardzo ciekawe spotkanie... 🧡oczywiście jak to przy takich okazjach musi znaleźć się na koniec hrabina opowiadająca o mamusi, tatusiu i swoim boskim pochodzeniu lub dokonaniach. W Płocku dyżur stały pełni w tym p. Witt- Paszta. 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🙈 Okropnie to żenujące.
Druga Pani, która miała zadać, jak rozumiem pytanie- rozgadała się na temat nikogo nieinteresujący, no chyba poza Nią samą. Kogo obchodzą te konotacje rodzinne i że jakieś pociotki znały się z rodziną Kossakow?
A po co duch Kossaków w książce o Simonie, która tak bardzo odcięła się od tej rodziny i zajęła się kompletnie inną dziedziną. Po takim traktowaniu przez własnych rodziców, zdumiewające jest, że była tak wspaniałym i twórczym w swej dziedzinie człowiekiem.